środa, 20 listopada 2013

Vitosława na brytyjskim dworze!

Kochani, nie mam teraz czasu nawet na komentarz, a tak wiele można wyczytać z tych zdjęć!
Liczę na Was, że poszalejecie dzieląc się uwagami.
Kto wyliczy ile dni ma Vitusia?

















:)))

PODPIS

67 komentarzy:

  1. Vitusia jak wydoroślała. Wygląda pięknie. Bryciaki też cudne. Zdjęcie z języczkiem wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeny jakie cuda. A juz Vitka mi na prawdę serce raduje. I te kocie miny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. I ma niebieskie oczka!
    Te szare to przy niej jak niedźwiadki wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 17 dni ma malenstwo. Kto ma wiedziec, jak nie ja? To moj prezent urodzinowy i o malo co moja urodzinowa siostra :)))
    Jest taka sliczna, taka dzielna, biedna sierotka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, będziesz babcią od liczenia i pamiętania daty urodzin. :))

      Usuń
  5. ależ te kociaki cudowne! Wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale ma fajne rodzeństwo ;) pasuje do nich!

    OdpowiedzUsuń
  7. No nareszcie są zdjęcia naszej GWIAZDY :-)
    Cudo

    OdpowiedzUsuń
  8. Na niektórych zdjęciach wygląda jak młode lwiątko... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pewno, że 17, Pantera mnie ubiegła. 20 - 3= 17 jak byk!!
    Całe towarzystwo słodkie, matko, aż chce się mieć koty. Mnemo spokój, spokój - ty NIE MOŻESZ MIEĆ KOTA, MASZ PSA I MASZ HUTĘ!!!! Muszę tak sobie tłumaczyć, bo przecież gotowam się jeszcze od patrzenia na te ślicznoty zapomnieć i postarać o kotka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, tam... Nie bądź dla siebie taka surowa, Mnemo :))

      Usuń
  10. Boskie te wszystkie malce i ten różowy języczek zawsze gotowy do cyckania ;)))
    A te niebieskie to już nieźle grandzą :-D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kto z całej piątki najbardziej pilnuje cycusia? No kto? Vitusia! Urosła, zaokrągliła się ale jak ma się wykupiony abonament przy tym życiodajnym kraniku, to inaczej być nie może..:)))
    Cała kocia rodzinka jak zwykle, urocza .:)

    OdpowiedzUsuń
  12. 17ście... choć szczerze... przeczytałam ;-)))
    Bo wydawało mi się, że 2 tygodnie ;-)))
    Zdjęcie 3 z jęzorkiem jest cudne...a mama na 2 zdjęciu ma... surową minę ;-)))
    Vitusia na pewno się nie nudzi ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  13. to chłopak - Vituś Sprytuś
    ewa z łodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to wykluczone. :) Na szczęście mię ma uniwersalne. :)

      Usuń
  14. toż to bajka o "Brzydkim kociątku"

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa razy się wpisałaś? Tu i wyżej? :)

      Super tytuł wymyśliłaś na post zbiorczy pokazujący dorastanie kociaka. Dzięki.

      Usuń
    2. nie, to nie ja tam wyżej:)
      ale tu i owszem- ja ;P

      Usuń
  15. Jejku,ale urosla Vitusia! Na moje oko zaczyna z rodzenstwem dokazywac:-D
    Zdjecia 4 i 5 boskie:-D

    OdpowiedzUsuń
  16. 5 zdjęcie mnie rozłożyło :) ...no ...boskie kociaki, a dwór brytyjski widać bardzo maleńkiej służy, wspaniałe zdjęcia i jaka dostojna mama! boskie:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyżej już napisane że 17 dni. Ale jaka ślicznota z niej i bawi się z rodzeństwem. Pierwsza przy cycusiu :-) Jeszcze nadrabia, albo może patrzy na nich i myśli, kurcze, gdzieś zaspałam, jaka mała jestem, trzeba jeść, jeść :-D Piękna <3

      Usuń
  17. Rozkoszne maluchy:))) Ciekawa jestem jaka jest różnica wieku między szarymi kotkami a Vitusiem?

    OdpowiedzUsuń
  18. Najpiękniejsze zdjęcia na świecie, kociaki coraz bardziej dokazują a Vitusia dzielnie im towarzyszy i ma apetyt :). I razem się przytulają, i biegają, i pozują do zdjęć - no nic, tylko podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Pani Ania codziennie spóźnia się do pracy. :)

      Usuń
    2. Czy zanosi do pracy usprawiedliwienia podstemplowane przez kocie kwiatuszkowe łapki? :)

      Usuń
    3. O, i to jest słuszna koncepcja. :)

      Usuń
  19. Boszszsz, jakie one wszystkie smieszne, z tym wytrzeszczem oczu, a Vitoslawa z tym ogonkiem scurkowatym, hihi! juz nawet chodzic probuje, a braciszkow jak nasladuje! Az sie serce raduje...

    OdpowiedzUsuń
  20. No tak, na jednym reszta się bawi, a Vitusia korzysta i obciąga całe mleczko.

    A brytyjczyk na piątym zdjęciu położył mnie na łopatki. Zakochałam się!!!! :D

    A ja jestem bardzo ciekawa jak teraz czuje się Vitusi rodzona mamusia? Może już pisałaś o tym, ale nie umiem teraz znaleźć :(
    No i Vitusia ma ponad dwa tygodnie, prawie trzy, no dwa i pół, jakoś tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuje się dobrze. Wrócił jej apodyktyczny charakter. Lubi jeść i leżeć w cieple. Jutro ma ciężki dzień, bo jedzie na kastrację.

      Usuń
    2. Dziękuję Aniu.
      Wszystkie moje zwierzaki są po takich zabiegach, niektóre zniosły to lżej inne trudniej, oby wszystko poszło dobrze.

      Pozdrawiam

      Usuń
  21. Padłam i leżę. Jakie one są cudowne <3 A Vitunia taka maleńka kruszyneczka <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze treoche a przerosnie przyrodnie rodzenstwo :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Przybiera na masie:)od baru nie odchodzi

    OdpowiedzUsuń
  24. na czwartym jak mały Simba z Króla Lwa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Siedemnaście ma dni cudna Buziulka :) No, właśnie, Vitunia wygląda jak małe lwiątko. Też tak od razu pomyłałam :) A zdjęcie z niebieskookim bratem boskie. Cudna rodzinka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pani Aniu, i pościelkę z koronkami im Pani dała :) W końcu arystokracja :)

    OdpowiedzUsuń
  27. No, nareszcie mi się zdjęcia załadowały w całości. Chyba z godzinę pokazywały się tylko częściowo i się już nawet trochę złościłam na mój świeżo odzyskany komputer, niewdzięczna.

    Siedemnaście mgnień... Kocięta i ich mateczka są fantastyczne! I co za ujęcia, Pani Aniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Vitka cudna, zdjęcie z języczkiem :):) ale małe brytolki też.....można patrzeć i patrzeć, Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  29. zakochałam się:)))) prawie jak w moich:))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdjęcia cudne, ale to dzięki pięknym modelom oraz fotografce, a Vitusia rozwesela serce jest przecudowna i jaka maluśka kruszynka, a na niektórych zbliżeniach wydawał się taka duża, tylko zakochać się w całej rodzince. Vitusia to chyba nie rozróżnia, że to mleczna rodzinka bo jak otworzyła ślipka to zobaczyła mamuśkę i to jest dla niej jedyna mamuśka.A dla niektórych co maja wątpliwości czy można mieć psa i kota dodam, że można ja mam kotki i adoptowaną bernardynkę i trochę pracy i można stworzyć kocio-pisą rodzinkę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak Ona szybko rośnie :)
    Cala gromadka jest cudowna :)
    Pani Ania ma talent do focenia momentów, z języczkiem najnaj...

    OdpowiedzUsuń
  32. a czy ja mogłabym poprosić zdjęcie nr 5 na maila, zrobiłabym sobie tło ekranu, bo z tych jakoś mi nie wchodzi :)) a miałabym pocieszajkę na zawołanie :))
    cudne są, ale o tym nie muszę mówić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... pozwoliłam sobie pobrać na pulpit i mi się udało... teraz mam oba słodziaki :)))

      Usuń
  33. Maleństwo wygląda cudnie wśród "braci i sióstr". Ważne że je rośnie i niedługo pokaże co potrafią kocie pazurki. :) Kotu są cudowne. Wcale się nie dziwię że Egipcjanie uważali je za święte. I ta bogini Bastet: "bogini miłości, radości, muzyki, tańca, domowego ogniska, płodności. Wierzono, że Bastet chroni mężczyzn przed chorobami i demonami."
    O to to. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piąte zdjęcie posłać trzeba na wystawę. Jest rewelacyjne. To znaczy koty na nim są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zakochałam się w tych zdjęciach, ale to z języczkiem najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo się wzruszyłam czytając historię, tak króciutką, bo 16to-dniową maleńkiej Kropeczki-Vitusi, ale pełną emocji. Dla Ciebie Aniu mam wyrazy uznania. Nie potrafię tak celnie jak Ty ubrać w słowa co myślę i czuję - pozdrawiam serdecznie i bęe nadal Wam kobicować :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Boskie zdjęcia:D
    Do komiksu piatkowego się nadają idealnie;))

    OdpowiedzUsuń
  38. W parze z szarym koteczkiem wygląda jak Filemon z Bonifacym z ulubionej bajki moich dzieci i mojej.(5 fotka). zdjęcie 2,gdzie jest ze swoją drugą mamą powiększę i oprawię w ramki,wzruszyło mnie do łez. Myślę,że ma 15-16 dni.Aniu,podziwiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  39. Po za tv nigdy nie widziałam takich małych kociątek.A tu mogę się napawać ile chcieć. Jakie Viteczka ma maciupkie łapeczki-sama słodkość:-)

    OdpowiedzUsuń
  40. No i fotka nr 5 na pulpicie jako tło w służbowym komputerze, bo na prywatnym niestety pierwszeństwo miał mój puszysty mruczek. Miziaki za uszkami dla całej kociej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  41. ...ale fajne maleństwa, a Vita jaka malutka pośród przyrodniego rodzeństwa, a i daję jej z 16 dni...

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...