Lipiec zwyczajny. Pełen tęsknoty. Dojrzały, bujny, w rozkwicie, najhojniejszy! Bogaty w smaki i zapachy. W obietnice. W powiewy ciepłego wiatru, orzeźwiające ulewy. W rajską pogodę. W gwiazdy. W dobre słońce całujące odkryte stopy. Taki zwyczajny lipiec. Ostatni.
W codzienne radości i smutki. W dramaturgię... do wytrzymania.
W nadzieję. W plany. W wiarę.
Ostatni.
Ostatni.
W głupie przekonanie, że tak będzie zawsze.
Ostatni.
W ułudę trwałości, ciągłości i niezmienności. Śmiechu warte!
Ostatni.
Taki zwyczajny lipiec. Dobry poniewczasie. Niedoceniony. Bez powrotu.
Ostatni.
Ostatni.
* * *
Nade mną gwiazd srebrny maczek
układa się w nocy profil
na moście stoją i patrzę
jak niebo się w rzece topi
Rzeka puszyste rwie brzegi
w niej woda jak miękka stal
w niej troski moje jak piegi
jak śniegu pierwszego garść
Na moście stoję i nie wiem
przed chwilą czy już dawno
zgasło to wszystko i księżyc
z gwiazdami poszedł na dno
Mirosław Czyżykiewicz
Nade mną gwiazd srebrny maczek
układa się w nocy profil
na moście stoją i patrzę
jak niebo się w rzece topi
Rzeka puszyste rwie brzegi
w niej woda jak miękka stal
w niej troski moje jak piegi
jak śniegu pierwszego garść
Na moście stoję i nie wiem
przed chwilą czy już dawno
zgasło to wszystko i księżyc
z gwiazdami poszedł na dno
Mirosław Czyżykiewicz
Tradycyjnie można zagłosować na najciekawsze zdjęcie lipca
w projekcie MOST 2016 (klik).
Sonda jest na bocznej szpalcie bloga (do 17.08.2016).
Ten zrzut ekranu pokazuje położenie sondy. |
Jeśli ktoś jej nie widzi, nie umie, nie może itp., to, proszę, nie zawiadamiajcie mnie o tym.
Ja nic z tym zrobić nie mogę.
Niesamowite jest to ostatnie zdjęcie. To składające się z nałożonych na siebie wszystkich lipcowych zdjęć. Kojarzy mi się z olejnymi dziełami wielkich mistrzów.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, bo faktycznie te dni zlewają się ze sobą w jednym mgnieniu oka...
Usuń???? ostatni?? zaczęłam się bać! elaja
OdpowiedzUsuńI ja się boję, Elu, ale cóż...
UsuńI mnie to zaniepokoiło :(
UsuńŚciskam!
Ciekawy pomysł i realizacja :) Ja wybrałam 41 zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńOjtam, jaki ostatni!Ktoś powiedział,że pierwsza mucha latem to wspomnienie, a ostatnia nadzieja.Za rok też będzie lipiec .. i muchi;)
OdpowiedzUsuńHanna
Właśnie, dlaczego ostatni?
OdpowiedzUsuńElla-5
Ja już cała jestem sierpniowa, a po ostatnich, nieco chłodniejszych dniach myślę o wrześniu:)
OdpowiedzUsuńHa! Mój faworyt lipcowy wygrywa!
OdpowiedzUsuńczyżby trójka?
UsuńNie, ale na trójkę też głosowałam:)
UsuńMało co widać na tych miniaturkach, ciężko wybrać :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w sondzie brakuje ostatniego zdjęcia, bo to mój wybór.
TEN lipiec jest niewątpliwie ostatni w ...tym roku.
Przesyłam ciepłe myśli dla otuchy, bo chyba coś Cię trapi.
http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/p/projekt-most-2016.html
UsuńTo już siódme głosowanie i zawsze jest tak samo. Trzeba kliknąć na link, jest pod podpisem gdzie jest wszystko o losowaniu napisane.
Nie brakuje w sondzie żadnego zdjęcia.
Dzięki za wsparcie duchowe. :)
Coś mnie pomroczność jasna ogarnęła, że nie spojrzałam, bo przecież wcześniej już głosowałam.
UsuńDałam głos :)
Ostatni w tym roku, to pewne!
OdpowiedzUsuńWybrałam dwa.
Zagłosowałam i wygrywa.Ostatni.... Gosiu pomyślałam że zakończyłaś z takich i czy innych powodów projekt Most.Ale chyba nie, na pewno nie.Głowę chylę za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńŚwietny projekt. Człowiek nie zdaje sobie sprawy, ile można w ten sposób uchwycić :)
OdpowiedzUsuńI ja odbijam kartę przy urnie wyborczej. ;) Raz zrobię to od razu, nie odkładając na później, czyli na nigdy. :]
OdpowiedzUsuńAlways look on the bright side of life, Gosiu.
I buzk!
Wczoraj nie pokazywała mi się sonda, zjawiła się dzisiaj wiec zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuńJakieś melancholijne to tegoroczne lato...
Gosia serdeczności♥