Trafiły mi się świąteczne kociaki. Znowu palce maczała w tym Megi Moher jako łączniczka pomiędzy. A było tak. Pewna pani zaczęła budować dom na wsi, no i kiedy miejscowi zorientowali się, że ta pani ma serce i nie zostawi stworzenia w potrzebie, zaczęli ją takimi potrzebującymi stworzeniami "uszczęśliwiać". Czy gdy napiszę, że to jest straszne, to coś pomoże? Wątpię, ale piszę: takie postępowanie jest straszne, egoistyczne i samolubne. Zamiast wysterylizować swoje koty, lepiej zostawić sprawy losowi, bo przecież kiedy się rozmnożą/znudzą/zachorują, podrzuci się jej, tej głupiej miastowej, i ona posprząta.
Tym razem miastowa, owszem, posprzątała: zgarnęła z krzaków kociaki z matką i właśnie dla nich potrzebowała domu. I wtedy ta Megi do mnie, no i miastowa - pani Joanna - przywiozła Za Moje Drzwi uroczą trójeczkę.
Kociaki są boskie!
Chwilowo siedzą w pralni, bo kociarnię zajmuje Rysiu. Myślę, że jeszcze chwila kwarantanny i je połączę. Zdjęcia są nie najlepsze, ciemno tam i czasem wychodzą takie...
Kociaki mają, myślę, ok. 10 tygodni. Są trzy.
Pierwszy to chłopak - czarnulek. Och, kolejne cudo. Odważny, zabawowy, miły, ma trochę dłuższe futerko od rodzeństwa. Jest z nich najdrobniejszy. Diamencik.
Szarobura to koteczka. Mądra, opiekuńcza, wyważona. Taka grzeczna dziewczynka, która wie, czego chce.
Drugi chłopaczek: rudziak. Spokojna popierdółka. :)) Ciamciak. Kochany kociambrek. Słodziak do entej potęgi.
To są świąteczne kotki. Jakby je nazwać, hmmm...
Może to będzie... Wigilia?
A to Pierwszy Dzień Świąt? W skrócie Pierwiś.
A to Drugi Dzień Świąt? Drugiś.
MCO też proponuje, aby to były: Bombka, Drzewko i Stojak. :)))
A może by: Kapusta, Karp i Śledzik?
Ratunku!!! Ludzie, nie pozwólmy ich tak skrzywdzić. Wymyślcie jakieś fajne świąteczne imiona dla tej trójcy. :)
Hej, jest tam kto, czy wszyscy siedzą w garach?
Sledzik moze zostac! Brzmi fajnie i smacznie..
OdpowiedzUsuńMoze jeszcze Bigos?
A dziewczynka... Kutia?
Smacznego! :)))
Wszystkie imiona przymierzam i się okaże. :)
Usuńno tak, spodziewałam się posta, ale żeby JUŻ? niniejszym łapię się na podium, kto rano wstaje.
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio wszystkie rude trafiają do mnie, chyba Puszek je tak prowadza, żeby się nie zagubiły w świecie;-)
Poza tym będziesz musiała rozbudować dom, kto to widział kotki w pralni trzymać, potrzeba tam kolejnego Pokoju!
Rudy ma pędzelkiii! i pomarańczowe oczka. Tak myślałam, że taki jest układ pci. Bure koteczki i czarne kocurki są najfajniejsze.
Dobrze, że nie trafiło ci się 12 Dni Bożego Narodzenia;-) nazwij je: Ostrokrzew (Ostry), Jemioła i Chojak.
Post jest już, bo takich skarbów nie ma co ukrywać przed światem. TE oczy już patrzą, TE serca już biją szybciej. TE właściwe.
UsuńPo za tym kociaki "od Ciebie" znajdują dom w tydzień. Taka tradycja. I niech taka będzie. Nno!
A serio to przecież ktoś może się nimi już cieszyć, teraz są w najcudniejszym wieku.
Rude trafiają do Ciebie? Pisałaś? To te od Inkwi?
nieee... tamte niech jednak zostaną u siebie, chyba że będą bardzo potrzebowały.
UsuńPierwszego rudego wzięłam, to Mrysiek, kolejne dwa z rodzeństwem, czyli Cukiereczki i tych tu Wigiliantów sprzedałam tobie:-)
Jakie malenkie cuda:):) Oczy od razu zaswiecily mi sie do rudego kociaczka, bo to moje marzenie, ale na razie nic z tych rzeczy :(:(:( Nasze zoo pelne:) Imiona wszystkie sa bardzo fajne, a najlepsze te Twoje:)
OdpowiedzUsuńRudy:Miód,Miodzik
OdpowiedzUsuńCzarny:Mak,Maczek
Bura:no może być Kutia:)
Ewa, Adaś i Szczepan - Ewa i Adaś to imiona w Wigilię obchodzone, a Szczepan w drugi dzień Świąt.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! - Danuta Ch.
