Chcę Was dzisiaj zapytać, którym fundacjom przekażecie w tym roku swój (bez)cenny 1% podatku.
Uważam, że to bardzo ważny obowiązek każdego z nas. Obowiązek przyjemny, bo ze świadomością, jak wiele możemy dobrego tą prostą czynnością zdziałać.
Żeby nie było bez zdjęć. Stefcia. :) |
Sprawdziłam i okazuje się, że w Polsce jest 8030 fundacji posiadających status OPP. Myślałam, że więcej. :)
Bardzo ważne jest, aby sprawdzić, czy fundacja, którą chcemy wspomóc, posiada taki status. Jeśli nie, nasze pieniądze mogą przepaść lub w najlepszym wypadku (jeśli urzędnik będzie w dobrym nastroju) urząd skarbowy wezwie nas do poprawienia swojego zeznania rocznego, a tego z kolei pewnie nikt nie lubi.
Wykaz fundacji - organizacji pożytku publicznego (OPP), na które można przekazać 1 procent podatku, możemy znaleźć np. na stronie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej:
TUTAJ (klik) - lista ta jest zamykana na dzień 30 listopada roku podatkowego i publikowana najpóźniej 15 grudnia, jeśli więc jakiejś fundacji na niej nie ma znaczy to, że nie jest ona OPP i nie można przekazywać na nią jednego procenta.
Organizacje OPP mają obowiązek publikować swoje rozliczenia i sprawozdania na ministerialnych stronach internetowych.
Tutaj jest wyszukiwarka: http://sprawozdaniaopp.mpips.gov.pl/Search
Wpiszcie w nią KRS fundacji, której pomogliście w ubiegłym roku. Pojawi się link do pełnego jej rozliczenia. Ciekawa lektura.
Ja, tak jak w ubiegłych latach, pomogę wrocławskiej fundacji Kocie Życie, której działalność znam i cenię, a od listopada 2014 nawet korzystam z jej pomocy. To jest jedyny znany mi przypadek w moim życiu, kiedy to pomoc przyszła do mnie, mimo że o nią nie prosiłam. Wyobraźcie sobie, pani wet, u której robię część zabiegów kotom tymczasowym, z własnego pomysłu zadzwoniła do Fundacji z pytaniem, czy można tę panią Małgorzatę, co pomaga kotom i od lat płaci z własnej kieszeni, wciągnąć na listę fundacyjną. I dostała zgodę! Kilka kotów zaszczepiłam więc i wyleczyłam już na koszt fundacji Kocie Życie! Może nawet z tego jednego procenta przekazanego przeze mnie! :)
Nie namawiam Was, wiem, że macie swoje wybory, ale gdyby ktoś nie wiedział, co zrobić ze swoim cennym jednym procentem, to już wie (KRS: 0000311037 - banerek przekierowujący na stronę fundacji jest na moim prawym pasku bocznym). To będzie wsparcie również mojej działalności.
No to jak? Podzielicie się swoimi wyborami? Może stanie się to inspiracją dla niezdecydowanych. Można agitować za swoją opcją. :)
Zapraszam. :)
Zapraszam. :)
U nas tak nie ma. Mozna wplacac jedynie dobrowolnie, a nie za sprawa odpisu od podatku.
OdpowiedzUsuńTak, wiem, że w Niemczech jest inaczej. :**
UsuńOd samego początku przekazuję 1% Fundacji Hospicjum Onkolgiczne św. Krzysztofa w Warszawie, którego wspaniały personel pomógł dwom najdroższym mi osobom.
OdpowiedzUsuńWidzę w ich informacji dodatkowej, że z 1% mają za ubiegły rok ponad 860 tys. zł. Musi wpłacać sporo ludzi prywatnych i instytucji. Chwała im za to!
UsuńW tym roku Kocie Życie :)
OdpowiedzUsuńSuper, Vikuś, dziękuję!
UsuńSchronisko dla zwierzat w Lublinie:):) Mamy Gintera z tego schroniska:):)
OdpowiedzUsuńPrzyjmują 1%? Są na liście? Nie szukałam długo, ale nie znalazłam.
UsuńJa pomagałam latami schronisku we Wrocławiu, ale od kiedy tam bywam, wiem, że mają środki i są bardziej potrzebujący. Jednak schronisko we Wrocławiu jest jednym z najlepszych w Polsce, więc nie ma się co kierować nim przy wyborze. Większość cienko przędzie.
