We wczorajszej ankiecie zwyciężyło imię Dakota i uznajmy, jak proponuje to JolkaM, że jest to nowa odmiana jabłek. Też pięknie. :) Imię śliczne i już się przyjęło. Dziękuję za wszystkie Wasze pomysły, myślę, że wykorzystamy je jeszcze nie raz. Fajnie jest tak wymyślać imiona. Ja lubię. :)
Pozostańmy w temacie jabłkowym. Pyszna, prosta i błyskawiczna szarlotka. Taka do przygotowania w 15 minut + godzina w piekarniku. Przepis znaleziony gdzieś na blogach. Ja robię ją metodą na lenia, nie wałkuję ciasta, jak się powinno, tylko palcami wykładam nim dno, na to kładę jabłka i przykrywam kawałkami ciasta, które znów palcami ugniatam, aby lekko przykryło owoce. Wsadzam do piekarnika i po godzinie wyjmuję z niego smaczną szarlotkę, najlepszą na ciepło. Jabłka wydzielają sporo soku, więc na drugi dzień jest moim zdaniem gorsza, bo zbyt namoknięta.
Ciasto:
2,5 szklanki mąki
2/3 szklanki cukru pudru
250 g masła
200 g waniliowego serka homogenizowanego
2 opakowania cukru wanilinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
6 dużych, słodkich jabłek
smażona skórka pomarańczowa
cynamon lub cukier puder do posypania
Wrzuciłam wszystkie składniki do miksera i ugniotłam z nich ciasto. Połową wyłożyłam nasmarowaną masłem blaszkę. Przykryłam to obranymi jabłkami pozbawionymi gniazd nasiennych, posypałam skórką pomarańczową, przykryłam pozostałym ciastem i piekłam przez godzinę w 180 stopniach. Smaczne jest ciepłe.
Proste, prawda?
Smacznego i miłego dnia!
Ciasto polecane przez Aluchę - jogurtowe z gruszkami. Upiekłam dziś po pracy. :)
Wilgotne, wyrośnięte, pyszne do mleka. Jak dla mnie za mało owoców, więc wcinamy je z Wrocławskim z mandarynkami. :) Dziękuję Ci, Alutko, za ten wspaniały pretekst do obżarstwa. Skoro polecałaś, musiałam spróbować, c'nie?
Następny przystanek pieczeniowy: kokosowy paj wg Opakowanej.
I tak:
4 jajca
1/2 cupsa masla
1/2 cupsa maki
2 cupsy mlika
3/4 cupsa cukru
1 cup wiorkow koskos.
2 lyzeczki wanilii.
Wszystko wrzucic do miksera - ciach!, miksnac porzadnie - bach! Namaslic naczynie piekarnikowe - chlap! zaleznie od tego czy sie chce cienkie warstwy czy grubsze naczynie moze byc o duzej zrednicy plastsze badz glebsze, mniejsze. Mnei jest wszystko jedno bo cale zjem latwo :)
No i potem to dosc dobrze miksowane to cos (moga byc grudnki masla, za to nie strzelaja do pianisty) lunac do naczynia - ubudu! Trzeba tylko pamietac, ze toto roznie w gore w czasie pieczenia (a pozniej sie zapada). Wrzucic do piekarnika - trach! na ok 45 minut w 175 stopniach Znaczy ma byc usztywnione nieco w centrumie (a nie plynne, ale raczej ma sie trzasc jak jaka garararareta) a wierzch ma byc niezle zloty.
Fachowo danie nazywa się Impossible Pie.
Szarlotkę uwielbiam! Pewnie, że prosta, a bez miksera tez takie łatwe? ;)))
OdpowiedzUsuńJa się teraz zajadam jogurtowym z gruszkami - też bardzo szybkie. Jutro robię znów :)
Bez miksera na pewno będzie bardziej szlachetna! ;)
UsuńWrzuć przepis na swoje ciasto, może spróbuję.
Bardziej szlachetna :D
Usuńhttp://www.makecookingeasier.pl/na-slodko/placek-jogurtowy-z-gruszkami/ z tego przepisu robię. :) Wyrosło mi naprawdę wysokie, a było wilgotne. Mniam :)
Mniam! Biorę ten przepis!
UsuńDaj znać jak smakowało :)
UsuńNie uwierzysz, ale mam go już w piekarniku!
UsuńSzalona! :D
UsuńChciałabym tak szybko działać ;)
I jak?
Patrz do posta :)
Usuń;)))
UsuńJa dałam ostatnio 2,5 dużej gruszki, ale jutro dam ze cztery. Nie przeszkadzało mi, że w środku nie było owoców .:)
Pretekst do obżarstwa od razu. ;) Główny składnik to jogurt, więc dietetycznie. :D
A Krysi opis przepisu oczywiście powala! Jak wszystko co krysiowe :)))))
Bardzo prosta i na pewno smaczna :)
OdpowiedzUsuńMójCiOn ocenił ją 10/10. :)
UsuńLubię szarlotkę...a ten przepis, to faktycznie prościzna :)
OdpowiedzUsuńMożna zrobić go bardziej ambitnie, ale ja lubię ułatwiać sobie życie.
UsuńSzarlotka na śniadanie ?? Wchodzę w to...:o)
OdpowiedzUsuńZapraszam!
UsuńKusisz kobieto, kusisz! A ja na diecie bezsłodyczowej! ;)
OdpowiedzUsuńKuszę, kuszę, nie będę sama tyła!
UsuńProste i skuteczne :))) Aż chce sie wypróbować - choć mam wrażenie, że każdy umie robić szarlotkę i każdy robi ją inaczej Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepisów na szarlotkę jest pewnie milionpięćsetstodziewięćset!
Usuńfajny przepis. Takiego na szarlotkę nie znaam. Spisalam, lada dzień wykonam :) Bo ciepła szarlotka to jest to. I jeszcze z lodami może być :)
OdpowiedzUsuńi z bitą śmietanką... Mniam!
UsuńCzuję, że nie omieszkam. :)
OdpowiedzUsuńA wracając do wczorajszego poruszenia jabłkowego, to ku usatysfakcjonowaniu (mam nadzieję) tych ciotek, babć i przyjaciółek kocich, które domagały się bardziej dystyngowanego i nobilitującego imienia podwójnego - proszę najuprzejmiej. Możliwości jest wiele: Dakota Południowa, Dakota Północna, a jeśli się kto bardzo uprze, ekhm... ;)
Ą może Dakota Koksa. :)
UsuńDakota, albo i nie da!
UsuńJolu, ustaliłyśmy wczoraj z Kasią w tajnym nocnym mailowaniu, że koteczka nazywa się Osiołek Dakota - ma dwa imiona, tak jak chciały dziewczyny :)
UsuńO to to, żadna tam Północna czy Południowa, tylko Osiołek. Może cokolwiek niepolitycznie, ale jakże prawdziwie. ;)
UsuńSzarlotka nigdy się nie nudzi :). Ciekawy, prosty przepis :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania. :)
UsuńPrzez twój konkurs o imieniu działkowym dla kota, chodziłam dzisiaj po targu warzywnym i szukałam ładnych imion :). Gruszka - Klapsa, ziemniaki - Tajfun ...
OdpowiedzUsuńElla-5
Bardzo fajnie, te imiona przydadzą się jeszcze nie raz. Oba kapitalne!
UsuńAle tak całkiem w całości jabłuszka? Zanurzone w cieście, czy to są połówki? Ja mam tylko mus jabłkowy, chyba na taką szarlotkę się nie nada? Bo tu nie ma sklepu...
OdpowiedzUsuńTo są wydrylowane połówki jabłek. To jest piękne w tej szarlotce, że nie trzeba ich smażyć, siekać drobno i takie tam. Z tym musem to nie wiem, można by spróbować...
UsuńBez jaj. :)
Hano, ja podejrzewam te jabłka o przekrojenie na pół.
UsuńA te swoje parchate to gdzie masz, wszystkie wypastelowałaś? ;)
Dzięki. Z musem to wątpię, cały smak w tych jabłkach. Z musem to zrobi się zwykła szarlotka. A ma być niezwykła!
UsuńParchate zostały dwa, są NAPRAWDĘ bardzo parchate, a z jednej strony nadgniłe. Muszę je szybko zrobić, bo te w sklepie za ładne są. A mają powodzenie z tymi parchami. Ciekawe, nie? Taki naturalizm.
UsuńI bez jaj?
OdpowiedzUsuńO, właśnie! Dobre pytanie...
UsuńNo naprawdę bez jaj, dziewczynki!
Usuńale jaja!
UsuńJak to najstarsi górale powiadają - jak berety. ;)
UsuńOd beretu niedaleko do... dekielka! :D
UsuńNo masz! Przecież beret to właśnie taki dekielek. :D
UsuńJaja jak berety - skojarzyło mi się z ciastkami na jajch z beretem...:)
UsuńMam takie w swoich zbiorach i nawet czasami je piekę.
Ciasteczka z beretem:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe33122.html
bez jaj to jest murzynek....przepis tez gdzies lata po internecie. zupelnie nie rasistowski :P
UsuńA ja to w ogóle już bym poszła na łatwiznę i kupiła "short pastry" w sklepie :-) Ale nie wiem czy w Polsce jest gotowe rolowane ciasto kruche... Ja tego ciasta robić wręcz nienawidzę. A już wałkowanie... zgroza.
