Pod postem rocznicowym (rok w nowym domu)
o Fikuni wierszyk napisała Ninka, a ja to przeoczyłam!
o Fikuni wierszyk napisała Ninka, a ja to przeoczyłam!
Już nadrabiam to fatalne niedopatrzenie!
A to wierszyk na rocznicę o cudownej psince Fice:
Czy widzicie psinkę tę?
Całą sobą cieszy się
i szczęśliwy pyszczek ma,
i wesoła jest co dnia!
A niedawno jeszcze przecież
taka była przerażona!
Nie wiedziała, czy na świecie
komukolwiek ufać można.
Ale napotkała ludzi,
którzy jakieś czynią cuda.
Dzięki nim już zapomniała,
czym jest schroniskowa buda.
Teraz lubi biegi, skoki
i za siostrą, Miką, goni,
lubi psy i lubi koty,
ludzkiej się nie boi dłoni.
Czy widzicie psinkę tę?
Całą sobą cieszy się
i szczęśliwy pyszczek ma,
i wesoła jest co dnia!
Wierszyk napisała Ninka.
Ninko, jesteś najlepsza! Dziękuję!
Mika i Fika życzą Wam miłego dnia!
Sama radość patrzeć na nasze ukochane psinki ;). Podziękowania dla Ninki za ekstra wierszyk!
OdpowiedzUsuńRynek
Buziaki, Rynku!
UsuńNinko, super! A na zdjęciach szczęśliwe zwierzaki!
OdpowiedzUsuńUfność i szczęście emanuje z tych sunieczek.
OdpowiedzUsuńNinka, jak zawsze pięknie zrymowała :)
Wszystkiego dobrego.
Nie chciałam przypominać się wcześniej, kiedy tak się martwiłaś o kotki, ale teraz, kiedy idzie ku dobremu, postanowiłam jednak zwrócić twoją uwagę na ten wierszyk:)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze! Faktycznie nie byłam w nastroju, a teraz w części wychodzę na prostą, więc mogę się już cieszyć z tego ślicznego wierszyka. Dziękuję pięknie!
UsuńJak czlowiek zakrecony i glowe ma zawalona nawalem problemow, to moze nie zauwazyc takiej perelki. Brawo, Ninka! Brawo, Fika! :)
OdpowiedzUsuńWspaniala.psinka.i.jest.taka.kochana.ma.przy.sobie.tez.kochajacych.ludzi.ciesze.sie.ze.do.WAS.trafila.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGrrrrrożny smok ze śmigłem w miejscu ogonka to miła i grzeczna Fika? Nie wieeeerzęęęęęęę ;)
OdpowiedzUsuńGaloa Anonimia
I ja dorzucę moje dwa słowa bo dziś Fikunia jest rocznicowa.Psinko mała obyś zawsze jak w niebie miała[oczywiście Za Moimi Drzwiami].
OdpowiedzUsuńJa chcę do Jolinki, i do Fiki/Miki... Urocze koniki na drugim zdjęciu. Aż trzy! :)
OdpowiedzUsuńW sprawie wierszyka już się wypowiadałam, ale co mi szkodzi jeszcze raz się wyrazić o nim pozytywnie. Ninka na prezydenta! ;)
UsuńJolka!!! Gdzie przepaduaś???
OdpowiedzUsuńAch, Hana, poszłam do wsysu. :] Praca, praca i jeszcze raz praca. Dosłownie. Na szczęście z tą ostatnią pracą (tzw. fuchą) już koniec. Zostały mi jeszcze tylko dwie: stała i dorywcza - obie na ten sam temat. :)
UsuńA teraz idę dospać, bo jutro znów... praca. ;)
:*
Gosia, jak piesinki koegzystują po tych kilku miesiącach? Jak Mika? Bo Fika - wiadomo...
OdpowiedzUsuńMika ma teraz gorszy okres. Znów jest trochę wycofana, lękliwa. Już nie chce bawić się z Fikunią, która ją wciąż zachęca, ale i tak stanowią zgodne stado.
UsuńMyślę, że Mika świetnie by się czuła mając jakąś pracę, np. zaganianie owiec, czy pilnowanie domu. Ona ma takie zapędy. Zagania rowerzystów (okropność), no i lubi wyskoczyć ze szczekaniem na innego psa. Niegroźnie. Wciąż nad nią pracuję, żeby była posłuszna. Zazwyczaj jest. W sumie nie ma na co narzekać, ale tej wspólnej zabawy mi żal. Może wróci? Może to taki czas po cieczce?
Gosiu, a to nie pora na sterylizację Miki? Nie ma co czekać.
UsuńWspólne zabawy na pewno będą się zdarzały, ale z biegiem czasu będą coraz rzadsze, bo czas robi swoje i obie suczki będą coraz stateczniejsze. Ale miłość siostrzana będzie trwać po wsze czasy!
Wierszyk Ninki śliczny:)
Mozna sukę sterylizować w trzecim bądź czwartym miesiącu po cieczce. To bedzie październik, listopad.
UsuńFika wciąż chce gonić i się bawić. Chciałabym aby i Mika była chętna. To był taki piękny okres w ich życiu. Buuuuu...
JolkoM będę głosować z tobą. Ninka na prezydenta! Wiersz jak zwykle piękny. Poprosimy o wierszyk dla białasków. Muszą mieć dobry dom. Wszystkie trzy.
OdpowiedzUsuńO, to, to, Ewo. Ja też muszę się zmobilizować do zrobienia posta o nich, wtedy natchnę Ninkę. :)
UsuńJaka minka u tej psinki:) Jaki piękny wierszyk Ninki!
OdpowiedzUsuńGenialne one są! I fakt Mika mi się jakoś tak przy owcach widzi... A może jakieś stadko sobie sprawicie na podwórku i małą stodołkę? Czy nie da rady raczej :) Tak dla psinki :)
OdpowiedzUsuńA poważnie to podziwiam jak Fika się oswoiła po tym swoim przerażeniu i lęku, i że się dwie panny lubią i czubią. Na pewno to jest zasługa cierpliwych i kochających opiekunów :)
No i psinek też, że dały się oswoi c i same was oswoiły, a co ;)
Wszak my ludzie tylko miski napełniamy, wyprowadzamy, kuwety czyścimy, spłacamy kredyt...
Pozdrowienia dla Psinek!!! :)
PS. I dla Hokusa i Stefci bo coś mało ich ostatnio, a właśnie jak się czują we dwójkę?
Nie chcą jakieś małej kulki do wychowania? ;)
Jakoś tak Jagódka mam wrażenie, że skradła Ci Serce... :)
Kochana, u mnie może zostać tylko kot którego nikt nie zechce, ale myślę, że ja nie powinnam wcale miec kotów. One za każdym razem muszą przechodzić stres gdy puszczam do domu tymczasy.
UsuńHokus i Stefcia lubią się, ale żyją osobno.
Pozdrowienia :)
Jagódka to każdemu skradła serce, nad podziw dziewczynka :-) I bałaski dwie tyż :-*
OdpowiedzUsuń