Strony
- Strona Główna
- Pokój Przemian 2021
- Pokój Przemian 2020
- Pokój Przemian 2019
- Pokój Przemian 2018
- Pokój Przemian 2017
- Pokój Przemian 2016
- Pokój Przemian 2013 - 2015
- Bawialnia
- Spis Powszechny Zwierzaków
- Blog Amisi
- Wiersze i cała reszta
- Projekt MOST 2016
- Bajki Białej Kury
- Edukacja
- Kuchnia
- Czytelnia
- Gabinet
Szukaj na tym blogu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:)
OdpowiedzUsuń:)))
OdpowiedzUsuńA fpadnijcie do Kurnika Dziefczynki:)
OdpowiedzUsuńFpaduam i paduam! :)))
UsuńLudzie chodźcie do Kurnika, tam cała prawda o mnie i nie tylko!!
Usuńhttp://dzikakurawpastelowym.blogspot.com/2014/10/kto-sie-jeszcze-nie-stoczy.html
A trop jaki wyraźny...
OdpowiedzUsuńA Rufi baletmistrz... :))
Usuń:))
OdpowiedzUsuńno właśnie.. drugie zdjęcie jest dla mnie zagadką. już godzinę myślę, jak to możliwe, że on te łapinki tak równiutko jedna przy drugiej.. ciut tłumaczy mnie fakt, iż dziś wieczór staczam się przy pomocy cydru.
tempo, cydr jest bosssski ! A najbardziej ten lubelski z z ielonego japka. Też się cydrem staczać lubię :)
UsuńRufi jest wilk morski !
OdpowiedzUsuńTak równiutko i zgrabniutko, z gracją. Jak na pokazie mody ;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie poranki z odciskiem na plaży )))) nawet październikowe jeśli ciepło...
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że toYeti :P
OdpowiedzUsuńAnko, wpadnij do mnie, bo jesteś ekhem Matkom Chrzestnom :)
Powiało spokojem.... Cudnie!
OdpowiedzUsuńa jak pieknie ogon powiewa, jak pióropusz! :)
OdpowiedzUsuń