OdpowiedzUsuńDlatego to mi się tak spodobało, bo wwalam wszystko do miksera i szuuuu! Mam mikser z taką końcówką do ciasta kruchego, chleba, itp. Może dlatego tak mi łatwo poszło. :)
UsuńTo ciasto nie jest typowo kruche, ma serek waniliowy w środku, nie ma jaj...
Ech, ja głosowałam na Koksę, ale skoro Dakota zwyciężyła, to Dakota rządzi ;-)
OdpowiedzUsuńNa taką szarlotkę to aż mi ślinka kapie na klawiaturę. Buziaczki Gosiu :-)
Dakotka pozdrawia Wildzikowo :) Czy macie już nowego domownika?
UsuńJeszcze nie Gosiu, jeszcze 2 tygodnie :-) Jedziemy po nią 13, akurat w rocznicę stanu wojennego, ale raczej nie nazwę jej Wrona ;-))))
UsuńAleż mi narobiłaś smaka:))!! Ja na szybko robię tak zwaną: sypaną szarlotkę.
OdpowiedzUsuńWidzę, że przepisów na sypaną szarlotkę też jest multum!
UsuńNo i znowu jestem nie na bieżąco :))))Szarlotka faktycznie prosta ale to Twój robot skradł mi serce:)
OdpowiedzUsuńKocham go! :)
UsuńCiasto kiedyś tak robiłam wałkowałam tradycyjnie, roboty huk. Znalazłam ciasto kruche w sklepie ale powiem tak, mam maszynę do chleba i ciasto a nawet dżemy można w niej robić. Wyjmuję wyrobione ciasto i tak jak Ty Aniu palcami jest rozkładam na blasze. Czasem na ostro a czasem na słodko rożnie robię. Podzielę się ciasto marchewkowe robiłam a bardzo ostatnio jeszcze nie zjedzony, chlebek bananowy prościutki i łatwy jak lubię. :) Smaczny bardzo podrzucić wam stronę na której go znalazłam? Mam pode ręką. :)
OdpowiedzUsuńOki dobrze że się wszyscy zgodzili :) przepis jest na blogu jem.blog.pl
http://jem.blog.pl/2013/11/15/chlebek-bananowy/
Tyle że jestem leniwa jeśli chodzi o długie stanie w kuchni, wszystkie składniki szybko do maszyny do pieczenia chleba, migdały rozkruszone też maszyną. Ustawiam program 4- u mnie, miesza piecze przez 1.59 minut a więc na 40 minut przed końcem programu maszynę wyłączam. Ciasta dochodzą w cieple powoli.
A chlebek pyszny polecam waszej uwadze.:)
Dziękuję, Elu.
UsuńFajna sprawa taka maszyna. A ten chlebek to jest słodki?
Tak jakby półsłodki. Maszyna fajna i ciągle u nas pracuje a to ciasto a to chlebek. :)
UsuńAniu napisałam o sokach zerknij proszę.
Taki podobny przepis na szarlotkę funkcjonował kiedyś na blogach pod nazwą "Jabłkowe bimbały":
OdpowiedzUsuńhttp://nivejkowy.blogspot.com/2010/10/cycki-czyli-jabkowe-bimbay.html
Nie wiem czy dokładnie taki, przeklejam linka, bo bardzo mi się nazwa spodobała...
Przeczytałam go kiedyś, a potem szukałam, ale zapomniałam jaka była dokładna nazwa. Wstukiwałam więc w wyszukiwarkę: Jabłkowe cycki, piersi z jabłek, biust ...itp. Same się domyślcie jakie strony mi się pokazywały :)
Ella-5
Ellu, poszukałam i ja i jest tych przepisów pełno. A jakie one piękniste te szarlotki! Moja taka nieudana przy nich :(
UsuńSama zobacz: http://bakeandtaste.blogspot.com/2013/10/jablecznik-na-serku-waniliowym-bez-jajek.html
http://gotowaniecieszy.blox.pl/2013/09/Jablecznik-Ten-najlepszy.html
Jeśli ktoś chce się bawić w wałkowanie ciasta to musi chyba dać więcej mąki, moje się do wałkowania nie nadawało...
Bimbały - super nazwa/ :)
https://www.google.pl/search?q=najlepsza+szarlotka&espv=210&es_sm=93&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=dz6XUrvpCKSF4gTPrIHgBA&sqi=2&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1920&bih=978#es_sm=93&espv=210&q=najlepsza+szarlotka+po%C5%82%C3%B3wki+jab%C5%82ek+serek+waniliowy&tbm=isch
Usuń:))
Matku bosku! za duzo przepsiow na jeden raz! szarlotke zrobie jutro, pozostale pozniej :))
OdpowiedzUsuńale nie mam takiego ladnego miksera, to pewnie mi nie wyjdzie :P
Zrób taką bardziej szlachetną! Ugnieć ciasto tymi rencami!
Usuńno żesz kurde.. siedzę przy kompie i się ślinię.. a dopiero co jadłam!
OdpowiedzUsuńSiedzisz przy kompie? To znaczy, że jesteś w domku. :) Cieszę się. :)
Usuńja robię czasami jak Ty... ale do jabłek dodaję galaretkę - na sucho - następnego dnia szarlotka jest o wiele lepsza
OdpowiedzUsuńHmmm, jak to galaretkę na sucho ? Posypujesz nią po wierzchu poukładane jabłka ? No, ciekawostka przyrodnicza :)
UsuńRaczej sypie się po cieście, przed jabłkami. Zapomniałam o tym triku!
UsuńZnam to ciasto - ja jeszcze każdą połówkę wypełniam rodzynkami lub żurawiną moczoną w rumie + skórka pomarańczowa i do tego obowiązkowo lukier cytrynowy lub cynamonowy.
OdpowiedzUsuńNiestety awans na półkę z przechodzoną młodzieżą sprawił, że dzisiaj od samego oglądania
jest mnie więcej..:)))
Nawet mi nie mów :((
UsuńAle mam ochotę na taką pychotę. Przepis bardzo mi się spodobał, muszę zrobić , może w sobotę znajdę trochę luzu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIzo, zobacz wyżej podawałam linki do takich pięknych szarlotek z tego przepisu, może będziesz wolała zrobić taką. Powodzenia!
Usuńnigdy nie robiłam ciasta do szarlotki z serkiem waniliowym i to chcę wypróbować , może się uda. Innym razem następną. Teraz , chociaż jest późno, chętnie pożarłabym chociaż mały kawałek:)
UsuńNoooo tak . Wszelkiego rodzaju ciasta z jabłkami lubię ,dzisiaj jadłam naleśniki z jabłkami ,ale robocika takowego nie posiadam ,a na zagniatanie ręcami to ja jestem za leniwa . Jak już tak całkiem nie będę mogła wytrzymać bez szarlotki to sobie po prostu kupię ,a coooo ;)
OdpowiedzUsuńA nico! Pochwalam! :)
UsuńNo a w miejsce gniazd nasiennych należy dać trochę dżemu z czarnej porzeczki- pycha! :)
OdpowiedzUsuńTeraz to mówisz??! A gdzieś była jak piekłam?!
Usuń:D
Szarlotka chodzi za mną od jakiegoś czasu. Ale nikt w domu oprócz mnie by jej nie jadł. Młodsza wprost nie znosi.
OdpowiedzUsuńGruszkowe tez apetyczne.
Może w końcu jutro zrobię...
Znakomite propozycje! Na szarlotkę zawsze mam ochotę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo otwarte zaproszenie dla was wszystkich, aby stać się częścią największej organizacji na świecie i osiągnąć szczyt kariery. Gdy rozpoczyna się tegoroczny program rekrutacyjny, a nasza coroczna impreza żniwna jest już blisko.
OdpowiedzUsuńWielki Mistrz dał nam mandat, aby zawsze docierać do ludzi takich jak Ty, więc skorzystaj z okazji i dołącz do wielkiej organizacji Illuminati, dołącz do naszej globalnej jednostki.
KORZYŚCI DANE NOWYM CZŁONKOM, KTÓRZY DOŁĄCZĄ DO ILLUMINATI.
1. Nagroda pieniężna w wysokości 800 000 USD
2. Nowy, elegancki samochód marzeń o wartości 500 000 USD
3. Dom marzeń kupiony w wybranym przez siebie kraju
4. Miesięczne wakacje (w pełni płatne) do wymarzonego miejsca turystycznego.
5. Roczny pakiet członkowski Golfa
6. Leczenie V.I.P na wszystkich lotniskach na świecie 7. Całkowita zmiana stylu życia 8. Dostęp do Bohemian Grove
9. Miesięczna wpłata 2500 000 000 USD na konto bankowe co miesiąc jako członek
10. Miesięczny zarezerwowany termin u 5 najlepszych światowych liderów i 5 najlepszych celebrytów na świecie.
Iluminaci nie mają żadnego związku z satanizmem, lucyferyzmem ani żadną religią. Podczas gdy nasi poszczególni członkowie mogą podążać za dowolnym wybranym przez siebie bóstwem, działamy wyłącznie dla dobra i ochrony gatunku ludzkiego.
Czy akceptujesz przynależność do nowego porządku światowego Illuminati?
Call & WhatsApp +19735567426
�� carlosmacdonald234@gmail.com