Na weekend zostawiam Was z żabami od Marii, która wobec takich intymnych scen zachowała przytomność umysłu i będąc w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu,
sfotografowała je dla nas.
Też Wam życzę duuuużo miłości. ;-)
I jeszcze film: http://youtu.be/KujlM50auYs
Dziękuję, Mario, zdjęcia są rewelacyjne!
Ach, jak one się kochają! :)) cudne!
OdpowiedzUsuńB.
Mario, fantastyczne obrazki! :))
OdpowiedzUsuńAniu, Twoja fotoreporterka w terenie spisała się na medal. ;)
Ładnych dni wszystkim! :)
Prawdę mówiąc to specjalnie poszłam do ogrodu ,żeby fotografować żaby,zależało mi na tych bocznych balonach. Rzeczywistość przerosła moje oczekiwania.Siedziałam sobie na ławeczce ,a pod moimi stopami odgrywały się te bachanalia.
UsuńA przed chwilą obejrzałam jeszcze filmik. W jego trakcie Igor z głębi pomieszczenia: Słyszysz? Ja: Tak, ale to nie nasze, to wroclawskie. :)
UsuńNaprawdę świetne. Zazdroszczę Ci trochę tego obiektywu, Mario. :)
Jolu ja nie mam cud sprzętu ja mam dobry kompakt z funkcją robienia filmów ,który ma już swoje lata. Ja tylko maniakalnie dużo pstrykam .Z dwugodzinnego spaceru potrafie przynieść od 300do 500 zdjęć i tak prawie dziesięć lat .W tym czasie wymieniłam raz aparat na lepszy.
UsuńAniu!
OdpowiedzUsuńTakie sceny o tej porze!!!!!
;)))
Oko fotograficzne masz!
OdpowiedzUsuńA co do milosci,tej zabiej,bardzo szybko sie konczy... Takiej chyba mi nie zyczysz /smiech/!
Serdecznosci
Judyta
Wiadać że nawet jak jest kilka słów, to nie bardzo chce sie je przeczytać :)
UsuńDzień dobry Aniu .
UsuńMiłości wszystkim życzę na miarę jego potrzeb i możliwości
"Czy ten Pan i Pani są w sobie zakochani
OdpowiedzUsuńCzy ta Pani tego Pana chce??" ;-)))
Żabki są słodkie...
Ciekawe czy pod postacią którejś skrył się książę ;-)))
Niestety nie mialam odwagi pocałować.Tchorz ze mnie, ale mogłabym nie unieść tyle szczęścia ;)
UsuńSzkoda że tego nie zrobiłaś, bo relacja byłaby jeszcze ciekawsza. :)
UsuńDzięki raz jeszcze za te fantastyczne zdjęcia :)
(Znalazłam czaszkę, nie zginęła)
Fajnie ,że nie zginęła,jak już oswoisz sie z myślą ,jak cudownie że na ciebie poczekała i cipiptaszek już pohamletyzuje, to moge ci z niej coś zrobić, mam już koncepcję ,a nawet kilka.
UsuńPrzyjemnego wypoczynku, pogoda nas nie ropieszcza, ale masz tam napewno niebiański spokój.
Czaszka jest bardzo krucha, już jest lekko wgnieciona, straciła pióro , a dziubek stracił kolor.
UsuńPogadamy co do dalszych losów czachy :))
Spokój teraz będziemy mieć bo wróciliśmy na wieś z pewnej niespodziewanej wyprawy o której pewnie wkrótce napiszę :)
Jakie fajne zdjęcia , a żaby jakieś takie duże ??
OdpowiedzUsuńWidziane przez obiektyw z 12-krotnym zoomem z małej odleglości.
Usuńups..tak z buciorami w żabi świa:))))
OdpowiedzUsuńNo cóż ,rządza..... poznania ;)
Usuńno tak żądza(to tylko ten wtórny analfabetyzm)
UsuńSłodkie okrutnie!
OdpowiedzUsuńJoanna
Boszszsz... pornografia! Powinnas oznaczyc ten post jako dozwolony od +18.
OdpowiedzUsuńNieeeeee,to jest ciekawa obserwacja, a że ich zachowania WIZUALNIE podobne są do ludzkich to tylko oznacza że jesteśmy cząstką przyrody.
UsuńPiękne zdjęcia! Ja podglądam bociany:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia fajne, ale nie wi, czy żaby byłyby z nich zadowolone:)
OdpowiedzUsuńFotografowałam je prawie godzinę i nie protestowały.
UsuńWiosenna miłość:)Zdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzeba mieć szczęście aby sfotografować takie sceny.
OdpowiedzUsuńMonika
Orgiastyczny post :)
OdpowiedzUsuńSuper wykadrowane zdjęcia. Żabki i ich taniec godowy w wodzie:)
OdpowiedzUsuńCiekawe,co to za gatunek żabek.
Żaby zielone dzielą się się na śmieszki,jeziorkowe i wodne wszystkie bardzo podobne do siebie.Według tego co wyczytałam z Wikipedi to chyba będzie śmieszka.
UsuńTo musi być śmieszka - mój wkrótce trzynastolatek bardzo się uśmiechał. :))
UsuńA wiesz byłam w dniu matur ,więc niektore szkoły w ramach wyciszenia przestrzeni wysłały uczniów poza swoje mury.Było mnóstwo szkolnych wycieczek .W tym czasie gdy byłam kolo stawu,a trwalo to trochę, żadna wycieczka nawet nie zatrzymała się.
Usuń(na)dymane te żabki
OdpowiedzUsuńIle szcześcia z dymania :)
OdpowiedzUsuńO. U mnie też była ostatnio żabka, tylko zapeklowana ;)
OdpowiedzUsuńA te w wersji cupą libre cudne ;)
Uwielbiam je- cudeńka. Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń...chyba powinno być oznaczenie +18, to małe zielone zbereźniki...
OdpowiedzUsuńŁadnie to tak podglądać :))). Zdjęcia są wspaniałe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwiosna ;)
OdpowiedzUsuńNo, no, takie sceny na sobotę. :) A mnie się chłop rozchorował. Nie dość, że o koty i niego zadbać trza, to jeszcze z psem latam. Właśnie tonem umierającego oświadczył, że ma t r z y d z i e ś c i s i e d e m. Gorączki znaczy się. Chłop, nie pies. Jezu, a może to ja mam gorączkę, że tak mi się plącze.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.
Joanna
Bardzo fajne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnna
Jakie namiętne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń