Zabawa w nagrywanie fraszek i poznawanie swoich głosów okazała się również koncertem wymówek, czyli, co wymyślić, żeby nie powiedzieć wprost, że się nie ma na to ochoty. Znam to dobrze! Wcale nie jestem lepsza. :)
Znalazła się jednak grupa ludzi, która po prostu to zrobiła!
Iga zgłosiła się jako pierwsza i przysłała nagranie już po godzinie od ogłoszenia zabawy.
Ania pokombinowała i nagrała swoją interpretację na filmie. Też fajnie.
Można? Można.
Najpopularniejszą fraszką okazała się ta "O blogowaniu". Bałam się, że będzie tylko ta!
Na szczęście pojawiły się też inne.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję. :)
Myślę, że to takie przysłowiowe koty za płoty, że kiedy zrobię drugą edycję tej zabawy, podejdziemy już do tego na większym luzie, z nowymi pomysłami i z większą chęcią.
Zapraszam do słuchania.
Przyznam, że niektóre głosy mnie zaskoczyły. Inaczej wyobrażałam sobie ich brzmienie, choć sama nie wiem jak. :)
Ania (Pantera):
Kasia (Maskotka):
Ewa z Mazur:
Elaja:
Izabela Kułaga:
Lipton R:
Ania Wilddzik:
Maria Nowicka:
Ica:
Ninka:
Alucha:
JolkaM i Igor:
Przechodzimy do losowania. Szczęśliwa trzynastka!
Trzy takie kubeczki
polecą do:
Ja już nie będę wskazywać palcami, kto ma takie wielkie szczęście do losowań u mnie! To nie do uwierzenia.
Pozostałym dwóm paniom gratuluję również i proszę o adresy.
Kubeczki polecą do Was po świętach. Miło mi bardzo, że wzięłyście udział. :)
Na koniec jeszcze nieudane próby losowania. Umieszczam to ze względu na Zoyę. To nie ten kot! Znów stał się koci cud. :) Zoyusia śpi ze mną co noc, a w dzień bawi się jak kociak. Postaram się jutro wkleić kilka zdjęć. Znowu serce rośnie!
Oraz nieudaną próbę czytania fraszki przeze mnie. Umieszczam to ze względu na podkład "muzyczny". :)
I kapitalne "nieudane" próby Jolki i Igora. Umieszczam to, bo to najlepsze kawałki. Boki zrywać!
Dziękuję bardzo wszystkim uczestnikom, że mogłam Was poznać głosowo!
Dziękuję Nince, naszej blogowej nadwornej poetce, za dostarczenie materiału do dzisiejszej zabawy.
Fraszki są fantastyczne!
Miłej soboty. :)
Uwaga! Z ostatniej chwili! Swój głos dosłała nam Qra Domowa. :))
Też sobie jakoś inaczej go wyobrażałam, ale już teraz nie pamiętam jak.
:)
Fajna Aniu zabawa. Żałuje , że nie skorzystałam ale wyższe siły nie pozwalały mi się skupić na temacie. Mam nadzieję , że przyjdzie dla mnie czas spokojniejszy, i zabawa taka będzie jeszcze u Ciebie. Fajnie było usłyszeć , głos bliża :) a wideo chyba bardziej, choć to w pewnym wieku trochę dla odważnych. Mimo tego warto bo czas płynie wiec chwila zatrzymana zawsze jest od nas młodsza:)Pozdrawiam. Gratuluję nagrodzonym:)kazia(iza)
OdpowiedzUsuńIzo, bardzo mi będzie miło, jeśli uda ci się następnym razem zabawić z nami. Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
UsuńNiektore glosy byly takie cichutkie, ze ledwie slyszalne, inne brzmialy energicznie, jak dzwony koscielne. I mnie pewne glosy zaskoczyly, np. Ewe z Mazur wyobrazalam sobie jako bardziej energiczna (glosna) osobe. Niektorych uczestnikow calkiem nie znam, wiec nie mialam zadnego wyobrazenia, ale pozostali mi znani pasuja mniej wiecej do stworzonego przeze mnie ich obrazu.
OdpowiedzUsuńW sumie zabawa przednia i oryginalna. Okazuje sie, ze tylko ja jestem taka blondynka, co nie umie sie normalnie nagrac, tylko zaraz filmy fabularne kreci, bo Aluchy nie licze, jej kot byl podkladem, a nie wynikal z braku umiejetnosci technicznych.
Gratuluje szczesciarzom wygranych, a Anke prosze o nastepny konkursik, bo mi sie kubek podoba i tez chce wygrac :)))
Ja regulując głośność w komputerze jestem w stanie posłuchać wszystkich wyraźnie. :)
UsuńA ja wyobrażałam sobie Ewę własnie tak: spokojną i miłą. :)
Fajnie, że wzięłaś udział, a jak to sprawa drugorzędna.
Całuski i miłego dzionka!
Caluseczki i milutenkiego dzioneczka :)))
UsuńA kiedy bedzie nastepny konkursiczek?
Pewnie szybciusieńko, bo wygląda na to, że bardzo lubię pakować paczuszki i chodzić na pocztunię. Wariatka, tzn, wariateczka ze mnie, he he :)
UsuńHue, hue, hue ...!!!
UsuńPantero, ja też z "musu" filmik nagrałam. :) Nagrań z telefonu nie było widać w kompie. Czemu? Nie wiem. :) Nagrałam się tak jak podpowiadała Iga. I co? Cisza. Czemu? Bo przecież NIE MAM mikrofonu... Sierotka. ;))
UsuńA ja też lubię bardzo pakować paczki. :)))
heheeh! nie ty pierwsza panterko jesteś zaskoczona mim głosem. prawie każdy, kto mnie widział a nie słyszał robi oczy... a ja jestem stateczną matroną, o! nie znaczy to, ze nie potrafię pokrzyczeć!.
Usuńnie umiałam nagrać głośniej, wykasować szumów laptopa. nie mówiąc o podkładzie muzycznym.
ale jedno jest pwne: wygrane czy nie, wszystkie mamy głosy bardzo kobiece. oprócz liptona, rzecz jasna!
Ja to mam jakis taki pierdolowaty glos, zupelnie sie nie spodziewalam, ze brzmie tak idiotycznie :(((
Usuńwcale że nie!
Usuńmasz fajny głosik:)
a tak swojom drogom, pamiętacie z okresu dzieciństwa jak dzieci kłóciły to zawsze był taki tekst-"wcale że nie" ;)
pierdołowaty? konkretny masz głos. ja ile razy słyszę nagrany swój głos, to jestem przeogromnie zdziwiona, ze to ja! idiotecznie brzmi? nie bardzo to rozumiem.
Usuńja pamiętam "wcale, że bo nie"!
Pantero, każdemu się wydaje, że ma dziwny albo głupi głos. ;) Chyba trzeba się z nim osłuchać, by go polubić. :)
UsuńPamiętam też. :D I odpowiedź "wcale, że tak!"
Ja, podobnie jak Ewa, pamietam wcale ze bo nie.
UsuńWiem, Alucha, kiedy w wieku 16 lat dostalam od rodzicow magnetogon szpulowy, najpierw cichcem mnie nagrali, zanim mi go dali do rak. Zupelnie nie poznalam swojego glosu i przez dluzszy czas nie moglam skumac, ze to ja mowie :)))
Ja od razu czułam pismo nosem i nie miałam zamiaru się nagrywać. Podobnie, jak Panterka, zawsze jestem zdegustowana własnym głosem. Nijak pojąć nie mogę że mój własny głos tak brzmi. Choć są tacy, którym się podoba! Tego jeszcze bardziej pojąć nie mogę:-). Podobno mikrofon zniekształca, ja tam nie wnikam, dość, że nie mam chęci na takie zabawy. Ale Waszymi głosikami jestem zauroczona. Proszę o więcej:-). Co do Ewy, to też byłam ciutek zaskoczona. Innymi słowy, mamy podobne odczucia. Anka Wrocławianka właściwie tworzy spójny wizerunek ze swoim głosem. Panterka niezupełnie. Pewnie tak, jak ja...
UsuńMuszę jednak coś uściślić. Aniu - Panterko, w moim osobistym odczuciu Twój wizerunek fonetyczny jednak pokrywa się z wizualnym. Tylko one oba stanowią pewne zaskoczenie w obliczu tego, trzeciego, "piśmienniczego". Chcę powiedzieć, że obraz bloga stwarza w wyobraźni inny obraz Twojej osoby. W mojej wyobraźni, muszę dodać, żeby nie było:-).
