wtorek, 3 kwietnia 2012

Zapracowany!

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wsparcie i tyle miłych słów! 
Ma rację Qrencja, że mając takie zwierzaki, nie można się smucić. 
Pociesza mnie, co mówią inne kochane kobietki, że wszystko, co złe mija
 i że czasem pomaga kawka i ciacho 
(absolutnie już nie powinnam, ale jasne że zżarłam)
albo zwierzenie się kotu. 
I że wiosna, i że święta...
To ciekawe zresztą, jak to mi się zmieniło w krótkim czasie. 
Kiedyś bym przeżywała i nie chciała, a teraz kiedy w rodzinie choroba, 
szpital i strach, patrzę na to inaczej, dojrzalej. 
Czasem trudno godzić się na to, co niesie życie. 

A tak z innej beczki, może wiecie, jak to zrobić, żeby można było mnie lajknąć? 
Bo ostatnio Klarka chciała i nie było gdzie, buuu.
Założyłam nawet konto na Facebooku, ale nijak nie mogę go podpiąć do bloga. 
Może któraś z Was podeśle mi link czy coś. Jak to się robi na bloggerze?
Doprawdy nie wiem, czy mi to potrzebne, ale jakoś mi było żal, 
że mogę być lajknięta, a nie mogę! 
Pochwalę Wam się, że mój ostatni komiks awansował na najczęściej oglądany u mnie post. Nie mam złudzeń, że to zasługa Poleczki, która mnie "wylansowała" na Fejsie. 
(poprzednio zrobiła to u siebie na blogu Klarka i moje statystki też poszybowały, że ho ho!) 
Myślałam, że dostanę zawału, gdy zobaczyłam, że już o 12. mam 500 wejść! 
Wy się nie śmiejcie! Dla mnie 500 to bardzo dużo!
Normalnie zaczęłam się już bać, co będzie, gdy zostanę celebrytką! ;-)
Jasne że na następny dzień wszystko wróciło do normy. ;-)

Przed świętami najbardziej zapracowane są zawsze zwierzaki.



No co się patrzysz? Roboty tyle, że taczki nie ma kiedy załadować!


28 komentarzy:

  1. przede wszystkim zdrówka życzę:))))Co do f..nie pomogę,,,Głaski dla Rufiego....-Bądź co bądź ..to cała wasza czwórca ma szanse na sławę celebrytów..trza już teraz wchodzić w łaski:))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się Kochana ciepło! Uściski dla Wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy kciuki,żeby złe się odwróciło...

    Sama próbowałam z lajkami, ale nic nie wychodziło.
    Nawet na FB jest taka opcja i pobiera się kod,
    ale musiałam wklejać do każdego postu.
    Nie działało tak jak trzeba.
    Na całość wkleić,to trzeba było wchodzić w kod html strony,
    robiło się to dla mnie za skomplikowanie
    i odpuściłam.

    Nie wiem jak inni robią na blogerze,
    informatyka proszą o pomoc ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zrobię;-) Ale jeszcze przemyślę, czy tego chcę.

      Usuń
  4. Nie mam konta na FB, więc nie bardzo wiem, myślę że można podlinkować w taki sam sposób jak każdy inny baner wklejany na bloga, czyli z poziomu projekt wybieramy dodaj gadżet, zdjęcie, wklejamy link i baneri gotowe;) ale pewności nie mam...Ja Tobie również dziękuje za miłe słowa...swoją drogą zadziwiające jest ileż to wsparcia i ciepłych słów można otrzymać w tym naszym cudownym blogowym świecie;)oszczędzaj proszę Rufiego bo się psina zarobi;) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam pojęcia jak jest z FB, bo omijam ten portal szerokim łukiem. I tak za dużo o mnie wiadomo w sieci, nie potrzebuję by było jeszcze więcej.Poza tym jestem przeciwna sytuacji z gatunku: "nie ma cię na FB to nie istniejesz". Doceniam w pełni "blogowy światek"- gdy mój mąż był zawieszony pomiędzy życiem a śmiercią, bardzo mi wszyscy blogowi znajomi pomogli utrzymując mnie w pionie psychicznym- a niektórzy przenosili tę pomoc w real.
    Strasznie zapracowany ten biedny Rufi, nie wiem czy aby nie dostaniesz mandatu za znęcanie się nad zwierzątkiem:))))
    Trzymaj się dzielnie, poprawy zdrowia chorym-życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ten blogowy światek, jak mówisz, to całkiem nowe doświadczenie, którym się na razie zachłystuję;-) Pewnie mi z czasem przejdzie. Oby jak najpóźniej.
      Dziękuję za życzenia;-)

      Usuń
  6. Na blogerze była taka opcja, że się przyciski pojawiają przy poście. W ustawieniach w Układ dla Post się to robi..., ale jak próbowałam u siebie, to niby mam włączone, a nie działa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak próbowałam i efekt jest taki jak u Ciebie;-)

      Usuń
  7. Odpędzaj strachy jak najdalej, one są łase na nasze smutki.
    Ślę bukiet ciepłych myśli.
    Nie znam się, niestety, na komputerowych "czarach".

    OdpowiedzUsuń
  8. piesek słodziak! :)
    nie mam pojęcia jak to z tym facebookiem zrobić, żeby lajknąć :) ale widzę masz już rady, więc powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już licealistki nie znają się na fejsie, to ja już nie wiem! W jakich czasach ja żyję?? ;-)

      Usuń
  9. Też trzymam kciuki za zdrówko .

    Co do FB namęczyłam się kiedyś żeby mieć na bloxie ,ale na blogerze to nie wiem jak ...
    Jak coś znajdę na ten temat to podrzucę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że Ci przeszło i humor się poprawił.
    Pilnowanie taczki, to odpowiedzialna praca, a nawet niebezpieczna, bo mogą na niej ...
    Piękny ten Ruffi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... wywieźć? Oj, mam nadzieję, że nie mnie, że jako personel jakoś się sprawdzam;-)

      Usuń
    2. miałam na myśli pilnującego, ale krakać nie chciałam, bo on taki ładny :)

      Usuń
  11. Trzymaj się Aniu. Sama niestety wiem co znaczy smutek z powodu problemów zdrowotnych, a czasem nawet rozpacz. Mam nadzieję, że wszystko u Was ułoży się jak najlepiej. Mocne pozdróweczki, trzymaj się ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Proszę tego Pracusia podrapać za uchem ode mnie:)
    Gratuluję 500 wejść!
    Trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  13. no cóż...sprawy zdrowotne zawsze zaskakują tak jak zima drogowców, ale walczą dzielnie drogowcy, walczyć musimy i my....kciuki zatem trzymam

    OdpowiedzUsuń
  14. ten pracownik roku to Rufi? jak zwykle cudo

    OdpowiedzUsuń
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...