wtorek, 30 czerwca 2015

Na kuwety!

Tak się składa, że i u mnie, i u Damy tymczasują kocie dwupaki.
Kocieństwo słodkie: braciszek z siostrzyczką.
Dama swoje kociownuczki wychwala, ich wyjątkowe umiejętności kuwetowe rozsławia.
Toż to nie może bez echa* pozostać! 

Wyzywamy Cię, Damo, na kuwetowy pojedynek!
Sama popatrz, czy Lala i Miś sztuki toaletowej nie opanowały doskonalej. ;)
Najpierw wszak rytuał taneczny odprawiają, by potem...
One synchroniczne są, nie ma totamto! :)








PODPIS

Damo, pogłaski przekaż i słowa wsparcia, niech  Malinka i Prattchecik się nie załamują, że ich starsi koledzy sztukę kuwetową do perfekcji rozwinęli, no i że:


 (Dopisek personelu: może i przybyliś, i zwyciężyliś, ale domu nadal nie znaleźliś i to bardzo mnie smuci.)

PS. Więcej zdjęć kociaków, cudownych zdjęć - one są niesamowicie fotogeniczne, jest na wydarzeniu: Lala i Miś w poszukiwaniu domu. Zapraszam! Może akurat Wasza obecność przysłuży się tym malcom. 

***

*Echo, jesteś, bywasz?


94 komentarze:

  1. Zawsze mnie zastanawia, skad koty wiedza, gdzie maja sie zalatwiac? Te, ktore urodzily sie w domowych warunkach, znaja to od matki, ale koty uliczne, stodolne czy przydrozne to skad? W genach majo czy co? :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też matka uczy; uczy szukać miejsca, gdzie jest miękka ziemia, piasek, uczy wykopywać dołek, a potem zakopywać. Kot nie ma jakiegoś wyraźnego zapachu, nie zależy mu na tym, żeby pokazać, gdzie mieszka, więc unika zostawiania tego typu śladów zapachowych. Teren oznaczają dominujące samce pryskając mocno "pachnącym" moczem.

      Usuń
    2. Znamy też kotki dominujące (?) robiące to samo, prawda, Jolko? :)

      Usuń
    3. No, znamy i dziewczynki, co chcą dominować, zaznaczać, demonstrować... Ech, feministki kocie! ;)

      Usuń
  2. Ale pojedynek! Zaraz mi si·ę przypominają zdjęcia dzieci na nocnikach, choć - mówiąc szczerze - nie bardzo je lubię :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. O Mateńko. Patrząc na te zdjęcia gęba cieszy się sama - taż to moja księżniczka Beza jakby rozdwojona.
    Zachowuje się identycznie, najpierw poleży na żwirku, aby potem się załatwić, a zagrzebuje z takim impetem, że żwirek lata w powietrzu.
    Miłego dnia Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet w toalecie są cudne.:)
    Niech się personel nie smuci tylko myśli pozytywnie, a wszystko będzie dobrze.:)
    Ostatnie zdjęcie zrobiło mój dzień!:D

    OdpowiedzUsuń
  5. No tego jeszcze nie grali - bitwa na kuwetowanie... zwycięzcą każdy kto ładnie trafia. Pozdrawiam i w głowę zachodzę czemu tot domu jeszcze niema? Gdzie Ci normalni ludzie co kotków potrzebują...

    OdpowiedzUsuń
  6. Roześmiany Miś mnie rozwalił :D
    Jeszcze kilka dni do piątku :D

    OdpowiedzUsuń
  7. "Wyzywamy Cię, Damo, na kuwetowy pojedynek!" - o, co to, to nie! Ja się do żadnej kuwety nie zmieszczę.

    Posadziłam Pracia z Malinką przed ekranem, przeczytałam im dokładnie cały wpis i pokazałam zdjęcia. Posłuchały, popatrzyły, naradziły się i odpowiedziały chórem:

    Miś i Lala bardzo ślicznie
    Kuwetują synchronicznie.
    Ślicznie - owszem, ale wszak
    Nie należy czynić tak!

