Niebieski jesienią?
Jak to? Przecież jesień to czerwienie, żółcie i brązy. I zieleń.
A jak zakręcę to z niebem, to co się stanie?
Zobaczmy!
I jeszcze raz. Stanę pod drzewem, oko aparatu skieruję do góry i szuuus...
Ostatni raz! Coraz szybciej i szybciej, na pięcie, dookoła, szuuuuu
Podoba się Wam kogel-mogel niebowo-liściowo-jesienny?
*********************************************************************************
Ważne:
Wczoraj pod moim postem w komentarzu napisała Halszka z "Bukowego Lasu"
(może niektórzy pamiętają, że wnuczek Halszki, Franek, jest moim ekspertem od owadów):
(może niektórzy pamiętają, że wnuczek Halszki, Franek, jest moim ekspertem od owadów):
"Aniu mój świat się zawalił - złamałam nogę i to dość skomplikowanie, dopiero wyszłam ze szpitala i czeka mnie 6 tygodni leżenia plackiem, a co będzie dalej, nie wiem. Na domiar złego moje pieski zagryzły 2 kózki i to na oczach wnuków. Moim zwierzakom też świat legł w gruzach, bo wszystko się pokiciało, dla nich to ja byłam przewodnikiem stada. Łzy same lecą i serce boli na myśl co będzie dalej."
Proszę Was, dziś zamiast zostawiać komentarz u mnie, zanieście Halince dobre słowo,
słowo pociechy. Ona bardzo tego potrzebuje.
słowo pociechy. Ona bardzo tego potrzebuje.
Dziękuję i życzę Wam pełnego spokoju i radości weekendu.
Aniu....u mnie te szuuu to gradzisko wczoraj przyniosło....także nie szuszaj już kochana:))))
OdpowiedzUsuńOj, zakrecilo mi sie w glowie! Nie moge sie obracac, patrzac w gore, zaraz mnie dopadaja mdlosci. Rejsy, loty i podroze samochodem tez nie bardzo dla mnie, taka karma blednikowa.
OdpowiedzUsuńNiebieska jesien to dla mnie cos nowego, rzadko spoglada sie do gory, a szkoda!
Przeslalam Halszce pozytywna energie, ale nie moglam odmowic sobie przyjemnosci skrobniecia i tutaj.
Milego weekendu!
Zakręciło się w głowie...
OdpowiedzUsuńW bardzo radosny sposób :)))
A teraz pędzę do Halszki :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oczopląs!
OdpowiedzUsuńNiebieski jesienią to raczej ryzykowny kolor...
Ojej, ale się u Halszki porobiło ...
OdpowiedzUsuńAle te życie czasami bywa paskudne...
Aniu-jesteś bardzo kochana.Bardzo ,bardzo dziękuję Tobie i wszystkim za ciepłe słowa.
OdpowiedzUsuńPiękny ten kogel-mogel
pozdrawiam
zakręciło mi się w głowie :)
OdpowiedzUsuńA co to- limit jakiś?Tobie już nic się nie należy?
OdpowiedzUsuńAnulko, pisanie komentarzy to nie tylko ślad pozostawiony po sobie, to również sprawianie przyjemności osobie u której komentarz się zostawia:))
do Halszki napisałam, wsparłam, jak sądzę...
A Tobie WRAŻLIWA DUSZYCZKO- samych dobrych chwil- dobro wraca przecież ze zdwojoną siłą...
Moc serdeczności, miło że do mnie zaglądasz, choć mój blog jakby trochę monotematyczny ostatnio...:))
Już wczoraj zastanawiałam się, co by tu Halszce pozytywnego napisać, bo zapamiętałam ją z rozmowy o gąsienicy; po twoim apelu tym bardziej do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńZabawny pomysł na zdjęcia!
Ninka.
Szaleństwo jesienne :) Idę do Halszki z bukowego lasu, zostawić jej miłe słowo :)
OdpowiedzUsuńale świetne zdjęcia i rewelacyjny pomysł :*
OdpowiedzUsuńidę do Halszki:)
Takie zdjęcia wywołują we mnie szaleństwo błędnika (lekko nieskompensowanego, niestety).
OdpowiedzUsuńNieźle się zakręciłaś ;) U mnie od rana biało! Sypie śnieg jak głupi! Nie wiem, jakoś się cieszę ;))
OdpowiedzUsuńDo Halszki na pewno zajrzę!
Świetne efrkyu na tych Twoich zdjęciach, a Halszkę znamy i lubimy:)
OdpowiedzUsuńAno właśnie, Aniu, a co to znaczy "ZAMIAST zostawić komentarz u mnie..."?! Jak Cię tu zaraz przywołam do porządku, nasza odkrywczyni niebieskiej jesieni, to Ci się odechce... zamiastów. Nno!
OdpowiedzUsuńA teraz i ja pożyczę Tobie i wszystkim Twoim czytaczom miłego weekendu, tym bardziej że jest on o całą godzinę dłuższy, hurra! :) Do wiosny daleko, nie zamartwiajmy się, że trzeba to będzie znów odrobić. :]
JolkaM
Fajne te zakręcone zdjęcia - aż się chce do nich uśmiechnąć!
OdpowiedzUsuńA u mnie śnieg ooo!
OdpowiedzUsuńNiebo! Zakręcone niebo! Cudownej soboty!
OdpowiedzUsuńA zapomniałaś o wodzie, mogłaś dać kaczki, tam było tyyyyyle pięknego niebieskiego :))
OdpowiedzUsuńKogel- mogel też jest piękny i mam nadzieję, że się nie wywaliłaś jak się tak kręciłaś ...:))))
w Bukowym Lesie już byłam, zaraz sobie go zalinkuję bo warto! a Tobie u siebie robię małą reklamę :)
OdpowiedzUsuńcudne zakręcone zdęcia :)
OdpowiedzUsuńRafał vel lipton_ER
ns ostatniej fociw widać nawet efekt 3D boskie!\
UsuńRafał vel lipton_ER
Ale karuzela:)) pomysłowe wykonanie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW głowie mam karuzelę... :)
OdpowiedzUsuńPiękne kogle-mogle ;-))))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakręcenie!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. I piękna jesień na Twoich zdjęciach...
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj, deszcz, śnieg...horror.
Pozdrawiam
Prawdziwy żółty kogel. To pędzimy do Halszki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA Tobie się w głowie nie zakręciło:). Pomysłowe i świetne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlez karuzela, iscie jesienna. Wspanialy pomysl z tymi zdjeciami, do Halszki tez pedze pocieszyc, oj, dobrze wiem jak to jest...
OdpowiedzUsuńAnko W., lubię Twoje patrzenie :)
OdpowiedzUsuńw podzięce za dzisiejszy zawrót głowy jeden z moich ulubionych utworów z kolorami w tytule:
http://www.youtube.com/watch?v=EM1LtZOPEJw&feature=related
Piękny utwór. Dziękuję!
Usuń