O jaką zabawę pytasz? Jeśli o serię "wnętrze koloru", to tylko moja inicjatywa, tak jak pisałam, uskuteczniana ze względu na klęskę urodzaju zdjęć wiosny :-) A tytuł zapożyczyłam od Ani M.
Powiem szczerze, że jestem mocno zalatana, ale jeśli masz ochotę, to ja Cię popieram i wesprę na blogu! Może po prostu zrób takie posty u siebie i samo dalej pójdzie? Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczna! U mnie taką paproć sąsiadka posadziła przed samym wejściem do budynku. Dziś, wracając do domu, nawet chciałam zatrzymać się i porobić zdjęcia, ale pies się niecierpliwił... :)))
lubię zielony, na talerzu też :))))
OdpowiedzUsuńjakie to ładne :)
OdpowiedzUsuńZielony to mój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńI całe mnóstwo paprotek mam na działce :))
ale fajne... jak te no, fraktale :)
OdpowiedzUsuńStanik sobie kupiłam wczoraj w dokładnie takim kolorze :)!... Ha!!!
OdpowiedzUsuńZielony energetyzuje!
OdpowiedzUsuńśliczna, soczysta zieleń, uśmiecham sie...
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się pierwsze zdjęcie, wygląda jak wejście do innego świata.
OdpowiedzUsuń...co to za zabawa? Paproć piękna-przypomniała mi jak zaliczałem rozmnażanie paprotników, he he he...
OdpowiedzUsuńO jaką zabawę pytasz? Jeśli o serię "wnętrze koloru", to tylko moja inicjatywa, tak jak pisałam, uskuteczniana ze względu na klęskę urodzaju zdjęć wiosny :-)
UsuńA tytuł zapożyczyłam od Ani M.
...acha, a może by tak zrobić zabawę z tego dla innych bloggerów. Co ty na to? Może omówimy to mailowo?
UsuńPowiem szczerze, że jestem mocno zalatana, ale jeśli masz ochotę, to ja Cię popieram i wesprę na blogu! Może po prostu zrób takie posty u siebie i samo dalej pójdzie?
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
...okej, coś wymyślę i za nim opublikuję to puszczę Ci na maila...
UsuńPiękna koronkowa zieloność!!!
OdpowiedzUsuńZielony to mój ulubiony kolor:)
Pozdrawiam
Jakie śliczne listeczki *-*
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten odcień zieleni :D
Ostatnie zdjęcie jest śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńU mnie taką paproć sąsiadka posadziła przed samym wejściem do budynku. Dziś, wracając do domu, nawet chciałam zatrzymać się i porobić zdjęcia, ale pies się niecierpliwił... :)))
wow!
OdpowiedzUsuńJaka ta zielen jest soczysta!
OdpowiedzUsuńAz chcialoby sie ja schrumac jak mlode swieze jabluszko:)
Optymistycznie,posiedzę i popatrzę.Przyda mi się
OdpowiedzUsuńmniam mniam:))
OdpowiedzUsuńWOWWW! Niesamowite! Naprawdę świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńNiezwykła ta paproć - subtelna :)
OdpowiedzUsuń