czwartek, 4 czerwca 2015

Szczypioszaraków przypadki

Szarych Szczypiorków na dom czekanie.
Na parapecie życia umilanie.
Ptasich harców obserwowanie,
ócz kocich wybałuszanie
- bo wielkie pierzastymi zainteresowanie!
(A przy tym ptaków współpracowanie).


Słodkie w oczach o tajemniczy świat za oknem pytanie...
Zalet posiadania siatki (przeze mnie) docenianie.
Błyszczącym futerkiem kuszenie.
Jak zejść kombinowanie.
Radości na widok wetki okazywanie (bo wszystkich ludzi kochanie!), 
w ręce się jej pchanie, wielką chęć zjedzenia wacików objawianie,
zdrówkiem popisowym radowanie, szczepienia grzeczne zaliczanie. 
Luziku po fakcie demonstrowanie,  
dziewczęce (Jola i Kola) przepychanie,  
humorku uzewnętrznianie.
Pani wetki wylewne
 żegnanie.
Króliczej sierści prezentowanie (Leny). 
Mamusi po trudach życia odpoczywanie,
ale też większej radości życia przejawianie.
(Na dół, z łóżka piętrowego - swojego azylu, zeskakiwanie
i po pokoju chodzenie, z dziećmi się mizianie,
jedzonka wcinanie, kuwetkowanie
i oczami persimi mnie testowanie.)
Jolki w rękawie dokazywanie
albo spokojem mamienie
i w słoneczku drzemanie.
Urodą kuszenie,
a może wielkości złapanej ryby prezentowanie
- nie wiem!
O swoim dobrym, stałym domu marzenie.

No i od wszystkich Szczypioszaraków, ich mamusi i ode mnie miłego dnia życzenie!


PODPIS

PS. Proszę o imienia Penelopa do mamci przymierzanie, a może swoich propozycji rzucanie? 
Z góry podziękowanie! 


42 komentarze:

  1. Szczypioszaraczków śliczne prezentowanie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudne są te "Szczypioszaraczki" i w niezwykły sposób zaprezentowane :)
    Szkoda,że nie mogę wziąć takiego kocika :(
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycenie, wzruszenie, zauroczenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. I się na ich widok rozmarzanie...

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko! Ale cudne te szczypiorki na oknie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Mialo byc: nieskonczenie, ale pisalam ze smarka, a ja pol slepa, wiec sam mi wybral to nieskonczone. :)

      Usuń
    2. No właśnie miałam Cię poprawić :))

      Usuń
  7. Rzeczywiscie, szczypioreczki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Penelopa, Penny, albo Pela :) Ładnie. Dobrze widzę, że ma uszko przycięte?
    Cała piąteczka kochana, i wzruszająca.
    Dobrego dnia !
    ( i telefonów urywających się od kandydatów na koci personel)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozkoszne kociaki. Aż miód na serce kapie.
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Parapetowe zdjęcia rozczulające - och, jaki ten świat za oknem jest kuszący, tyle ciekawych rzeczy tam się dzieje.:))) Szyje z ciekawości wyciągnięte na maksa.:)
    Życzę tym tygryskom najlepszych i kochających domków, może z ogrodem i najlepiej w dwupaku bo przecież we dwójkę fajniej poznawać świat.
    Kocia mama ma jeszcze czujność w oczach. Jakie imię dla niej? Może Elza, chociaż Pela bardzo mi się podoba, brzmi miękko,ciepło.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boję się, że Penelopa będzie czekać i czekać na dom...

      Usuń
  11. Za radość dla ócz podziękowanie!

    OdpowiedzUsuń
  12. O matko, jak one cudnie się w to okno wgapiają. Takie są cale wyprężone z tej ciekawości zaokiennego świata :) A jak Leny ma pięknie zarysowane czarną kreską oczko :) Wyjątkowe są te maluchy. A do mamuni rzeczywiście pasuje Penelopa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ śliczne kocięta ;) Mnie dziś tak naszło na to, żeby takiego czworonożnego przyjaciela w końcu przygarnąć do swojego domu :) Zastanawiałem się oglądając zdjęcia, czy kotki nie podjęły próby czmychnięcia przez okno, żeby "pobawić się" z pierzastymi, ale zauważyłem potem, że moskitiera im uniemożliwiła harce ;) Gdyby nie ona już pewnie by wymykały się na poznanie okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. Ona dostała w poprzednim DT już imię "Kawka", ale jakoś mi strasznie nie pasuje do niej. :(

      Usuń
    2. To może Sokawka? :D Albo Kafka. A jeśli już nie Kafka, to może Franciszka? Wiem, wiem, poniesło mnie trochu... Chyba od słońca. ;)

      Usuń
    3. Ha! To jest przebłysk geniuszu, Talibio! Sokawka. :)
      Jeszcze pomyślę, ale bardzo mi się podoba :)))

      Usuń
    4. Penelopa to mi się kojarzy z jakąś matroną, starą kocicą. Pewnie mamusia wcale stara nie jest. Może ją jeszcze odmłodzić imieniem i nazwać Milenka.

      Usuń
  15. Są śliczne, są słodkie niczym lizaczki z karmelu. Jak nie znajdą szybko domów to ten świat dąży do upadku i końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie strasz mnie. Przed chwilą prawie dogadałam się z jedną babką, wszystko było cacy, brzmiała rozsądnie, no i obraziła się, że kotka nie dam jej bez kontenerka, na rękach do tramwaju...

      Usuń
  16. Fajny "-anie" Ci wyszło :)
    Ze zdjęciami bardzo przyjemnie się to czyta!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale fajne zdjęcia! Widać, że energia rozpiera towarzystwo.
    Mamusia pogodniejszą już ma minkę.
    Wspaniałe to Twoje przedszkole!

    OdpowiedzUsuń
  18. ależ słodziuńka rodzinka:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przyjemne czytanie i zdjęć oglądanie :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Najfajniej wyglądają na oknie ,takie wysmukłe jak przecinki :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Cały dzień przed óczmi miałam te podługowate szczypioszary. Zaglądałam do nich już rano, tyle że bezgłośnie. ;)
    Jak byłoby pięknie, gdyby one już dokazywały u siebie, w swoich domach... Więc kciukasów trzymanie za młodych z przedszkola szybkie wyjechanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wpuszcza mnie blogger tam, gdzie chcę! Co też ci ludzie, no naprawdę... Do tramwaju, na rąsiach! Oesu. Dobrze, że szydło szybko wyszło z worka. Totalna nieodpowiedzialność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście to wyszło na jaw, bo już byłam gotowa jej oddać kotka. :(

      Usuń
    2. Czy te panie biorące od Ciebie kotki czytają Twój blog? Bo jeśli czytają to niech i o de mnie dowiedzą się, że branie kotka bez transportera jest dowodem bezmyślności i braku wyobraźni.

      Usuń
    3. Tak, ale co się dziwić, jak ludzie dzieci przewożą bez fotelików, dla nich zadbanie o kota to już pewnie ekstrawagancja :)

      Usuń
  23. ...na zdjęciu kiedy patrzą przez oko pięknie prezentowane jak figurki rzeźbione. Hmm mój Rico również tak się przeciąga (pokazywanie ryby), mówię że na kota... :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakie śliczne te szczypiorki, a mamusia, jaka urocza, rozsądna koteczka. W " Bikini " u Wiśniewskiego jest Karafka :) jolaz

    OdpowiedzUsuń
  25. Co za stadko :) nie wiadomo, który piękniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie marzą o swoim domu i dokazują, drzemią, kocie fascynacje :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...