Artysta, o którym dziś piszę, ma sporo przeciwników, którzy go nie lubią, nie znoszą, nienawidzą jak kiedyś... ja. :)
Teraz go kocham miłością pełną podziwu i uznania.
Co za klasa! Co za poczucie humoru! Co za inteligencja! Co za luz i kontakt z publicznością! Naturalność! Wrażliwość!
Na każdym koncercie sala nabita jest do ostatniego miejsca. Kilka miesięcy przed koncertem nie można już dostać biletów. Każdy z nich jest pełen wzruszeń. Publiczność uwiedziona raz na zawsze kończy go zwyczajowo owacjami na stojąco.
Dla mnie piosenka musi mieć treść. Taka jestem. Interpretacje Michała Bajora to opowieści. Słowa pisze mu najczęściej mistrz - Wojciech Młynarski. Muzykę - najlepsi polscy kompozytorzy.
MCO (którego też kocham) nie mógł zrobić mi lepszego prezentu niż zaproszenie na sobotni koncert pt. "Moje podróże" we wrocławskim Imparcie. Dobór piosenek podczas koncertu muzycznie szkicuje drogę piosenkarza przez życie. Okazuje się, że oprócz śpiewania Michał Bajor kocha podróżować i robi to z zamiłowaniem od zawsze.
Wybaczam artyście, że nie wszystko jest doskonałe w wykonaniach piosenek. Nie wszystkie one urzekają mnie jednako. Ta płyta nie będzie moją ulubioną, ale jak napisałam wyżej, wszystko mu wybaczam, bo kocham przeżywać swoje wzruszenia na jego koncertach. Kocham dykteryjki, zapowiedzi, anegdotki. Kocham to, że ten sympatyczny mężczyzna idzie drogą, którą wybrał - z dala od tzw. show biznesu, że konsekwentnie realizuje siebie i robi to z prawdziwą pasją. Jego fenomen polega na tym, iż pomimo że unika rozgłosu, nie szuka poklasku (w mediach go niemal nie ma), ma stałą, wierną publiczność, która go uwielbia. Udało mu się idealnie stworzyć swój spójny wizerunek artysty od piosenki poetyckiej pięknie łączącej muzykę, słowo i aktorstwo.
Kiedy zabrzmiała pierwsza z opowieści o podróży Michała Bajora przez życie, wzruszyłam się i odpłynęłam. Tak trwałam do końca, a łza trzęsła mi się na rzęsie nie raz.
Nie mam w tej sprawie nic do ukrycia,
Szanowne Panie, Panowie
mapa drogowa mojego życia
jest wypełniona w połowie.
Są na niej drogi jeszcze nieznane,
świt słońca co mgłę przewierca,
wieczorne szlaki nad oceanem
i dróżki z serca do serca.
A ja ochotę wciąż mam
nowym wyzwaniom dać radę,
nie kreślę mapy mej sam,
pomaga mi Pan Przypadek.
(Mapa drogowa. Słowa: Wojciech Młynarski, muzyka: Włodzimierz Korcz.)
Na Youtube nic nie brzmi tak jak na koncertach. Michał Bajor jest mistrzem ekspresji, emocji i nastroju!
Czuję wdzięczność za wczorajszy wieczór! Dziękuję, mapo mojego życia, że mnie tam zawiodłaś.
Rozmowa z Michałem Bajorem w TVN: http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/bajor-celebryta-nie-bede-na-pewno,103166.html
Aż się boję napisać....
OdpowiedzUsuńOczywiście masz rację...., a ja nie jestem w stanie wysłuchać jego specyficznej maniery w śpiewie (to specyficzne wibrato).
Za to bardzo mi się podobał jako Neron :)
A kiedy ostatni raz słuchałaś? Moim zdaniem po dawnym wibrato, którego też nie lubiłam, został tylko maleńki ślad. To inny Bajor. On się zmienia, rozwija. Powyżej moja ulubiona piosenka z poprzedniej płyty. Posłuchaj minutę.
UsuńJako Neron był świetny. :)
Posłuchałam i.... nie daję rady ;)
UsuńRozumiem, choć nie rozumiem. Rozumiesz? :))))))))
UsuńPewnie że rozumiem :)
UsuńTalentu nie mozna mu odmowic, wiec nie bardzo rozumiem, za co mozna go nienawidziec, znajac jedynie jako artyste.
