To już dziś.
Dziś będę gościć Jolę i Igora.
Pierwszy punkt programu: zwiedzanie dworca głównego. (klik)
Potem placyk. :) (klik)
Kupimy świeże rogaliki i owoce na śniadanko.
Potem...
Mam taki rewolucyjny pomysł, żeby skorzystać z aplikacji blogger w komórce
i publikować posty na bieżąco.
Może to będzie jedno zdjęcie, jedno zdanie...
Zobaczymy, jak wyjdzie.
W każdym razie dziś i jutro postów może być bardzo dużo.
Wybaczycie? :)
Do usłyszenia wkrótce!
Pierwsza relacja nastąpi z dworca.
Chyba dziś nie zasnę z przejęcia...
Jestem ciekawa tego wynalazku z blogowaniem przez telefon. Czekam niecierpliwie.
OdpowiedzUsuńEj, musisz być wyspana przed tak emocjonującym i intensywnym dniem!
OdpowiedzUsuńSamych miłych chwil życzę Wam całego serca :)
Cieszę się z Wami!
OdpowiedzUsuńNo i zazdroszczę ;)
Bez wątpienia masz reporterską żyłkę, więc już mi ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
OdpowiedzUsuńZaśniesz na Dworcu i będzie po relacji...;o)
OdpowiedzUsuńHura, hura! :))))
OdpowiedzUsuńBędę śledzić w miare możliwości na bieżąco! :D
Wczorajszy pamiętnikowy wpis - cud mniód. A taki budyniowy komentarz niech będzie ;)
Nooo, pewnie juz na drworcu jestescie! O, pardon, moze nawet juz pod, hreherher
OdpowiedzUsuńA bawcie sie dobrze, relacje bedziemy przyjmowac w dowolnej formie, moze i vlogowej????
Caluski dla wszystkich. xx
...a to się będzie dział, w sumie to już się dzieje, a ja jak zwykle nie jestem na bieżąco. Idę nadrabiać zaległości, fajny pomysł...
OdpowiedzUsuńJuż się boję !!!
OdpowiedzUsuń