niedziela, 10 kwietnia 2016

Projekt MOST 2016 - marzec

I tak bywa, że zawieszona pomiędzy bolesną przeszłością pełną żalów i demonów niespełnionych oczekiwań a zamartwianiem się przyszłością z nieznośnym przymusem analizowania słuszności decyzji i wyborów staję rano z obiektywem skierowanym w stronę mostu. 


Rozczarowana sobą i przerażona tym, co może przynieść przyszłość - ustawiam kadr.


Wolno wracam świadomością do fizycznej czynności fotografowania - naciskam spust migawki.


I nagle znów jestem. Widzę po raz kolejny, że demony przeszłości i upiory wieszczące złą przyszłość nie mają z nim szans. On trwa na posterunku, by udzielić mi codziennej lekcji.


Obudzić się na otaczający świat. Nie widzieć, a zobaczyć. Nie wiedzieć, a czuć. Oddychać, stąpać, chłonąć świadomie. Być wdzięczną. To nieprawda, że każdego dnia widok jest taki sam. To ułuda, że nic się nie zmienia. 


I znów ważna lekcja przerobiona: jedyne bezpieczne miejsce, takie, w którym zawsze mogę się schronić, to chwila obecna.

PODPIS

Zdjęcia są TU (klik).

30 komentarzy:

  1. Na dwóch zdjęciach załapał się chyba ten sam biegacz, albo biegaczka w takiej żarówiastej kurtce ;)
    Dobrze, że można głosować na kilka zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, moja sąsiadka w czerwonej kurtce też często występuje, bo o tej porze chodzi z psem na spacer. :)

      Usuń
    2. No wwiadomo, na co Lidka zwraca uwage. Nie ma pociagow, wiec wypatruje biegaczy. :)))
      Juz myslalam, ze zapomnialas o moscie, dziesiaty dzisiaj, wazna rocznica, a Ty dopiero teraz... ;))

      Usuń
    3. Kurczę, działo się ostatnio i na nic nie miałam czasu :))
      Miło, że pamiętałaś. :)

      Usuń
    4. Osobę w czerwonej kurtce też zauważyłam, ale to nie biegaczka ;)
      Przeczytałam o Kasi i Czekofredku - niesamowita dziewczyna :)

      Usuń
  2. No chyba muszę Cię objechać- a czemuż Ty jesteś rozczarowana sobą???
    Jesteś pełną empatii istotą i nie widzę niczego w Twej osobie co mogłoby rozczarowywać.Przecież wiesz, że życie to huśtawka - raz jesteśmy na dole, ale zaraz wznosimy się w górę i tak jest od pierwszego do ostatniego oddechu.
    Miłego Gośku, uśmiech proszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, myślę że każdy cześciej lub rzadziej jest rozczarowany sobą. To ludzkie i normalne, a ja nie składam się tylko z tego, co na blogu. :)

      Usuń
  3. A mnie się podoba 17 i 2, zagłosowałam.
    Gosia wyjedziesz, wypoczniesz i od razu Ci się podniesie samoocena, czego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, spokojnie, Mario, godzę się na takie stany. Musi być dołek, aby była górka. :)

      Usuń
  4. Tak, właśnie. Człowiek nie składa sie przecież tylko z tych elementów, które widać na blogu. Pokazujemy tu zaledwie ułamek siebie, maleńki fragment rzeczywistosci. Wybrany. Z całą resztą musimy sobie radzic same.I radzimy, raz lepiej, raz gorzej. Czasem zatrzymujemy się w biegu żeby nabrać dystansu, ochłonąc, odreagować. Na to właśnie są takie mosty, łąki, lasy i polne drogi, którymi mozna iść i isć.
    Gosiu!*♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, jak Ty napiszesz to nie może być trafniej. Pozdrawiam Cię, kochana!

      Usuń
  5. kurde a ja zagłosowałam na jedno a miałam na trzy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie ,ja też tylko na jedno !!!:( mama-gapa ,jakby to powiedziało moje dziecko;) JustynaK

      Usuń
  6. Dziewczyny, pod poprzednim postem dodałam wieści od Kasi i Fredka. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdążyliś ;)
    A że doły i górki...Wiadomo, samo życie. Demony, a kysz!!
    Do zdjęć zajrzę później, teraz wracam do tekstu. Wyśmienity co on.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagłosowałam i stwierdzam, że mało oryginalna jestem. Najwięcej głosów zebrały te, na które głosowałam.
    Zdjęcia piękne, a Ty po prostu miewasz gorsze dni. Jest w Tobie tyle emocji, że potrzebny wypoczynek.

    OdpowiedzUsuń
  9. A mój komentarz dzie??? Pytam grzecznie! Bo był! I zagłosowałam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne jak zawsze... Nastrojowe i niezwykłe

    OdpowiedzUsuń
  11. Wróciłam niedawno od siostry.Byłam u niej od piątku.Zagłosuję jutro,chcę je na spokojnie zobaczyć.ściska mnie ból po Perełce,z Czekoladowego się bardzo cieszę, ze znalazł domek.Gosiu utulam Twoje serce,bo znów jaka część jego płacze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wróciłam niedawno od siostry.Byłam u niej od piątku.Zagłosuję jutro,chcę je na spokojnie zobaczyć.ściska mnie ból po Perełce,z Czekoladowego się bardzo cieszę, ze znalazł domek.Gosiu utulam Twoje serce,bo znów jaka część jego płacze.

    OdpowiedzUsuń
  13. O tak, chwila obecna...
    Zagłosowałam - 2:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moi faworyci (zagłosowałam na 4 zdjęcia) znajdują się w czołówce:)))
    Pomyślałam o tym, co napisałaś i... popatrzyłam za okno; wiatr pasie baranki na niebie, trawnik zielony, klony zaraz zakwitną - w sumie bardzo optymistycznie:)
    Nie będę myśleć, z czego i z kogo jestem niezadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zagłosowałam. Jak zwykle, zgodnie z gogółem:-)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...