UsuńJaki jest ten obraz? I jaki mialby byc moj glos? Mniej pierdolowaty? :)))
UsuńJaki tam pierdołowaty! Głos masz jak energiczna babka, a sądząc czasem z Twojego bloga, to powinnaś mieć taki przygnębiony, taki buuuuuuuuuuu, łuuuuuuuu, eeeeeeeee, no sama wiesz :P
UsuńDziewczyny posłuchajcie jeszcze naszej Qrki Domowej, dodałam plik. :))
UsuńJak dzwiecznie zagdakala Qrka na poczatku i na koncu! :)))
UsuńGłos nie jest pierdołowaty! Tyle, że blog jest wprost niewiarygodnie energetyczny, ekspansywny, a nawet drapieżny, jak na rasową Panterę przystało:-).
UsuńMoje nagranie jest trochę za ciche - chyba źle ustawione parametry. I miałam potworną tremę, choć w zasadzie nigdy nie mam oporów przed różnego rodzaju publicznymi występami. Mam nawet pewną praktykę "nagraniową"
OdpowiedzUsuńWszystkie nagrania są super!!! Gratuluję kubeczków, zwyciężczyniom losowania - Zoyka dobrze się spisała.
Brakowało tylko trochę większego luzu, ja sama jestem najlepszym tego przykładem; mam nadzieje, że następnym razem będę bardziej swobodna.
Luz jest w nagrywaniu Joli i Igora - i to jest właśnie najpiękniejsze. Dlatego napisałam, że to pierwsze koty za płoty. Następnym razem powygłupiamy się i będzie wesoło. :)
UsuńDziękuję, Ninko. :)
Hokus też wymiauczał swoją wersję fraszki ;-)
OdpowiedzUsuńGosiu, co Ty zrobiłaś z Zojką? To jakieś czary są nie do uwierzenia!!! Niesamowite!
Fajnie posłuchać tych wszystkich głosów, z niektórych bije taki kojący spokój (np. z Twojego), podobnie jak Panterę zaskoczył mnie delikatny głos Ewy. Super było Was wszystkich usłyszeć. Gratuluję Ali, Kasi i Izabeli. Buziaki Gosiu.
Co do Zoyki, to zapraszam jutro. Zobaczysz sama. No i mam niespodziankę. :)
UsuńTo był wspaniały pomysł. Z przyjemnością odsłuchałam nagrania. Zwycięskim Głosom gratuluję.
OdpowiedzUsuńTobie najbardziej gratuluję Zoyki. To wspaniała kotka po metamorfozie.
Ewo, DZIĘKUJĘ CI. Wiesz za co. Jesteś niezwykłą kobietą. Jutro przekażę to coś temu komuś. :)) I oczywiście będę się chwalić na blogu, ale to musi potrwać. :)
UsuńWszystkie głosy miłe, młodzieńcze, radiowe! Fajnie było posłuchać. JolkaM z Igorem szczególnie mi się spodobali, bo ich liczne próby odkryły więcej z ich osobowości niż tylko recytacja. Ja nie zdążyłam się nagrać i dobrze, bo bez przesady mogę powiedzieć, że byłabym akustycznym straszydłem na tym anielskim tle.
OdpowiedzUsuńOglądać Zojkę w dobrej komitywie z Tobą - radość niewymowna, głosik Hokusa - silny, zdrowy ;o)
E tam! Straszydłem! Też coś. Teraz to dopiero mnie zaintrygowałaś i już musisz przysłać nagranie!
UsuńJolka! Igor! Wy wariaci :)))). "cholera", "no lećmy z koksem"... :DDD I jak pięknie mówicie "r"! Rany jak a lubię takie R! Jolu,początkowo zaskoczył mnie Twój głos, ale wiesz czyj mi przypomina? Zwłaszcza jak mówisz przez śmiech. Anny Gacek!!!!! Seriooo! :)))
OdpowiedzUsuńMaskotko, pochrząkiwania piękne. :D
Igi głos mnie zdziwił. ;) A jaka recytacja. :)))
Anko, Hela tu z zainteresowaniem wysłuchałam pomiałkiwań Hokusa... :)))
Wszystkie nagrania rewelacyjne. :)))
Miałam wspaniały podkład "muzyczny" do jajecznicy. :P
A jaka radość od rana! Mam kubek! Huuurrrraaaa :)))))
I chciałam rzec, że chyba PIERWSZY RAZ wygrałam coś u Ciebie z LOSOWANIA. :P :)))
Dziękuję za świetną zabawę i czekam na kolejną edycję!
