Fika i Mika mają wielu/le kumpli/elek z osiedla.
Ze wszystkimi żyją w zgodzie.
Kiedy na horyzoncie zamajaczy jakaś psia postać, lecą na wyścigi,
przyprawiając mnie o palpitacje serca, bo a nuż trafią na złośliwą bestię?
Nic takiego się na szczęście nie dzieje, choć raz pewien śmiałek naszczekał na Fiśkę - ryzykant!
Na pomoc siostrzyczce rzuciła się natychmiast Mika!
Nakrzyczała na delikwenta, napyskowała mu, aż biedak uciekł do pani z podkulonym ogonem!
Z tej małej czarnej to jest zadziora!
Fikunia od początku nie wchodzi w zatargi z nikim, za to Mika musiała się tego nauczyć.
Pewnie w swoim poprzednim życiu zmuszona była walczyć o swoje.
Nie byłam zadowolona, że akurat jedyną antypatię czuła do naszej sąsiadki charcicy.
Na dodatek z wzajemnością.
Na szczęście to już przeszłość, kobitki zawarły pakt o nieagresji
i jak to psy (w przeciwieństwie do ludzi) przestrzegają go.
Zapraszam do galerii FikiMiki i kumple z osiedla. Galeria będzie rosła...
Szczęśliwe psy to psy mające wiele bodźców. Widać, co? :)
Zostawiamy Was z tą bardzo długą galerią, pakujemy się,
zabieramy FikiMiki i jedziemy na... wizytę poadopcyjną.
Do... Pączka i Muffinki. :)
O rany! Czekamy niecierpliwie na wrażenia. A kumplowska galeria wspaniała.
OdpowiedzUsuńO rany! Właśnie! :)
UsuńWspaniale sobie radzą, och buldożek :) Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia a od zawsze zazdroszczę tych cudnych terenów na spacery z psami :)
OdpowiedzUsuńCzarny buldożek och, ach jaki prześliczny :)
Pozdrowienia dla Jolinkowa a dla Muffinki i Pączusia moc buziaków :-**
Już się nie mogę doczekać relacji :))
Miłego wypoczynku :))
mają niemal tylu przyjaciół, co Ty czytaczy na blogu ;)
OdpowiedzUsuńa buldożek to Baksiu ?
Nie. To szczeniaczek. Nowy u nas. Baksiu się przeprowadził, ale wiem że ma się świetnie. :)
UsuńPiesunie mają się doskonale, co widać na fotkach.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że biegają po tej (po)randapowej łące.
Randap - ponoć - neutralizuje się po dwóch latach...ale pewności z tym świństwem nie ma:(
Jak tam kocia rodzinka? Słodziaki z nich som...
Kocia rodzinka? Szarcia u Basi i Witka ma się świetnie. Kubuś u Pawła i Lucyny Bandziorasów, kociaki Basia i Witek u swojej rodziny w Niemczech. Wszyscy mają się świetnie. :)
UsuńTo doskonałe wieści.
UsuńGosisnko, robisz cuda!
Twoja moc łączy ludzi ze zwerzakami w magiczny sposób...
Jak widać na zdjęciach Fika i Mika prowadzą bardzo towarzyskie życie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karolina z Tolą i Stasiem
Podoba mi się ta psia różnorodność przyjaciół dziewczynek. Fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńA nie ciagnie ich do kapieli w wodzie? :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że FikiMiki mają tylu znajomków do zabawy i biegania.
OdpowiedzUsuńGłaski dla Paczusia i Muffinki:)
Ale tych kejtrów ;))
OdpowiedzUsuńKto zrozumiał, co napisałam? :)))
Chyba się domyślam... ;)
UsuńPo prostu dziewczyny bardzo udzielają się towarzysko i bardzo dobrze. Po prostu dobrze wychowane są!!! Pozdrawiam Wirginia
OdpowiedzUsuńfajnie, gdy jest gdzie pospacerować z psiną;
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nie... niby gmina ale pole prywatne więc i wchodzić nie można a po ulicy szwędolić się z psiakiem niebezpiecznie;
pozdrawiam Gosiu :)
Tyle szczęśliwych psów! Wymarzone warunki do socjalizacji, co widać po Mikuni.
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze w Jolinkowie!
Ekhm, Gocha, ale Cię poniesło z temi zdjęćmi. Ale co zrobić, skoro masz takie towarzyskie dziewczynki. Niezła zgraja osiedlowa. ;)
OdpowiedzUsuńAle urocze harce sympatycznych pieskow! :) nie moge sie naogladac. jeszcze moje serce jest co prawda pelne bolu, bo niedawno pozegnzlismy nasza ukochana beaglice Tunie...
OdpowiedzUsuń