Dzień dobry!
Ale pogoda! Kto zabrał listopad? Czemu nagle zrobił się późny grudzień?
Ciemno, zimno, śnieżno, mokro i do domu daleko! Czuję się, jakbym przeniosła się w czasie.
Wczoraj miałam smutny dzień, ale za to w piątek wydarzyło się coś wspaniałego.
Patrzę: listonosz przyniósł paczkę. Patrzę: od Qrki! Otwieram jak najszybciej. Oczom nie wierzę: cudny ptaszek - pachnący lawendą, poszewka na poduszeczkę z nadrukami - beżowa, pasuje mi idealnie do pokoju! No i chusta. Chusta - myślę sobie - a to dla kogo? Hmmm...
Może dla Księcia? Pięknie, ale chyba nie jest mu do twarzy.
Może dla Królewny? Coś taka skwaszona, chyba jej nie pasi...
No to dla Szuwarka! E, niby jest w odcieniu jego noska, ale coś tu nie gra...
Już wiem! Dla Rufusia! Wygląda odjazdowo. :-)
Upewniam się, że to dla niego, bo pasuje jak szyta na miarę, choć może...
... jednak Qrka pomyślała, że skoro ja "arabska żona" jestem, to mnie się ona przyda? Sama nie wiem...
Poduszeczka i ptaszek wpasowały się idealnie do beżowej tonacji mojego pokoju,
a Szuwarek przejął natychmiast obowiązki domowego testera i przetestował.
Mam na to dowody! Oto one:
a Szuwarek przejął natychmiast obowiązki domowego testera i przetestował.
Mam na to dowody! Oto one:
Tyle dobra!
Tyle piękna! Tyle wzruszenia zafundowała mi ta nasza zdolna Qrka!
Kocham Cię, Kobitko Kochana!
Dziękuję, choć nie wiem nadal, komu najładniej jest w tej malinowej, lekkiej jak piórko chusteczce?
Jak myślicie?
PS. O ile chusta powstała ma moje zamówienie (choć nie zapłaciłam grosza za jej zrobienie), to poszewka i ptaszek są inwencją darczyni - za co jestem jej wdzięczna tak bardzo, że brak mi słów! Obie te rzeczy są wspaniałe!)
PS 2. Mamy nowych zwierzolubnych pod numerem 73 i coś mi się wydaje, że ich kot Filemon to jakiś wzór do naśladowania dla Szuwara, bo ten podobny się robi z charakteru! Więcej o nowych członkach naszej zwierzolubnej rodziny na blogu: http://odbazyla.blox.pl/html.
PS 2. Mamy nowych zwierzolubnych pod numerem 73 i coś mi się wydaje, że ich kot Filemon to jakiś wzór do naśladowania dla Szuwara, bo ten podobny się robi z charakteru! Więcej o nowych członkach naszej zwierzolubnej rodziny na blogu: http://odbazyla.blox.pl/html.
Ach, bedziecie sie wymieniac ta piekna chusta, codzien kto inny bedzie ja nosil. Nie zapominaj o TwoimCiNim, na pewno tez chetnie skorzysta z jej ciepla i lekkosci.
OdpowiedzUsuńA swoja droga, jak trudno oddac w fotografii prawdziwy kolor, u Qrki chusta wygladala jakos bardziej fioletowawo, u Ciebie zas malinowawo. Jest naprawde piekna.
tak jak pisałam u mnie ten kolor był jakiś zakłamany...u Ani jest prawdziwy:)))
UsuńNa Rufim i na mnie jest najprawdziwszy.
UsuńDroga Arabska Żono, pasuje Ci to... przebranie. Prawie tak jak Rufiemu. Może więc trzy dni w tygodniu Ty, trzy dni Rufi, a siódmego dnia możesz zarzucać chustę na swą drugą połowę z wiadomym zakrzyknięciem. :)
OdpowiedzUsuńQrka zdolna bardzo jest, prawie zzieleniałam z zazdrości; w ostatniej chwili się powstrzymałam, bo... wyszło słońce i złagodziło moje emocje. :)
Czego życzę wszystkim, a najbardziej Tobie, Aniu.
JolkaM
PS. Nowy tester najwyraźniej w swoim żywiole. :)
J.
PS 2. Ciekawe, czy udało mi się polowanie na pozycję nr 1 w komentarzach...
J.
No i masz! Panterko, ubiegłaś mnie. A tak się czaiłam... :)
UsuńJ.
Przepraszam, juz wiecej nie bede :)))
UsuńJolu, musisz się bardziej starać!!
UsuńPanterko, nie żeby tak zaraz całkiem wcale "więcej nie będziesz", może jednak jakoś tak... rotacyjnie. Dogadajmy się. :))
UsuńAniu, tak będzie, już nawet poczyniłam pewne starania - dogaduję się z Panterą. Będzie pani zadowolona. :)
J.
Popieram Panterę - co dzień kto inny!
OdpowiedzUsuńAle Arabska Żona jednak najbardziej do chusty dopasowana :) Spojrzeniem :D
Prawda?;-)
Usuńjaki ten "wydobrzony" Szuwarek zrobił się piękny i dorodny:)
OdpowiedzUsuńMógłby już trochę zwolnić, bo dorodnieje z każdą chwilą;-)
UsuńAniu...no przykro mi....ale oddaj ją jednak Rufiemu:)))//on wygląda obłednie:)))...jeszce mu tylko szydełko do łapki...i baba na 100%..aswoja droga to myślę,że i mężuś by cudnie wyglądał..błacha cha:))
OdpowiedzUsuńNie dał se zrobić zdjęcia, choć taki pomysł chodził mi po głowie. Wstręciuch!
UsuńZdecydowanie preferuję ludzi w odzieniu, nie źwierza...:) A aurze się nie dziwować czemu, wszak z dawna ludzie proverbium znają:"Na świętego Szymona i Judy spodziewają się śniegu i grudy."
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
I grudy?? Tylko nie to!
UsuńJakie cuda... chustka jak marzenie , poduszka i ptaszek gustowne
OdpowiedzUsuńAnka, zazdraszczam ;)
Ale tak to jest- dobrych ludzi spotykają dobre rzeczy ;)
Qrka- jesteś miszcz:)
Ruffi wygląda cudnie :)
Dzięki dobra kobieto!
UsuńPiękności! Ależ ta nasza Qrka o nas dba:)
OdpowiedzUsuńRuficzek w tej chuście wygląda genialnie, ale myślę, że Ci czasem pożyczy:)
Witam :)
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy komentarz na Twoim blogu, chociaż czytuję go regularnie od jakiegoś czasu.
Co do chusty, uważam, że najbardziej pasuje Tobie i Rufiemu. Ty wyglądasz pięknie, faktycznie jak Arabska Żona, a Rufi jak babuleńka zbierająca w lesie chrust na opał ;)
Pozdrawiam :)
Lidka
Witaj Lidko, nawet nie wiesz, jak to miło, jak taki cichy czytacz się odezwie! Skąd klikasz?
UsuńDziękuję za miłe powitanie :) klikam z wielkopolskiego miasta, w którym dzieci zastrajkowały przeciwko germanizacji. Obecnie można w muzeum obejrzeć rekonstrukcję klasy, w której się uczyły i niedaleko ratusza - ławkę szkolną, przy której siedzi Bronia - najbardziej aktywna "strajkowiczka".
UsuńLidka
Acha! To masz 160 km do mnie, do Wrocka;-)
UsuńPiękne tereny. Mój syn - Poznański- mieszka w Poznaniu.
Pamiętam, jak pisałaś o Poznańskim :)
UsuńLidka
Rufi wygląda dostojnie w tej pięknej zwiewnej chuście i nie wiem czy będzie zainteresowany wypożyczaniem jej,Arabska Zona też pięknie pasuje do tej chusty.Myślę,że tu pomoże losowanie lub trzeba będzie ustalic grafik .
OdpowiedzUsuńGrafik to świetny pomysł!
Usuńale śliczna ta chustka!
OdpowiedzUsuńArabska żono, Pięknie Ci w tej chuście :) Piękna robota, kolor obłędny no i ptaszyna cudna :) Szczęściara :)) Wszystkim zwierzakom w chuście do twarzy ( do mordki :)
OdpowiedzUsuńJa się raczej na Szuwarku z podusią skupiłam. Widać koteczek w dobrej formie i rośnie łobuziak słodziutki z niego ..... :-)
OdpowiedzUsuńChusta prześliczna, Anko Odalisko!
OdpowiedzUsuńserdeczności
Nie mogę się zdecydować- czy to psi Forest Gump, czy gospodyni domowa z byłym liściem na głowie(a moze dalej jest pod tą cudną chustką ten liść)
OdpowiedzUsuńdość na tym,że stawiam na Rufiego, wyglada jak jakas poczciwina- pytanie brzmi czy "książęce" bractwo nie wcisnęło go już dawno do tej roli?
Wcisnęło, wcisnęło, a teraz trzeci się do tego przymierza;-)
UsuńŁadniutka chustka , ;) Wg mnie Rufi powinien ją sobie przywłaszczyć :D
OdpowiedzUsuńChusta, przypomina mi motyla, jest odlotowa, trzeba się było natrudzić, żeby niczego nie pomylić, cud malina, moja rada, zachowaj ją dla siebie, bo do ciemnych włosów pasuje jak ulał i nie na głowę, ale jako szal na szyję i na ramiona, będziesz wyglądać jak wspomnienie lata :)))
OdpowiedzUsuńRufi biedny siedzi i się zastanawia, czy jego obsłudze, całkiem już odbiło?:)))))
Ciotka Jesień, jest u mnie na kawie, jakby jej kto szukał:))))
Och! Oddawaj ciotkę!! Weź sobie tę Babkę Zimę!
UsuńChusta "boszsze mój" przepiękna, Rufus wprawdzie wygląda w niej na zadowolonego, ale ja bym zatrzymała ją dla własnej przyjemności, zwłaszcza że pogoda coś "nie tego":) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaluszek uczy się od Najlepszych Testerów :) Piękne prezenty, cudownie w nich wyglądacie! Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńwszyscy wygladacie uroczo w tej chusteczce, wiec moze warto ją nosic na zmiane...o ile po noszeniu przez czworonogi cos z niej jeszcze zostanie.Buziaczki.
OdpowiedzUsuńpieeeekne rzeczy!
OdpowiedzUsuńw chuscie na przodzie jestescy Wy ona czyli Ty i Rufi, potem Szuwar i potem starszyzna. Im moze raczej czapka uszatka by pasowala. Albo zalotny beret :P
U nas świeci ciepłe słońce i jest zielono,zimy ani kawałka,
OdpowiedzUsuńa chusta aż przyjemnie i ciepło na nią patrzeć :-)
Chusta piękna, bardzo delikatna i ten kolor...
OdpowiedzUsuńBędę szczera, takim podarunkiem nie dzieliłabym się z nikim.
Rufusiowi jest ślicznie, ale czy doceni to piękno. Przecież to mężczyzna.
Oni najczęściej uważają, że im nic nie potrzeba. I zazwyczaj mówią: "TY dla siebie lepiej kup".
Serdecznie pozdrawiam
Zdaje się Łucjo, że masz szczęście być z takim!
UsuńKayron to całkiem strzelił focha za to, że KTOŚ raczył mu przywdziać takie kolory! Ami pewnie, by chustę chapnęła, ale zbyt zaspana była. Za to Rufi... Zdecydowanie to jest to! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów :D :D :D Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńA ca do chusty... to Rufi wymiata :P:P :P
pozdro :D
Mi tam się podoba na każdym, ale myślę, że tobie będzie Ci w niej najwygodniej! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych wszystkich prezencików, cudowna Qrka.
piękna ta chusta
OdpowiedzUsuńdla kogo? dla Anki Wrocławianki przecież :)
OdpowiedzUsuńSzuwarek, jak to dzielny odkrywca, musi sprawdzić każdą nowość. :) Chusta jest wspaniała, ale nie mam pojęcia, komu pasuje najbardziej. Chyba będziecie musieli dzielić. ;)
OdpowiedzUsuńAch jaka ta chusta piekna!!!!
OdpowiedzUsuńJa tez chce taka, ja tez.... :)))
Mogę się za Tobą wstawić, jeśli chcesz!
UsuńWidziałam już u Qrki tę rubinową mgiełkę. Jest piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ładnemu we wszystkim ładnie,więc, Aniu,nie oddawaj nikomu -zwierzaczki maja futerko, Ty masz chustę;))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mi się podobasz jako "arabska żona" :))) Chusta przepiękna. Zwierzakom w chuście też do twarzy :))
OdpowiedzUsuńTaaa, zdecydowanie w pewnym wieku takie noszenie chusty byłoby dobrym pomysłem;)
UsuńPrzepiękne prezenty :)!
OdpowiedzUsuńTy najładniej w niej wyglądasz :) zdecydowanie. Miłymi prezentami zostałaś obdarowana. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna chusta w pięknym pasującym do Ciebie Aniu kolorze :-)
OdpowiedzUsuńnie napisałam Ci jeszcze, że bardzo podoba mi się Twoja nowa fryzura. Ja też się muszę wybrać do fryzjera, bo wyobraź sobie -0 chciałam ostatnio zafarbować sobie włosy, a właściwie to na taki sam kolor jaki mam, tylko żeby mi pokryło siwe, które ostatnio wyrastają mi na potęgę. Kupiłam super farbę fryzjerską i ... całe włosy wyszły super, poza drobnym szczegółem, że przy samej głowie wyszedł rudy :-((((( Wyglądam z tym jak "idź i nie wracaj". Mam nadzieję, że fryzjer coś z tym zrobi.
Chusta pasuje do Ciebie oczywiście i do Amisi. Kajtek w czym by nie był wyglądał by dostojnie, ale Rufiemu jej nie dawaj, bo wygląda w niej jak babuleńka ;-))) pozdrowienia Aniu :-)
Jestem ciekawa, czy coś zrobi! daj znać!
UsuńSame wspaniałości dostałaś!!! Chusta jest przepiękna, niczym mgiełka...cudowna osóbka z Beatki jest;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękności! Zdolna ta nasza Qrka.
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty!
OdpowiedzUsuńQrka ma takie złote ręce.
Zdecydowanie Rufiemu najbardziej do twarzy, tzn. mordy:) Ładna chustka, chwaliłam u Qrki:) I przyszła w samą porę....
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty. Chusta jest megapiękna!!!!
OdpowiedzUsuńChusta piękna, ale Rufi wygląda w niej jak stareńka babuleńka - straci autorytet u kotów.
OdpowiedzUsuńKota Filemona znam i wiem, że to mały rozrabiaka. a Szuwarek istne cudo.
Piękna chusta dla "Arabskiej Żony" i dla Rufiego też. Możesz się teraz owinąć w te chłody sama lub wypożyczyć R. Zdolne paluszki ma Qrka, ach zdolne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRufus dla mnie najgustowniej wyglądał i chyba mu się bardzo podobało:))
OdpowiedzUsuńjesooooo jakie słodkie te zdjęcia :))))))) no poprawiły mi nastój :))))
OdpowiedzUsuńgłęboko protestuję przeciwko jawnej dyskryminacji TwójCiOnego!
OdpowiedzUsuńto doprawdy karygodne!
żądam natychmiastowego przywrócenia mu obywatelskich praw do chustki!
Umarliśmy ze śmiechu oboje:-))))
UsuńRufi może teraz grać w jasełkach, albo rozpocząć działalność żebrająco-kolekcjonerską na ulicy "Kierowniku, kierowniku kochany, da pan szybszzyefaście złotych na pasztetową" :)
OdpowiedzUsuńa nawet na "pół litra pasztetowej";P
UsuńUważam, że chusta należy się Rufiemu.
OdpowiedzUsuńWygląda w niej przeuroczo:)
Boskie zdjęcia!
Umarłam ze śmiechu:D
Rufi w chuście jest powalający :-)) A jaki szczęśliwy! :-D
OdpowiedzUsuń