Aha, a na ten nieszczęsny dyktafon w telefonie nagrałam wszystkie fraszki. :)
Usuńale się nasłuchałam od rana..:)
UsuńJolka i Igor wymiatajom, ofkors;P
ubawił mnie też Lipton- to mówiłem ja Lipton R- no dosłownie niczym Jarząbek ;)))
Gratuluję wygranym, fajny pomysł Anko, można było poznać "bliżej" Twoich czytaczy.
Ja nie wiedziałam jak to zrobić i odpuściłam
jakby co, u mnie można posłuchać i zobaczyć Myszę:)
Usuńmyślę, że Igor się zakocha;)
Nastepna edycja to bedzie krotki filmik ze striptizem. Czekam z drzeniem na Liptona he he he!
UsuńAnka, to jest myśl- striptiz ;))))
UsuńViki, a u mnie można na ciasteczka popaczeć :PPP
Usuń;)))
ale Twoich ciasteczek nie można posłuchać!
Usuńoj tam, taki szczegół ;)))
UsuńTy mnie tu nie czaruj, tylko wskakuj do mnie rasras!
UsuńTy se idź do siebie i popaczaj na komenty ;)
Usuńjak będzie striptiz, to ance jak nic bloga zamkną!
Usuńa kto się będzie striptizował? :D
Usuńewo, ja myślę, że pierwszy ten kto to wymyślił, nie chcę wskazywać palcyma, ale chyba Panterka ;)))
Usuńnie damy zamknąć- toż to będzie tylko w gronie rodzinnym, nie w celach komercyjnych, więc mogom nam nadmuchać;P
Usuńno tak by wypadało, że panterka!
UsuńNo dobra, to tymczasem lece nakrecac.
UsuńWlosy na razie, na lokowki, zeby ladnie wygladac, kiedy zabiore sie do nakrecania filmu he he he! :)))
alutko ty to mogłabyś mi na dobranoc czytać:)))
UsuńQrko :)))))
UsuńCzyli moge bajki czytać! :D Lubię czytać bajki. :)
Czyli Alutka czyta bajki, a Pantera kręci krótki filmik ze striptizem. Jak mnie on porwie, będzie kubeczek, he he he
UsuńAnko, ja Cię proszę, Ty obiecaj Panterce ten kubek bez względu na to czy on Cię porwie, czy nie;PPP
UsuńLipton, zgadzasz siem ze mnom ??? ;PPP
UsuńO nie! Musi mnie porwać tak czy siak. :D
UsuńLipton, zastosuj środki przymusu na Ankę :)
Usuńa ja będę słuchać,patrzeć i się tarzać ze śmiechu:)))
UsuńFajna zabawa była :) i Powiem Wam Dziefczyny, że dałyście radę WSZYSTKIE i WSZYSCY a i że macie Fajne głosy to też wam powiem i dodam, że pomyłki też są fajne, chociaż pomylone :)
OdpowiedzUsuńLipton_ER
Pomyłki są najfajniejsze! Dzięki, Liptonie za Twój udział. :)
Usuńtaki postulat mam do tych co się bali i nie spróbowali, w następnej edycji oddajemy Wam Pole :)
OdpowiedzUsuńto mówiłem ja Lipton_ER :)
:)))))))))))))
UsuńTak jest Liptonie! :)))
UsuńMoże byś się tak, Liptonie, odanonimował:-)))?
UsuńAleż piękne te nagrania! :)
OdpowiedzUsuńA głos Ewy z Mazur cudowny... miły, ciepły stonowany, no cudo! :))
Uściski,
I.
siem zarumieniłam:( widać???
