Czas tak pędzi, że znów zamiast porządnego posta będzie historyjka obrazkowa. A może to będzie właśnie porządny post? :)
Muszę Wam to pokazać.
Luna napisała pod poprzednim postem:
Kochana ta Fika, taka cała dla kociaków, przepełniona miłością i ciepłem. Dobrze, że Węgielek do Ciebie trafił. Teraz ma ogromną szansę na szczęście i zdrowe życie.
Kochana ta Fika, aż słów wzruszenia brak. Zobaczcie jak uwodzi tego maluszka, jaka jest uważna na jego sygnały, jak zachęca go do zabawy, pokazuje, że jest przyjazna, jak w końcu odsuwa się, gdy granica zostaje przekroczona.
Tu Węgielek-Koksik syknął (widać, gdy powiększyć zdjęcie). |
Podczas wizyty pani wet wpisała u siebie w komputer: pacjent - Węgielek, niech więc już tak zostanie. To przecież imię tymczasowe. W swoim domu dostanie już to prawdziwe, które będzie z nim szło przez życie.
Mam więcej zdjęć, ktoś chce?
Luna, jak Twoja Niunia po badaniu? Opowiadaj... (Już znalazłam odpowiedź. Jest TU.)
*********************************************
Więcej zdjęć na życzenia:
Cuuda, panie, cuuda :-* Pięknie daje małemu znać, bawimy się, nie bój się :-D
OdpowiedzUsuńno mogę odpocząć
dobranoc pyśki
Ona jest cudowna! Tak się stara, tak chce, taka jest delikatna!
Usuńpierwsza!!
OdpowiedzUsuńPobiłaś rekord! 7 minut od publikacji posta!
UsuńCzekałam :-D
Usuńja chcę!!!!!
OdpowiedzUsuńnapatrzeć się nie mogę :))
tempo g.
He, he, tylko na to czekałam. :)
Usuńwrócę jeszcze do zdjęć z poprzedniego posta. przy ostatnim normalnie słyszałam, jak Węgielek mówi fo Fiki:
Usuń- jesteś moją mamusią? mogę się do ciebie przytulić?
tg
Świetna towarzyszka zabaw ale i nauczycielka dla Węgielka. Jak się maluszek czuje, co mówiła pani weterynarz?
OdpowiedzUsuńJeszcze charczy. Ta cała flegma nie zeszła mu do płuc, a siedzi wyżej; w krtani i w oskrzelach, ale czuje się dobrze. Myślę, że bez kleszczy i pcheł jest mu lepiej na świecie. Robi wspaniałe koopska, tylko z jedzeniem kiepsko. Na szczęście nie chudnie, a nawet ciuteńkę przytył. Mam antybiotyk do niedzieli. W sobotę idziemy na kontrolę. Najgorsze, że jest sam. Okropnie mi go żal, ale nie mogę narażać moich kotów. Musi być w osobnym pokoju.
UsuńPrzez ten antybiotyk pewnie gorzej jada biedulek, ale odbije sobie później! Podajesz lakcid?
UsuńNie. Czas zacząć.
UsuńJa chcę!!!
OdpowiedzUsuńOk, Będzie na Ciebie, hurrra!!!
UsuńDziękuję!!!
UsuńFikunia, kocia mama. Ona chciałaby mieć takiego malucha na zawsze.
OdpowiedzUsuńTylko, że maluszek raz dwa urośnie.
UsuńKot ani drgnie, za to Fiska tanczy taniec indianski. :)))
OdpowiedzUsuńOdważny Węgielek - Koksik. :)
UsuńGdy maluszek urośnie może spać z Fikunią i razem z nią wędrować, Fika może szuka przyjaźni ze swoimi? ludzi się jednak troszkę boi ... jeszcze. Cudne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńElu, zobacz poprzednie posty. :)
UsuńŚwietna parka, maluch jakby wrósł w podłoże i patrzy, patrzy...
OdpowiedzUsuńNiedługo będą się bawić razem.
Też chcę jeszcze.
Proszę bardzo!
UsuńFika jest bezbłędna, jedno z pierwszych zdjęć gdzie ma skrzyżowane łapki mnie rozbroiło. Mały będzie miał większe szanse na dom jak będzie spokojnie ustosunkowany do psów. A to zasługa psiej terapeutki kociaków - doktor Fiki.
OdpowiedzUsuńMały ma genialny ogonek...
Te łapczki - cudowne są, kiedy je tak zaplecie/ :)
UsuńNo, już nie wygląda jak siedem nieszczęść, jak na jednym z pierwszych zdjęć :) A Fika jest super! Zdjęcia mnie rozczuliły :)))
OdpowiedzUsuńNinko, prosimy o szybki wierszyk dla Węgielka.
UsuńWęgielek jest cudny. Wyraźnie widać, że już dobrze czuje się. Biedna Fikunia. Znów czeka ją rozstanie.
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby zareagowała na malutkiego szczeniaczka. Pewnie byłaby w siódmym niebie.
Pewnie tak. Ponoć whippety idealnie się czują w stadzie i najlepiej mieć dwa, ale na razie u nas o tym nie ma mowy. Ledwo jedną sunię wyprosiłam!
UsuńWda whippety są jak koty...
https://www.facebook.com/agata.janiszewska.7923/videos/1784290458378656/
Węgielek, Koksik, Miał, Fika, Fikunia, Fisiulek :))))))))))
OdpowiedzUsuńMiał, Miał. :)))
UsuńIle to radości, kiedy obserwuje się swoje pupile.
OdpowiedzUsuńPs. Gosiu już dawno chciałam ciebie zapytać, jakiego żwirku używasz? Ten co ja kupuję kociaki roznoszą po całym mieszkaniu
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_dla_kota/benek/compact/335113 - też roznoszą...
UsuńDziewczyny, odkryłam nowy żwirek, Greenwoods Plant Fibre. ekologiczny, taki jak Cat's Best Eco Plus, który wiele osób zna, ale:
Usuń- roznosi się minimalnie, Cat,s Best jest pod tym względem fatalny.
- lepiej się zbryla,
- mniej pyli,
- jest tańszy.
innego już nie używam. znacie mnie, więc wiecie, że to nie jest reklama. do kupienia chyba tylko w Zooplus.
tempo giusto
też używałam Benka compact, ale, niestety, przy żwirkach bentonitowych Lolek kaszle.
Usuńtg
O, dzięki, zapisałam sobie.
UsuńCudności :)! Fika jest niesamowita! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak inni - ja mogłabym zdjęcia oglądać wciąż i wciąż......
OdpowiedzUsuńSerce rośnie. Nasi bracia mniejsi - najkochańsze stworzenia.
Kochana! Na każdym zdjęciu psina w innej pozycji, a kociak w tej samej :D
OdpowiedzUsuńZamurowało go :))
UsuńZdjęcie 16-te powaliło mnie. Fika oblizuje się, podchodzi do małego - "teraz cię zjem". Mały z zadziornie podniesionym łebkiem - "nic mi nie zrobisz". CUDOWNE.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
:))
Usuń