... nie mogę, a może nie mam odwagi pisać tu o moich uczuciach. Tylko parę słów. To prawda, że wszystko się zmieniło. Z czasem jest... trudniej. Może to na razie? Jeśli do tej pory szłam ku życiu, teraz idę ku śmierci i nie ma to brzmieć ani patetycznie, ani strasznie. Tak po prostu jest. Taka jest kolej rzeczy. Jestem następnym pokoleniem. I tak jest dobrze. Będę więc szła dalej, aż do końca. Tam nie może być tak strasznie, skoro już czeka na mnie mój Tato.