Ja też za Maczkiem i Miodkiem jestem (jak profesor ;-)
OdpowiedzUsuńA ona to Wilia, jak kiedyś nazywano Wigilię.
Słodziatki świąteczne :)
OdpowiedzUsuńRodzinę wypisz wymagaj Rudi jak był mały.
Rudzinek miało być. .
UsuńRodzynek:-) albo Miodek. Maczek i Bakalia.
UsuńOoo M, M i B - cudne imionka:) A jakie smaczne:):):)
UsuńJestem za! Bardzo fajne!
UsuńA moje cudowne to Blanka i Kiwi!!!
UsuńKocham kotki.Pozdrawiam z Głogowa.
UsuńKacperek, Melusia, Baltazarek....bo inaczej to bigos, pierogi, sos grecki
OdpowiedzUsuńEwa (Iwka), Adaś, Mikołaj (Mikuś/Nikuś)
OdpowiedzUsuńAgnieszka z Żyrardowa
Rodzynek to naprawdę piękne imię :)
OdpowiedzUsuńMaku (od Maku, za młodu może być Makuś, potem imię ładnie dorośnie)
Kutia jako imię też mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Od słowa 'wigilia' imiona mogłby być : Wigi, Gili i Liwia (trochę zmieniona na dziewczynkę 'Liawi'). Razem tworzą miot Wigilia.
OdpowiedzUsuńWesołych! :)))))
Rudy to Piernik (skoro taka ciamiaramcia z niego to pasuje;), kotka to Kutia (kolorowa tak samo), a czarny to Mak(owiec). :)
OdpowiedzUsuńCudowności same małe!
Gosiu, jesli szukasz pomysłu na śledzia, to wczoraj zrobiłam to http://mojkulinarnypamietnik.blogspot.com/2014/12/sledzie-w-pomidorach.html?showComment=1418739313818#c3575346411259718400
UsuńPracy 10 minut, a bardzo smaczne :)
Dziękuję, Alu. Popatrzę i kto wie. :)
UsuńDiamencik już swoje imię ma! Przecudny kociak!
OdpowiedzUsuńPiękne maluchy!
UsuńMiodek , Maczek i Bakalia - w sam raz dla takiej pieknej i swiatecznej rodzinki . A co z mama ?
OdpowiedzUsuńMama zostanie wysterylizowana i wypuszczona. Będzie dokarmiana przez panią Joannę. Mama jest w typie Stefki. Żal jej. Jest ktoś chętny?
UsuńPowoli gary wzywają,to prawda. Sliczne maluchy. Joanka wymyśliła bardzo fajne imiona!
OdpowiedzUsuńJestem za Bombką ,Drzewkiem i Stojakiem ;)))
OdpowiedzUsuńMnie się tam najbardziej podoba rudy ciamciak :))))
Jak dobrze wiedzieć i widzieć, że już są bezpieczne! Dla koteczki Noelka (Noel to Boże Narodzenie), albo Tradycja, albo Pasterka, hrehrehre!!! Dla chłopaków Zwyczaj i Kolędnik!
OdpowiedzUsuńKasper, Melchiora (Mela) i Baltazar!
OdpowiedzUsuńpoczekajcie do wigilii to same powiedzą :-) choc mi się Diamencik bardzo podoba. a Rudy - bossssski, uwielbiam rudziaczki :-)
OdpowiedzUsuńCynamon dla rudzielca, I bardzo mi sie podobaja imiona wymyslone przez Joanke: Bakalia I Maczek
OdpowiedzUsuń"...Kacperek, Melusia, Baltazarek...." jak nic takie kocie zwiastuny trzech króli :D
OdpowiedzUsuńPiękne kociaki ! :D
OdpowiedzUsuńGwiazdka, Mikołaj i Sylwester ;)
Sliczne kocieta doprawdy :) mi zawsze kiepsko szlo z wymyslaniem imion ale skoro maja istotnie byc swiateczne to Gwiazdka wydaje sie byc odpowiednia :) imiona dla zwierzat powinny byc krotkie zeby latwo bylo krzyknac do malego szkodnika jak cos demoluje wiec moze jeszcze Sylwek i Śnieżek :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam- zadzwoniłam do męża: Słuchaj, jest Rudy do "wzięcia"
OdpowiedzUsuń- Gdzie?
-We Wrocławiu.
-Ale to co, przed Świętami jeszcze chcesz po niego jechać?