Są! Znalazłam :)
UsuńSa i tez obserwuje ich na fb, co robia,jakie akcje.....
UsuńTo ja też będę :)
Usuń...nasz 1% wędruje zazwyczaj do chorych dzieci z naszego regionu...
OdpowiedzUsuńJaka to fundacja?
Usuń...fundacji Ci nie podam bo zawsze znajdujemy wśród znajomych chore dziecko. Ostatnio przekazaliśmy dla syna kobietki z firmy, z którą współpracujemy...
UsuńMnie nie musisz namawiać, Kocie życie znam i wspomagałam odpisem już wcześniej. W tym roku mam dylemat bo z jednej strony są Koty wrocławskie z których mam Keirę a z drugiej Kocie życie, które pomaga Tobie i innym kociakom takim jak Antek a na dwie się nie da przekazać. Ale chyba Koty wrocławskie są stowarzyszeniem a nie fundacją... muszę sprawdzić.
OdpowiedzUsuńNa ich stronie nie ma info o tym, że są fundacją. Chyba masz prosty wybór. :)
UsuńStraż dla Zwierząt w Polsce. Robią dużo dobrego. Trafiłam na nich przypadkiem, kiedy prowadzili interwencję w sprawie pseudo hodowli kotów i nagłośnili sprawę w mediach. Na ich stronie są sprawozdania z wielu interwencji, niektóre materiały są bardzo drastyczne. Pomagają zwierzakom w walce z ludźmi. Dlatego ich wybrałam.... Jak ktoś ma ochotę poczytać to zapraszam http://www.sdz.org.pl/index.php?id=251
OdpowiedzUsuńŚwietny wybór! Podziwiam ludzi, którzy mierzą się z tak wielkim rozmiarem nieszczęścia. Dzięki nim te najbardziej pokrzywdzone stworzenia mają szansę na zmianę losu, a dodatkowo wielu zwyrodnialców zostaje pociągniętych do odpowiedzialności.
UsuńJa od kliku lat: Komitet Pomocy dla Zwierząt w Tychach
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobało co mają na pisane na swojej stronie:
UsuńPrzytulisko Przystań Ocalenie nie użycza, nie wymienia i nie oddaje koni. Konie zostają u nas do końca swoich dni.
:)))
Od lat Fundacja Anny Dymnej. (skrzywienie zawodowe)
OdpowiedzUsuńWielka i prężnie działająca fundacja. W ubiegłym roku: Przychody z 1%: 6.245.177,63 - również dzięki Tobie. :)
UsuńA JAK ZAWSZE 1% przekazuję na Krakowskie Schronisko dla Zwierząt.Stamtąd wzięłam psa a znajomi koty.Warto pomagać i tyle :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak oceniasz krakowskie schronisko? Ja byłam zaskoczona wysokim poziomem tego we Wrocławiu, choć oczywiście nie mam złudzeń, że zwierzętom potrzebne są domy,a schronisko to tylko ostateczność.
UsuńRóżnie, ale zawsze na pomoc zwierzętom; ostatnio na nasze schronisko (choć po ostatnich informacjach od pracujących tam wolontariuszek, mam sporo wątpliwości); w tym roku jeszcze nie wiem, ale na pewno na koty.
OdpowiedzUsuńCórka konsekwentnie wspomaga toruński azyl dla królików.
Azyl Dla Królików ma piękną stronę. Wzruszające są tam historie, jednak nie widzę ich na liście OPP z ubiegłego roku. Może od tego mają prawo. Trzeba sprawdzić żeby pieniążki nie przepadły. :)
UsuńGdybyś nie mogła się zdecydować, to inspiracji masz pełno, Ninko :)
Oni korzystają z pomocy Fundacji Kot, należy tylko zaznaczyć cel szczegółowy "Króliki".
UsuńAha! I wszystko jasne. :)
UsuńNie rozliczam się=nie przekazuję 1% , mąż rozlicza się w Niemczech.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńZawsze pomagam ludziom - konkretnie chorym dzieciom (Fundacja Iskierka).
OdpowiedzUsuńPięknie! Ja oprócz 1% też pomagam ludziom. :)
UsuńNo cóż Gosiu nie będę się rozliczać samodzielnie z fiskusem, robi to za mnie ZUZ miałam dość przez wiele lat takiego rozliczania i wizyt w skarbowym po dziurki w nosie. Wspieram jak mogę i gdzie tylko mogę i informuję o możliwych celach do wsparcia też gdzie się da. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nowe zasady - że urzędy będą rozliczać pity za pracowników, spowodują, że duża część pieniędzy, która mogłaby iść do potrzebujących zostanie w budżecie państwa. :(
UsuńA że wspierasz, Elu, to wiem. Zawsze jesteś pierwsza do wspierania i zawsze hojna!
