Puk, puk, jest tam kto? :) Jeśli ktoś tęsknił, to już niech przestanie, bo właśnie wróciliś z naszego corocznego jesiennego wyjazdu nad morze. Zanim o tym napiszę, muszę ogarnąć rzeczywistość dnia codziennego i, co najważniejsze, przestać łkać w duszy za utraconym rajem, buuuuuuuuuuuuu!!!
Kotki - Światełka - spędziły ten tydzień u Oli, która również prowadzi dom tymczasowy, ale robi to zdecydowanie szerzej. Zajmuje się jeszcze innymi zwierzakami, w tym ptakami. Ola prowadzi bloga Pręgowane i skrzydlate. Polecam go Waszej uwadze.
Dzięki Oli, bo zabrała tymczaski do siebie, oraz dzięki Agnieszce - sąsiadce, która opiekowała się rezydentami, mogliśmy wyjechać. Jestem im za to bezgranicznie wdzięczna.
Pamiętacie Światełka? Jutro zrobię nowe zdjęcia - zobaczycie, jak urosły, a te sprzed tygodnia publikuję, żeby się nie zmarnowały. Szkoda by było. Te maluszki są bajeczne!
Jeśli któreś zdjęcia się powtarzają, wybaczcie mi. Już się pogubiłam, które były.
Jeśli któreś zdjęcia się powtarzają, wybaczcie mi. Już się pogubiłam, które były.
Ważna wiadomość:
Jako pierwsza w sprawie szylkretki napisała do mnie już jakiś czas temu Magda
i po naszych rozmowach oraz zastanawianiu się zapadła decyzja:
malutkie Słoneczko rozświetli dom Magdy i jej rodziny.
Koteczka będzie miała za towarzysza kota Piegusa oraz dwie suczki: Musię i Kropkę.
Słoneczko, kiedy już podrośnie, będzie mogła korzystać z uroków dworu,
bowiem jej przyszła rodzina mieszka w spokojnym miejscu w domku z ogrodem.
Kotka jest tak wyjątkowa, tak piękna i mądra, że Magda jest prawdziwą szczęściarą. Emotikon smile
Kotka jest tak wyjątkowa, tak piękna i mądra, że Magda jest prawdziwą szczęściarą. Emotikon smile
Nawet ja jej zazdroszczę i nie wiem, jak rozstanę się z kiteńką...
Dziękuję za wszystkie propozycje. Emotikon smile
Szczególnie mi przykro, że musiałam odmówić pani Beacie, o której wiem,
Dziękuję za wszystkie propozycje. Emotikon smile
Szczególnie mi przykro, że musiałam odmówić pani Beacie, o której wiem,
że jest osobą kociozakręconą i idealną kandydatką na koci personel
(a prywatnie znajomą naszej Opakowanej). Emotikon smile
Los Promyka i Płomyka też rozstrzygnie się wkrótce. Kotki są przecudowne, najbardziej wzruszające jest to, jak lgną do ludzi. Trudno wyobrazić sobie, ile radości wniosą do domów ich przyszłych opiekunów. Bez żadnej przesady: rozświetlą im życie! Oby udało mi się wybrać tych najlepszych. Obym nie zawiodła tych malutkich światełek. Kciuki potrzebne - jak zwykle.
A o pewnej najjaśniejszej gwieździe, co nie tylko rozjaśniła i rozweseliła, ale i obdarzyła obfitymi darami nasze życie, będzie ZMD wkrótce. Bądźcie, serdecznie zapraszam. :)
Szkoda, że to jedne z ostatnich zdjęć Światełek razem. Cudowne są.
OdpowiedzUsuńI tak, i nie. Najważniejsze, że znajdą wkrótce swoje domy i swoich ludzi. :)
UsuńPiersza? Nie może być!
OdpowiedzUsuńKotki jak zabaweczki, cudne i śliczne są. Zdjęcia tudzież.
Druga, ale jakoś to przeżyjesz? :)
UsuńBędzie pewnie o Fisiuni :-) Koteczki są przecudowne, wyjątkowo urokliwe i szczęściarze łysi którym się dostaną. Zdjęcia musisz publikować jeszcze długo bo będziemy tęsknić.
OdpowiedzUsuńEch, Ewa, takich słów mi trzeba. :)
UsuńTak mi szkoda, że nie mogą być moje - a ja ich...
OdpowiedzUsuńEch...
Usuńtak pieknych zdjęć baraszkujących kociaczków nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńDobrze,że domy dla maluszków się szykują, Trzymam kciuki za powodzenie rudziaszków.
Trudno rozstać się ze zdjęciami, a co dopiero z nimi. Aż mnie skręca z żądzy.
OdpowiedzUsuńJakoś szybko wróciliś, czy tak mi się wydaje?
Stanowczo za szybko. :(((
UsuńPowitać, dobrze, że wróciłaś, tęskniłam za Twoim pisaniem i zdjęciami kociaczków. Fikuni tez mi brakowało.
OdpowiedzUsuńMaluchy są tak słodkie, że nie mogę przestać oglądać.
Sie doczekac nie mogie surfingu Fiski na balwanach. :)))
OdpowiedzUsuńJakie one są śliczne i rozkoszne, cieszę się, że Słoneczko dostała propozycję. I że masz widoki na pozostałe światełka. A takich zdjęć nigdy dość.
OdpowiedzUsuńSą najpiękne! :D
OdpowiedzUsuńSłoneczka kochane ♥♥♥ te łapecki, noski, pyscki .....
OdpowiedzUsuńpaczę, czy Bonus nie podgląda, co piszę ;))
Kocinki są słodkie. Ilekroć patrzę na szylkretkę przypomina mi się kotka koleżanki, której imię wywodzi się właśnie z określenia jej ubarwienia-- dostała imię "Krecia", potem dodano Pataczkówna i jest Krecia Pataczkówna.Obu imion używają jej państwo naprzemiennie - Krecia gdy jest grzeczna, Pataczkówna gdy się kicia chuligani.
OdpowiedzUsuńJa chce kota~~ ;)~! Ślicznoty!
OdpowiedzUsuńRozpływam się jak świeży miód po kanapce :))))))
OdpowiedzUsuńTeż, jak inne kotki, próbują się dostać do tego czegoś dziwnego co masz za łóżkiem :) Musi to być bardzo intrygujące...
OdpowiedzUsuńElla-5
Zdjęcie 10 (chyba) - "nie martw się Rudasku, też znajdziesz domek."
OdpowiedzUsuńCudne są wszystkie
Ella-5
Generalnie w kotach uwielbiam wszystko-u małych napadanie znienacka i z ukrycia na łydki przechodzącego personelu:-). A i jeszcze wspinanie się, gdziekolwiek tylko się da-pamiętam moją firankę i kotka wiszącego w charakterze ozdoby, a u koleżanki dwa maluchy wiszące na juce-ech koty są cudne...
OdpowiedzUsuńWitamy z powrotem :-) Dawaj Fiske, ale maluszki tez chcemy widziec.
OdpowiedzUsuńBymbrała te kociaki, bymbrała. Tyle, że rozum by mi już musiało całkiem odebrać. Ale Kubulek to był strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńJoanna Katowice
Witam w domku.Koteczki śliczności.Super że już jeden ma superowy domek.Czekam na najjaśniejszą gwiazdkę.Gosia z Jelcza
OdpowiedzUsuńNajuroczeńsze dzieciaki! :)
OdpowiedzUsuńAle maja radoche na tym drapaku:):) Czekam na nadmorska Fiske:):):)
OdpowiedzUsuńNormalnie cudne te zdjęcia koteczków, rozczulające!
OdpowiedzUsuń