OdpowiedzUsuńP.S. Nie lubie rudych. :))))
Niektórzy go nienawidzą bo jest rudy, a niektórzy, że "beczy jak koza". Jak się chce to powód się znajdzie. Ludzie mają często do artystów stosunek emocjonalny; kochają bądź nienawidzą i dlatego wielu z nich musi chadzać z ochroną. Taki świat.
Usuńo matko a ja ruda!!! i też nie przepadam za bajorem. tym dawnym bo w nowszej wersji nie słyszałam go. i pewnie nie usłyszę. ja też nie lubię rudych....facetów.
Usuńale wśród moich znajomych tylko ja za nim nie teges, widocznie rude do rudego nie lgnie, no i ja nie umiem śpiewać, pewnie mu zazdroszczę.
Co macie do rudych??? Fajne chłopaki!
UsuńJa nie lubię wrednych, wywyższających się, aroganckich, itp., itd., ale rudych? No cóż, Hana, ciesz się, że jesteś rudym facetem. :)
UsuńCieszę się jak cholera!
UsuńA ja (wyznam to w sekrecie) kochałam się kiedyś w nim bardzo...Na koncery za nim jeździłam...Autografy zdobywałam...Rozmawiałam z nim za kulisami...Ech, młodosć...A ja bardzo lubię rudych. Wiadomo czemu...
OdpowiedzUsuńCudny miałaś wieczór Gosianko!***
Witaj Siostro, że tak powiem Bajorowa! :))) Taki tłum czekał na jego wyjście, że zrezygnowałam, a chciałam mu po prostu podziękować za ten wieczór.
UsuńPoetycką piosenkę kocham pasjami i na koncercie Pana Michała też byłam, wiele lat temu...Koncert był "nijaki taki", Pan Michał "wbity w kąt"...Widocznie nabrał scenicznej ogłady przez te lata...;o)
OdpowiedzUsuńWidocznie. Dalej bywa stremowany, ma małe podknięcia, ale umie z tego wyjść z klasą i z uśmiechem.
UsuńBo On prawdziwym artystom jest ! Wysokiej klasy ! Dobra sztuka sama się broni. Też lubię jego elegancję, takt, ekspresję. I że nie jest taki "hop do przodu". Raz byłam na Jego koncercie, dawno temu, i też siedziałam, jak zaczarowana.
OdpowiedzUsuńJak zaczarowana. Świat przestał istnieć. :)
UsuńPiękny prezent :)! Pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuńA ja tm go lubię od Jego pierwszych piosenek:)Ma Głos z samego żołądka a ja takie śpiewanie bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńZazdraszczam,że mogłaś Go widzieć na żywo:)
Też go uwielbiam :) Od samego dzieciństwa, stając się pośmiewiskiem wszystkich znajomych, a i rodzina nie rozumiała co też ja takiego w nim widzę... Najbardziej lubię "Moja miłość największa", "Taka miłość w sam raz" i "Nie chcę więcej".
OdpowiedzUsuńPiękne te piosenki, aż ciarki przechodzą!
UsuńTeż byłam ,tylko że równo rok temu ,też na koncercie Moje podróże ,promującym jego nową płytę . Koncert na którym ja byłam ,nie był w Imparcie tylko w sali koncertowej Wrocławskiego Radia . Bilet dostałam w urodzinowym prezencie . Bajor rozkręcał sie przez trzy pierwsze piosenki , a potem było juz bardzo dobrze :)))
OdpowiedzUsuńBajora lubiałam od jego początków i podoba mi sie ta jego maniera o której mówi AniaM . Po koncercie przez jakiś czas słuchałam na You Tube nagrań z tego koncertu i mnie się podobały prawie wszystkie .
Ja też od wczoraj słucham i stwierdzam, że najbardziej lubię tę "francuską" płytę i tę z piosenkami Kofty. Mniodzio!
UsuńNie słuchałam nigdy na żyw, śpiew ma manieryczny to fakt, ale przez to jest rozpoznawalny. Mnie nie przeszkadza, ani rude, ani czarne, czy też świński blond. Myślę, że z chęcią bym na jego koncert poszła, MCO dobry prezent Ci zrobił.
OdpowiedzUsuńMnie np. drażni Bjork, a inni ją uwielbiają. Może dlatego, że wryła mi się w pamięć razem z filmem Tańcząc w ciemnościach, a film był dla mnie jednym, czarnym pasmem nieszczęścia?
Pewnie tak, choć dobrze tam zagrała. Ja mam specyficzny gust muzyczny, taki nie na czasie. :)
UsuńGosiu !!! Sama prawda ! Ja byłam na koncercie Bajora we wrześniu. Wrażenia niesamowite! Dech w piersiach zapierało! Uwielbiam Bajora od zawsze... Pozdrawiam. S.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńZachwyciłam się Michałem Bajorem lata temu. Latami trwała sympatia. Teraz nadal lubię, nawet bardzo, ale tylko te stare piosenki.
OdpowiedzUsuńNo co Ty?! Ja uwielbiam tę francuską płytę. :)
UsuńA u mnie wszystko zależy od nastroju. Czasem chce mi sie posłuchać Bajora, a czasem nie:))) Bo ja go lubię... czasem:) Chętnie bym poszła na koncert.
OdpowiedzUsuńWe wrześniu wychodzi nowa płyta ze znanymi polskimi piosenkami o miłości. Już się cieszę na koncert.
Usuń...Bajor im więcej śpiewa tym lepiej. Pamiętam jego powrót z wojska i śpiew, niestety to nie było to, potrzebował czasu. Uwielbiam artystów, którzy potrafią nawiązać kontakt z publicznością. Czuję wtedy, że są artystami a nie tylko rzemieślnikami odwalającymi chałturę...
OdpowiedzUsuńKilka lat temu przyjechał do mojego miasta i jakoś tak przypadkiem dostałam od kogoś bilet, więc poszłam. Mając dość neutralny stosunek do twórczości Michała Bajora. Za bardzo rozedrgany jak dla mnie był. Ale im starszy, tym lepszy, koncert bardzo się mi podobał. To prawdziwy artysta :)
OdpowiedzUsuńFajny prezent od TCO, Gosiu :)
Prezent cudowny, wracałam w świetnym nastroju. Dziś dobre wieści od Karoliny przekazała Alucha, więc on trwa :)
UsuńNie przepadałam za Michałem Bajorem - do czasu. Do czasu, kiedy brat mojego męża przyniósł nam do posłuchania płytę pełną cudownie skomponowanych i zaaranżowanych piosenek, których nie mogłam przestać słuchać. Jedna z moich ulubionych, nie mogę jej słuchać bez dreszczu na plecach, a czasem bez łez w oczach - http://www.tekstowo.pl/piosenka,michal_bajor,zal_mi_nadziei.html , a całkiem przepadłam po wysłuchaniu tej - http://www.piosenkimilosne.org/michal_bajor__nie_znajda_nas,1547.html . Od tej pory przepadam za Bajorem i lubię nawet jego wibrato, a nie trawie na przykład Julio Iglesiasa seniora, o co wiecznie spieramy się z koleżanką, bo ona ma na odwrót; Bajor - nie, Iglesias - wielkie tak :)
OdpowiedzUsuńNie wpisałam tytułów; pierwsza "Żal mi nadziei", druga "Nie znajda nas".
UsuńSłucham...
UsuńDzięki, Ninko. :)
UsuńDo tamtego czasu kojarzyłam Bajora z poważnymi, trochę wydumanymi interpretacjami, tak wiesz, można posłuchać, byle nie za często; ta płyta uświadomiła mi, jak jest wszechstronny, i zaczęłam go naprawdę słuchać.
UsuńNie odmawiam Mu mistrzostwa interpretacji :)
OdpowiedzUsuńlubię go...jest inny...lubię innych ...:)
OdpowiedzUsuńMichał Bajor to klasa i mistrzostwo interpretacji. :)
OdpowiedzUsuńMichał Bajor bardzo mi się kojarzy z Miśką ;) pamiętasz jak dostała od anonimowego darczyńcy bilet na jego koncert? Jaka była szczęśliwa! :))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mieliście taki wspaniały wieczór :)) to było dobre zakończenie tego dnia ;)
:*
Pamiętam! Ona pierwsza wyznała miłość do niego. :)
Usuńooo, dopiero doczytałam:))
UsuńGosiu -jak dobrze wiem, co czujesz:)
ciesze się Twoją radością;)
aaa, przypominam sobie moje przeżycia -siedziałam w pierwszym rzędzie, a potem jeszcze dostałam od niego płytę z autografem i wspólne zdjęcie;))
OdpowiedzUsuńhttp://grzdyl.blogspot.com/2013/12/spiewa-tylko-dla-mnie.html
:)) Pamiętam to jak dziś!
UsuńA ja też KOCHAM Michał Bajora to Wielki Artysta!!! Zazdroszczę Ci kochana bardzo tak wspaniałego wieczoru. A ja dla Niego i kilku innych Wspaniałych artystów nadal mam w samochodzie kaseciaka i starego wolkmena (chyba tak to się pisze).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wirginia
Piękne słowa tej piosenki mogę skopiować? :) Prosto z serca do serca.
OdpowiedzUsuńPiosenke lubie bardzo. Ale w oryginale lub tak:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=41pW1CveIBM
A ja najbardziej lubię w jego śpiewaniu dykcję;))) bardzo piękna wymowa aktorska, przesadzona w każdym calu - a jaka wdzięczna;)))
OdpowiedzUsuńJa też Go kiedyś nie znosiłam. Teraz jest moją największą muzyczna miłością :)))) od czasu gdy po raz pierwszy poszłam na koncert z repertuarem " Inna Bajka" - i wpadłam w zachwyt który trwa do dziś i rośnie.....Co do wibrata, rzeczywiście prawie dziś nie istnieje. Jak mówi sam pan Michał, " wyprostował sobie głos" To fantastyczny Artysta ,o wspaniałym repertuarze i urzekającym głosie, a także niezwykle ujmujący człowiek, z szacunkiem do ludzi, wrażliwością, naturalnością i skromnością. Zapraszam na forum miłośników Michała Bajora. Dzielimy się tam swoimi wrażeniami z koncertów, doniesieniami, zdjęciami itd, Wystarczy wpisać " Bajor forum" w wyszukiwarce i ...... traficie do nas :)))
OdpowiedzUsuńNo proszę! Miło, że się odezwałaś. Okazuje się, że jest nas bardzo dużo. :) Widzę, że na forum jest mnóstwo do przeglądania!
UsuńMnóstwo i coraz więcej :)))
Usuńa tak na marginesie, też byłam w Imparcie w sobotę, 19 kwietnia pan Michał będzie znowu we Wrocławiu w sali koncertowej radia.
Czekam na następną płytę, ale będzie wspaniała!
UsuńMnóstwo i coraz więcej :)))
Usuńa tak na marginesie, też byłam w Imparcie w sobotę, 19 kwietnia pan Michał będzie znowu we Wrocławiu w sali koncertowej radia.
Oj, następna płyta na pewno będzie wspaniała :)))) ja już nie mogę się doczekać....... Jak pan Michał weźmie utwór na swój warsztat, to wychodzą perełki
UsuńWitam. Bardzo lubię Bajora za treść tego co śpiewa:)
OdpowiedzUsuńWitam, ciesze sie ze tyle osob kocha tworczosc Pana Michala, na pierwszy koncert poszlam 4 lata temu chociaz wcześniej oczywiście sluchalam jego piosenek,od tego czasu kocham go nad zycie,warto czekac na kazdy recital, jedyny niepowtarzalny idealny artysta a przy tym cudowny człowiek,i juz dawno nie jedt rudy, duzo podrozuje wlosy od słońca zmienily kolor. Ale jakie to a znaczenie, jest bardzo przystojny i ma czarujacy usmiech, moj mistrz, inspirator, mentor i moja milosc największą do konca zycia. Oczywiście mam wszystkie plyty i jestem na każdym koncercie w Poznaniu w pierwszym rzędzie
OdpowiedzUsuńMiło, że tu trafiłaś. :)
UsuńKto byl na koncercie z plyty "moja milosc" ?? Koncert jak zwykle magiczny...i kolejne zdjecie z Michalkiem do kolekcji?? Gosiu, jak podobaja sie Tobie duety z nowej plyty?? Mnie bardzo,zwłaszcza z Alicja Majewska
OdpowiedzUsuńA wiesz, ze jeszcze nie znam? To okropne niedopatrzenie...
Usuń13 i 14 lutego we Wroclawiu będzie recital Michala piosenki z nowej plyty ,, Moja milosc" :))))
OdpowiedzUsuńZaraz kupuję bilety!
UsuńJak wrazenia po konercie?? Mam nadzieje ze bylas?:)))
OdpowiedzUsuń