Jeszcze w domu. |
W drodze |
Zuzka. |
Gopi. |
Grzeczna i kochana Goplanka. Zero prychania na psy... |
Zuzia. |
Zuzia. |
Zuzia. |
Zuzia. |
Leci manna z nieba? Czy to łzy? |
Idę się pakować.
Do zobaczenia w budyniowym świecie za tydzień.
Trzymajcie się!
Do zobaczenia w budyniowym świecie za tydzień.
Trzymajcie się!
Z Zuzią zawojują całą okolicę :-)))
OdpowiedzUsuńWspaniałego życia Goplanko :-)
Goplanka i Zuzia fajny czekoladowy duet,ciekawe jak będą szalały:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziewczyny będą szalały;)
OdpowiedzUsuńCudownej IRE! W krajobrazach i ludziach.
OdpowiedzUsuńPsy, kotka i kury, będzie miała wesoło:)))
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu i otrzyj mannę. Będzie szczęśliwa:)
OdpowiedzUsuńGoplankę czeka wspaniałe życie w takim otoczeniu.Miłego i pogodnego wypoczynku Aniu.
OdpowiedzUsuńdla Gopi to szok, takie zamieszanie, ale musi być dobrze! nie płacz tylko baw się dobrze na urlopie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńoj jakoś mi tak mannowo się zrobiło...a Zuzka jest prześliczna:)))...na pewno będzie im Aniu dobrze...odpoczywaj dobra kobieto:))
OdpowiedzUsuńTęsknić będziesz na pewno, ale mam nadziejeu, że świadomość tego co robisz tak wspaniale sprawi, że będą to tylko dobre łzy.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej drogi:)
OdpowiedzUsuńBędzie jej tam dobrze, nie płacz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNawet chmurki smutne... Ale Wy już nosy do góry! Gopi będzie tam dobrze. A teraz cieszcie się wyjazdem. Szczęśliwej podróży, Aniu. :)
OdpowiedzUsuńPS. Ale, ale, to my tak na cały tydzień osieroceni zostajemy? Hm, jak Ty to wytrzymasz? ;)
Jolka, chyba musimy przejąć stery :PP
UsuńAnko, wypoczywaj i uściskaj Casablancę ode mnie :***
Właśnie, Viki, to jest myśl! Się tu okopiemy i zrobimy Ance Fariatkofo 2. :)))
UsuńPomocy!
UsuńMoże ktoś potrafi mi pomóc?
Ściągnęłam zdjęcia na Picassę, wszystko było ok, zdjęcia na blogu działały, ale przy napisaniu kolejnego posta i zapisaniu kolejnego nowego zdjęcia na Picassę i dodaniu go do nowej notki wszystkie zdjęcia na blogu są teraz niedostępne. Coś musiałam kliknąć:( Przy zdjęciach pokazuje się szre kółko podobne do zakazu wjazdu.
Czy ktoś z Was wie, co z tym zrobić?
Oj, Viki, ja nie kumam blogowych myków. Ale bodajże Abigail kiedyś Ani doradzała przy jakimś problemie, może więc ją podpytaj.
UsuńTrzymam kciuki.
Będzie dobrze;)))
OdpowiedzUsuńUściski
Jakoś tak mi smutno. Z powodu Goplanki, bo jestem ciekawa jak się zaaklimatyzuje, a bardzo jej życzę żeby była szczęśliwym kotem. Z powodu tygodnia bez Wrocławiankowych wieści.
OdpowiedzUsuńJutro jadę z jednym z kocich facetów na badania, bo musimy mu wyczyścić kamień na zębach, a to niestety wiąże się z narkozą. No, ale najpierw badania. Ech życie.
Aniu- odzyskałam zdjęcia. Jupi! :)
Szczęśliwej podróży, bawcie się dobrze.
Joanna
...jak tam fajnie, Goplanka będzie miała dobrze...
OdpowiedzUsuńOo na pewno będzie miała szczęśliwe życie :) piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńObie slicznotki znalazly sie pod opieka pana Tomasza i jestem pewna, ze wszystko bedzie dobrze. Mam tez cichutka nadzieje, ze nowy opiekun poinformuje Ciebie a Ty nas, o tym jak kotki sobie radza.
OdpowiedzUsuńA Tobie zycze szczesliwej podrozy.
Katarzyna
Pst! Katarzyno, Dariusza. Pan od Goplanki ma na imię Dariusz. Ale kto by się tam połapał w tych wszystkich opiekunach Aninych tymczasków... :)
UsuńGlupio mi. To chyba skleroza. Teraz juz bede pamietac. Dzieki.
UsuńKatarzyna
Daj spokój, Kasiu. Teraz to mnie się głupio zrobiło, bo przecież nie dlatego sprostowałam, żeby Tobie było głupio, tylko żeby... Właśnie, dlaczego? Już nie pamiętam (skleroza?). Hm, chyba dla porządku w ewidencji. ;)
UsuńI slusznie, porzadek musi byc.
UsuńK.
:)
UsuńŚliczna kicia. Jak dawno mnie tu nie było. Zapraszam na mój blog, nowe focie moich kociaków. :) :*
OdpowiedzUsuńBędzie jej tam dobrze, przecież czeka już koleżanka :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam , no i zapowiada się super :-))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki !
Będzie szczęśliwa :)! Spokojnej drogi :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej podróży i udanego pobytu :)
OdpowiedzUsuńA Goplanka - da sobie radę. Miejmy nadzieję, że jej nowi opiekunowie dadzą Tobie znać, co u Małej :)
Szczęśliwej podróży!
OdpowiedzUsuńGoplanka przez ten czas się zadomowi, oswoi nowe terytorium. Zuzia jej pokaże co i jak :)
Zuzia jest jeszcze młodziutką koteczką! Wszystkiego najlepszego życzę obu kotkom, a Tobie, a właściwie Wam, wspaniałej podróży!
OdpowiedzUsuńNinka.
Powodzenia Goplanko w nowym życiu :-)
OdpowiedzUsuńAle będą dwie czarnulki baraszkować po tych zielonościach.
Ściskam Cię Aniu mocno i życzę miłego urlopu.
Trzymam kciuki, żeby maleńkiej się udało zaaklimatyzować w nowym miejscu i zaprzyjaznić z nowymi mieszkańcami podwórka no i niech opiekun będzie z tych najlepszych na świecie. :)
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi i dużo wrażeń. Goplanka będzie szczęśliwa jak pozna nowe otoczenie.
OdpowiedzUsuńZuzia wygląda figlarnie, więc się Goplance nie będzie nudziło. Trafiła do dobrego domu, tego jestem na 100% pewna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę pełnego wrażeń wojażu.
Bedzie miala tam dobre towarzystwo. A wy bawcie sie dobrze :)
OdpowiedzUsuńmałe czarne napuszone - czysta rozkosz! :D
OdpowiedzUsuńps. Zapraszam do udziału w akcji dla psiaków: www.nieporzucajpsa.pl
Wsadź mojego Batiego w "takie coś", to Ci uszy zwiędną od kociego krzyku :)
OdpowiedzUsuńŚlicznota z tej Zuzki, ma w sobie wiele uroku:)
OdpowiedzUsuń