To Natura Rzeczy (klik) - sklep oraz miejsce kreatywnych warsztatów.
Idealne na spędzenie twórczego popołudnia, na oderwanie się od rutyny,
złapanie oddechu i odkrycie w sobie artysty.
Makrama naszej nauczycielki. Można kupić w Naturze Rzeczy. |
Makrama naszej nauczycielki. Na sprzedaż. Można kupić w Naturze Rzeczy. |
Ja już od lat mam w sobie wiele zgody na swoją niedoskonałość, na przeciętność, na próbowanie i na porażki. Cieszy mnie sam proces, bycie pochłoniętą pracą własnych rąk i wyciąganie z głowy pomysłów, które okazuje się, są tam i czekają!
Od moich dzieci na Dzień Matki dostałam w prezencie karnet na warsztat z makramy.
No i pewnego czerwcowego dnia wybrałyśmy się z Kasią-moją synową (jej towarzystwo to część prezentu - najmilsza) popleść sobie trzy po trzy. Sznurki popleść. ;)
Jakoś tak czułam, że to będzie moje jedyne spotkanie z makramą, bo w domu,
jak to w domu - czasu i chęci brak, zaczęłam więc przygodę ze sznurkami
od razu od odważnego ;) projektu artystycznego, że tak go nazwę.
Przyniosłam ze sobą patyk oszlifowany przez Bałtyk, kamienie, no i oddałam się cała
swojej wizji.
To był świetny czas. Dwie godziny minęły nie wiadomo kiedy, no i do domu wróciłam
z takim niedokończonym czymś:
"Coś" zostało dokładnie sfotografowane. :) |
Wisi i czeka na moją wenę, a ta chyba w lesie...
****
Zobaczcie, jak fajnie można spędzić czas w Naturze Rzeczy: instagram, Facebook i
WYDARZENIA.
Zapraszamy na kreatywne warsztaty w Naturze Rzeczy
.......EDYCJA WRZEŚNIOWA .......
Pobudź w sobie kreatywność, odstresuj się, poszerz horyzonty i pod okiem niezywkłych prowadzących stwórz coś niepowtarzalnego, co możesz zabrać ze sobą do domu lub podarować komuś w prezencie. Dzieci i dorośli będą mogli złapać oddech i odkryć, co w duszy gra podczas kreatywnych warsztatów prowadzonych przez ludzi pełnych pasji, w otoczeniu niezwykłego polskiego designu i sztuki. Wierzymy, że każdy może odkryć w sobie twórcę.
WARSZTATY WE WRZEŚNIU :
------NOWOŚCI----warsztaty
WITRAŻ --- REPUSTERSTWO --- INTROLIGATORSTWO---
EKOPODUCHA Z GRYKI Z MOTYWEM GRAFICZNYM --- NOTATNIK W ROŚLINNEJ OPRAWIE ------
MAKRAMA - wiszący kwietnik / MYDŁA naturalne / KREM DO TWARZY / ZESTAW DO KĄPIELI / WIANEK na głowę / BIOSFERA - las w szkle / OGRÓD W SZKLE / KOKEDAMA - latający ogród / ŁAPACZE snów / MANDALA artterapia / TAPICEROWANIE /
Ja bardzo bym chciała iść na witraż...
Zbliżają się moje imieniny...
Czy dzieci mnie słyszą? :)
Witrażu mi chyba żaden domowy potwór nie zawłaszczy??!
He he. :)
Miłego dnia, kochani!
PS. Ekopoducha z gryki też może być fajna!
Kupić karnet Ptyśce!
OdpowiedzUsuńPtyśka wygląda jak niemowlę w łóżeczku z taką zawieszoną zabawką na sznurkach :D wersja kocia
OdpowiedzUsuńPtysia artystka z kocią wizją poplątanych sznurków.Fajne miejsce, Twoja makrama bardzo oryginalna. Próbowałam kiedyś, ale mnie nie wciągnęło.
OdpowiedzUsuńOj tam,się szczepiasz artystki,która dokończyła Twoje dzieło a i podejrzewam,że to nie było jej ostatnie słowo:)
OdpowiedzUsuńNa Ptychnę zawsze można liczyć, Zawisza przy niej wymięka ;)
OdpowiedzUsuńBuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzi, Ptyśku!
Galia Anonimia
PS Tak jest, kupić karnet Ptyśce!
Było bardzo ładne i wcale nie wyglądało jak niedokończone :) No ale zostało "wykończone" :)
OdpowiedzUsuńIle inwencji w Ptyśce 🤣
OdpowiedzUsuńA samą zabawa bardzo tworcza. Chetnie bym się również pobawila. ☺
OdpowiedzUsuńZdolniacha jedna, potem zdolniacha druga.
OdpowiedzUsuńChyba coś takiego zrobię - kotom się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce, zaciekawiłaś mnie, zawsze mnie interesowało jak samemu zrobić mydło i łapacz snów. A Ptysia wymiata...
OdpowiedzUsuńPtysia pokazała radość tworzenia ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Makrama okazała się bardzo pożyteczna, mogłabyś się przerzucić na produkcję kocich zabawek. Już widzę przy tym mojego kota jednego :) Ptyśka miałaby konkurencję.
OdpowiedzUsuńWitrażu może by nie zawłaszczyły, ale poduszką z gryki też można się fajnie pobawić, gwarantuję :) Gryka rozsypana po całej podłodze... (Moje koty przedwczoraj pogryzły poduszeczkę z granulatem styropianowym, do dziś sprzątam styropian, jest wszędzie. Musiały chyba z nią krwawo walczyć, nie wiem :)
Ella-5
Fajne takie warsztaty, szczególnie zaintrygowało mnie repuserstwo - musiałam sprawdzić, z czym to się je :))
OdpowiedzUsuńMakrama super, już ma wykorzystanie i zastosowanie :))) Ptyśka wymiata :)))
To byłyby oczywiście Artystyczne Kocie Zabawki :)
OdpowiedzUsuńElla-5
Zanim doszłam do domowej artystki miałam zapytać, jak na Twoje dzieło zapatrują się koty!
OdpowiedzUsuńHana! Minęłyśmy się w komciach u Gosi tylko o trzy minutki! To prawie jakbyśmy się spotkały! ;)
Usuń♥
Ptysia wymiata - napisała wyżej Lidia. W pełni się zgadzam z tą opinią. Zwłaszcza że wymiata także dosłownie w tych sznurkach - wszystkimi kończynami. I jeszcze ogonem sobie dopomaga! :)
OdpowiedzUsuńPS. Gosiu, pocztówki dźwiękowej wysłuchałam, odpowiedź w terminie późniejszym, gdyż dziś już zamykam wirtualny kramik i idę przerzucić choć kilka kartek w książce. :)
Buzkaiki!
No i kot posprzątał ! Jak on mógł ?! Natura Rzeczy - ciekawe miejsce, ale nie moje rejony. Po prostu - zbyt daleko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPtyśka wielkom artystkom jest ! Podejrzewam, że Twoje dzieło, to dla niej teraz za mało. Najlepsze będą firanki "makarony". Podejrzewam, że i Stefunia i Balbi są nie mniej zdolne, i Ci to na tych makaronach udowodnią :) No, i pomyślałam, że chyba swojej Frani upletę jakowąś makramę z luźnym splotem. Niech się dziewczynka artystycznie spełnia :) ... A dzieci słyszą na pewno, i myślę, że pobawisz się kolorowymi szkiełkami :)
OdpowiedzUsuńŻałuję,ze brak mi manualnych zdolności...
OdpowiedzUsuńNo i masz! Ale wiesz co? Może się Ty zastanów nad rękodziełem - nowość! makramaa dla kotaa :-))
OdpowiedzUsuńCoś w tych sznurkach jest, u nas sznurkowate zaslony sa pogryzione na różnych wysokościach. Któremuś artyscie sie nudzi i je przegryza w swój magiczny tajemniczy wybrany przez siebie sposob i wzor...
OdpowiedzUsuńA ptyska jest najslodsza na swieicie! :)
idealna zabawka
OdpowiedzUsuńNapisałam rano komentarz i rozłączyło mi internet:( Dopiero teraz mogłam usiąść do komputera. Spróbuję odtworzyć to, co napisałam.
OdpowiedzUsuńDlaczego kot nie może mieć artystycznego drapaka? To przecież kształtuje poczucie estetyki i pobudza kreatywność, co widać na przykładzie powyżej:)))))
NATURA RZECZY sprawia, że tworzenie jest przyjemnością i nie musimy być - jak napisałaś Matejką czy Mickiewiczem(!), a nasze dzieła nie muszą być doskonałe. Sama zrozumiałam to niedawno i przestałam się w końcu oglądać na opinie innych - po prostu robię to, co lubię:)))
Dać Ptyście sznurki to nie tylko makramę a i dywan utka.
OdpowiedzUsuńchyba tam zawitam :)
OdpowiedzUsuńoooo super sprawa
OdpowiedzUsuńMakramy baardzo mi się podobają :) Ptyśka miała swoją wizję :P
OdpowiedzUsuńPoduchy z gryki mamy do spania - super sprawa!
nie, żebyś była namolna...
OdpowiedzUsuńale o witrażach lepiej nie zapominać, bo imieninowe ciacho okaże się zakalcem, albo sucharem.
wszystkiego dobrego. niech Wrocław się dzieje i zaskakuje możliwościami.
No i po tym się poznaje sztukę,że oddziałuje na odbiorcę, patrz-Ptychna:)
OdpowiedzUsuńfajne miejsce
OdpowiedzUsuńmega
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń