poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Przy stole...

Po pierwszym dniu świąt zostało wspomnienie.
Było miło. Było smacznie. 
Najwspanialsza Kocia Inspektorka zaszczyciła nas swoją obecnością przy świątecznym stole...


Zdecydowała się na skosztowanie.
Sami zobaczcie. :-)





Inspekcja wypadła znakomicie!


Była z nami też Qrka. ;-)) Prawda, że ładna?


I całe stado motylków zrobionych wg  tutorialu Justynki

Jeszcze tylko jeden dzień i... wszystko wróci do normy. ;-)

18 komentarzy:

  1. widzę że kto ma honorowe miejsce <3
    Wesołych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. osobne krzesło dla kota, urocze :) czy inne futra nie czują się poszkodowane? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to podsiadła Wrocławskiego, jak ten odszedł na chwilę od stołu, ale chyba trzeba pomyśleć o stałych miejscach dla futer;-)

      Usuń
  3. Każdy dziś każdego leje ..
    Każdy leje i się śmieje ..
    Nikt dziś nie oszczędza wody ..
    Leje stary .. leje młody ..
    Oblewamy siostrę .. brata ..
    Dziś oblewa się pół świata ..
    Gdy skończymy wielkie lanie ..
    Wysuszymy swe ubranie ..
    Będziemy suszyć i wspominać ..
    Jaka była kogoś mina ...

    Milutkiego mokrego dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no inspektorka musiała być na takim spotkaniu ;D U nas miejsce przy stole ma pies, bo jak na ranie koty nie potrafią przestrzegać pewnych zasad przy nim panujących... ;))
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. świątecznie i rodzinnie ;) widzę same pyszności na stole!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozdrawiam futerko - niezle sobie pojadł :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest przeurocza, u mnie psy rządzą przy stole :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba musiała te trawkę zjeść,
    żeby lepsze trawienie było :-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ mi miło, że przydał się motylkowy tutorial:)))))śliczne kolorowe motylki zrobiłaś;)
    Kocia inspektorka dostojna, wybrała co najlepsze:)nie mogło jej zabraknąć przy stole:)
    Pozdrawiam serdecznie:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać z tego, że Łysa za mało kotu zieleniny na co dzień daje. A może teraz wegetarianizm jest u kotów w modzie? Motylki porobiłaś śliczne, to taki wielce wiosenno-letni akcent.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  11. hahah ale się uśmialiśmy z kota jak zielenine wcina :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta kotka, to prawdziwa kocia piękność

    OdpowiedzUsuń
  13. Co za ludzki kot, będę to powtarzać, ale to naprawdę niesamowite! Jej miny, postawa, wszystko... Cudna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja w Wielkanoc jakoś towarzyszyć nam nie chciała, za to siedziała z nami w Wigilię. Ku mojemu zaskoczeniu to moja mama zarządziła, że w Wigilię ma prawo zasiąść do stołu z nami ;-)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...