sobota, 29 grudnia 2012

W lustrze

Rano w lustrze zobaczyłam poszarzałą twarz starej kobiety. To była moja twarz. Nie zrobiło to na mnie wrażenia. Trwa dzień, w którym zatrzymała się ziemia. Wczorajszy był koszmarem. Dziś pochowałam swojego Ojca.


Nadszedł ten moment, kiedy trzeba było odwrócić się plecami do świeżego grobu i zacząć iść do przodu. Jeden krok, drugi, trzeci. Jak ciężko idzie się z pękniętym sercem. 


PODPIS
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...