Pomyśleć, że to wszystko za darmo, na wyciągniecie ręki.
Że można tak po prostu iść, iść cudnym sosnowym lasem wśród oszałamiającego, wieczornego śpiewu ptaków.
Iść, by chłonąć to piękno!
Za to kocham pobyt nad Bałtykiem.
Uwielbiam te wieczorne spektakle!
Ten blog to mój pamiętnik, więc...
Zapraszam do oglądania.
Będzie wiele zdjęć.
Niech się syci ten, kto lubi!
Ta urocza dama mieszka tuż za płotem. Nie boi się ludzi. Spokojnie patrzyła na psy.
Niech jej się wiedzie jak najlepiej!
A Wam, drodzy czytacze, miłej niedzieli życzę.
PS. Pod poprzednim postem objawiła się Jola, zaglądnijcie, kto komentował. :)
Fajnie, że czasem właśnie Twój blog pokazuje Twoje chwile szczęścia, że staje się pamiętnikiem Twojego wytchnienia :) Wiesz, co mam na myśli :) Taki urlop od ratowania bidulów jest Ci potrzebny. Dobrego wypoczynku, Gosiu ♥
OdpowiedzUsuńBył mi bardzo potrzebny urlop od wszystkiego. Ciekawe na jak długo wystarczy tego naładowanego akumulatora.
UsuńBuziaki!!
Zdjęcia przepiękne, FikiMiki, czerwone niebo, złota, migocząca woda, piasek jak Sahara. I NIEBO !!! Obłędnie piękna przyroda! Giosiu, to nie jest mini tęcza. Uchwyciłaś dość rzadkie zjawisko, tzw halo. Mnie udało się je złapać raz w moim mieście na niebie między budynkami :) ... Fioletowe pnie drzew równie piękne ! ... Dobrze, że zapamiętujesz "ku pamięci" te piękne chwile :)
OdpowiedzUsuńEwa, dzięki! Tylko na jaki poprawić teraz tytuł? Hmmm...
Usuńmatko śfiento, nie zauważyłam sarenki, tylko te pnie filutowe :))) ... nowy tytuł świetny :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia, miłej niedzieli Gosiu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :**
UsuńAch i och! Inteligentniej swego zachwytu nie wyrażę ;) A propos zachwytu - Twoje nadmorskie zdjęcia od dłuższego czasu zachęcały mnie do wyjazdu nad polskie morze i jakoś się nie składało. Aż tu 2 dni temu dostałam propozycję szkolenia... w Dźwirzynie :)
OdpowiedzUsuńByłam w Dźwirzynie, ale nie pamiętam jak się tam sprawy mają z zachodami, wiem, że bardzo fajna była plaża. Pewnie się dużo zmieniło, jak wszędzie. Miłego pobytu!
UsuńDziękuję Ci,że dzielisz się tym niezaprzeczalnym pięknem,jest bajecznie,zjawiskowo,cudownie,wspaniale...Oglądam z wielką przyjemnością!
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za tak miły komentarz. :)
UsuńOjej,to rozstrzelenie nie było moim zamiarem!
OdpowiedzUsuńNo i bądź tu mądry dlaczego ci tak wyszło!
UsuńOczywiście nic się nie stało, jestem tylko ciekawa.
I tylko ryk skuterow wodnych zaklocil ten magiczny spektakl...
OdpowiedzUsuńJeny, aż usłyszałaś?
UsuńDzięki nim mam bardzo piękne ujęcia, nieprawdaż? :)
Twoje wszystkie zdjecia piekne, ale te skutery niwecza jednak urok chwili :(.
OdpowiedzUsuńWiesz, to nie tak... Nad morzem fale tworzą taki łoskot, że te skutery to było jak brzęczenie komara. Ja jestem zadowolona, że mi zapozowały.
UsuńPiękne zdjęcia i wniosek jeden: nad morze jechać przed sezonem, wczesną wiosną.
OdpowiedzUsuńPusta plaża za każdym razem mnie urzeka.
Dokładnie tak! Potem ludzie oznaczają tłum, brak kultury i śmieci.
UsuńPrzepiękne zdjęcia .Nigdy nie byłam na wschodzie słońca.Na zachodzie tak jak byłam na koloni.I dzięki Tobie Gosiu mogłam to zobaczyć.
OdpowiedzUsuńFajnie, Gosiu. Buziaki!
UsuńPięknie... Mogłabym się tak zachwycać bez końca, najlepiej w naturze :) Jak już pisałam poprzednio, czuję się przeniesiona w przestrzeni, może nie z taką samą intensywnością, ale jednak :) Co do halo - szkoda, że nie można go było oglądać w całości, bo musi być niezwykłe. Czasem nawet na kręgu tęczy (bo to przecież jest rodzaj tęczy) ukazują się słońca pozorne. Niestety, nigdy nie udało mi się zobaczyć, szkoda.
OdpowiedzUsuńFioletowe brzozy są cudowne, sarenka urocza:)
Obejrzałam zachody i wschody i chyba troszkę zatęskniłam za tymi widokami,
OdpowiedzUsuńchoć nie jestem wielką fanką morza. ;)
Piękne zdjęcia, tyle w nich spokoju...