niedziela, 16 lutego 2014

Wieści z nowych domków

Coś miłego przy niedzieli. Oto losy ostatnich udanych adopcji naszych podopiecznych. Miłego czytania. :)

ROMEO

Mejl od Kuby:

Wieści mamy jak najbardziej dobre, już w dużym stopniu się oswoił. :) Bawi się jak szalony wszystkim, co się rusza lub może się ruszać, szczególnie ubóstwia papierowe kulki i zabawkę-wędkę. Frajdę sprawia mu też atakowanie swojego odbicia w szybie, czasem głuptas niestety nie wyhamuje i wpada na szybę. :)  Nie chce już nawet siedzieć w swoim kartonie, przyzwyczaił się do nas na tyle, że śpi na kanapie lub na dywaniku pod buty. :) W tej chwili leży brzuchem do góry koło mojego krzesła, mruczy niemiłosiernie i ugniata łapkami w powietrzu. :) Nauczył się też drapać w drapak. Niestety jeszcze boi się ludzkiej ręki, lecz czasem z podniesionym ogonem i mrucząc podchodzi do mnie, ale gdy wystawię rękę, to jednak się płoszy. Widać, że już nabiera sympatii do nas, ale do ręki jeszcze jakiś uraz mu został.  Pogłaskać się daje tylko, gdy leży koło choinki i sprawia mu to dużą przyjemność, co i tak jest dużym sukcesem według mnie. :) A, i zmieniliśmy mu imię na Krokiet. :)




***
JULIAN

Julek, który nadal nosi to imię (hura!), jest już udomowionym kotkiem, który bardzo dużo się bawi, dużo je, czasem jeszcze zdarza mu się, że się trochę człowieka boi, ale zaraz mu przechodzi. Lubi jeść obiadek i smakołyki z ręki, przechadzać się po domu i obserwować domowników. Ostatnio nawet po raz pierwszy spał w łóżku ze swoimi łysymi! Juluś ma fantastyczną młodą opiekunkę, która go kocha, pieści oraz sprawiła, że ten dziki kotek, którego losem była piwnica w bloku, zaaklimatyzował się cudownie w nowym domku. Ostatnie wieści donoszą, że kotek głównie szaleje i świetnie się bawi.



Stworzeni dla siebie! :)


***
MŁODY

Podaję najnowsze wiadomości z, jak ją nazywa nowy personel kotka - pani Ala, Krainy Cudowności.
Otóż chłopak zaaklimatyzował się w nowym miejscu bardzo szybko, urządza patataje i galopady po domu, próbuje wczołgiwać się pod dywanik, z rana życzy sobie odsłonięcia rolet, żeby móc obserwować świat przez okno balkonowe lub z parapetu w kuchni, który sobie szczególnie upodobał. Któregoś wieczoru upodobał też sobie kawałek słoninki, z którą przybiegł do pani Alicji do pokoju, usłyszawszy wchodzącego do domu syna. Pani Ala widać nie pamięta jeszcze, że do domu przybył łasuch, przed którym należy skrawki od karkówki skrzętnie zabezpieczać.
Kotek, kiedy słyszy mniej znane sobie osoby, jak np. wnuczkę Hanię, ukrywa się w narożniku, tak na wszelki wypadek, po czym, przekonawszy się, że nic mu nie grozi od panny Hanny, wychodzi i pozwala się poznawać.
Hania wybrała dla Młodego nowe imię: Filemon. Bo każdy kot zasługuje na poważne imię. Drugie imię Młodego brzmi Szczęściarz, bo szczęśliwie objechał kawał kraju i trafił do ludzi kochających Alfa. Ale to jeszcze nic - trzecie imię, na użytek... domowy, brzmi Laki. Zatem wygląda na to, że Młody trojga (żeby nie powiedzieć czworga) imion: Filemon Szczęściarz Laki zawojował już sobie personel i wniósł do nowego domu swoje zwyczaje i radość. Bo, jak podkreśla pani Ala, w Krainie Cudowności musi być mnóstwo radości. :)
Młody Filemon Szczęściarz Laki wykazuje też ciekawe upodobania: zanim się napije wody, zanurza w misce łapkę, jakby sprawdzał jej poziom - taki z niego domorosły meteorolog. A przed skorzystaniem z kuwety ustawionej w łazience obwieszcza swój zamiar, głośno nawołując - może po to, żeby mu tam nie przeszkadzać. :)

To jeszcze moje zdjęcie. 

