Teraz patrzę z optymizmem w przyszłość! Damy radę! Kotki zwalczą wirusa i będą zdrowe! Podczas dzisiejszej aplikacji pierwszej z pięciu dawek w pierwszej serii interferonu wet bardzo nas podbudował. Kotki są silne, nie mają żadnych objawów. Szansa, że ich organizmy zwalczą wirus, jest wielka!
Tego się będę trzymać!
O kogo walczymy? Dla kogo w tym okrutnym świecie poświęcamy swoje emocje?
Komu na ratunek wysyłaliście potrzebną na leczenie kwotę?
Oto one:
Rózia - kocia mama. Młoda, okołopółtoraroczna koteczka. Miła, wdzięczna, grzeczna, ufna, kochana, miziasta, kot idealny.
Ptysia - córeczka Rózi. Malutka, słodka istotka z kropeczką na ogonie. Ślicznota. Z charakteru księżniczka. :) Kocham ją...
Kropeczka na ogonku... |
Zasnęła... :) |
Ach! |
Szarlotka - córeczka Rózi, pąk w maśle. Grubiutki brzuszek, bystra minka, łobuziak i wesołek. Kochana, pyszna Szarlotka, uwielbiam!
Dziewczynki razem... Gdyby tak znalazły wspólny domek, kogoś, kto zaryzykuje...
One będą zdrowe!
Czy warto? Czy to nie przesada? Ktoś patrzący z boku powie, że zwariowaliśmy, trzęsąc się nad trzema kotami! Koty! Też coś! Ale jak ich nie wesprzeć? Ja bym nie umiała...
************
Ania zorganizowała świetne nagrody. Jestem w szoku! Oddaję jej głos.
UWAGA! Szybki konkurs - zakończenie już w poniedziałek 25.07 o 20:00! Ogłoszenie wyników we wtorek 26.07.16.
NAGRODY:
I stopnia - dla wpłat pow. 250 zł pobyt dla 2 osób w Wiśle w agroturystyce Kocia Górka - noclegi Wisła
Kocia górka dorzuca się do nagród!
Weekendowy pobyt na Kociej w październiku (wcześniej zajęte) dla wpłat min. 250 zł.
Weekendowy pobyt na Kociej w październiku (wcześniej zajęte) dla wpłat min. 250 zł.
DLA POZOSTAŁYCH (funduje Jeżynowa Polana)
I stopnia - nowy tunel dla kociąt
II stopnia - nagroda książkowa niespodzianka
III stopnia - zabawka dla kota typu myszka
Nagrody specjalne, ufundowane przez pozostałych sponsorów:
1. 100% masło shea z Ghany - fundatorem jest www.papaya.net.pl
2. Jola z Jolinkowa:
Dorzucam się do nagród. Pocztówka z Jolinkowa, magnes na lodówkę z logo, woreczek pachnący lawendą, kawa, herbata, ciasto, dzień w Jolinkowie dla tych, którzy mają blisko. Głaskanie kóz, karmienie koni, kur. Głaskanie kotów. :)))))))
3. Za Moimi Drzwiami: komplet dwóch kubeczków ze ślicznym blogowym logo. :)
4. Świeżutka, atrakcyjna książka coach Agaty Limanówki:
5. Ola Ledwoń - coach kariery, dodała swoją niezwykłą nagrodę:
moja nagroda to sesja coachingu kariery (face to face/telefon/skype) albo profesjonalnie napisane CV - do wyboru.
Ponieważ jest to nagroda specyficzna, będzie należała do osoby, która się pierwsza po nią zgłosi - tu, pod postem. Oczywiście musi to być osoba, która wpłaciła dla kotków...
Co trzeba zrobić, aby wziąć udział w losowaniu tych cudów? Trzeba wesprzeć dowolną kwotą, jednakże nie niższą niż 5 zł, leczenie kociąt chorych na białaczkę u Gosi z bloga Za Moimi Drzwiami.Akcja ratowania kociąt opisana jest tutaj:
Konkurs jest szybki! Wśród wszystkich, którzy podejmą się wyzwania i napiszą o tym pod poniższym postem, rozlosuję nagrody. Proszę zachować potwierdzenie wpłaty, bo mogę poprosić o nie laureatów.
