Cipiptaszek: Wędruję więc, wędruję uparcie, aby zaistnieć w pełni. O! Kolejka do malutkich postumencików!
Cipiptaszek: Co tu tylu chętnych... Hmm... Przepraszam, pan tu nie stał!
Cipiptaszek: Heloł! Mówię do pana! Pan tu nie stał! Chodźcie, chłopaki, powiedzcie mu coś.
Wiewióreczka: Panie, kolejka jest!
Pies: Głuchy pan jest?
Kot: Głuchy chyba!
Cipiptaszek: Głuchy jak nic, kurna!
Cipiptaszek: Heloł! Mówię do pana! Pan tu, kurna, nie stał!
Wiewióreczka: Panie, kolejka jest!
Pies: Ślepy pan jest?
Kot: Ślepy chyba!
Wiewióreczka: Patrzcie, tu więcej takich cwaniaczków jest!
Pies: Więcej głuchych jest?
Kot: I ślepych chyba!
Cipiptaszek: Chodźcie, chłopaki, kurna!
Lew: Pan tu nie stał!
Dzik: Głuchy jesteś?!
Sarenka: Ślepy chyba!
Wielbłądy: Wy tu nie staliście!!
Hipcio: Wy tu wszyscy nie staliście!!
Cipiptaszek: Ożeż, kurna! Ilu ich stoi!
Dzik: Pan tu nie stał!
Wiewióreczka: Panie, kolejka jest!
Wielbłądy: Głuchy jesteś?!
Pies: Więcej tych głuchych jest?
Żyrafy: Ślepy chyba!
Kot: I ślepych chyba!
Kot: Za mną, bracia! To działa! Wy tu nie staliście!
Pies: Heloł, pan tu nie stał!
Kogut: Ale o co chodzi?
Hipcio: Ja tu stałem! Już od wtorku!
Sarenka: Ja tam pana nie widziałam. Pan tu nie stał!
Cipiptaszek: Chłopaki, dalej, ja już zdobyłem przody!
Hipcio: Stanowczo pan tu nie stał, widziałbym!
Cipiptaszek: Szczerze wątpię.
Wiewióreczka: Chłopaki, już jestem pod wielbłądem! Dalej, bracia!
Kot: A ja pod żyrafą!
Pies: Ja też, ja też! Ona tu nie stała!
Żaba: Proszę się nie przepychać, każdy zdąży!
Żyrafa: A kto to?!
Żaba: Pana zapraszam, pan tu stał!
Żyrafa: Jak to on? On nie, ja tak! Oni tu nie stali!
Hipcio: Głuchy pan jest?
Koziołek: Nie, ślepy chyba!
Wielbłąd 1: A co tu dają?
Żyrafa: Ważne, że oni tu nie stali!
Kot: A niech to! Przyszedł za nami!
Pies: Niech się biedny Cipiptaszek dowie....
Żaba: Proszę się nie pchać, każdy zdąży mnie pocałować!
Pies: Zaczyna się...
Wiewióreczka: No!
Hipcio: Co?
Wielbłądy: Co?
Koziołek: Co?
Żaba: No, całować! Po kolei!
Żyrafa: Ożeż...
Żaba: No dalej, chłopaki!
Baran: Beee!
Żaba: No weźcie, chłopaki, tyle staliście, co Wam szkodzi?
Baran: Beee!
Cipiptaszek: Chłopaki, ewakuujmy się na koniec kolejki, że niby nic! To książę!
Nosorożec: Ależ proszę, przechodźcie, ja tu nie stałem.
Hipcio: Ojej, wciąłem się chyba komuś, przepuszczę, proszę bardzo!
Wielbłądy: My tu stanowczo nie staliśmy.
Koziołek: Ja już spadam, ja tu nie stałem, przechodźcie chłopaki.
Żyrafa 1: To ja już muszę iść!
Żyrafa 2: Ja tam tu nie stoję, chyba żelazko włączone zostało...
Pies: Ależ zostańcie, chłopaki! Nie trzeba, my już spadamy.
Kot: Ależ proszę, proszę, my tylko tak tego, eeeee...
Wiewióreczka: Eeee, my tu nie staliśmy!
Cipiptaszek: Ożeż, kurna...
Narrator: Zdegustowany, bowiem nie była to kolejka do maleńkich postumencików, Cipiptaszek, mamrocząc pod nosem, powędrował dalej w świat, aż zrobiło się ciemno, ciemniej i całkiem ciemno. Wtedy poszedł spać i postanowił obudzić się dopiero na wiosnę. Nie istnieje w pełni, a taki mądry!
O! Jak dobrze, że zawitałam najpierw do Ciebie! Od razu się śmieję! Zwykle zostawiam Twój blog na deser, ale dziś muszę wcześniej wyjść i postanowiłam zajrzeć od razu - i fajnie! Super komiks! Niech żyje mądry Cipiptaszek!
OdpowiedzUsuńNinka.
P.s. A może by tak wziąć z niego przykład i też spać do wiosny?
Ninka.
Mój blog na deser!
UsuńDziękuję, Ninko! :)
Tam zaraz nie istnieje w pelni. To wielki cipiptaszek w malym szklanym cialku, ma wiecej rozumu nz sam wazy.
OdpowiedzUsuńZe tez mialas sumienie pozwolic mu wyjsc z cieplego domu na taki mroz!
Miał ciepłe majtki, nie martw się :)
UsuńNadrabiam zaleglosci po nieobecnosci, spokojnie do komputera usiadlam i mam radoche na caly (szary) dzien! Musk mi sie lasowal od tych przepychanek az doszlam do Zaby i zasmarkalam i zaplakalam na amen! glownie przez zaskoczenie!! Zaba jest kultowa! rhehrehhrherherherherhe
OdpowiedzUsuńTez tak myślę, jednak to nie żaba, to Książę!
Usuńo matku bosku - RZECZYWISCIE, zapomnialam, ale wstyd :P
UsuńSiadaj, pała! I do kąta na groch!
Usuń;)
Obieżyświat z naszego ptaszka!
OdpowiedzUsuńI to się nazywa rozczarowanie, biedny cipiptaszek ;-)
OdpowiedzUsuńWreszcie się doczekałam ...jestem zachwycona że to tak świetnie wymyśliłaś ...myślę że moje dzieci też zapieją z uciechy :)
OdpowiedzUsuńPozdrówka ...zimowe :)ślę Ilona
Fajny komiks :)) Żyrafa z włączonym żelazkiem mnie rozbiła :))))
OdpowiedzUsuńMnie tez! ale zupelnie nie zdziwila ;)) I co by bylo jakby zawrocila...pewnie wyginelyby zyrafy zupelnie jak jednorozce (stoi para jednorozcow przy nabrzezu, w sinej dali Arka, jeden jednorozec mowi do drugiego, patrzac na zegarek, - jestem pewiem, ze mowili 12.30......)
UsuńPozwól, że skopiuję z Ciebie : rhehrehhrherherher :)))))))))
UsuńDobre z tymi jednorożcami :)))
UsuńKomiks świetny!!! Cipiptaszek to ma przygody!!! Obawiam się,że długo nie pośpi, bo dziś mamy podobno drugi dzień Wiosny.Może ona tez poszukuje małego postumenciku by zaistnieć w pełni
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
I to jest najtrafniejsze wytłumaczenie :)) Genialne!
Usuń...i znowu ta całuśna żaba, bleeeee, ta to się nawet na arkę dopchała, he he he...
OdpowiedzUsuńŁaaaaa!!!! Spis Zwierzolubnych Księżniczki Amisi doczekał się pomnika!!!
