Kochani, wciąż i wciąż płyną do mnie propozycje pomocy dla "moich kociaków". To niesamowite. Jestem wzruszona. Bronię się przed tym, ale może niepotrzebnie, bo przecież to dla nich, nie dla mnie! Te małe brzdące i ich mama faktycznie jedzą jak smoki, a ja nie mam fundacji, żeby opłacać to z datków, a to, co zarobiłam przez baner Zooplusa, nie wystarczy na tę bandę. Właśnie zamówiłam kolejne puszki da kociąt. Nowe zamówienie opiewa na 340 zł. Przez tydzień kociaki zjadły dwadzieścia pasztecików Royala! Dały temu radę trzy maluchy, a już i kolejnych pięć zaczyna skubać stały pokarm... Zaczęłam karmić je wołowinką, bo to dla nich najlepsze. Poza tym jeszcze przecież kocia mama też ma apetyt; przeważnie podkrada kociakom ich jedzonko, ale i swoim nie pogardzi. No i wszyscy zużywają żwirek i podkłady. Niestety zaczęliśmy też odwiedzać weta, bo to, co zastałam znowu w KP... Nieomal umarłam, jak zobaczyłam! W każdym razie drapaki tego nie przeżyły. Wygląda, jakby one przez noc pieczołowicie roznosiły pranko po wsiem. :(
Najpierw nie chciałam żadnych pieniędzy, myślałam o "darach w naturze", ale zmieniłam zdanie, bo przecież łatwiej jest przelać jakąś małą kwotę, niż robić zakupy, tym bardziej że wtedy trzeba zapłacić za dostawę (darmowa jest dopiero od 99 zł).
W związku z tym, jeśli ktoś chce i może bez szkody dla swojego budżetu wspomóc pięcioraczki augustowskie z mamą i trójkę autostopowiczów, to podaję po pierwsze nr konta:
Odbiorca: Za Moimi Drzwiami, nr 07 1090 2590 0000 0001 3145 0391 w tytule proszę wpisać "darowizna dla kociaków".
Odbiorca: Za Moimi Drzwiami, nr 07 1090 2590 0000 0001 3145 0391 w tytule proszę wpisać "darowizna dla kociaków".
Będę też wdzięczna za zrobienie zakupów w Zooplusie przez mój banerek. Dwa są na szpaltach bocznych. Może być i ten:
(Wystarczy wejść do sklepu przez ten baner i potem robić wszystko jak zwykle, nic nie tracicie, zniżki, punkty, promocje będą jak zawsze, z każdego wydanego przez Was 100 zł moje kotki dostaną 3,30.)
Podaję w kolejności od najbardziej pożądanych produktów. Potrzebujemy:
1. Puppy Trainer Pads wkładki do kuwety i transportera L lub XL
2. Animonda vom Feinsten Kitten Baby Paté, 6 x 100g
2. Animonda vom Feinsten Kitten Baby Paté, 6 x 100g
Lub to samo w większym pakiecie:
4. Greenwoods Light Weight, ultralekki żwirek zbrylający się
I trochę zabawek.
5. Trixie Crunch szeleszczący tunel dla kota (stary muszę już wyrzucić, ledwo żyje) lub np. ten: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki_tunele_kota/tunele_dla_kota/379650 lu taki: Tunel dla kota Sowa
6. Wesoła Gąsieniczka drapak dla kota (te, co mam są do wyrzucenia po dzisiejszym ataku praczki)
7. Mata do zabawy Little Tiger (zniszczone i oprane, a kociaki bardzo to lubią).
Uwaga, jeśli zdecydujecie się na zakupy, to możecie wrzucić do koszyka wybrane produkty, kierując się linkami, a potem zamknąć stronę Zooplusa i jeszcze raz wejść przez któryś baner na moim blogu. Produkty będą zapamiętane w koszyku, a Wy będziecie mieć pewność, że prowizja zostanie naliczona.
Bardzo Was proszę, niech to będą dary z serca i z dobrej woli. Nie chciałabym, aby ktokolwiek czuł się zobowiązany do czegokolwiek. Zróbcie to tylko wtedy, gdy macie taką wolę, ochotę i wolny grosik. Ja wciąż dostaję takie propozycje w prywatnych wiadomościach i na mejla!