UWAGA! Ponieważ nie każdy posiada konto na FB, będziemy losować wśród wszystkich przekazujących darowiznę.
************************
Tyle od Ani (bardzo Ci dziękuję), a ja Was zapewniam, że wszystkie wpłaty, jakie do tej pory wpłynęły, biorą udział w losowaniu, choć będzie miło, jeśli zostawicie na Jeżynowej Polanie komentarz, że wzięliście udział w akcji. :)
Uff, dziękuję Wam!
Gosiu..tyle pozytywnych emocji!uda sie!!!
OdpowiedzUsuńW każdym razie działamy, a nie zamartwiamy się! :)
UsuńJakie dobr informacje..chce sie zyc
OdpowiedzUsuńMagda z Plewisk
Kotki dobrze zniosły pierwszą dawkę interferonu. Dziś dostały drugą. Zobaczymy...
UsuńPiękne informacje! I cudowne nagrody :))
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za kociaki :*
Kocia Górka zachwycająca! Czemu to tak daleko ;)
Co to dla Was, młodzieży!
UsuńTrzymam kciuki, niechby się udało kociakom.
OdpowiedzUsuńJak miło czytać takie deklaracje pomocy, wraca wiara w ludzi.
Ja naprawdę mam szczęście do ludzi. :)
Usuń:):):):):)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobre wieści i wspaniała wspólnokotowa akcja :)
OdpowiedzUsuńLudzie lubią pomagać. Są wspaniali! :)
Usuń... "ja wiedziałam że tak będzie" (tu głos pana Halamy) ... :)))
OdpowiedzUsuń:) Tak, mogłam to przewidzieć, nie wiedzieć czemu się martwiłam. :) Wystarczyło poprosić. :)
UsuńWystarczyło słówko szepnąć :)
UsuńA nie umierać ze zgryzoty tydzień cały :)
UsuńJa znow do znudzenia bede podkreslac, ze sama wiem najlepiej z doswiadczenia, jak to jest, gdy brakuje kasy na leczenie, a ona, ta kasa nagle spada z nieba w iloscich niewyobrazalnych i pozostaje juz tylko martwic sie o wyzdrowienie, a nie skad brac na to srodki.
OdpowiedzUsuńZawsze bede pomagac, choc prawdopodobnie nigdy nie splace dlugu za pomoc od Was na ratowanie Kiry.
Ale to nie chodzi o to, aby spłacać dług! Ważne, aby reagować i pomagać kiedy możemy.
UsuńTy już spłaciłaś bardzo wiele. Za każdym razem lecisz na pomoc każdemu.
Trzymam mocno kciuki za koteczki ♥♥♥
OdpowiedzUsuńO, tak, proszę!
UsuńTrzymam kciuki, bęzie dobrze, napewno kociaczki wyzdrowieją :)))
OdpowiedzUsuńOby, Ewo, oby!
UsuńNo i nam na sercu lżej, jak widzimy, że wraca Ci optymizm. Będzie dobrze, zrobimy wszystko, żeby było. Trzeba je ratować, tacy jesteśmy. A kubeczki swoją drogą śliczne i reszta nagród też :-)
OdpowiedzUsuńJeśli którekolwiek z darczyńców będzie w Warszawie potrzebować noclegu i zaopiekowania, zapraszam i jest to obietnica złożona w obecności wszystkich tu na blogu, jakem Ewa z Antygony.
Ewo, to bardzo hojne! :)
UsuńDawno (o ile w ogóle) nie widziałam niczego piękniejszego, niż śpiąca Ptysiunia.
OdpowiedzUsuńNo, aż mnie w dołku ścisnęło na taki obłędnie cudny widok , i ♥♥♥ same mi wyskakują z klawiatury !
Usuń:)) Ona jest przesłodka! A maniery ma królewny. :)
UsuńOczywiście że trzeba ratować te Kotki. Każde życie jest bezcenne. wirusowe plagi są paskudne ale one mają szansę to świństwo zwalczyć.Dorzucimy grosik na akcję.
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie!