Elko, ja Cię rozliczę ;))) i przekażesz na coś 1% :D
Usuńja chyba na Ebrę, bo już można.
OdpowiedzUsuńTofik agituje za najbardziej glamour tej wiosny numerkiem krs:-)
Ebra jest w porzo. :)
UsuńOd kilku lat fundacji Centaurus. I co roku dylemat, czy im, czy komuś innemu.
OdpowiedzUsuńPodziwiam fundację Centaurus. Co za rozmach! Byliśmy kiedyś w jednym miejscu gdzie trzymają uratowane konie. Wielki teren, pracownicy, masa rzeczy do zorganizowania. Wielki PGR! :) Zawieźliśmy tam kilka potrzebnych rzeczy po pożarze. :)
UsuńO tu o tym pisałam: http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2013/01/dostaliscie-nietrafniony-prezent.html
UsuńFaktycznie, przypomnialam sobie Twojego posta. I jeszcze się im wszystko spaliło.
UsuńJa zwykle przekazuję na nasze zielonogórskie schornisko (Inicjatywa dla zwierząt), ale jesli ktoś znajomy zgłasza, że w otoczeniu jest np. potrzebujące dziecko to wybieram to drugie. Jest bardziej spersonalizowane, a nasza Inicjatywa całkiem nieźle sobie radzi ;)
OdpowiedzUsuńJest też tak, że ja np. daję na dziecko, a rodzice na zwierzaki, a brat na jeszcze kogoś. Wszystkich rozliczam, więc jakoś to wspólnie ustalamy i się dzielimy. :)
Super. Ja też zawsze kilku osobom rozliczę w zamian za to, że mogę wybrać komu 1% :)
UsuńJa od dawna przekazuję pewnemu niepełnosprawnemu chłopcu.
OdpowiedzUsuńSuper, Aniu :)
UsuńWspieram łódzki Kotylion. Stefania coraz piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńI coraz grubsza! :)
UsuńMy od wpisania do KRS wspieramy jedną z fundacji działających na rzecz młodzieży i dzieci. Ale zawsze, zawsze chciałoby się dać też innym. Na szczęście ten 1% to nie wszystko przecież. Niemniej ważne, by z niego korzystać :)
OdpowiedzUsuńTylko uczulam Cię, Agaju, że samo wpisanie do KRS nie sprawia, że jest się OPP. Pewnie sprawdziłaś, bo szkoda, żeby pieniądze przepadały. :) Szkoda, że to nie jest np. 10%! To by była fajna kasa! :)
UsuńWłaśnie! To jest bardzo ważne. W zeszłym roku (jak w poprzednich) wpłaciliśmy na Dom Tymianka, a okazało się, że nie można, bo nie jest OPP (nie pytałam bezpośrednio Ori o numer jak w poprzednich latach, tylko skopiowałam z bocznego paska, sądząc, że fundacja już jest zarejestrowana, jak wcześniej zapowiadała Ori) i musiałam latać i to odkręcać. Bo przecież szkoda - jest tyle potrzebujących - i osób, i zwierząt. Dla pewności więc tym razem sprawdziłam - w tym roku też nie można, więc być może wpłacę na Kocie Życie, pani agitatorko. :)
UsuńI tak dobrze, że udało ci się odkręcić. Szkoda każdego cennego grosza. :)
UsuńHura, zwerbowałam aż trzy osoby! :)))))
Szkoda, mam nadzieję że ludzie to sprawdzają, a nie tylko kopiuj-wklej. No ale, kurczę, nie pamiętałam już o tym, że w poprzednich latach wpłaty dla Domu Tymianka szły grzecznościowo przez zaprzyjaźnione fundacje, a więc z innym KRS-em (podawanym przez Ori w mejlu lub w komentarzach). Zresztą i DT miał mieć już status OPP. W sumie szkoda, że Ori o tym nie uprzedza na swojej stronie, że jednak jeszcze nie jest, bo może jest więcej takich, ekhm, lajkoników jak ja, i kasa bez świadomości wpłacających idzie w komin.
UsuńZawsze oddaję 1% na fundację, która pomaga zwierzętom.
OdpowiedzUsuńW tym roku bardzo chętnie wesprę Kocie Życie.:)
Yupi! Już dwie osoby zwerbowałam. :)))))))))))) Dzięki, Konwalio. :)
UsuńJa, jak co roku: TOZ Oddział w Szczecinie
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. U nas też TOZ wiele dobrego robi.
UsuńKiedyś wspierałam przez parę lat WWF, potem Scarlet z jej końmi. W tym roku nie pomogę. Nie mam od czego odpisać...;)
OdpowiedzUsuńEch, oby w przyszłym roku o Twój 1% biły się fundacje! :)
UsuńFundacja Spokojna Przystań (0000278704) z celem szczegółowym "na sterylizację bezdomnych kotów". Ale od paru lat przemiennie z fundacją "Zdążyć z pomocą" z celem szczegółowym na mojego sąsiada, niepełnosprawnego Kubusia.
OdpowiedzUsuńPotrzeb jest cała masa, pocieszam się, że ludzie chętnie pomagają, patrząc na wyniki finansowe widzę, że nie jest źle. :)
UsuńOstatnio, nie pamiętam tej fundacji, ale pomagała jakiemuś młodemu chłopcu po wypadku żużlowym, wymiennie, zależy to od roku, na Fundację "Zwierzęta Eulalii", bo to moja mazurska sąsiadka....ratuje konie, ma też inne zwierzaki. W tym roku jeszcze nie wybrałam.
OdpowiedzUsuńWidziałaś ten baner-zakładkę do książek? http://www.eulalia.pl/uploads/images/dozakladek/zakladka_ksiazka_2strony-1.jpg
UsuńRewelacja. :) Świetna strona, wspaniałe działania. Byłaś tam może?
Mam, ją prawie za płotem, rzut beretem, byłam, oczywiście:)) Nie jest to bliska znajomość, ale znamy się. Te konie budzą mnie swoim rżeniem, a kiedyś o dwóch takich za moim płotem pisałam kilka notek:)) Osiołek z banerka to mój ukochany Lopez, też były o nim notki i o śwince Lali i kotce "zszytej z łatek".Poszperam i wkleję linki:))Piękne jest gospodarstwo Eulalii:)
UsuńFundacja Viva, oddział - Trójmiasto. W ramach różnych kampanii pozyskiwane są środki dla schronisk, fundacji i tymczasowych domów opieki. Jednym z nich jest Pomorski Koci DT.,któremu zawdzięczamy pomoc w otrzymaniu talonów na sterylizację dla kilku naszych działkowych kotów.
OdpowiedzUsuńPod patronatem PKDT funkcjonuje Bazarek, gdzie aukcje prowadzone są non stop. Można więc wystawiać i kupować do woli, przez cały rok. Kalendarze też są :) i podobnie jak u Ciebie, Gosianko, też z futrzakami, podopiecznymi fundacji. Można zajrzeć tu:
https://de-de.facebook.com/events/500307403418372/
Świetne kalendarze! Fajna inicjatywa. Podziwiam. :)
UsuńJa jeszcze niestety nie zarabiam, ale jeden procent moich rodziców leci do Hospicjum dla Kotów Bezdomnych w Toruniu. ( http://kocie-hospicjum.pl/ )
OdpowiedzUsuńŚledzę ich działania na FB i podziwiam.
UsuńTeż uważam że nalezy bardzo świadomie i pożytecznie oddawac swoje pieniążki, ja zwierzaki wspieram w ciągu roku jak moge, a ten 1 procent to na dzieci niepełnosprawne
OdpowiedzUsuńDziękuję za podzielenie się swoim komentarzem, Agnieszko. :)
Usuńja wyboru nie mam. rozlicza mnie zus, a on 1% pewnie sobie zabiera.
OdpowiedzUsuńJa kolejny rok z rzędu wspieram Fundację Chatul a cel szczegółowy koty Kraków. Osobiście odwiedzam krakowską fundację Stawiamy na Łapy (www.stawiamynalapy.pl), wpłacam regularnie co miesiąc parę złotych i odwiedzam kotki z chrupkami, więc i 1% oddam im ;) Mój procent nie jest wielki, ale namówiłam też narzeczonego, rodziców i brata, więc w sumie od nas uzbiera się już konkretna suma ;)
OdpowiedzUsuńmy rokrocznie wspieramy schronisko dla zwierząt w moim mieścei:)
OdpowiedzUsuńMy przez kilka lat wspieraliśmy fundację TARĘ ratującą konie, od zeszłego roku Fundację Kocie Życie ;)
OdpowiedzUsuń