UsuńTroszeczkę... :)))
UsuńRudym w rumienieńcach dobrze :)
UsuńWyszło git! Jestem też zaskoczona niektórymi głosami, dziewczynki (i chłopaku). :)
OdpowiedzUsuńA te, kurna, melorecytacje Anki i Icy, jacież! Odjazd. :D
Podkład Hokusa - założę się, ze w polu widzenia miał jakieś chrupki albo inne smakołyki, bo jakbym słyszała swoje głodomory, gdy biorę do ręki ich miski. :]
Nasze wygłupy upublicznione - no, no, będzie pamiątka. ;) Przyznam, że podchodziłam do pomysłu jak pies do jeża, ale gdy się zabraliśmy do nagrywania, to już po prostu nas ogarnęła głupawka totalna. I a to nie mogliśmy się zgrać, a to Igor włączał dyskretnie, a to wręcz mnie zapewniał, że nie nagrywa i wychodziły te, no, jaja. ;) Mieliśmy bardzo wesoły wieczór. :D
Jeśli chodzi o losowanie przez Zoyę, to jestem pod wrażeniem Twojej cierpliwości, chyba poleciałabym szukać innej sierotki. ;) Ale nie byłoby takiego ubawu przy oglądaniu; obśmiałam się z totalnej obojętności Zoyki na papierki. :)
Wylosowanym gratuluję i ronię łzę, że nam się nie udało. Ale nic to, co się odwlecze, to, jak powiadają, kubkiem powróci. ;)
Fajna zabawa! :)
Dobrego dnia wszystkim. :)
A! I jeszcze coś: Ninko, jak to fajnie, że dostarczyłaś nam TAKIEGO materiału do ćwiczeń recytacyjnych! Ekstra! :)
UsuńJolko, wołaj Igorka i lećcie do mnie:)
UsuńBoszsz, roboty huk, bo wszystko na ostatnią chwilę u mnie zawsze, bo ZAWSZE wydaje mi się, że jest jeszcze czas. Ech! Ale jak mus, to mus - lecę. ;)
UsuńAha, i pragnę dodać, że ten roboty huk, to nie jakieś potrawy-śmawydwanaścieich, tylko sprzątanie po tej bandzie sierściowej - kłaczorów, kurzów, po bandzie bałaganiarskiej (mua and I.) itepe. Wiem, że to mało zrozumiałe, ale spieszę się do Viki. :)
Wiesz jolu co zaskoczyło mnie w twoim głosie ,że nie jest taki dziewczęcy jak twój wygląd ,ale stateczny jak przystało matce dzieciom ;)
UsuńFajnie bawiliście się z Igorem ,a najfajniejsze było to że wciągnełaś syna do tej zabawy ,takie wspólne chwile zaprocentują w przyszłości . Pisze to tak a propo niedawnej dyskuaji u Hany i Miki :)
Cóż, Mario, jedną wadę można mieć. ;)
UsuńA co do temtu poruszanego u Dzikiej Kury, to, jak pisałam, byłam w szoku, dowiedziawszy się o tym serwisie. Igor nawet o nim nie słyszał. A co nie mniej budujące, nie zauważył też, żeby ktoś w jego szkole z tego serwisu korzystał. Krótko mu streściłam, w czym rzecz i nawet nie za bardzo się tym zainteresował. Jest nadzieja. :)
I mnie to, Mario, zaskoczyło kiedy pierwszy raz usłyszałam Jolę. Nie wiem czy pamiętasz jak opisywałam nasze spotkanie i zadzwoniłam tuż przed, Jola nie odebrała, a ja usłyszałam jej głos nagrany na sekretarkę. Wydał mi się stanowczy i groźny! :)))
UsuńStanowczy? I groźny?! Hm, prawdopodobnie przy nagrywaniu nawijki w telefonie byłam bardziej spięta niż przy nagrywaniu wierszyka Ninki. :D
UsuńChyba wstawię tam sobie coś bardziej... swojskiego. ;)
Paraliżowało mnie na samą myśl, że mogłabym się nagrać :)
OdpowiedzUsuńNo też coś! Aniu, przełam się, kochana. Brakowało mi cię!
UsuńA ja swojego glosu okropnie nie lubie i juz!
OdpowiedzUsuńludzkich glosow poslucham jak ochlone, po podrozy i roznych takich.
A masz taki hrehrehre? :)))
UsuńWłaśnie! Ja chcę to usłyszeć, buuuuuuuuu
Usuńale się uśmiałam ! chociaż mój głos wypadł jakoś dziwnie przy innych, tak jakoś no nie wiem, poważnie? strasznie mi się spodobała głos Wildzik:) do tej pory nie mogę uwierzyć, że wygrałam, bo to już mój drugi wygrany konkurs w przeciągu jednego tygodnia. może powinnam zacząć grać w lotka?:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za super zabawę Ance oraz wszystkim uczestnikom, jesteście boscy!
pozdrawiam:)
Ciekawe, czy Wildzik słyszy, że ma fajny głos. ja tez tak uważam!
UsuńDziękuję, Izabelo, adres mam, przesyłeczka poleci po świętach. :)
:))) a ja dopiero od wczoraj mam komputerek:)))...ale fajnie było usłyszeć dziewczyny....ja nawet nagrałam swoje wersję ...ale b=nie miałam juz potem jak podesłać:) buziolki:))
OdpowiedzUsuńTak, czy owak, możesz podesłać:-)).
Usuńnie wiem czy ktoś by to zdzierżył:)))
UsuńO tak, przyslij jeszcze. Wstawię. :)
UsuńJuż jest, działa i rozśmiesza :)))
UsuńJestem zauroczona Zoyeczką po przemianie!!! I nie tylko dlatego, że mnie wylosowała;)))
OdpowiedzUsuńAż się chce ją przytulić taka jest przymilna!:))
Fajnie było usłyszeć te wszystkie głosy!:)) Dzięki za zabawę Gosiu i już nie mogę się doczekać tego pięknego kubeczka!:))) Zaraz ślę adres.
sama tego chciałaś:)))))))))
OdpowiedzUsuńNiestety, ten format nie działa. Spróbuj jeszcze raz...
UsuńDZIAŁA! POSŁUCHAJCIE LUDZISKA QRKI :)))
UsuńNo jest moc! Cudownie się śmiejesz, Qrko. :)
UsuńTeraz to ja już do Ciebie po głosie (i tym śmiechu) trafię. ;) Będę "przymierzać" niczym książę pantofelek. :D
Hahahahha! Taaak, cudownie się smiejesz Qrko :))) aż sama pouśmiechałam się :)))
UsuńI ja myślałam, że inny masz głos. :)
Jolciu to ja Ciebie po chuście...jak zobaczę to leciutko ryknę śmiechem...a ty odpowiednio zareagujesz...coś w stylu "hasło-odzew".....hihihi...chociaż podobnie pomyślałam o tobie i Igorze....,że będę wysłuchiwać waszych głosów
UsuńAlutko ...bo ten mój śmiech to taki mój znak rozpoznawczy..ja notorycznie się śmieję..może to jakaś choroba?:)))))...przez niego nikt mnie poważnie nie traktuje:)))))
UsuńGosiowa Anko....,a ja nie słyszę żadnego twojego wykonu na wrzucie...i swojego...ki diabełłek??pozostałe u mnie działają:))
UsuńKurczaki! Że też z Tobą muszą zawsze jakieś kłopoty być! A to znikniesz na długo, a to nie słyszysz... :((
UsuńNie wiem co poradzić na to. Ciekawe czy ktoś też tam ma...
Mogę ci wysłać na maila. :)
Wysłała żem. :)
UsuńAniu!!!!!!!!!!!!Olbrychski przy tobie to pikuś:)-na mailu słyszę"))))))))))))...bo ja ci powiem ,ze ja zawsze tak mam...a nie było mnie...bo komputerek padł ...kupiłam nowy...a ten okazał się padnięty...hihihi
Usuńfajna zabawa, gratuluję wygranym :) ja nigdy nic nie wygrywam, więc teraz nie mogło być inaczej, trudno ... ale fajnie Was wszystkich posłuchać :)
OdpowiedzUsuńI na Ciebie przyjdzie czas, posiadaczko dziewczęcego głosiku. :)
UsuńZaczełam nagrywać z ciekawości ,czy to rzeczywiście takie proste ,okazało sie że tak ,tylko mikrofon nie do końca chciał ze mną współpracować ,nagrałam kilka fraszek za kazdym razem gdzie indziej ustawiając mikrofon i co i kicha trzeszczało tak paskudnie i tylko ta jedna fraszka wyszła jakoś możliwie .
OdpowiedzUsuńZoyka bardzo ciekawie grała rolę sierotki :) Twoja cierpliwość i czas dają rewelacyjne efekty ,ale widac także że ma charakterek ;)
Gratuluję wygranym :))
Ważne, że wzięłaś udział. Dziękuję, Mario :)
UsuńSpóźnione ale szczere gratulacje dla Qry Domowej za odwagę :D Zaraźliwa energia :)
OdpowiedzUsuńgratulacje! świetnie się bawiłam przy waszych nagraniach! :)
OdpowiedzUsuńa właściwie bawiłyśmy, bo cały czas siedziała na moich kolanach Luna, uważnie słuchając i oglądając :)
oczywiście, Lunie najbardziej spodobali się Zoya i Hokusik :)