Jeżu kolczasty, muszę włączyć rozum, bo serducho do rudego się rwie. Ale z drugiej strony- Jak żyć bez rudego, jak żyć?
Joanna Katowice
Joanno :) Fajnie by było gdyby rudziak znalazł domek z siostrą. Tak sobie marzę. Taki szczyt marzeń, ale nie będę się upierać - najważniejszy jest dobry dom. On jest taki najspokojniejszy. Przytulić się do niej lubi... A może masz już kota? Pomyśl i napisz do mnie. Pozdrawiam i czekam :) Dziś kotki zostaną zaszczepione.
UsuńGosiu- kotów mam 5 /słownie:pięć/. Dwa chłopaki i trzy dziewczyny. Chłopaki- czarny i biały, taki trochę podobny do Vitusia, dziewczyny- dwie siostry- czarno-biała i biało pręgowana i jedna szarobura, podobna do tej z Twojego zdjęcia. Mam też psa, który w razie niesnasek między kotami leci i robi z nimi porządek. To znaczy- staje między delikwentami i od razu jest spokój. Może w okresie świątecznym znajdę w końcu czas i zapiszę się do zwierzolubnych. Muszę tylko zdjęcia przerzucić z lapka do kompa. Komp ma internet, lapek nie. Pogadam dziś sama z sobą, a potem mężowi pokażę zdjęcia bo teraz podczytuję Cię z pracy. Tylko powiedz- mądre to, 6 kotów na 62 metrach. Niby 10 metrów kwadratowych na kota to mało nie jest, ale... :)
UsuńJoanna Katowice
I Twój mąż jedyne pytanie jakie zadaje to czy chcesz jechać po rudego jeszcze przed świętami??? Co za facet!
UsuńCo za facet!
UsuńAno taki mi się trafił. Jakoś go specjalnie nie szukałam. :) Dokarmia tez w pracy koty. Ocieplenie styropianowe zrobił żeby nie marzły, kocyki, budki. Jednego z nich chciał mi przytargać do domu, ale on dzikusek straszny więc wytłumaczyłam, że jak dostaje jeść, ma ciepło, zna tamten teren, to niech tam zostanie. Poza tym tamten kot ma swojego starszego kumpla za którym wszędzie chodzi, więc musiałabym pewnie dwa zabrać. Tamte już zbyt oswojone z wolnością żeby je zamykać w mieszkaniu z balkonem. Ja wiem, marzenie dla kota to dom z ogrodem, ale cóż, nie mam.
UsuńJoanna Katowice
O pokrewna dusza nastepna....:):):) brac tego rudego, zeby przestal mnie korcic. Ja mojemu nie pokazalam, bo jutro chcialby jechac......
Usuńaż się wzruszyłam, niesamowici jesteście :)
UsuńAnonimowy, na Twoje pytanie: " Tylko powiedz- mądre to, 6 kotów na 62 metrach. " odpowiadam:
UsuńJest to dokładnie tak samo mądre, jak 5 kotów na 62 metrach. A również, jak 7 kotów na 62 metrach. (to na wypadek, gdybyś zdecydowała się również na siostrzyczkę).
Anonimowa, jeśli ludzie mieszczą się i funkcjonują w 7 na 35 metrach, to wychodzi 5 m2 na jednego.
UsuńA koty na przykład lekcji odrabiać nie muszą, łóżek ludzkich też mieć nie muszą;-) w związku z czym nie muszą mieć nawet tych 5 metrów na każdego :-)))
Dziewczyny, przecież nasza "anonimowa" podpisała się. Ma na imię Joanna!
UsuńJoasiu, chyba odpiszę ci już jutro, bo nie mam dziś sił...
Maczek i Bakalia - cudne ! A jak zobaczyłam rudaska, to od razu Imbir mi przyszedł do głowy :) ... boszszszsz jakie pięknoty :)))
OdpowiedzUsuńGosiu, NIECH TO BĘDZIE TA WIGILIA !!!
OdpowiedzUsuń♥
Są śliczne, na pewno szybko znajdą dom. Masz talent do tego by znajdować im dobre domy. Jestem o tym przekonana. Ja bym je nazwała Rudzio, Czaruś i Szarotka, a tak ze stółu wigilijnego to Serniczek, Pierniczek i Łazanka. Pozdrawiam i ściskam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe te kotki!
OdpowiedzUsuńW pełni się z Tobą zgadzam, że to straszne tak komuś podrzucać, zamiast wziąć sprawę w swoje ręce i byc odpowiedzialnym człowiekiem.
Dobrze, że istnieją takie dobre dusze jak Ty!
