Po kaczce po pekińsku zostały kości. Bardzo smakowite kości, gdzieniegdzie pokryte wciąż przypieczoną skórką, o charakterystycznym smaku i zapachu kaczki po pekińsku.
Maciej Kuroń radził zrobić z nich zupę i ja zawsze tak robię, bo jest ona wyjątkowa.
Bardzo smaczna.
Maciej Kuroń radził zrobić z nich zupę i ja zawsze tak robię, bo jest ona wyjątkowa.
Bardzo smaczna.
Składniki:
· kości z kaczki po pekińsku
·
pół główki małej kapusty grubo poszatkowanej
·
1,5 l wywaru drobiowego
·
2 łyżki lekkiego sosu sojowego
·
kawałeczek świeżego imbiru
· 1 łyżka drobno posiekanej cebuli
·
ryż lub makaron ryżowy
·
sól
Sposób przyrządzenia:
Wszystkie składniki zalewamy w garnku
rosołem i gotujemy na małym ogniu, aż kapusta będzie miękka. Na koniec
wyjmujemy z zupy kości. Podajemy z ryżem ugotowanym na sypko lub z makaronem
ryżowym.
Smacznego, a jakże!
PS. Kot Dzidek jedzie dziś do nowego domku! Wciąż jest we mnie niepokój, czy uda mu się zaaklimatyzować i zaprzyjaźnić z mieszkającą już tam kotką...
Trzymanie kciuków nadal w cenie!