Jeśli ktoś jest chętny, to podam zaprzyjaźniony adres, proszę do mnie w tym celu napisać: zamoimidrzwiami@gmail.com
Oczywiście wszystkie nadmiary - jeśli będą - wrzucę do naszej Skarpety (tam wciąż mamy zapas, może ktoś potrzebuje pomocy?) lub podam dalej. Dzięki!
I trochę zabawek.
5. Trixie Crunch szeleszczący tunel dla kota (stary muszę już wyrzucić, ledwo żyje) lub np. ten: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki_tunele_kota/tunele_dla_kota/379650 lu taki: Tunel dla kota Sowa
6. Wesoła Gąsieniczka drapak dla kota (te, co mam są do wyrzucenia po dzisiejszym ataku praczki)
7. Mata do zabawy Little Tiger (zniszczone i oprane, a kociaki bardzo to lubią).
Uwaga, jeśli zdecydujecie się na zakupy, to możecie wrzucić do koszyka wybrane produkty, kierując się linkami, a potem zamknąć stronę Zooplusa i jeszcze raz wejść przez któryś baner na moim blogu. Produkty będą zapamiętane w koszyku, a Wy będziecie mieć pewność, że prowizja zostanie naliczona.
Bardzo Was proszę, niech to będą dary z serca i z dobrej woli. Nie chciałabym, aby ktokolwiek czuł się zobowiązany do czegokolwiek. Zróbcie to tylko wtedy, gdy macie taką wolę, ochotę i wolny grosik. Ja wciąż dostaję takie propozycje w prywatnych wiadomościach i na mejla!
Jeśli ktoś jest chętny, to podam zaprzyjaźniony adres, proszę do mnie w tym celu napisać: zamoimidrzwiami@gmail.com
Oczywiście wszystkie nadmiary - jeśli będą - wrzucę do naszej Skarpety (tam wciąż mamy zapas, może ktoś potrzebuje pomocy?) lub podam dalej. Dzięki!
Gosiu, cieszę się, że przestałaś się wbraniać. Każdy zwierzolub wie, że zwierzę, jeśli ma być zadbane, kosztuje niemało. A Ty masz nadkomplet nie swoich przecież. Odwalasz taką robotę, że dla mnie pomoc ze strony ludzi dobrej woli i serca jest bezdyskusyjna. Ogromnym kosztem (moralnym i materialnym) naprawiasz to, co jakieś ludzkie ścierwo zepsuło. Nie ma o czym dyskutować, to oczywiste.
OdpowiedzUsuńHana, wracasz mi humor, bo bardzo źle się czuję z tym apelem. Dla innych mogę zbierać, ale dla siebie... Mam poczucie winy. Głupie, nie?
UsuńDzięki za dobre słowo.
Gupie w pień.
UsuńDla maluszków - z przyjemnością! Już się robi :))
OdpowiedzUsuń:*** Dziękuję!
UsuńTeraz u mnie kicha, ale wspieram mentalnie.
OdpowiedzUsuńGłaski dla kociątek :)
Iza, przecież wyraźnie napisałam, że tylko ten, kto może! Nie wproadzaj mnie w jeszcze większe zakłopotanie...
Usuńno niestety ale utrzymanie zwierzaczków kosztuje a ile pracy ...
OdpowiedzUsuńwiem bo mam dwa dorosłe .. i psa owczarka niemieckiego. ALe kotka raz miała dzieci - ale była zabawa
UsuńRozumiem, wiem coś o tym.
UsuńWrzuciłam ile miałam, czekam sama do 10 :)
OdpowiedzUsuńWtedy zamawiam karme to przez banner znów na pewno!
I jak sie uda to jeszcze coś dorzuce :)
Dziękuję w imieniu Ptysia, Dropsa, Jagódki, Klementynki i Szarlotki oraz Dudusia, Poldka i Zojki. :)
UsuńPamiętaj, tylko jeśli możesz!!!
Karmę moim to nawet musze.juz teraz liczę czy do 10 im wystarczy bo wtedy zamówię kolejny worek. Ale ważne ze tez coś wpadnie twojej kociej gromadce :)
UsuńZabawki bym Wam wysłała na adres normalnie ale nie mam, a w sumie mam piłeczek itp żeby towarzystwo je roznioslo pogryzlo itd
PS. Jak coś to podaj adres a wyślę, mam zabawki, które moje koty nie zainteresowały i leżą w szufladzie. Na przykład taki trójkąt ser z pilką w środku. Omijają go tylko... tyle ze to karton owiniety pluszem (w zooplusie to byl kiedys gratis do jakiejs karmy. Może coś na bazarek Skarpetowy? Bo takie stado to o jezu... Ja po swojej Sansie pamietam, że wszystko znika i saszetki dla malych kotkow w koncu tylko ona dostawala w lazience ku buntowi reszcie stada...
UsuńPS. Tak mnie coś naszło... A Hokus i Stefcia nie dostaną malutkiego towarzysza? Klementynke na przykład jak sie wszystko uda?
Pozdrowienia cieple!
Ps. U Przemka tez 10 kociaków, o matko!
Usuńhttps://www.facebook.com/przemyslaw.grzadziel/posts/1200107776680250?ref=notif¬if_t=close_friend_activity¬if_id=1467278795605962
Może jakaś skarpeta na maluchy?
Zawsze znajda sie jakies gry czy ksiazki do wystawienia...
Masakra z tymi kociaczkami...
Pomogę. Trzymaj się Gosiu!
OdpowiedzUsuńAgnieszka z Żyrardowa
I na pewno przesadzisz jak cię znam. :) Dzieki, Aga:***
UsuńTo dobry pomysł.
OdpowiedzUsuń:**
UsuńBardzo dobra myśl Gosianko. Wypłata za dwa dni, więc póki co ile mogłam tyle ślę.
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Ciebie, ugłaski i mizianka dla podopiecznych.
Czarny kocie, zdaje się, że odzew będzie absolutnie wystarczający. Nie przesadzaj!
UsuńGosiu, jak tylko uda mi sie dopasc bank ... (Leciwa)
OdpowiedzUsuńTylko hamuj się szalona kobieto! Ja juz cię znam! :***
UsuńGosiu, poproszę IBAN do przelewu w euro. Wczoraj kupiłam zdrapkę za 1e, wygrałam 20e :) Dostaną je maluchy
OdpowiedzUsuń:) niesamowite, jaki to szczęśliwy przypadek! Wyślę niedługo...
UsuńGosiu zamawiam Karmę przez Twój banerek dla mojej Pusi.Zamówię też te pasztety dla Twoich Kotków.I mam pytanko mam w domu myszkę drapak leżącą na podłodze.Może się Twoim kotkom przyda.I legowisko kupiłam przed przeprowadzką ale moja nie leże to może też się przyda.
OdpowiedzUsuńGosiu, myszka drapak wystarczy! Umówimy sie :) Legowidk mam dużo, chyba że dam je jednej pani u której jest kotek trójłapek do adopcji. Dzięki!
UsuńA drapaka Pusia nie używa wcale
OdpowiedzUsuńGosia, przelew poszedl, ale na to inne konto, od ktorego mialam BIC. Dopiero teraz zauwazylam, ze numery kont sa rozne. Sorry.
OdpowiedzUsuńSuper. To wszystko jedno. Dzięki, Aniu.
Usuńgosiu, linki sie nie otwieraja, strona nie jest dostepna. nie mogę zobaczyc produktów.
OdpowiedzUsuńEwa, sprawdziłam wszystkie linki i otwierają się bez problemu. Czy ktoś ma jeszcze kłopot?
Usuńteraz i mnie sie otwierają.
Usuńsłuchaj, kupiłam dla swoich kotów szeleszczący tunel, ale one maja go w głębokim poważaniu. nie jest uzywany. chcesz?
Już dziękuję, Ewa, mam już dwa obiecane, wystarczy, może za jakiś czas. :)
Usuńokej.
UsuńGosianko, bardzo jestem szczesliwa, ze moge dolozyc moja cegielke dla cudnych kociaczkow :)
OdpowiedzUsuńPrzelew pofrunal.
Sciskam Was wszystkich mocno, mocno :)
No to mi lżej:) bardzo dziękuję!
UsuńDobrze, że się zdecydowałaś, bo też miałam Cię pytać, czy nie zrobić np. zakupów dla kociaków w zooplusie, bo przecież idzie Ci tego, jak woda.