Chyba Wasze propozycje im się nie podobają. Mają mało zachwycone miny. ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się dla kotki Kutia, tak jak ktoś wcześniej napisał. A dla chłopaków nie mam pomysłu.
Pozdrawiam Świątecznie i życzę zdrowych, pogodnych Świąt. :)
Diamencik utkwił mi w głowie. Diamencik, Rubinek (ewentualnie Szafirek), i Perełka. Może nie Świątecznie, ale też ładnie.
OdpowiedzUsuńElla-5
WILL (Wilek), GIL (Gilus - si na koncu - nie mam znakow polskich na tej klawiaturze) i LIA (Lija, Lila, Lilka)?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wszystkich przedswiatecznie :)
i zechciej, Gosianko, zauważyć, iż w ogóle nie zauważam, że te maluchy są najśliczniejsze, najzgrabniejsze, najsłodsze i najprzytulaśniejsze. albowiem moje skrwawnięte serce już dawno powiedziało "dość".
Usuńte zwierzeta porzucane, podrzucane, wyrzucane, skazywane na cierpienie.. z modlitwa na ustach (prosze wierzyc, ze mam powody do tej drobnej zlosliwosci, ale zachowam je dla siebie, zeby nie psuc przedswiatecznego nastroju).. nigdy nikomu zle nie zyczylam, nie jestem msciwa, ale czasem tesknie wzdycham.. co by to bylo, gdyby zlo wyrzadzane zwierzetom wracalo do sprawcow?
OdpowiedzUsuńjestem za!
UsuńJa też jestem za ! Gusto, to nie mściwość, to sprawiedliwość !
UsuńPosunę się dalej - niech zło wróci do sprawcy ZWIELOKROTNIONE. Tak! Jestem mściwa!
UsuńJa tez jestem za. W tym przypadku jestem mściwa i sprawiłoby mi wielką przyjemność zobaczyć jak taka bestia cierpi
Usuń
UsuńPodpisuję się.
Są śliczne :), ja bym je nazwała cynamon, kardamon i wanilia :) - też świątecznie, prawda?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzepraszam za usunięcie komentarza...coś mi się źle pisze.
OdpowiedzUsuńja nie mam pomysłu na imiona. wyczerpały się przy szukaniu imion dla moich podwórkowców. mam 3 rude. jeden ma 8 - 9 miesięcy a dwa przyszły do mnie w październiku jeszcze z niebieskimi oczami. maluchy ale od razu bardzo samodzielne. tak więc przy ogromnej ilości kotów nie mam pomysłu na imiona. i cieszę się, że mi na wiosnę tylko 3 koteczki zostały do sterylki, z tych tegorocznych. a światecznie to już wszystko zostało powiedziane.
Ruda popierdółka:))) Choć inne też pikne:))
OdpowiedzUsuńImiona:
Chili (rudy), albo Ciamciak, jak go nazwałaś, bardzo ładnie.
Ta szara -pasuje jej Kutia, taka melanżowa.
Na czarnego nie mam pomysłu, gdyby był kotką, pasowałaby Papa, bo czarna:)))
Proponuję imię zbiorcze: Makiełki, bo po pierwsze primo są to słodziaki, a po drugie primo zaraz będą w swoich domach i dostaną nowe imiona na zawsze. Cudne wszystkie trzy, burasia chyba najpiękniejsza, ale z urodą liska nie da się konkurować - wiadomo nie od dziś. Diamencik tylko lśni, rysów twarzy nie widzę, ale WIEM, że też przecudny, a jakże!
OdpowiedzUsuńu mnie czarne, te młode (tylko gapa starsza jest) mają imiona klakier, gargamel, szendacz i dzikus.
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze życzenia szczęśliwych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńoraz wszelkiej pomyślności i sukcesów w Nowym Roku składa cudARTeńka.
Dołączam podziękowania za Twoją obecność na moim blogu:)
Uściski dla całej Rodziny:)))
Atreńko, bardzo ci dziękuję! Napiszę do Ciebie, na pewno! :)) Jeszcze chwila cierpliwości. :)
UsuńWiga-Baltazar(Balti)-Miki-uś
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za takie cudne zaangażowanie! Imiona przymierzam, dopasowuję i zobaczymy co się stanie. :)
OdpowiedzUsuńDziś miałam ciężki dzień. Padam...
Dobranoc. :)
Gosiu, wiesz jak to jest z kotami. Zobaczysz i już wiesz do którego bije Ci mocniej serce. A mi zabiło do rudzielca. Załuję jedynie, że nie mogę sobie na niego pozwolić :-(
OdpowiedzUsuńKociaki śliczne, ale z imionami się poddaję. Moim kociakom wymyślały się jakoś same :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń