A jednak znów spacerowo.
Jak człowiek się rozpędzi z tymi spacerami, to zatrzymać się trudno!
Udało mi się wygrać nagrodę u Lidii, ponieważ prawidłowo zgadłam jej dzień urodzenia.
Wymagało to trochę pomyślunku, chwilki szukania, a nagroda jest przednia!
Wiadomo wszem wobec, że Lidia szyje i dlatego właśnie
dostałam wytwory jej własnych zdolnych rączek.
Koperta oczywiście jak najbardziej musiała odleżeć u mnie niemal dobę,
zabrałam ją nieotwartą na wieś i dopiero tam, po śniadanku i kawce, otworzyłam.
W środku śliczności. Serduszka, podkładki i torba.
Inspekcję jakości przeprowadził Młody.
Idealnie, że wzięłam paczuszkę na wieś, bo lepszego miejsca ze świecą szukać!
Prawda, że pasują idealnie do tej półki
nad zlewem?
Śliczne są, naturalne, jak stworzone do tego domu.
Torebka w cudnym odcieniu zieleni zawisła wśród różnych gratów w przedpokoju.
Ufam, że na żywo wygląda to lepiej.
Lidio, kochana, bardzo ci dziękuję!
Miałam radości co niemiara!
A to nie koniec spaceru.
Zupełnie niespodzianie w liście przyszła zakładka do książki od Agai.
Coś pięknego! Moje ulubione kolory.
W kopercie była jeszcze urocza zawieszka.
Wisi tymczasem na drzwiach do lodówki.
Nie jest tam sama.
Ma towarzystwo w postaci tabliczki od Tempo Giusto i kotków od JolkiM.
A to jeszcze nie koniec.
Odwiedziła mnie Maria Nowicka i znowu przyniosła mi prezenty!
Nie wiem, czy ją jeszcze zaproszę, nie wiem....
Są to kolejne cudne, wypracowane do perfekcji przedmioty,
które Maria robi z pestek, nasion, czegosięda, samaniewiemczegojeszcze i bógwiczego.
Piękności, jest tu nawet jajko-kura. :)
Woreczki były zawiązane takimi przecudnymi kwiatuszkami.
Jak znam Marię, to pewnie je też sama robi.
Wszystkim miłym darczyńcom bardzo dziękuję.
jestem wdzięczna i czuję się hojnie obdarowana. :)
Proszę o sprawdzenie, czy wszyscy są na liście do losowania kalendarzy. Jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie chce takiego prezentu, bo np. nie lubi, nie używa, nie ma gdzie powiesić itp. to proszę niech napisze, nie pogniewam się, a inni będą mieli większe szanse. :) Losowanie jutro. :)
(A) - anonimowy
1. Emka, 2. Kamila, 3. Alucha, 4. Lidia, 5. MS (A), 6. Qra Domowa, 7. Klarka Mrozek, 8. Agnieszka z Żyrardowa (A), 9. Dosia, 10. Agnieszka Marczuk, 11. Karolina W. (A), 12. Halszka, 13. Katarzyna z Białej Podlaskiej (A), 14. Maskotka, 15. Agnieszka z Lublina (A), 16. Prowincjonalna nauczycielka, 17. Retro Koty i Pies, 18. Konwalie w kuchni, 19. Gordyjka, 20. Li, 21. Agaja, 22. Anabell, 23. Furszulina, 24. Ewa, 25. Alcydło Kr., 26. Jola Z. (A), 27. Elaja, 28. Maria Nowicka, 29. Wilddzik, 30. Moimonique, 31. Antoni Kot, 32. Rafał (A), 33. Olga Jawor, 34. Ninka, 35. Iwona Andrzejewska, 36. Hana, 37. Aśkowska (A), 38. Anna Maria Pantera, 39. Ella-5 (A), 40. Megi Moher, 41. Rucianka, 42. Ania M., 43. Marysia (A), 44. Agni, 45. Orka, 46. Dreamu, 47. Hersylia810, 48. Róża Wigeland, 49. Agata Rak, 50. Giga, 51. Errata, 52. Viki, 53. Elka, 54. Ewa2, 55. Izabela Kułaga, 56. Agnieszka Skalska, 57. Opakowana, 58. Agata Rękiewicz, 59. Basia, 60. Basia vel Jan, 61. L.B. Abigail, 62. Tempo giusto, 63. Amyszka1, 64. Mnemosyne, 65. Elka, 66. Ewa-z-Antygony, 67. Ala D., 68. Mika, 69. I. Maksiuputkowa, 70. Katarzyna3, 71. Beata z Rz., 72. Ewa Kosieradzka
Wszystkie prezenty śliczne, aż trudno uwierzyć, że są robione z niewiadomoczego.
OdpowiedzUsuńJeżyk w karnawałowych błyskotkach uroczy…
Gratuluję Marii i Lidii zdolnych rączek a Tobie Gosiu, prezentów.
Myślałam, że losowanie już dokonało i zdeklarowałm się, że jeśli jakimś trafem wylosowałabym kalendarz, to oddam Katarzynie z Białej ze względu na jej determinację w planach przechwycenia kalendarza. Nie wiadomo, co jej chodzi po głowie..:)
P.S. Dzisiaj mam nadzieję, na 157 zdjęć.
Nie zawiodę się, prawda ?
Miłego weekendu..:)
Dziękuję w imieniu Katarzyny, Alu:-) Kasia dziś nie napisze, bo ma dziś trudny dzień, a w zasadzie jej dwa kot Kornik i Lokaj - mają kastrację. Serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńCudeńka:)
OdpowiedzUsuńSerduszka zrobię sobie sama, mam nadzieję, ze ciut będą podobne, ale zwierzątka.nie do podrobienia.... mistrzostwo świata:)
Pierwsza ? Nie wierzę...
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty!
OdpowiedzUsuńJa, tak jak Viki, sama sobie mogę zrobić serduszka i inne szyjątka, ostatecznie też zakładkę i zawieszkę (choć z tym trochę trudniej), "ale zwierzątka nie do podrobienia.... mistrzostwo świata:)", że zacytuję za nią. Za Viki, znaczy się.
Oczywiście powinnam napisać: powtórzę za Viki lub: zacytuję Viki :)
UsuńZwierzaki z bogwiczego sa niepowtarzalne, sliczne. Milionpincetny ptaszek do kolekcji i pierwszy jez do nastepnej. Chyba bedziesz musiala poszukac wiekszego domu...
OdpowiedzUsuńPrezenty od Lidii nie mogly znalezc lepszego przytuliska, sa dla niego jak stworzone.
Przyjemnego weekendu! :)))
ładne prezenty otrzymałaś... widzę,... że nawet z kocikami
OdpowiedzUsuńmiłej soboty Aniu
A ja to co!? Ja też chcę kalendarz!!!
OdpowiedzUsuńErrato, jesteś pod numerem 51.
UsuńZwierzątka Marii to perełki jubilerskie. Ależ dziewczyna ma talent ! I serduszkom też nic nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńŚliczności - nie inaczej :-)))
OdpowiedzUsuńPrezenty urocze, śliczne. Te cudeńka od Lidii idealnie pasują do domku na wsi. Torba chyba najśliczniejsza - bo taka z zielonym... Ja chce zielonego!
OdpowiedzUsuńA zakładkę albo zawieszkę z kotkiem to Ci chyba świsnę, jeśli jeszcze kiedyś zbłądzę do Wrocka. :D Bardzo ładne, Agajo, no i z kotkami! ;)
Natomiast o Marii to myślę, że nie zginęłaby z głodu ani z nudów na bezludnej wyspie. Wydłubałaby sobie tratwę z piasku, kamyczków, gałązek i korzonków. I heja! :)
Pięknego weekendu! :)
Prezenty przepiękne, szczególne jeżyk i kurka mi się podobają. Podziwiam głowę, która wymyśliła i ręce, które stworzyły takie cuda!
UsuńJolu, bardzo trafne przemyślenia co do Marii i wyspy bezludnej:-)Pozdrawiam
UsuńJola ,toż rozwijałam swoje zdolności w okresie w jakim Polska byla wyspą ,nie tyle bezludną , ale nie wiem jak to nazwać bezrzeczową ?
UsuńTak to dziewczyny trafione :)
UsuńTy kobieto potrzebujesz trzeciego domu! cuda dostajesz i trzeba je eksponowac! Kiedy piekny jezyk i piekna kurka beda miec swoj debiut w komiksie????
OdpowiedzUsuńco do bezludnej wyspy - zgadzam sie. Rowniez uwazam, ze kobietom przydalaby sie bezludna wyspa. Ze strumyczkiem szumiacym w Bakczyseraju, ktory nie jest na wyspie bezludnej ale mi tu pasuje :)
Cuda, cudeńka. Wyrazy podziwu dla Autorek za pomysłowość i misterne wykonanie.
OdpowiedzUsuńCzy Maria nie byłaby idealną wykonawczynią Postumenciku?
Mario???
A ja też wygrałam u Lidki! I też mam takie cuda!
OdpowiedzUsuńZwierzaki Marii są fascynujące. Z czego jest jajko-kura? I jeżyk? Znaczy ten korpus.
Kura jest z kamiennego jajka ,ale nie potrafie nazwać . Jeżyk z pestki awokado , ale nie wszystkie pestki awokado mają taki wydłużony kształt z takim ryjkiem :)
UsuńPS. Fajne masz graty w przedpokoju.
OdpowiedzUsuńNo kalendarz taki to gratka wielka, wiec nikt nie zrezygnuje i ja się zasadzam :). Ciesze się żem na liście. :) Prezenty są zawsze bardzo mile u mnie serduszka pojadą do Szkocji tam będą potrzebne dla wyglądu i dla zapachu a i miejsce znajdą doskonałe choć dopiero się tworzące. :) Tworzące, bo remont od przyszłego tygodnia w nowym własnym mieszkaniu. Zwierzątka i cała praca Marii jest doskonała, jestem pełna podziwu dla zdolności i mówię to bez przesadyzmu. :).
OdpowiedzUsuńCiepło wszystkich wraz z gospodynią pozdrawiam w słoneczną sobotę. :))
Piękne prezenty dostałaś :)
OdpowiedzUsuńJak psują do wystroju tego domu! :)
pozdrawiam
miało być "pasują" a nie "psują".... :)
UsuńŚliczności i figurki i serduszka :-) Ja tak jak Viki, mogłabym serduszka też zrobić, nie wiem, czy takie ładne, ale trzeba żeby się chciało :-)
OdpowiedzUsuńMasz łądny dom Gosianko, ale to mnie wcale nie dziwi. Ładnemu we wszystkim ładnie, czy jakoś to miało być, żeby było dopasowane do sytuacji. Ja bredzę troszkę, ale nie dziwcie się, jestem bardzo szczęśliwa :-)
I tak czuję, że w ramach dobrej passy może i kalendarz do mnie pofrunie? A imię moje 66...
Tak sobie paczę i widzę, że w przedpokoju u Anki wisi sobie wielkie kopytko. Ale to chyba prawidła :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty w domu na wsi, do mojego też by pasowały..... :) Zakładka cudo, przywożę zakładki ze wszystkich wyjazdów, ale takiej z kotkiem nie mam...:) Agnieszka z Lublina
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty. Serduszka boskie :)
OdpowiedzUsuńAle się obłowiłaś! I to samymi cudami! Mario, nie wiedziałam, że masz takie talenty manualne, fantastyczne te twoje zwierzusie! Podziwiam bardzo.
OdpowiedzUsuńZakładka z kocurkiem też wielkiej urody no i wszystko w ogóle. Należą ci się te prezenty jak nikomu innemu. Sprawdziłam, na liście jestem, no więc zaklinam ten los...
Gosianka już kilka razy pokazywała moje wytwory ,więc jak cię to interesuje to możesz pooglądać , było albo na końcu listopada albo początek grudnia i w lipcu .
Usuńtytuły postów to powitanie z Marią i galeria Marii .
Są tu:
Usuńhttp://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2013/07/galeria-prac-marii.html
http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2013/11/powitanie-z-maria.html
Ejtam ,ejtam Gosianka toż to tylko wymianka była :)
OdpowiedzUsuńSerducha od Lidii takie że tylko przytulić do serca :) a torba wspaniale wkomponowała się w przedpokój :) Zakładka bardzo ciekawa kolorystycznie ,a kotki takie precyzyjne ,to trudne na takiej małej powierzchni :) No i są jeszcze koty na lodówce ,mnie przypadły do gustu te czarno białe fajnie stylizowane tak jak lubię :)
Bardzo mi się podobają te kafelki z krowami , taki dzbanek jak ten co stoi nad obrazkie -to chyba od Pantery - też mam ,zresztą czły serwis ,kupiony w latach osiendziesiątych chyba :)
Bardzo podoba mi się Twoja "krówkowa" półka. W ogóle, ta Twoja wiejska chałupa to ma w sobie taki właśnie sielsko-anielski urok, nie to co wypasiona wrocławska rezydencja ;-) której też przeciez nic uroku nie ujmuje... Ale tam ruch i rozgadriasz, psy, koty, cipiptaszki... a we wsi spokój, cisza... ech, rozmarzyłam się.
OdpowiedzUsuńP.S. Proszę mię wykreślić z losowania kalendarzuff, bo jeszcze co wylosujem.
A co tutaj komentować. Śliczności i jeszcze od serca!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mówię to, co Iwona. Fajne te krówki, chyba na kafelkach. Wyroby Marii też zawsze podziwiam i zachodzę w głowę z czego "to" zrobiła. Lidzia, dzięki Twoim serduchom zachciało mi się uszyć znowu jakieś, bo mi singerka zardzewieje, tak dawno już jej nie ruszałam. Śliczne są te serduszka:)
OdpowiedzUsuńZardzewieje, jak zardzewieje, gorzej, gdy się na Ciebie obrazi! Koniecznie musisz jej użyć ;)
UsuńWszystkie są przepiękne. Ale ptak-jajo ujął mnie szczególnie:)
OdpowiedzUsuńFajne są te drobiazgi od dziewczyn :) Zdolne są :) Dziewczyny, nie drobiazgi ;)
OdpowiedzUsuńMłody super wyglada podczas testowania zawartości, chyba wyczuł zapach lawendy w serduszkach i zaciekawiło go to tym bardziej. Kot Elki zachowywał się podobnie, zresztą :))
Za to rozsmieszyło mnie zdanie o powieszeniu torby wsrod gratów na korytarzu :)))
Ojej, to nie tak miało zabrzmieć. :)) tam są same graty-skarby! To pamiątkowe, poniemieckie drobiazgi, bardzo cenne dla mnie!
UsuńTa zieleń to pięknie ożywia. Lidka, bardzo ci jeszcze raz dziękuję!
Dziękujęza dobre słow!
OdpowiedzUsuńA ja wypatrzyłam na półeczcie piekną szyszkę! Też mam podobne, jedną pomalowąłam na srebrno i stoi jak mini choinka.
Jeżyk - cudo.
Bardzo fajne prezenty ....nie ma co :-))))))))))))))
OdpowiedzUsuńA co do kalendarzy to zastanawiam się jakimi kryteriami się kierowała dobierając potencjalnych chętnych ...
Dopiero co miałam post rocznicowy i tam obiecałam, że wśród osób, które tego dnia komentowały rozlosuję te kalendarze.
UsuńPisałaś? Tak już bloger nie przejmuje nowych komentarzy, więc mogłam Twojego nie zobaczyć.
A to sorry Aniu bo nie pisałam ...
UsuńNie o mnie chodzi ... tak mnie zastanowiło bo brakuje mi tu np Tawerny ... i innych -ostatnio milcżąych ..
Ale z uwagi ze czytam w przelocie i nie zawsze komentuje to mi umknęło co nie co :-)
Dwa lata niby krótka rocznica ale jaka owocna - ile uratowanych koteczków ...
Gratulacje i wielu takich rocznic i uratowanych futer.... :-) :-) :-)
Powodzenia w losowaniu wszystkim .... ;-) ;-) ;-)
Piękne prezenty i cały wystój :-)) Mnie chyba by wystarczyła tylko ta wiejska chatka ;)))
OdpowiedzUsuń