    Synchronicznie to się pływa,
    A nie siusia ani srywa
    I to my najlepiej w świecie
    Sprawujemy się w kuwecie!

    Gosianko, gościć na Twoim blogu to dla mnie wielki zaszczyt - bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (odpowiem potem, bo leże i kwiczę, hrehrehre :))))

      Dziewczyny, poetki; Ninko, Luno, Anis, Hano, no i kto tam jeszcze umie pomóżcie odpowiedzieć Praciowi i Mali! Help! :)

      Usuń
  8. Synchronicznie lepiej sikać
    Bo siusianie koty zbliża
    Z pustym brzuszkiem lepiej brykać
    No i głowa wtedy świża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja chyba nie jest świża, bo tylko jej śmichy chichy na myśli :)))))))))

      Usuń
    2. To właśnie świadczy o świżości!

      Usuń
    3. Albo może dla świżości skocz do kuwety?

      Usuń
  9. Dziewczyny jesteście cudowne!!! Uśmiałam się do łez. Moje zamieniają się kuwetami i póki co panuje zaczepna tolerancja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakżesz nie, skro tak !
    Synchronicznie ! Tylko tak
    się sika i kupkuje !
    Dobry przykład pokazuje !
    Synchronicznie nie pływamy,
    a na wodę to prychamy !
    To mówiliś my,
    Lala i brat Miś !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, cuuuudnie! :)))))))

      No i Damo, co ty na to?

      Usuń
    2. Uczyła małe kotki mamusia,
      że się w kuwecie razem nie siusia.
      Spać można razem, fikać i brykać,
      ale osobno należy sikać!

      Usuń
    3. Tatuś mądrości uczył kocięta
      (niech każde z nich dobrze pamięta),
      że najszczęśliwsze kotki na świecie
      robią kupkę i siusiu w duecie!

      Usuń
    4. E tam, ważniejsze od konwenansa,
      braterstwo nasze jest, hoooopsa sansa !
      Bardzo się cieszy nasza mamusia,
      jak widzi, że brat z siostrą równiutko siusia !

      Usuń
    5. Uczy babka swe kociaki:
      Róbcie siusiu tak dla draki
      synchronicznie, bo w duecie
      wy rządzicie w tej kuwecie !

      Usuń
    6. Dziadek się za głowę łapie,
      co to za zwyczaje capie!
      Nie jesteście jakieś kozy
      by krzywe przybierać pozy!

      (w kuwecie, ofcors)

      Usuń
    7. A pradziadek wnukom rzecze,
      Moje szkraby, aby wiecie ?
      najważniejsza rzecz na świecie :
      Co jest znane od pokoleń ?
      W kuwecie sikamy w duecie !
      I nie wierzcie Damie Kier,
      Wstydu nie ma o nie nie !

      Usuń
    8. Zaraz w kuwecie skończę ja
      bo z synchronu tyyyle jaj
      Rymy mamy tutaj przednie
      słowa rodzą się ..bezwiednie
      Bo kto słyszał co to: hoooopsa sansa?
      Ale co tam, synchronicznie róbmy dansa! ;P

      Usuń
    9. Hoooopsa sansa, jak nie wiecie,
      toż to breandance jest w kuwecie.
      Intensywnie jest ćwiczony,
      By z sikaniem iść w synchrony !
      :)

      Usuń
    10. :)))
      Tańczy babka, tańczy córka
      oraz szwagier dziadka Jurka
      Breakdance leci dziś w kuwecie
      najmodniejszy trend na świecie
      Synchronicznie w niej sikają
      te co katy mają i nie mają ;)

      Usuń
    11. Tłumy fanów ... z psami,
      Miś i Lala idolami
      breandancu w kuwecie
      sławnym w kocim balecie.

      Usuń
    12. Nie zbaczajmy my z tematu
      rymujemy do kwadratu
      a tu Damy Kier ni śladu
      czyżby poszła do obiadu?
      Huzia kuwet na jednego
      się nie godzi lać biednego
      Wołaj Damo pomocnice-
      synchroniczne duetnice :)

      Usuń
    13. Woła Dama: słoniocy!
      Jednak znikąd pomocy.
      Jej kociaki przegrywajo,
      bo synchronem nie szaczajo!

      Usuń
    14. Naprawdę woła! O tu: http://wwwtrembil.blox.pl/2015/06/Co-za-madrale.html

      Usuń
  11. Znam to kocie szaleństwo kuwetkowe, zwłaszcza w świeżo nasypanym piasku. Pół podłogi bywało w żwirku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej pół podłogi w żwirku bywało
      zanim się za synchron rodzeństwo zabrało.
      Teraz kocie trwa szaleństwo kuwetowe,
      aż maski by się przydały... gazowe!

      Usuń
  12. Nasza Lala i nasz Miś
    synchroniczny robią siś
    Jest to sztuka niesłychana
    w świecie kotów rzadko znana
    Inne koty, łapidruty
    wystawiają swoje doopy
    do łóżeczka lub klapeczka,
    bo nie straszna im ściereczka
    Więc to Lali należy się uznaliś
    a Misiowi wręcz wygraliś

    OdpowiedzUsuń
  13. Pokażę to mojej kici, może w końcu załapie po co ta kuweta;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokaż kotu swemu te wyczyny
      niech załapie po co jest kuweta,
      żeby usuwał swoje toksyny
      niczym kuwetowy poeta!

      Usuń
  14. Kefirkiem ze śmiechu opryskałam ekran. Cudne koty i cudne wierszyki. Brawo, dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julita rankiem kefirek piła,
      omal się biedna nie zakrztusiła
      każdemu niestety tak się stanie,
      kto synchroniczne podważa kupkanie!

      Usuń
    2. Nie prychaj kefirem, Julito
      tylko podrzuć rym, kobito !
      Synchronicznie i w duecie
      posikajmy se w kuwecie ;)

      Usuń
  15. Podrzuciłabym, gdybym umiała! A ja myślę, myślę i nic, zero rymów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się nasza Niebogo,
      zrobimy to za Ciebie lewą nogą
      My wprawione w boju babki
      od synchronu i od gadki ;)

      Usuń
  16. Czy synchrnicznie, czy detalicznie, nie ma znaczenia, powiem publicznie
    i wnet pogodze Was, drogie Panie, bo wazne zdrowe jest wyproznianie.
    Zdrowe lapeczki, zdrowe nereczki majo miec synki i kocóreczki,
    majo nie brudzic w katach po domu i w kapcie sikac gdzies po kryjomu.
    Czy pojedynczo, czy tez parami, nie ma co wzdychac nad kuwetami,
    wiec pax vobiscum, me drogie Panie, wazne, ze kociak ma zdrowe sr***nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno Maryjo, jestem nam wieszczem!
      Dla ochłody ostudzę się deszczem
      bo rozgrzały nas kuwet awantury
      nawet Kier Dama schowała się do mysiej dziury

      Usuń
    2. Nie ma co godzić, to jest pojedynek,
      i nie pomogą mickiewiczowskie rymy.
      Stańcie w szranki na kuweciarski rynek,
      bo my lepiej - synchronicznie szczymy!

      Usuń
    3. To ja tu, qrna, szare komorki nadwerezam, zeby pokoj na swiecie zapanowal, a koty zdrowo... ten-tego, w Wy mnie tu wbrew? Nie bede rymowac! Foch!!!

      Usuń
    4. Anna Maria Pe
      fochnęła se
      strasznie fe
      fochy te

      Usuń
    5. Pe se fe te
      po fransusku pisze Anka se

      Usuń
  17. No,ciekawam będę bardzo jak się ten synchroniczny duet wypaćka swoimi....wypróżnieniami!:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, przecież koty to czyścioszki i takie rzeczy to tylko podczas słynnej praczki, a i wtedy rzadko. :)

      Usuń
  18. Rany, taka poetycka gratka mnie ominęła za przyczyną odcięcia najpierw prądu (spokojnie, nie tylko nam odcięli za niepłacenie rachunków, to sprawa techniczna), a potem internetu (też jakaś awaria)!

    Te kocięta są fantastyczne! Że one jeszcze nie mają swojego domu, to jest jakaś pomyłka i złośliwość losu. Niech to się natychmiast odwróci, nno!

    A teraz idę do Mal i do Pratka. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Synchroniczne kuwetowanie, rewelacyjne są te maluszki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Oglądnęłam wszystkie zdjęcia i filmiki koteczków i powiem to co Jolam[,że one nie mają swojego domku......]Co do siatek na balkonach to ci ludzie jacyś nie tego.W piątek Luna wpadła na krzaki płynąc i miała krwiaka na oku.Wetka przepisała krople.W kolejce do wetki czekały panie z kotkiem,który wypadł z 4 piętra, drugi z 2 .Oczywiście w żadnym oknie nie było zabezpieczenia.na szczęście oba koty mają się dobrze.Gosia z Jelcza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym się udało, bo po pierwsze nic się nie stało, a po drugie nie zaginęły pow wypadnięciu. Ich właściciele zadbali o nie chociaż po fakcie. Ja wiem, że ludzie mają różne zdanie, ale jeśli ktoś zdecydowanie twierdzi, że kot nie wypadnie "bo nie", albo, że nigdy nie otwierają okien, to naprawdę ciężko jest mi im zaufać i nie mogę powierzyć im takich skarbów.

      Usuń
  21. Siku,siku,kupka też, a gdzie mój braciszek jest?Wyszedł sobie już z kuwety już ,zagrzebał wszystkie bzdety, My lubimy synchronicznie i się załatwiamy ślicznie!Kto nas weżmie taki cuda! Za ten synchron to się uda! Gosia z jelcza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę! Nie wiedziałam, że z Ciebie też poetka :))
      Bardzo dziękujemy w imieniu duetu synchronicznego. :)

      Usuń
    2. Naprzód napisałam komentarz,póżniej przeczytałam wierszyki, oczywiście się uśmiałam i myślę moża i ja coś skrobnę.Uważam kto ma lub bierze kotka to MUSI być okno zabezpieczone.
      ,

      Usuń
  22. Rany, i mnie przy tym nie było!!! A tu taka zabawa!

    Miś i Lala, super kociaki,
    raz zrobiły, ot tak, dla draki,
    synchronicznie, siusiu w kuwecie.
    No i co wy na to powiecie,
    że poetek cała gromada
    tylko o tym bez przerwy gada?
    Za to Lala z Miśkiem ze śmiechu
    już nie mogą złapać oddechu:
    Te poetki piszą peany,
    kiedy my tu zwyczajnie s...amy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko, może jeszcze jutro ktoś się skusi. Zostawię ten post, bo fajny nad wyraz. :))
      Dziękuję, wierszyk pierwsza klasa. :)

      Usuń
  23. Komentarz mojego męża (podejrzliwie): co ty czytasz? dlaczego tak się śmiejesz?
    no, dziewczyny, jesteście debeściary
    :-D
    a one muszą mieć dobry, wspaniały dom, muszą po prostu
    beznadziejnie i okropnie się zakochałam niestety
    trzymam kciuki i modlę się, żeby je OBA ktoś pokochał <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Heeej :) Polska scena blogowa jest smutna jak, no i tu nie dokoncze, chociaz moglem zacytowac klasyka, hehe :) Jednak powiem Ci szczerze, ze odmieniasz jej wizerunek, Twoje wpisy są naprawdę swietne. woj blog jeszcze nie jest najpopularniejszym blogiem w naszym krajowym internecie. Jednak posiadasz wielki talent, więc wroze przed Toba naprawdę swietlana przyszlosc :)

    OdpowiedzUsuń
  25. no taaaaak, juz mialam cos wpisac a tu widze poematy heksametrem...to ja wysiadam, tylko czytam a slubny patrzy na mnie podejrzanie, bo tak od rana hrehrehre-ac :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpisz, wpisz, "show must go on" :))))

      Usuń
    2. ale ja nie umiem, ani heksametrem ai rymami czestochowskimi, ani inno metodo... ja tylko PODZIWIAM!

      Usuń
    3. kochana Opakowana,
      spróbuj haiku!
      haiku o kuwecie,
      haiku o nocniku!

      Usuń
    4. O, kuweto,
      jakże w tobie piękna moja
      intymna SAMOTNOŚĆ...

      Usuń
    5. Hłe, hłe, Damo, GENIALNE! :)

      Usuń
    6. Jak zwykle... - skromnie odrzekła Dama ;)

      Usuń
  26. I tylko się martwi Błyskotka
    że brak jej drugiego kotka,
    bo modne w tym sezonie
    jest sikanie w synchronie.
    A ani Niagarka, ani Muszelka,
    nie chcą z nią dzielić kibelka :(

    Więc zerka z podziwem na kotki
    od Gosianki-kociej-ciotki-klotki,
    z nie mniejszym podziwem na kicie od Damy,
    choć te twierdzą: "My osobno koopkamy".

    Zakopuje Błyskotka swe diamenty,
    w żwirkowe tajemne odmęty
    I powtarza sobie na pocieszenie,
    że gdy drogę trawienia przejdzie jedzenie,
    to nie ważne właściwie z kim oraz jak,
    w synchronie, w duecie, tak, siak, może wspak,
    najważniejsze na świecie, wszak wiecie,
    że w ogóle zostaje w kuwecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiu, fiu,, Mamalinko! Nie dość, że wychynęłaś, co z rzadka raczej się dzieje, to jeszcze wierszem nie byle jakim, by nie rzec... diamentowym. :)

      Pozdrówka!

      Usuń
    2. Nie fiufiaj Jolko miła
      bo elektryczność już ci się włączyła
      wrzuć do kuwety słów bezliku
      o wyższości synchronicznego siku

      Usuń
    3. Mamalinko, pozamiatauaś! Nawet nie próbuję konkurować!

      Usuń
    4. Aż mi tchu brakuje
      jak o synchronie Mamalinka wypisuje
      Ale, Hanko, tu nie chodzi o konkury
      jak o kuwetowych piruetach piszo Kury
      tylko czy siusiać w synchronie, czy incognito
      więc dorzuć coś kobito ;)

      Usuń
    5. hahahahaha
      chyba sama se kuwetę skombinuję
      bo czytając wasze wpisy posikuję!

      Usuń
    6. Dziewczynki, że też muszę pracować zamiast rymować. :(

      Usuń
    7. JolkoM, dziś się wychylnęłam, bom truskaffki robiem, w zaciszu domowego zatem przebywam, tudzież na kompjutra okiem zarzucem niby od niechcenia między jednem słoikiem a drugiem, i jako żem dusza melancholiczna a poetyczna, azaliż i wierszem dusza pcha mnię odrzec.

      huahuahua chyba przegłam, co?

      okej, wracam do truskawek.

      Usuń
    8. Mamolinka, stworzyłaś wiekopomne dzieło, wezmę je i wrzucę na fejsa, ale najpierw ukradnę ci zdjęcie Błyskotki. :)

      Usuń
  27. A ja mam wolne Hej koleżanki, Hej blogowianki stańmy wszystkie w te rymowanki bo wnet nowy post powstanie i po synchronie płacz zostanie! Lećmy wszystkie po kuwety, na sisi i kupkę niestety Postawimy ją w rogu i kociska wejdą w nią znowu Gosia z Jelcz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to to wręcz Hymn Kuwetowy! Wow, dziewczyny, my tworzymy Historię!

      Usuń
    2. To prawda. Małgosiu rozkręciłaś się, super ci wyszło! :)

      Usuń
  28. Dobra! Po mickiewiczowsku, po 'epopejsku', jak na polowaniu: wszystko co napisane powyżej PODWAJAM ECHEM.
    Bywam tu i tam i dziękuję za pamięć i pytanie. Pozdrawiam też - Echo z echem! :))) i uśmiecham się po przeczytaniu rymowanek (pfe... poezji :)) miało być.

    OdpowiedzUsuń
  29. A domek już jest :)! Przeczytałam na FB :). Gratuluję.Słodziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, to wspaniała wiadomość! Mam nadzieję, że Malinka z Pratchettkiem też swój domek niedługo znajdą.

      Usuń
    2. cudownie, że dom jest! :) niech będą szczęśliwe!

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...