OdpowiedzUsuńNa pewno coś dorzucę, ale trochę później, jak już ogarniemy to całe zamieszanie z kontem.
Lidko, dopiero czytałam o waszych kłopotach. Daj spokój! Następną razą! ;)
UsuńPoszło...
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńZaraz napiszę...
OdpowiedzUsuńZaraz odpiszę :)
Usuńno nareszcie się zgodziłaś i bardzo dobrze! :) paczka na dniach przyjdzie, żarełko i podkłady
OdpowiedzUsuńW dobie praczki podkłady są w cenie. Bardzo dziękuje! Elu:***
Usuńojej! jak sytuacja, opanowana? kociambry mają się lepiej?
OdpowiedzUsuńGosiu, mam tunel i namiot (taki sześcian do połączenia z tunelem) z ortalionu chyba. moje to kompletnie olały, więc złożyłam i schowałam. przyda Wam się? są błękitne, więc wpisałabyś się w tegoroczny kurnikowy trynd ;) słać?
Słać, bo kupę rzeczy muszę wyrzucić. Albo się zużyły, albo rozwaliły. Wypralam np drapak pod prysznicem, a on z papieru! Wyobrażasz sobie? :)
Usuńniestety, wyobrażam. robiłam rozeznanie z czego są drapaki, jako że mam wielkiego, ciężkiego kota i chciałam się upewnić, czy drapak wytrzyma jego ciężar.
UsuńOdpowiadając na twoje pytanie to niestety nie mam poprawy mimo leków. Zamartwiam się jedną malutką...
UsuńA ja to mam małe sprostowanie. Bo nie zgadza mi się tytuł... Gosiu, przecież to nie dla Twoich kociaków, tylko dla tymczasków, które pójdą w świat. A Ty robisz wszystko, żeby je, zanim w ten świat wypuścisz, dobrze do tego przygotować.
OdpowiedzUsuńZresztą już tu (i na innych zaprzyjaźnionych blogach) nie raz obserwowaliśmy, że warto czasem poprosić, warto mówić o problemach, o potrzebach. Nie każdy z nas umie to zrobić, nie każdy potrafi się przełamać... Ty - tak.
To przecież nie dla Ciebie, nie na Twoje osobiste potrzeby. Chociaż kto wie, czy i na jakąś Twoją osobistą zachciankę nie zdecydowalibyśmy się czasem zrzucić. Np. na lody? ;)
Buziaki dla wszystkich pimpków - jak już je dopierzesz. :) Tylko sprawdź najpierw, czy nie są... z kartonu. ;)
Jolu, aj law ju bezustannie!
UsuńNo i zmieniałam tytuł. :)
UsuńDorucę się do lodzików z dziką rozkoszą!
OdpowiedzUsuńGosiu, napisz, jak stan zdrowia wszystkich wypranych i czy praczka ma zamiar pójść sobie precz.
OdpowiedzUsuńNie jest dobrze. Najgorzej z tą najmniejszą kruszyną Klementynką. Reszta da radę. Jutro rano jedziemy do weta.
Usuń:(
Usuńwytrzyma do rana? ma jakieś wspomaganie elektrolitami?
Paszteciki dla kociaków zamówiłam dziś pewnie po niedzieli przyjdą to dam znać.
OdpowiedzUsuńOK :)
UsuńBuziaki!
Gosiu poszło. Może nie tyle ile bym chciała, ale mam nadzieję że choć troszkę pomogę tym moim małym ukochańcom. A praczce-sraczce mówię pszła won!!! Pozdrawiam Wirginia
OdpowiedzUsuńOj, biedne kociątka... Mam nadzieję, że Klementynka też da radę.
OdpowiedzUsuńPrzelałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karolina z Tolą i Stasiem
Dopadlam :D (Leciwa)
OdpowiedzUsuń...:(
OdpowiedzUsuńGosianko, zrobiłaś wszystko, co było możliwe, aby ratować małą kruszynę.
Nie wszystko od nas zależy, niestety :(
Trzymaj się, Kochana *
Jesteś wspaniałym człowiekiem i trzeba cię jakoś wspomóc :) Oby rak dalej !!
OdpowiedzUsuńI jak sie trzyma Klementynka?
OdpowiedzUsuń