Pokazywałam już pawiany z wrocławskiego zoo.
Dziś będzie trochę inaczej. Poważniej.
W zoo trwa rozbudowa. Buduje się afrykarium .
Pracują wielkie maszyny. Panuje hałas. Przebywają w nim zwierzęta.
Wizualizacja afrykarium wygląda imponująco.
Czy kiedy za 2,5 roku zostanie ukończone, będę dumna z wrocławskiego zoo?
Nie sądzę. Dziś nie jestem.
To nie tak powinno być. Zwierzęta można sobie oglądać w
telewizji.
Za każdym razem po wizycie w zoo jestem wstrząśnięta.
Każde z tych
zwierząt jest biedne.
Każde skrzywdzone i nie pomogą lepsze wybiegi czy
większe przestrzenie.
Pełno jest wciąż takich klatek, gdzie pobyt równa się
najgorszemu więzieniu o zaostrzonym rygorze.
Tak mają we wrocławskim zoo makaki.
Serce się kraje.
Miałam szczęście widzieć dzikie zwierzęta na wolności. W
Kenii spędziliśmy dwa dni na safari. Widziałam całe rodziny szczęśliwych słoni
wędrujących nieśpiesznie do kolejnego jeziorka, żeby polać się czerwoną, gliniastą
wodą. Widziałam lwy wylegujące się na wzgórku, a przed nimi pasące się
stada antylop, gnu i zebr. Widziałam
żyrafy posilające się wśród wysokich drzew. Widziałam wreszcie małpy, które
krzycząc i skacząc, przemieszczały się
stadami przez busz.
One wszystkie były na swoim miejscu. Były u siebie.
Dlatego nie jestem dumna z zoo.
Kusisz,kusisz tym ZOO
OdpowiedzUsuńMój M. ma od jutra urlop wieć kto wie;))
Cudownego dnia;**
Dziękuję;)
UsuńAniu zgadzam się z Tobą w 100%! ...niech zwierzęta będą tam gdzie być powinny a wszystkie ZOO i cyrki to na pewno nie jest ich miejsce...
OdpowiedzUsuńWiem Kasiu, dałabym se rękę uciąć, że myślisz podobnie;-)
Usuńna to wszystko brakuje pieniędzy.
OdpowiedzUsuńto prawda niektóre zwierzęta mają za mało przestrzeni.
po kolei za modernizację i odnawianie na pewno też się wezmą. mam nadzieję.
Częściowo jest to już zrobione, nie ma porównania, z tym co było kiedyś, ale moje uczucia się nie zmieniają;(,
UsuńCoś w tym jest Aniu :-( Ale zwierzęta w ogóle nie mają najlepiej z nami na tym świecie, niestety :-(
OdpowiedzUsuńNiestety prawdę mówisz;-)
UsuńTaka jest prawda- wiezienie dla zwierzat mniej lub bardziej wygodne...
OdpowiedzUsuńWięzienie, to najwłaściwsze słowo. Tylko za co??
UsuńNie lubię ani Zoo, ani cyrku i nie chodzę
UsuńAniu, gdy skończą rozbudowę, to z całą pewnością i makaki będą miały b.dobre warunki.Żyjemy w czasach, gdy człowiek brutalnie i bezpardonowo wkracza na terytoria dzikich zwierząt, pozbawiając je miejsca do życia i rozrodu.Afryka pomału zmienia się w olbrzymie ZOO, bo jedynym sposobem ochrony zwierząt jest zakładanie parków dla nich, dzięki czemu mogą być chronione przed całkowitym wyginięciem.
OdpowiedzUsuńZwierzęta, które widzimy w ogrodach zoologicznych są w 99 % potomkami zwierząt urodzonych już w niewoli, one nie mogłyby już żyć na wolności.Jeśli już tak rozpatrujesz warunki życia zwierząt w ZOO to pomyśl o tych milionach udomowionych kotów i psów, które są hodowane w domach, też mało zgodnie z ich prawdziwą naturą. Kotom każemy spać w nocy, a przejawiać aktywność w dzień, co jest zupełnie niezgodne z ich naturą. A psy zabieramy sukom gdy mają raptem 7 tygodni i pozbawiamy je możliwości dorastania w stadzie, nabrania rzeczywistej psiej mądrości , kodując w ich mózgach zachowanie wiecznego szczenięcia. Widziałam już w życiu ogród zoologiczny, w którym można się było czuć jak na safari, ale wymaga taki ogród niemiłosiernie wiele pieniędzy, przeogromnego terenu i całej armii ludzi do obsługi.Niewiele jest państw, które stać na taki ogród. A jak Wrocław stworzy dla zwierząt lepsze warunki to każdy znas będzie wtedy dumny.
Miłego, ;)
Anabell:-)
UsuńNie wiem o kim piszesz "każdy z nas", ale jeśli o wszystkich ludziach, to mnie proszę wyłącz z tej grupy. Z większością Twojego komentarza się zgadzam. Próbujesz przemówić do racjonalnej strony mojej natury, ale moje emocje na to nie reagują. Jestem przygnębiona po wizycie w tym więzieniu dla dzikich zwierząt i rozsądek nie jest w stanie tego zmienić. Moje serce płacze nad losem ich wszystkich i niemal każdego z osobna.
Nie dotyczy to zwierząt, które zostały udomowione, bo te są już lepiej przystosowane do życia z człowiekiem i jeśli mają właściwą opiekę, to uważam, że żyje im się dobrze.
Serdecznie Cię pozdrawiam i dzięki, że napisałaś!
uwielbiam chodzić do ZOO:) we wrocławskim nie byłam od lat...
OdpowiedzUsuńMój post raczej zachęta nie jest.
UsuńJestem przeciwniczką trzymania dzikich zawierząt w niewoli, dlatego nie chodzę do cyrku czy zoo. Nawet największa klatka jest zawsze klatką, czasami myślimy,że zwierzęta są tam szczęśliwe, ale to tylko nasza subiektywna opinia.
OdpowiedzUsuńKiedyś znalazłam to: http://czydelfinoterapia.pl/ - strona poświęcona delfinom w niewoli, straszne.
Nie. Zoo to nie jest moja bajka
Mam podobnie jak Casablanca.Musi być niewola, ale oglądać niewolę to już inna sprawa.Serdecznie pozdrawiam.
UsuńCasablanco, zgadam się z Tobą i nie mam odwagi odwiedzić strony, którą mi podałaś. Sama pływałam raz z delfinami i mimo, że ten turystyczny przemysł, do jakiego zostały zaprzęgnięte, budził moje przerażenie swoją intensywnością, to było to niesamowite doświadczenie w moim życiu. One dały mi tak dużo...
UsuńDobrochno, ujęłaś moje poglądy w jednym bardzo trafnym zdaniu.
Również serdecznie pozdrawiam!
No tak..., ale są takie gatunki, których na wolności w zasadzie już nie ma... Jasne, że byłoby optymalnie zbudować im zoo w naturze, i tam doglądać, dbać itd, ale nie zawsze jest to możliwe... Ja też nie lubię takich miejsc, gdzie zwierzęta są trzymane w klatkach, z drugiej strony, oba moje koty są w swoistym zoo - ich klatką jest ogród.
OdpowiedzUsuńWiesz, trudno mi tak spojrzeć na moje koty, które uważam, w mojej "klatce" mają najbardziej optymalne warunki do życia, zgodne z tym, że zostały udomowione 9500 lat temu i trudno spodziewać się, aby były najszczęśliwsze na "wolności", bo to znaczy gdzie?
UsuńPisząc dzisiejszy post myślałam o losie konkretnych zwierząt, na widok których miałam łzy w oczach, a nie o losie całych gatunków. To inny temat:-)
Pozdrawiam Cię:-)))
Fajnie jak są na wolności ale zgadzam się też z Tymczaski u Budryska :)
OdpowiedzUsuńWięc tamta odpowiedź, jest też do Ciebie:)
Usuńzoo i cyrk - fuj,nie lubię
OdpowiedzUsuńDzięki, że napisałaś.
UsuńTy masz swoje racje, ja podpisuję się pod komentarzem Anabell. Czy ZOO samo w sobie ma rację bytu? Każde zjawisko, każdy problem ma swoje plusy i minusy i to tylko kwestia naszej subiektywnej oceny, co przeważy. We wrocławskim ZOO nie byłam, ale naszemu kibicuję od lat i jestem z niego dumna. I nie rozumiem stawiania znaku równości między ZOO a cyrkiem!
OdpowiedzUsuńI w ZOO i w cyrku zwierzęta są ku ludzkiej uciesze, może o taki znak równości chodzi? Z resztą wiem, że w wielu krajach w cyrku nie ma już zwierząt i mam nadzieje, że niedługo będzie to dotyczyło całego świata.
UsuńA jeśli chodzi o plusy i minusy, to oczywiście! Zgadzam się! Rozsadek, rozsądkiem, a emocje emocjami. Napisałam to Anabell:-)
no coz, w kazdej opinii jest troche racji. Jak wszystko na swiecie i to ma swoje dobre i zle strony. Ale to safari- chetnie bym poczytala relacje..
OdpowiedzUsuńBasiu, z przyjemnością odkopię stare zdjęcia i zrobię o tym post!
UsuńA w naszym dużym mieście nie ma Zoo i przynajmniej nie ma o czym dyskutować,
OdpowiedzUsuńale Wrocław jako duże europejskie miasto powinien mieć porządne Zoo.
Niektóre miejsca wyglądają już przyjaźniej dla zwierząt, ale są takie, gdzie samo patrzenie boli.
UsuńSłonko już mocniej świeci,
OdpowiedzUsuńcieszą się z tego nie tylko dzieci.
Cała przyroda się raduje,
radosną pieśń chór ptaków wyśpiewuje.
Życzę dużo ciepełka i słoneczka
na calutki dzionek:))
byłam we Wrocławskim zoo kilka razy ze względu na dzieci ale zawsze wychodziłam przygnębiona.
OdpowiedzUsuńPrawda, że nie sposób tak się nie czuć? Ja też chodziłam z dziećmi i zawsze cieszyłam się ich radością, ale teraz kiedy nie mam już tego powodu, nieprędko powtórzę to doświadczenie;(
UsuńI ja miewam podobne odczucia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój głos w tej sprawie.
UsuńRównież nie jestem zwolenniczką zoo. Już jako małe dziecko, nie lubiłam tam chodzić, bo nie można było wypuścić zwierząt;)
OdpowiedzUsuńJestem stanowczo przeciwko.
Wizualizacja faktycznie wygląda bardzo imponująco. Zapewne, jeżeli się uda,
zwierzaki będą miały choć odrobinę więcej komfortu.
Pozdrawiam serdecznie, Ty dobra duszyczko!
Dziękuję Ci Dakolu, za dobre słowo i za Twój komentarz, który jest zgodny z moim poglądem na ta kwestię.
Usuńuważam, że te zwierzęta powinny być na wolności, męczą się, a jeśli ludzie chcą pokazywać różne, trudno 'dostępne' gatunki, mogą kręcić filmy na żywo itp., ale wiadomo, że chodzi o kasę ;p niestety! mało składnie napisane, ale myślę, że w miarę wiadomo o co chodzi ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo składnie Klaudio. Dziękuję za Twój głos. Jasne, że chodzi też o kasę. Miło, że tak młoda osoba ma takie poglądy;-)
UsuńWg mnie Zoo to nie miejsce dla zwierząt...
OdpowiedzUsuńJednak w wielu przypadkach dzięki Zoo możemy oglądać zwierzęta, które na wolności już nie istnieją.
Pozdrawiam
Tylko, co na to te uwięzione zwierzęta?
UsuńTeż uważam, że ZOO w dzisiejszych czasach nie, w dotychczasowej formie, nie ma racji bytu. Ludzie dobrze wiedza dzięki podróżom i telewizji, jak wyglądają egzotyczne zwierzęta.
OdpowiedzUsuńMój syn w wieku trzech lat, został zabrany przez wujka do ZOO. Rozczarował opiekuna zupełnie, bo nie było zaskoczenia, zdziwienia... było podawanie nazw zwierząt i tłumaczenie wujkowi ich zachowań (np. nosorożec może przewrócić auto). Skąd ty to wszystko wiesz, zapytał mój brat - widziałem w Daktari (serial w TV, padła odpowiedź.
To tylko potwierdza, co napisałam wyżej. W TV można sobie oglądnąć zwierzęta.
UsuńPozdrawiam!
Piękne zwierzaki. Super kolaż. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i w niewoli;(
Usuńale fajne zwierzaczki :)
OdpowiedzUsuńFajnie widać, kto nie czytał tekstu:P
UsuńANIU.....TAAAA..JA CHYBA DLATEGO NIE PRZEPADAM ZA ZOO....DLA MNIE TO ZAWSZE WIĘZIENIE:((((...I TAKŻE Z POWODU ZWIERZĄT -A DIKŁADNIE SONIA,KTÓRY CHOROWAŁ NA CHOROBĘ SIEROCĄ-POSTANOWIŁAM Z 30 LAT TEMU ,ZE MOJA STOPA NIE POWSTANIE W CYRKU....SKORO MOJE KOTY DOMOWE SĄ WOLNE...TO CO DOPIERO TAKIE DZIKIE PIĘKNOŚCI-BUZIOLKI:))
OdpowiedzUsuńBuziolki Qrencjo! Wiedziałam, żeś bliska mi jak siostra!
UsuńSONIA??? SŁONIA!!!!HIHIHI
OdpowiedzUsuńSonie też powinny żyć na wolności:)
UsuńCyrk i zoo jest zabawne... lecz nie dla zwierząt. Z tego co pamiętam, kilka lat temu, wrocławskie zoo zostało mocno skrytykowane i w czasie jakichś kontroli wykazano wiele nieprawidłowości ze względu na warunki przetrzymywania zwierząt. Nie wiem, czy coś się zmieniło od tamtego czasu i czy poza chwilowym szumem, w ogóle podjęto jakieś kroki do poprawy sytuacji.
OdpowiedzUsuńDodam tylko jeszcze, że placówki typu zoo czasem mogą pełnić pozytywną rolę, choćby edukacyjną, badawczą czy dla zachowania jakiegoś gatunku. Wiele gatunków zwierząt wyginęło w środowisku naturalnym, taka placówka może stanowić ostatnią enklawę dla takich gatunków, dając możliwość podtrzymania istnienia. Tyle, że na pewno nie w takich warunkach, w których nie chcą się rozmnażać.
UsuńWe wrocławskim ZOO są miejsca lepsze, gorsze i tragiczne. Na przykład ta cudowna wiewiórka ze zdjęcia ma wolierę i rozpięte między drzewami takie tunele z siatki, gdzie może się przemieszczać nad głowami odwiedzających. Niby ma dobrze, ale jak pomyślę o naturze wiewiórek, o przestrzeni na jakich żyją, to nie mogę się pogodzić z jej niewolą.
UsuńZawsze się zastanawiam, dlaczego ludzie uważają,
OdpowiedzUsuńże mają prawo zadawać cierpienie innym stworzeniom,
tylko i wyłącznie dla własnej rozrywki.
Dlaczego ludziom zawsze wydaje się,
że wiedzą co jest dla innych najlepsze?!
Nie lubię ZOO, cyrków i wszelkich parków rozrywki
ze zwierzętami w roli głównej.
Bo jesteśmy samolubni, okrutni i zbufoniali, tyle mogę powiedzieć w obronie własnego gatunku. Często też mamy w nosie słabszych.
UsuńZnalazłam link do zdjęć, jak się przygotowuje młode słonie do cyrku:
http://www.kciuk.pl/Tak-wyglada-tresura-sloni-cyrkowych-a66449
Homo sapiens posiada szare komórki podobno, tylko po co?
Bardzo się cieszę, że nas myślących w ten sposób, jest tak dużo.
UsuńDla mnie to nie do zniesienia i moja noga w cyrku ze zwierzętami nie postanie.
Szare komórki są na nic, bez uczuć.
Tresury słoni oglądać nie będę, bo to absolutnie nie na moje nerwy,
Usuńa fakt, że mamy szare komórki, jeszcze nas pogrąża.
Jest teraz tak wiele, wspaniałych filmów o zwierzętach,
nakręconych w ich naturalnym środowisku,
że miejsca, w których trzyma się zwierzęta w klatkach są,
moim zdaniem, zupełnie niepotrzebne w celach edukacyjnych.
Tym bardziej, że z naturą nie mają nic wspólnego.
Też nie dałam rady tego oglądać;-( Konwalio, rozmawiałam dziś z synem i jego dziewczyną na ten temat i oni też po wizycie w naszym ZOO byli przygnębieni.
UsuńJest, tak, jak napisałaś. Nikt nie ma prawa tak traktować innego życia.