Kobieta za/z kierownicą...
Uśmiech? Jeszcze nie? No to proszę:
Dobrego wieczoru :)
cdn.
Ten post opublikował mi się przez pomyłkę, miał być w innym terminie.
Bloger go zaczytał, to niech mu już będzie, ale wciąż polecam,
tym którzy nie widzieli,
poprzedni ze zdjęciami Oleny i tekstem Joanny.
A ja te prognoze pogody osobiscie widzialam i przy tej okazji o malo nie zeszlam ze smiechu. Panienka nazywa sie Maxi Biver. :)))
OdpowiedzUsuńO, dzięki, za nic nie mogłam tego znaleźć :)
UsuńAle się uśmiałam z tego pierwszego filmiku!! :-)
OdpowiedzUsuńDrugi znam i też jest mega pozytywny! :)
Ależ zaraźliwy ten śmiech ;-)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Kobieta za kółkiem bomba! :D:D
OdpowiedzUsuńOstatnio kliknęłam enter w tytule posta i też mi się opublikowało niechcący ;)
Ciekawe co tam jeszcze znajdziesz w tych archiwach :P
Jeszcze mam jeden fajny :-)
UsuńStrasznie śmieszne :D...
OdpowiedzUsuńAniu, wrzuć może to- toż Wyższa Szkoła Jazdy ;P
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=j4L57H7k8O4
a tu masz więcej, jeśli masz ochotę się pośmiać
http://www.youtube.com/watch?v=moADtDoK6dQ&list=RD02yiH6xVgW9xI
Dzięki Viki, już jutro, ale bardzo chętnie zobaczę
Usuńdobre! ściskam, miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńDobre, a śmiech rzeczywiście zaraźliwy.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy wszystkim. Szkoda, że jutro do pracy.
Joanna
Oj, jak bardzo szkoda :(
UsuńRewelacja - śmiałam się w głos;)Może dam druga kierownicę Sołtysowi?Niektórym przydałoby się porządne postraszenie:)
OdpowiedzUsuńDobranoc:)
a to nie znam
OdpowiedzUsuńpooglądam :)
;-))))))))
OdpowiedzUsuńdobree!!!
Nie ma to, jak radosna pogodynka:D
OdpowiedzUsuńTen pierwszy filmik spowodował u mnie niekontrolowany wybuch śmiechu w pracy :-)))
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać go Grześkowi. Już mnie korci żeby coś podobnego odstawić na drodze, tylko bałabym się, żeby nie spowodować tym wypadku.
Ciekawe, co na to Grzesiek ;-)
UsuńPodobało mu się, ale od razu stwierdził, że on mi na podobne "hepeningi" nie pozwala ;-)))
UsuńDobre! Szczególnie ten pierwszy!
OdpowiedzUsuńMiłego!