Ostatni wpis o Keukenhof - obiecuję. ;-)
Jest tam malutkie minizoo, zaledwie parę zwierzaków.
Kozy i świnki |
Qrki |
A z tą ze zdjęcia poniżej pełną wdzięku pieszczochą miałam przyjemność się miziać. ;-)
A że jest wielką wielbicielką pieszczot, pokazała, tuląc się do swojej opiekunki i domagając się szmerania brzuszka. Aż pochrząkiwała ze szczęścia. ;-)
Kto ma tyle wdzięku, co ja? |
W dotyku okazała się milutka, choć odrobinę szorstka i... pachnąca!
Jak bum cyk cyk! Zero nieprzyjemnych zapachów, moja ręka po głaskaniu pachniała przyjemnie siankiem. Oczywiście od razu chciałabym mieć taką świnkę, MójCiOn ma ze mną pod tym względem trzy światy. ;-)
A skoro o świnkach mowa, to na mojej wsi jest taki Chłop, który wszystkie swoje gospodarskie zwierzaki wypuszcza na pole, dość rozległe, wolno. Oczywiście one potem rozłażą się na pola sąsiadów i ciągle są z tego afery. O ile widok krowy na polu nikogo nie dziwi, to, przyznajcie, że maciora chodząca wolno ze swoimi warchlakami robi wrażenie. Nie byłabym sobą, gdybym narzekała! Dla mnie to cudowny widok - jak w raju. ;-)
Nie byłabym też sobą, gdybym nie chwyciła za aparat i nie próbowała ich uwiecznić.
Mamusia jest słodka!
Poszłam za nimi, skradając się z aparatem. W pewnym momencie, kiedy chciałam zbliżyć się do warchlaczków, maciora zwąchała mnie, wylazła z krzaków i znacząco chrząknęła! W tej samej chwili, jak rącza sarna przeskoczyłam przez płot, choć wcześniej założyłabym się o każde pieniądze, że nie jestem do tego zdolna!
Już zza płotu mogłam jej cyknąć ostatnie zdjęcie. Jeden z jej warchlaczków wygląda jak mały dalmatyńczyk! Jest cudny. ;-) |
Fantastyczne zdjęcia (jak w każdym zresztą poście) i fantastyczny post, aż się cały czas uśmiecham do monitora:)). Prosze o więcej reportersko- zwierzęcych postów:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło;-) Będzie więcej!
UsuńAlle świetny wpis o świnkach :-)))
OdpowiedzUsuńOne są niesamowite...
Ruda świnka przystojniaczka ;-)
za kozami nie przepadam, kurki są śliczne...
No, no w sarenkę się zamienić...
Też bym się bała ...
Dzięki Ci Krysiu serdecznie za miłe słowa;-)
Usuńcudne pieszczochy! świetne zdjęcia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko;-)
UsuńSłodziaki!!!
OdpowiedzUsuńWszystko co małe jest takie słodkie!
UsuńPaparazzi z Ciebie pierwsza klasa!:)
OdpowiedzUsuńŚwinki słodkie niesamowicie:))
dobrze, że mam tego bloga, bo wcześniej nie wiedziałam o tym, że jestem takim zwierzęcym paparazzi;-)
UsuńPiękny i ciekawy opis małego ZOO - aż by się chciało tam być - niestety piękne zdjęcia muszą wystarczyć - pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńI ja Ciebie bardzo serdecznie!
Usuńale super zwierzaczki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję i ja Cię serdecznie pozdrawiam;-)
UsuńTakie mini Zoo przy ogrodzie botanicznym to ukłon w stronę dzieci - dla nich to atrakcja znacznie większa niż rośliny. A małe świnki są cudne i myślę,że wiecznie świnki są niedoceniane. To wcale nie są brudne zwierzaki, one świetnie się czują w czystości, tylko muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki.Taplają się w błocie, bo je swędzi skóra. Wiesz, miałaś szczęście,że się mogłaś ewakuować przez płot, bo maciorki bywają dość agresywne gdy są z małymi.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Może i miałam szczęście, ale na pewno miałam pietra!! Spylałam aż się kurzyło!;-))
Usuńe no, bo od razu mam ochotę kupić jakie prosię albo inna kozę :D
OdpowiedzUsuńhe he, to tak, jak ja;-)
UsuńPodobne zoo było w Rostoku, gdzie wcześniej mieszkał mój M.
OdpowiedzUsuńChodziliśmy tam i moja Latorośl jako nastoletnie dziewczę nie mogła się oderwać od kóz, owieczek i świnek :)
W Niemczech to częsta atrakcja, a i zwierzaczki naprawdę czyściutkie i zadbane. Z takimi to się można poczochrać :)!
pozdrowienia!
Te też były takie i czochranie z nimi to był dla mnie przywilej;-)
UsuńPiękne zdjęcia, fantastyczne klimaty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ja Cię pozdrawiam serdecznie;-)
UsuńProsiaczka w domu bym chyba nie chciała, ale nie da sie ukryć że są urocze :) w dodatku miłe (chociaż nie wyglądają na takie) i pachnące.
OdpowiedzUsuńO pachnacej śwince czytam chyba pierwszy raz :D
Zaręczam, że głaskanie jej po brzuszku, to była czysta rozkosz;-)
UsuńSzkoda,że nikt nie zrobił Ci zdjęcia jak brykałaś przez płot;)
OdpowiedzUsuńA niejaki Clooney ma ponoć ulubioną świnkę,która jest z nim dłużej , niż kolejne narzeczone;):)
W sumie się nie dziwię;-)
UsuńCudowne te chodzące wolno świnki. Choć taka mamuśka w obronie dzieciaków potrafi być niebezpieczna.
OdpowiedzUsuńI ta myśl sprawiła, że pokonałam płot w oka mgnieniu;-)
UsuńKażdym komiksem jesteś w stanie rozbawić mnie do łez;) za co dzięki:)) mini zoo świetne, my wybieramy sie do Łodzi,tam też jest...mam nadzieję że nie pochowają zwierzaków jak w ubiegłym roku;( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo od razu rosną mi skrzydła i mogę tworzyć dalej;-) Dziękuję!
UsuńMój m ma ze mną bardzo podobnie:))) kazdy zwierz oczami wyobraźni ląduje u mnie... gdyby nie to ze to jednak miasto, pewno byłabym niezłą farmerką:)
OdpowiedzUsuńi ja o tym marzę od dziecka: mieć po parze kurek, kaczek, indyczek, świnek, koników, królików, kotków, piesków, i wszystkiego, co się da. Muszę uważać, bo ponoć marzenia się spełniają;-))
Usuńśliczne zdjęcia, ale słodziaki ;) malutkie najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńczekamy na komiks :)
mam już pomysł, he he;-)
UsuńNie sądziłam że kiedykolwiek coś takiego napiszę; śliczne świnki, mimo, że nie są pluszowe;)
OdpowiedzUsuńNo to jestem dumna, że przyczyniłam się do takiego przełomu u Ciebie;-)
UsuńFajna ta ruda, dobrze jej patrzy z pyska;) Jak to dobrze, że są ludzie, którzy kochają zwierzęta za to, że po prostu są. Ta maciorka z warchlakami to mi wygląda na lochę. Szczęśliwą bardzo:)
OdpowiedzUsuńPisz Aniu u siebie o wszystkim, to taki miły zakątek pełen pozytywnej energii!
Serdecznie pozdrawiam:)
Nie mogłaś mi chyba sprawić większej przyjemności, niż tymi słowami;-)
UsuńA powiedz mi jeszcze jaka jest różnica pomiędzy maciorą a lochą, bo przeszukałam Wikipedię i mi wychodzi, że to to samo!
Locha to mamusia małych dziczków:))
UsuńO rany! Przeczytałam tym razem ze zrozumieniem i już wiem, że tylko Ci tak wygląda, a nie że sugerujesz, że to nie maciora;-)
UsuńNo tylko wygląda, ale jakby pójść dalej wyobraźnią, to może ona, ta maciora na wolności, wraca do korzeni i upodabnia się do lochy:) Taka czerniawa i kudłata, z długim ryjkiem.
UsuńChyba wpadłam w abstrakcyjny humor:)
Ona jest taka dalmatyńczykowata, jak jej dzieciak. Bardzo przystojna kobieta! A te oczka! Te rzęsy! W lesie mogłaby się nie opędzić od dzików!
UsuńDobry abstrakcyjny humor, nie jest zły;-)
takie mini zoo, ze względu na bliski kontakt dzieci lubią bardziej niż to tradycyjne:) fantastyczne!
OdpowiedzUsuńI nie tylko dzieci - patrz na mnie;-)
Usuńmie te zdjecia rozczulily....... przepiekne swinki i .... wszystko - wiecej takich wpisow !!!!
OdpowiedzUsuńBędą jeszcze podobne: następny o krówkach;-)
UsuńTyle zwierzaków wokół to rzeczywiście raj! Mogłabym godzinami patrzeć na te cudeńka wszystkie :)
OdpowiedzUsuńTo masz tak, jak ja;-)
UsuńQra Domowa napisała pod zrazami, a myślę, że to miało być tu:
OdpowiedzUsuń"szkoda Aniu ,ze świnka nie miała aparatu...no i bloga....mogłybyśmy u niej podziwiać piękne zdjęcia jak skaczesz przez ten plot:)))hihihihi Zakochałam się w tym chłopie...dziwny jakowyś:))chwała mu za to!!!"
Zgadzam się, chwała mu;-)
widzisz ...świnkę zobaczyłam ..potem zrazy....i wszystko mi się skumulowało :)))
UsuńJak ja lubię takie obrazki!
OdpowiedzUsuńOj szkoda że ktoś nie uwiecznił "rączej sarny":):):) A zdjęcia przepiękne!!!!(prosiaczki najpiękniejsze):)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że nikt nie uwiecznił.Zdjęcie nadawałoby się natychmiast do kasacji!;-)
Usuńświnki są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak świnki:)))
OdpowiedzUsuńAniu, tacy ludzie jak ten Chłop na Twojej wsi, przywracają mi (mocno nadwątloną) wiarę w ten marny gatunek jakim jest człowiek. Dzięki za tą porcję optymizmu :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie zaczynam od końca, chociaż zwierzaków nigdy za dużo. A świnki są bardzo mądre i sympatyczne. Zdjęcia śliczne:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam świnki!!!
OdpowiedzUsuńŚwinka polna nadzwyczaj urodziwa :-))))
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona świnkami.
OdpowiedzUsuńFaktycznie chodzą sobie samopas.
Wcale nie jestem zdziwiona, że zdarzają się afery !
To normalne na wsi. Dadzą sobie po razie,i zaraz im minie !!!
Pozdrawiam
Ja też jestem nimi zachwycona! Miło, że tu zaglądnęłaś;-)
Usuńteż bym chciała takie stadko
OdpowiedzUsuń:)) Świnki są magasłodkie!
Usuń