Całkiem niedawno dowiedziałam się, że kalina tak wygląda. Zawsze kojarzyła mi się z tym wierszem - piosenką :
Rosła kalina z liściem szerokim, Nad modrym w gaju rosła potokiem, Drobny deszcz piła, rosę zbierała, W majowym słońcu liście kąpała. W lipcu korale miała czerwone W cienkie z gałązek włosy wplecione. Tak się stroiła jak dziewczę młode l jak w lusterko patrzyła w wodę.
W ludowej gwarze na jarzębinę mówiło się kalina i tak mi na długo to zostało.
Hm, kalinę zawiozłam dziś mężowej mamie - lubi. Dokleiłam do niej biały bez - żeby pachniało. Kalina piękna, ale taka bezwonna, jakby stwórca zamyślił, że miły zapach to mógłby nas już zanadto rozkokosić. :)
nie wiem czemu, ale zawsze kalinę kojarzyłam z kolorem czerwonym:)
OdpowiedzUsuńcudna ta kalina, uwielbiam takie ulotne połączenie bieli z zielenią
buziaki:*
Całkiem niedawno dowiedziałam się, że kalina tak wygląda.
OdpowiedzUsuńZawsze kojarzyła mi się z tym wierszem - piosenką :
Rosła kalina z liściem szerokim,
Nad modrym w gaju rosła potokiem,
Drobny deszcz piła, rosę zbierała,
W majowym słońcu liście kąpała.
W lipcu korale miała czerwone
W cienkie z gałązek włosy wplecione.
Tak się stroiła jak dziewczę młode
l jak w lusterko patrzyła w wodę.
W ludowej gwarze na jarzębinę mówiło się kalina i tak mi na długo to zostało.
Zdjęcia świetne.)
A wiersz jest Teofila Lenartowicza.
UsuńDziękuję, Aniu, za ten wiersz.
UsuńOj to i moje może już zakwitły, ale pewnie kwiatków będzie tylko kilka. Marnie u mnie wszystko rośnie, niestety.
OdpowiedzUsuńja mam maleńkie kaliny, dopiero w zeszłym roku posadzone a już mają kulki jeszcze nie całkiem białe. bardzo lubię kalinę.
OdpowiedzUsuńInteresujący ten kolor- myślę o różnych kalinach do wiejskiego domku.
OdpowiedzUsuńTrafiłaś z kolorem w mój gust.
Ach, jak ja się nawąchałam kalin :)!... Wczoraj i dziś... Zdjęć nie zrobiłam i dobrze, bo Twoje są doskonałe :D.
OdpowiedzUsuńHm, kalinę zawiozłam dziś mężowej mamie - lubi. Dokleiłam do niej biały bez - żeby pachniało. Kalina piękna, ale taka bezwonna, jakby stwórca zamyślił, że miły zapach to mógłby nas już zanadto rozkokosić. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kalina:)Kule kwiatowe są niesamowite,taka lekkość bieli...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kwiaty mojego dzieciństwa, bardzo je lubię. Szkoda że mszyce też je lubią. Zdjęcia piękne.
OdpowiedzUsuńCo za piekne kwiaty !
OdpowiedzUsuńNie wiem czy je sobie cenisz , ale mam dla Ciebie ....5 wyroznien ! Sciskam- Ag
Jestem ugotowana! Prześliczne kwiaty, po prostu prześliczne! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńlubię kalinę, prawie tak samo, jak bez :)))
OdpowiedzUsuńTe śnieżnobiałe kuleczki kaliny są niesamowite. Mam jedną w ogródku i cieszy mnie co roku:)))
OdpowiedzUsuńMoja kalina przywieziona z POlski jeszcze mała, w zeszłym roku miała tylko dwie kulki, w tym ma ich już kilkanaście. Śliczna jest.
OdpowiedzUsuń