UsuńJak dobrze że już się uśmiechasz:-)
OdpowiedzUsuńUlżyło mi, choć to nie koniec zmartwień. :(
UsuńW konkursie udziału brać nie będę ale wplata już poszła, Szparag też przelał i jak tylko się z szefową rozliczę to jeszcze poślę. Białaski są bardzo ważne. Nie odmówię im wsparcia. Trzymam kciuki i nie dręcz się nigdy więcej już sama z takimi zmartwieniami.
OdpowiedzUsuńLuno, nie wiem co powiedzieć. Kochani jesteście i tyle!
UsuńBędzie dobrze, innej opcji nie ma :) I powtórzę za Luną - nigdy więcej nie walcz sama z przeciwnościami, jakie by one nie były.
OdpowiedzUsuńCzasem tak mam, że wydaje się, że to koniec - sytuacja bez wyjścia. :(
UsuńSerce się raduje ze aż tyle osób chce Gosi pomóc)) Będzie dobrze! Ściskam mocno Ciebie Gosiu i kociaczki slodziaczki)))
OdpowiedzUsuńTak, skrzydła rosną!
UsuńNagrody są super! I w ogóle akcja cudowna :)! Niech się dzieje i niech zdrowieją :D
OdpowiedzUsuńNiech, niech, niech!
UsuńWspanialy pomysl :))). Do konkursu nie podchodze, bo za daleka droga, ale wspieram calym sercem i, jesli zajdzie potrzeba, nie tylko... Moc uscisków Gosiu i dolanczam sie do Luny - nigdy nie zapominaj, ze nie jestes sama :))) (Leciwa)
OdpowiedzUsuń:) Tak, jest, proszę pani! :)
UsuńGosia koteczki dadzą radę, zobaczysz!
OdpowiedzUsuńNiech to będą prorocze słowa. :)
UsuńTeż dorzucamy parę groszy. I mocno trzymamy kciuki. Żeby było dobrze!
OdpowiedzUsuńCarla i Aga
Kraków
Cmok, cmok!
UsuńSuper, cieszę się, że razem możemy pomóc kotom Gosi :) ściskam Was wszystkich serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, raz jeszcze.
UsuńjA też się na konkurs nie załapię,wpłata poszła dziś rano.Razem damy radę.Ja się uśmiecham bo Ty Gosiu masz lepszy humor.A dobro wraca zawsze.
OdpowiedzUsuńCzemu też? Koniec konkursu Ania ustaliła na poniedziałek wieczór. Spoko.
UsuńDziękuję!
No jasne :) piszcie komentarz pod moim wpisem. Nawet jakby nie doszło to macie potwierdzenie wpłaty :) stąd wygodnie czasem dodać komentarz
UsuńA ja z góry moją konkursową nagrodę przekazuje Gosiankowym kotkom - to się dopiero nazywa mieć wiarę we własne szczęście w grach!!!
OdpowiedzUsuńmartazezlotnik
Marto, kotki do agroturystyki nie pojadą! Nie potrzebują też CV! :) Korzystaj póki można. :)
UsuńGosiu, jeśli mogę,
OdpowiedzUsuńwpłaciłam pieniądze na Dziewczyny. W sierpniu wpłacę znowu. Mam nadzieję, że Dziewczyny będą zdrowe. A "moja" Szarlotka chyba czeka na mnie...
pozdrawiam serdecznie
aśka
Asiu, myślisz, że dasz radę ją przeforsować jeśli wyzdrowieje?
UsuńW sierpniu już nie wpłacaj, mam już naprawdę dość na ich leczenie, a jeszcze zostanie. :)
gosia ja rozumiem, że ci co pomagaja, sami nie potrafia prosić innych o pomoc. dobrze, że się przełamałaś, szkoda, że się zamartwiałaś. dobre mysli slę.
OdpowiedzUsuńTu ciocia, no jak nie pomoc chrzesniakom;) bez udzialu w konkursie poprosze, przelew puszcze w przyszlym tygodniu jak dotre do domu. uszy do gory, razem damy rade!
OdpowiedzUsuńPoszedł przelew dla kociaczków.
OdpowiedzUsuńŻyczę im dużo siły i zdrowia, a Tobie wytrwałości.
Maciek