Z sondy na razie nici, czas nie chce się rozciągnąć.
Nie ogarniam już tej kuwety. :(
 |
| Śpioszek mój kochany, chyba odsypia wszystkie swoje stresy. |
Najważniejsza wiadomość dnia to ta, że
JOLINKA MA DOM!
Na FB napisałam:
Uroczyście ogłaszam, że wdzięczna jak puszek koteczka o imieniu Jolinka
(na cześć Joli z Jolinkowa, która o nią zawalczyła), MA DOM u pani Małgosi!
Takie adopcje są najlepsze, bo to już drugi kot Zza Moich Drzwi zamieszka w domu pani Małgosi.
Pierwsza była Kordula, która OSIEM miesięcy nie dała się dotknąć swojej pani.
Pani Małgosia cierpliwie czekała i się doczekała, teraz Kordulka/Misia jest miłą przylepą.
Nadszedł więc czas, aby się dokocić. Serce podpowiedziało pani M. Jolinkę!
Ogromnie się cieszę, po prostu wszystko we mnie śpiewa z radości!
Jolinka zamieszka w swoim STAŁYM domu 1.07.16.
Wcześniej nie da rady, ale to nieważne. Kocinka jest bezproblemowa.
Będziemy musieli trzymać mocno kciuki za przyjaźń obu kotek:
Kordi i Jolinki, niech będzie mocna i piękna!
Dziękuję, pani Małgosiu! JOLINKA ADOPTOWANA!
 |
| Kotka ma cudne stópki. :) Narożnik lewy i górny i prawy dolny to stópki przednie, dwa pozostałe dolne. :) |
Jolu z Jolinkowa, widzisz??
A co u nich:
To u nich:
Miłego dnia!
Dzien dobry! Gosia, kiedy Ty spisz? Dostalas maila ode mne? Kociaki sa cudne.
OdpowiedzUsuńMilego dnia zycze
Aga z Czech
Jak Ty je rozrozniasz? No dobra, kiedy siedza spokojnie to jeszcze mozna, ale pewnie na ogol latajo po pokoju jak stadko mrowek. )))
OdpowiedzUsuńSłodkie maluchy.
OdpowiedzUsuńPodziwim Gosiu Twoje wielkie serce i umijętności opanowania kociego przedszkola.
Dobrego dnia i niech domy prędko się znajdą.
Gosianko, a właściwie Kocianko:)
OdpowiedzUsuńdobrą robotę wykonujesz, tyle serca i pracy, podziwiam!!!
Kociaczki prześliczne, wszystkie :)
Tak, Kocianka pasuje. Jesteś, Gosiu, naprawdę niesamowita.
OdpowiedzUsuń]Gosiu przydała by się Tobie jeszcze jedna para rąk.Pozdrawiam i podziwiam.
OdpowiedzUsuńPodejrzewałam, że personel Korduli nie oprze się urokowi Jolinki, teraz tylko trzeba, żeby koteczki się szybko zaprzyjaźniły:) Cały kociniec cudny, do schrupania po prostu:)))
OdpowiedzUsuńAle banda :)))
OdpowiedzUsuńTyle pozytywnej energii spływa z Twojego bloga i roznosi się po nas każdego dnia i za to dziękuję, GosiankoKocianko :) A kociaczki łapią ze serce, do schrupania ♥
OdpowiedzUsuńWrocławianie i wrocławianki! Potrzebny jest transport do Torunia dla dwóch królików, muszą trafić do Azylu do soboty. Ktoś się może wybiera w te rejony?
OdpowiedzUsuńZdjęcie gromady mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńA czarnuszki wyłażące z dziupli mnie rozbroiły :*
Gosianko, masz taki cieply i serdeczny glos :)
OdpowiedzUsuńMoglabym Cie sluchac i sluchac...
Patrze na te cudne kocieta i nie moge sie napatrzec :)
Po namyśle wyszło mi, że autostopowicze powinni mieć motoryzacyjne imiona. Np. Rolls i Merc.
OdpowiedzUsuńHana, Merc Sedes:)
OdpowiedzUsuńTo i Bęc. Merc, Sedes, Bęc. ;)
OdpowiedzUsuńGalia Anonimia
A może Poldek i Duduś? Jak chłopaki z "Podróży za jeden uśmiech"? Kociaki są prześliczne. Wszystkie osiem.
OdpowiedzUsuńCarla Kraków
Jakie to piękne, że Jolinka ma dom :)! A maluszki są przeurocze :D
OdpowiedzUsuń