(...) To się wszystko
bardzo dynamicznie zmienia, ten cały proces. Dlatego mówię Ci, pisz, choćby dla
siebie, pisz, nie gub tych słów, tego, co w Tobie się dzieje. Nie gub tego, nie
pozwól, by upadało na ziemię, zbieraj jak skarby. (…)
Zbieram.
Skarbami są moje uczucia. Burza uczuć. Nie mogę jeszcze pisać o tym.
Skarbami są słowa od Was, od blogowej rodziny.
Wiem już, nauczyłam się tego, jak ważna jest po prostu obecność innych.
Ważniejsza niż dobór słów.
Czułam ją i czuję.
Każde słowo, które dostałam, było odpowiednie, właściwe i ważne.
Zapiszę je tu, żeby pamiętać.
Nie chcę zawieść Waszego zaufania, więc podzieliłam te listy na kawałeczki.
Cdn.