Kiedy patrzę na zdjęcia "moich" koteczków, to jeszcze bywa mi tęskno, choć wiem, że nie mam powodu do smutku. Wszystko u nich układa się świetnie, czego i Wam na niedzielę życzę. :)


PODPIS


39 komentarzy:

  1. Gratulacje dla kotkow i wspanialej Ani,pozdrawiam cieplo, ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki wieści z rana to balsam na mą duszę! Siedzę z kawą i uśmiecham się do monitora :))))
    Widać, że Krokiet-Romeo jest już wyluzowany w nowym domu, mam nadzieję, że szybko przekona się, że ludzka ręka może dać wiele przyjemności... jakkolwiek to zabrzmiało ;))
    Widze, że Młody to taki łakomczuch jak mój Gacek. U mnie nie może leżeć na wierzchu nic bez przykrycia, bo zaraz zniknie w odmętach kociego układu trawiennego ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. same dobre wieści z rana !
    cieszę, że Julek został jednak Julkiem:)
    Dobrego Dnia wszystkim Łysym życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. miłe, poranne wiadomości Aniu...!

    OdpowiedzUsuń
  5. Serce się raduje . Miłej niedzieli i dużo głasków dla wszystkich rezydentów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najpiękniej wygląda dziewczynka z Julkiem :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  7. Czym więcej czytam o kotkach i ich personelu :) tym bardziej się dziwię ludziom którzy sami siebie pozbawiają tak wielkiej bliskości z bycia razem. Odnajdywanie siebie wzajemnie w codziennym dniu jest tym co dzień czyni uśmiechniętym. U nas tak jest od rana banan na twarzach. :)
    Jeśli kotek reaguje na imię to, to imię jest dla niego. Zwykły tekst powiedzieć cicho właściwie wyszeptać byle w pobliżu kiciulka i zobaczyć czy zareaguje. To tak jak i ludzi u dzieci. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ament! Dobrze tym kotom, oj dobrze!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre wieści na Dzień Kota. Ciepło się robi w sercu od takich wieści. Miłego dnia wszystkim KOTOM i ich Łysym.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie by było gdyby każdy kot miał ...dziecko , mam na myśli ludzkie :) Nasz Myk ostatnio zrobił się taki zabawowy ,a samodzielna zabawa jest malo interesująca :) ,więc przydało by się pełne energi dziecko :) Dziecko we mnie przeżywa przesilenie zimowo-wiosenne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że koteczki są szczęśliwe :):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Grześ zachwycony kotkami:)
    Wspaniałe rodziny dla tych Futrzaków;))
    dobrej niedzieli:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie mile niedzielne wieści :)
    Kurcze, choinkę będą musieli jeszcze przetrzymac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) O tym samym pomyślałam - że ta choinka (jeśli jest jeszcze do tej pory), to już chyba ze względu na Krokieta. Swoją drogą - też sądze, że to imię do niego bardzo pasuje. Wygląda imponująco taki rozciągnięty na podłodze. Kawał z niego... Krokieta. :)

      Usuń
  14. Jak dobrze, że i ludzie i zwierzaki są szczęśliwe. GosiAnko masz w tym udział , oj masz :) Marysia

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż się ciepło w serduchu robi :) A Krokiet pasuje, bo On taki pulpet :))) Julek cudnie wygląda w ramionkach Młodej Łysej, faktycznie miłość czuje się na odległość ! Młodemu czworga imion też w oczach widać spokój i bezpieczeństwo. Pozdrowienia wszystkim Łysym tych kotecków :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudne wieści ;-)))
    zwlaszcza ostatnia

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale się buzia śmieje, gdy się czyta :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne wieści :)... Dobrze widzieć te mordki słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie miłe i pogodne niedzielne wieści. I oby tak dalej:-).

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapomniałam imienia tej ślicznej dziewczynki od Juliana... Bez względu jednak na to, jak ma ona na imię, wygląda mi na zakochaną w Julku, i odwrotnie. Wyglądają fantastycznie!

    Pani Alu, gdzie jest zdjęcie Młodego Filemona Szczęściarza Lakiego? Bo przyjadę! Z aparatem. ;)
    Żartuję, i tak jesteśmy już umówione na odwiedziny i poznanie moje z Lakim. Nie mogę się doczekać, ale dam mu się porządnie zaaklimatyzować w Krainie Cudowności. :)

    Dobrego dnia wszystkim zainteresowanym. :)

    PS. Myszeńka juz spakowana? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nastąpiła mała korekta planów i jeszcze jeden dzień możemy się nią pocieszyć. :)

      Usuń
    2. Ale długo nie bo u mnie już transparenty wiszą :-) we wtorek stoję na rozstajach.

      Usuń
  21. Bo wszystkie Filemony to fajne chłopaki są :D
    Wszystkie historie są cudowne, z happy endem. Oby tak dalej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowne wieści, otulają serce ciepłem:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne wieści przy niedzieli :D Oby wiecej takich!
    Się Młody dorobił imion niczym koronowana głowa ;)
    Dzieki za wczorajszy post z cytatem Justyny Kowalczyk. Wydrukuję sobie i powieszę nad biurkiem.
    Głaski dla futer
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak miło:) imię Krokiet też fajne, ale Romeo było takie dostojne i tak mi pasowało zwłaszcza gdy spojrzy się na zdjęcie numer jeden:D ale Krokiet też spoko, bo do schrupania:) cieszę się bardzo, że wszytskie kotecki się zadomowiły i są szczęśliwe, a to widać na zdjęciach:)
    także Anko, mission complete:)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Każda wiadomośc o szczęsliwym końcu wędrówki w poszukiwaniu przyjaznego domu to miód kapiący wielkimi kroplami na serce każdego kociarza.Niech im dobra gwiazda świeci nieustannie.Wszystkiego dobrego mali wędrowcy! Krokiet to prześliczne imię podobnie jak Filemon,był juz jeden taki w dobranocce.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki za takie dobre wieści przy niedzieli, proszę więcej! Masz dobrą rękę do nowych opiekunów.
    Krokiet znakomicie do niego pasuje:))

    OdpowiedzUsuń
  27. To wspaniale że te kochane kocie dusze znalazły swoje miejsca na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Najnowsze wiadomości z Krainy Cudowności ..Filemon ,Szczęściarz ,Laki w rocznicę naszego ślubu godnie witał gości... córkę lizał wręcz po łapkach ..niezły z niego rośnie podrywacz ...dobrze że zięć tego nie zauważył bo by Mu" kota pogonił"..za grzeczne zachowanie przy stole a raczej na fotelu miskę pełną pyszności dostał i po cichutku opróżnił bo w tym jest dobry ..wiadomo kto szybki w jedzeniu to i szybki w pracy..uroczystość przebiegła wspaniale, wiadomo kot łagodzi obyczaje a zwłaszcza kot wygłaskany ,wytulony ...ważną pozycją w uroczystości było pochodzenie Lakiego ...i tu doszliśmy -mąż że Laki wywodzi się od żbików i rysiów a ja że od rosyjskich tylko skończyła się czarna farba rodzicom ..Laki zaaprobował wszystko ..pozdrawiamy z Krainy Cudowności ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łojeju! Pani Alu, co tak późno?! Dobrze, że zaglądam do archiwum. :)

      Życzenia zdrowia i pomyślności z okazji rocznicy. :) A grzecznemu "podrywaczowi" przesyłam pogłaski. :)
      Kot łagodzi obyczaje - podoba mi się ta trawestacja znanego powiedzenia. Bierę sobie do pamięci. :)

      Usuń
    2. A ja widziałam wcześniej ten komentarz, ucieszyłam się, a potem zapomniałam odpisać :((
      Ogromnie mi miło czytać takie wieści :)

      Usuń
  29. Świetne wiadomości Gosiu, bardzo się cieszę!

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...