Wczoraj, jak co rano, potuptałyś z Fikunią na poranny spacerek. Było mroźnie - minus 7 stopni, słońce właśnie wstawało nad mostem Bartoszowickim. Jak co rano pstryknęłam mu zdjęcie w ramach mojego projektu MOST 2016, a potem... pstrykałam dalej.
Poranek był złoty i lekko zamglony, cienka warstwa śniegu lśniła w świetle budzącego się dnia. Na rzece nieśpiesznie toczyło się ptasie życie.
Kiedy włączyłam uważność - bycie skoncentrowanym tylko na tu i teraz, bez wartościowania i osądzania, kiedy świadomie odegnałam z głowy galopujące myśli i pozwoliłam im gdzieś tam przepływać swobodnie, bez mocy troskania mnie, wtedy udało mi się sprawić, by nie ominęło mnie to całe piękno. Dosłownie czułam, jak ładowały się wszystkie moje siły witalne. Fikunia też była zadowolona. :)
Miłego dnia!
Pamiętacie o ZOOPLUSIE? :)
Witam z zaśnieżonego Bielska-B. Piękne zdjęcia, nastrajają optymistycznie. Ja nie znoszę wczesnego (przed 7) wstawania. Dziękuję za te widoki, życzę udanego dnia. Margolcia.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Gosiu :) Zatrzymałaś w kadrze chwilę. Też wczoraj obserwowałam wschód słońca, będąc wrażliwą na to co Teraz. Dobrze mi to robi. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńWydaje się być mroźny. Ale na pewno nostalgiczny i piękny. Dobrej energii na cały tydzień wam życzę.
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne zdjęcia, a Fikuni ślicznie w płaszczyku i pasuje kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńDobrego tygodnia Gosiu i jeszcze więcej ładujących pozytywnie poranków.
Piękny ten poranek! U mnie też -7 i śnieg, tylko słońca brak.
OdpowiedzUsuńMiłego całego tygodnia, Gośku;)
I Tobie, lepszego niż dobry!
OdpowiedzUsuńPiękne światło Gosiu! Dobrego tygodnia :) (ps. o Zooplusie pamiętam)
OdpowiedzUsuńPiękny poranek,cudny spacer i śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńGosiu życzę Ci tylko takich cudownych poranków,spacerów,zdjęć i chwil :)
Pozdrawiam cieplutko z mroźnego Lubania :)
Wschód? łomatkobosko, ja to nigdy nie byłam taka odważna...
OdpowiedzUsuńPiękne....
OdpowiedzUsuńZastyglam w stuporze zachwytu i trwam.
OdpowiedzUsuńPiękny poranek i wspaniale zatrzymany w Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj było cieplej, bo tylko -4 (też przed siódmą) ale pochmurno i przez cały dzień (z niewielkimi przerwami) to prószył, to trochę mocniej padał śnieg. Wybraliśmy się na rodzinny spacer do lasu; było pięknie i bardzo zimowo, bo śniegu u nas dużo więcej, niż u Ciebie. A na stawku w parku ludzie jeździli na łyżwach. Tam jest bezpiecznie, bo płytko i od lat zimą jest tam lodowisko. Taką właśnie zimę najbardziej lubię: niewielki mrozek, delikatnie padający śnieg i wszystko białe...
Piękny poranek :) Ptaszorków całe mnóstwo, fajne miejsce mają nad rzeką.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Gosiu :)
Chce się żyć ☺czapla też zanużona w świcie i uważności.Pięknie...
OdpowiedzUsuńCudownie, rześko, ptasio i psio :)
OdpowiedzUsuńNo, właśnie muszę nauczyć się tej uważności, na tu i teraz, bez wartościowania. Z wielką uwagą czytaam o tym u TCO. Zwróciło to moją szczególną uwagę. To bardzo cenna umiejętność! Tylko jak to zrobić :) Muszę poćwiczyć ze swoją świadomością !... Piękne zdjęcia : pierwsze, kaczuchy w starcie do lotu i w locie. I ta złotość na śniegu i na Fikuni cudna. Dobrego dnia Gosiu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu za chwilę która mi dałaś swoim spacerem. Prawie tam byłam. Wrocław zawsze był dla mnie pięknym miastem. A dla Fikuni głaski nad noskiem - lubi to? bo mój zbój bardzo. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńmartazezlotnik
Niech Ci się darzy i Twoim zwierzakom ;) Piekny pulowerek ma Fika!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Małgoś
OdpowiedzUsuńMmmm...piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńGłaski dla Fikusi:*
Jest,jest nasz most.Wspomnienie lat dzieciństwa,lat młodzieżowych i lat póżniejszych.Brawo Gosiu za Tu i Teraz.Ten stan trzeba trochę poćwiczyć ale jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń