Dzień dobry w poniedziałkowy ranek. :-)
Jak tam humorki? Jak chęci do życia?
Ja dopiero tydzień byłam w pracy, bo wróciliśmy z krótkiego urlopu w Ośnie
w poprzednią sobotę, a już prawie zapomniałam, że na jakimś urlopie byłam.
O rany, jak mi się nie chce pracować!
Ja chcę znowu na urlop!
A skoro o Ośnie wspomniałam, to byliśmy świadkami niecodziennego
(na szczęście) widowiska. Jakiś matoł skończony rozpalił ognisko w lesie
tuż obok ogromnych hałd ściętych i suchych na pieprz gałęzi - jeśli powiększyć zdjęcia, widać je wyraźnie. Widać również epicentrum ognia.
Gdy tylko pojawił się dym, NATYCHMIAST przyjechało kilka wozów straży pożarnej i nadleciał helikopter, który nabierał wodę z jeziora (niestety z miejsca niewidocznego z naszego tarasu) i potem tą wodą gasił ogień. Udało mu się po kilku zrzutach. Wyglądało to bardzo groźnie i wielkie było nasze zdziwienie, gdy na drugi dzień zobaczyliśmy ugaszone miejsce pożaru i ognisko. I o to tyle zamieszania? Okazuje się, że tak. Gdyby nie natychmiastowa akcja straży, gdyby całkiem spaliły się stosy drewna obok, byłaby katastrofa pełną gębą. Uważam, że takie udane akcje powinny być eksponowane w najważniejszych wiadomościach, a nie tylko klęski, porażki i złe nowiny.
Tak wyglądał na drugi dzień teren akcji. Wszystko posprzątane, niedopalone gałęzie ułożone w jednym miejscu.
Jeśli ktoś chciałby zobaczyć więcej zdjęć i poczytać relację z tego wydarzenia, to jest na stronie OSP TU.
Miłego dnia. ;-))
Konwalio, czy również obok tego miejsca przechodziłaś wiele razy? ;-)
Świetne zdjęcia - powinnaś wysłać na Kontakt TVN
OdpowiedzUsuńale jednak....3 wozy????? 1 helikopter???? taaaa...no nie chciałabym znac kosztów akcji-pozdrawiam cieplutko:)))))
OdpowiedzUsuńte koszty są jak najbardziej racjonalne, a co powiesz na ochronę różnej maści manifestacji albo konwojowanie vipów?
UsuńBrawo za dobrą i szybką akcje. Fajna fotorelacja! Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńCo za osioł rozpala ognisko i nie dopilnuje wygaszenia ...
OdpowiedzUsuńAle matoł! Jak można nie wygasić ogniska?
OdpowiedzUsuńBrawo dla strażaków za szybką i skuteczną akcję.
Zdjęcia są świetne! :-)
Pozdrawiam
No to szczęśliwie się skończyło!!!! Dzięki za dokładną relację:)
OdpowiedzUsuńBezmyślnośc ludzka nie zna granic...ech!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZa głupotę płacimy wszyscy, a dobre wieści słabo się sprzedają;/
OdpowiedzUsuńPiękna akcja!
OdpowiedzUsuńMiejsca nie poznaję, ale jezioro nie raz
obchodziłam, więc i tam pewnie też byłam :)
A czy na ostatnim zdjęciu, to przypadkiem nie Afrodyta
po drugiej stronie jeziora, za drzewami się kryje?
Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale jest to bardzo prawdopodobne. Parę zdjęć z Afrodyty będzie też jutro;-)
UsuńNiestety takich niemyślących dzisiaj nie brakuje:/
OdpowiedzUsuńDobrze, że 'sezon' na wypalanie traw się skończył.
Pozdrawiam.
ale akcja strazy - super !! zdjecia i cala relacja - naprawde profesjonalne - Kochana masz talent reporterski- naprawde !!!! pa
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, gdy grillujemy a jednocześnie palimy wielkie ognisko u mojego chłopaka w ogrodzie pilnuję jak stróż żeby Panowie zagasili wszystko ( na szczęście ma staw dwa metry dalej), wiekszy wiatr, iskra i nieszczęście, jak wyżej pokazałaś - zapewnione.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, ale chyba wolałabym ich nie oglądać jeśli udałoby się uniknąć pożaru. Koszty finansowe to jedno, a stres zwierząt tam żyjących to inne koszty, które też miały tu miejsce a nikt ich na złotówki nie przelicza.
OdpowiedzUsuńAnko urlop niestety to ma do siebie że zawsze za szybko się kończy i długo się czeka na następny, ale lato za pasem więc nie będzie źle :)
Świetna fotorelacja.
OdpowiedzUsuńA teraz matoł powinien beknąć za poniesione koszty takiego ratownictwa , przy udziale pokazanego na Twoich zdjęciach sprzętu.
łał ale akcja! głupota ludzka nie zna granic... od zawsze mówiono, żeby nie rozpalać ognisk w miejscach niedozwolonych, ehh cierpią biedne drzewka!
OdpowiedzUsuńwow:)ale akcja:)ja też byłem tam, gdzie jeszcze wrócę:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam ostatnio o specjalnych podpaleniach, tego nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńA potem taka wielka akcja potrzebna.
Chociaż zdjęcia oczywiście wyglądają porywająco i imponująco! :)
pozdrowienia!
las płonie szybo, a rośnie powoli.
OdpowiedzUsuńdobrze, że straż szybko zareagowała.
trzeba chronić lasy i przyrodę.
Tak jak plonie sawanna, albo dzungla... plakac sie chce i placze... I te wszystkie uciekajace zwierzeta! U nas bardzo czesto sa to specjalne podpalenia...na swoim polu, aby uzyznic swoj kawalek pola... i plonie wszystko co wokol i nikt nie jset w stanie niczego uratowac...chyba , ze spadnie nagle deszcz...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
To faktycznie matoł! Czasami zastanawiam się, gdzie takich produkują. Bo mam wrażenie,że mnożą się na potęgę!
OdpowiedzUsuńLudzie zupełnie wyobraźni nie mają, a w TV tylko EURO i waśnie polityków
OdpowiedzUsuń