Napisałam już na FB, napisałam na blogu u Ani, ale najprościej będzie, gdy opublikuję tutaj tę przykrą wieść.
Dostałam właśnie wiadomość od Pantery. Ania jest w szpitalu, dlatego milczy na blogu. Nie wiadomo, co jej jest, ale napisała, że ją diagnozują i już czuje się lepiej. Prosiła mnie o przekazanie tej informacji. Obiecała też, że o tym napisze post, więc chyba nie jest tak źle. :) Prosi, abyśmy się nie zamartwiali. :)
Trzymaj się, Kochana Kobieto! Jesteśmy wszyscy z Tobą, przesyłamy Ci całe mnóstwo uzdrawiającej energii!
Strony
- Strona Główna
- Pokój Przemian 2021
- Pokój Przemian 2020
- Pokój Przemian 2019
- Pokój Przemian 2018
- Pokój Przemian 2017
- Pokój Przemian 2016
- Pokój Przemian 2013 - 2015
- Bawialnia
- Spis Powszechny Zwierzaków
- Blog Amisi
- Wiersze i cała reszta
- Projekt MOST 2016
- Bajki Białej Kury
- Edukacja
- Kuchnia
- Czytelnia
- Gabinet
Gosianko, dziekuje za wiadomosc. Wlasnie sie zmartwilam, ze Panterka nic dzisiaj nie napisala...Myslalam, ze chce troszke odpoczac. Panterko, wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńUsciski dla Ciebie Gosianko i dla Panterki :)
Ania tak nas przyzwyczaiła do tego, ze pisze codziennie na blogu, że jak nagle brakuje świeżego postu, to człowiek sie zastanawia czy sie co złego nie stało. I proszę - cos jest nie tak! Miejmy nadzieje, że diagnoza wypadnie pomyslnie i Ania szybko do nas wróci cała i zdrowa. Trzymam kciuki by tak było!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne zasyłam dla kochanej Panterki i życzliwej gospodyni tego bloga!:-))***
...te się zdziwiłem, że nie mam od niej wiadomości. Zazwyczaj pierwsza była w komentowaniu u mnie. Pozdrowienia dla blogowej Pantery...
OdpowiedzUsuńOj, coś tam wspominała wcześniej o brzuchu...
OdpowiedzUsuńCzymam kciuki za Panterkę. Niech szybko przejdzie Aniu!
Wczoraj się zastanawiałam, gdzie Pantera, dlaczego nas nie wita po powrocie...
OdpowiedzUsuńNo dobra, żarty na bok. Aniu, nawracaj się z tego szpitala, bo wiesz... No po co Ty tam jeszcze!
Zdrowiej! I uściski. :**
Dziękuję za wiadomość, też mnie to milczenie dziwiło.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że przesyłam życzenia zdrowia, dużo życzeń .....
Też zastanawiałam się jak wszyscy, Myślałam że to z powodu upałów nie ma nowych postów.
OdpowiedzUsuńPrzekaż proszę że obie z Annavilmą przesyłamy Panterze dobrą energię i delikatne uściski.
Niech szybciutko wraca do nas zdrowa.
Dzięki za wiadomości...
OdpowiedzUsuńzdziwiło mnie to milczenie, ale pomyślałam, że może odpoczywa. zdrowiej aneczko. wysyłam ci całe mnóstwo dobrej energii.:)))
OdpowiedzUsuńDobrze, ze napisalas, bo czekam i czekam na nowy post...i sobie myslalam, ze inni pewnie tez tak czekaja i pewnie pisza to samo -> co sie dzieje? czy wszystko w porzadku? teraz wiemy i na razie niech to wystarczy. Trzymamy kciuki, expressem poleconym slemy same pozytywne mysi i nastroje.
OdpowiedzUsuńDziękuje za wiadomość
OdpowiedzUsuńPantero nie daj się lekarzom. Głowa do góry pierś do przodu. Wiem , że potrafisz :-)
Panterko, bez jaj! Czekom!
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia Pantero!
OdpowiedzUsuńTo wysyłam energię.
OdpowiedzUsuńOj, zmartwiłam się. Panterko, przepędź choróbsko, a kysz!
OdpowiedzUsuńMoc dobrej energii ślę!
OdpowiedzUsuńwracaj, bo nie ma komu być pierwszym na pudlu :)
OdpowiedzUsuńściskam czule :*
Hej może wim że nie na tema ale twój blo naprawdę mi się spodobał będę tu wpadała częściej oto mój blog dogwitchmyblog.blogspot.com może wpadniesz będzie mi miło z mojej stronyspodziejwaj się wielu miłych kmentarzy
OdpowiedzUsuńPanterko trzymaj sie dzielnie!!! "*
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia i tutaj szybko, bo zaległości czytelnicze rosną ;)) :*
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia Pantero Aniu!
OdpowiedzUsuńWracaj, wracaj;) I niech się sprawią w tym diagnozowaniu;)
OdpowiedzUsuńLojesuuu! Chlipam i chlipam. Jacy Wy jestescie kochani!
OdpowiedzUsuńJezdem w chalupie i z Wami z powrotem, a na szczegoly zapraszam o polnocy na moj blog, sie post pisze. :)))
Nic nie chlipaj, ciesz się, żeś już w domu a my się cieszymy też! Zdrowia kochana ci Życzę, silna baba z ciebie, poradzisz sobie z kłopotami na pewno!! Tego ci życzy weteranka bojów ze służbą zdrowia:)))
UsuńNo, nie chlipaj, a jak juz musisz to nad gumnem Hany, podlaloby siem!
UsuńDziękuję Ci Opakowana.
UsuńDobrze, ze juz jesteś Panterko !!! Dużo zdrowia :)))
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ze szczerego serca dorzucam swoją porcję dobrej energii:))
OdpowiedzUsuńPanterko mam nadzieję że to nic poważnego . Trzymam kciuki i ściskam mocno !
OdpowiedzUsuńOj, mam nadzieję, że Panterka szybko wyjdzie ze szpitala ... brakuje jej tu...
OdpowiedzUsuń