OdpowiedzUsuńI to jest kreatywna myśl! Jak to wykorzystać, hmmm
UsuńJa się zastanawiam, czy to ja żyję w pełni:)))
OdpowiedzUsuńCipiptaszek napewno tak!!!
:*
Kolejka jak do rozliczenia PITów:D
OdpowiedzUsuńBo nie o to chodzi, by złapać króliczka, yyy znaczy postumencik, ale by gonić go! Pamiętaj o tym Cipiptaszku :)
OdpowiedzUsuńAnko, dialogi boskie! "Szczerze wątpię" :D
A Ty jesteś niemożliwie szalona! Zabrałaś całą tę zgraję na urlop?? Jak sobie z nimi dałaś radę choćby w podróży?
Musieliśmy stawać na każdej stacji i szukać maleńkiego postumenciku, a poza tym było spoko :)
UsuńMądry, słodki Cipiptaszek. Trzeba by wziąć z niego przykład i też zapaść w powtrkę zimowego snu, bo już brak cierpliwosci by czekać i czekac na tę wiosnę. A w ogóle czasem to, na co sie czeka, nie jest wcale tak warte tego czekania. A nóz zamiast wiosny podstawią nam jakąś żabę?!
OdpowiedzUsuńGdzie robiłaś Aniu te zdjęcia? W tle jakaś góra jest, ale nie rozpoznaję co to...
Robiłam je we Włoszech, podczas naszego pobytu na nartach! Gdybyś widziała jak ludzie na mnie patrzyli :))
UsuńHa,ha,no tak, pani w słusznym wieku targająca w walizeczce swoje zabawki,bardzo lubie to dziecko w Tobie,we mnie też,ja mniałam ostatno w parku tylko jednego kurczaka wielkanocnego.
UsuńW poszukiwaniu wiosny pojechałaś na narty?
Nie, to było w grudniu tutaj>
Usuń:)
I co robiłaś z tym kurczakiem? :)
Robiłam zdjęcia,na kartki wielkanocne
UsuńRozumiem.
UsuńMaleńkie postumenciki idą jak świeże bułeczki :)
OdpowiedzUsuńRaczej szłyby, ale okazuje się, że mamy na rynku deficyt!
Usuń:)... Fajowy odcinek :) - zwłaszcza zdjęcia :D.
OdpowiedzUsuńNo nie mogę:)))już myślałam że sie nie doczekam cipiptaszka:)))))))))))))
OdpowiedzUsuńostatni będą pierwszymi;-)
OdpowiedzUsuńświetna Arka, choć nieco przeładowana już się wydaje:)
Nosorożec tam był, ekstra :)
OdpowiedzUsuńPomysłowa jesteś. To było zabawne :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna opowieść, a ilustracje rewelacyjne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzy wyłączyłam żelazko?
OdpowiedzUsuńOżeż kurna!!!
dobre:)))
OdpowiedzUsuńUbawiłam się totalnie,w pewnym momencie aż się pogubiłam ,super.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhi, hi, hi ... Komiksy możesz pisać!
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Hmm.. robię to już od roku...
UsuńCipiptaszek: "Ożesz kurna" - kultowy tekst;)))))
OdpowiedzUsuń:))))
OdpowiedzUsuńchociaż kolejki to ja jakos zle sobie kojarzę generalnie
Nic dziwnego, widzisz sama co się w nich dzieje!
UsuńWczoraj kiedy już miałam czas, żeby spokojnie skomentować tę fantastyczną historyjkę obrazkową, komputer odmówił współpracy. Ale przecież nie mogłam sobie tak całkiem odpuścić odniesienia się do wydarzeń przy arce. No więc, uwaga, odnoszę się, ekhm: bez komentarza. :)
OdpowiedzUsuńAle historyjka! uroczo i zabawnie!
OdpowiedzUsuńjak to spać do wiosny??????Qrna twarz...to ja nie stoję....bo to do lipca chyba zejdzie:)))))
OdpowiedzUsuń