poniedziałek, 10 września 2012

Spacer z Agnieszką

Dzień dobry!

Mojego nowego cyklu ciąg dalszy: Robienie dla siebie rzeczy dobrych i fajnych.
Ostatnio masaż twarzy - dla zmysłów. Teraz spotkanie z Agnieszką - dla duszy. 
Mój drugi raz w realu.
Agnieszka pisze haiku, które zatrzymuje mnie w biegu. Przemawia do mnie. Rezonuje. Bezustannie się nim zachwycam.
Nasze spotkanie mogłoby opisywać to:


nowy dom
w szufladzie pęk
starych kluczy


Nowa przyjaźń ze starym bagażem doświadczeń.
Przyniosłyśmy go na to spotkanie. Trzebaby to trafnie ująć w trzech linijkach... 
Zostawię to Jej.

(dopisałam po komentarzu Agnieszki pod tym postem : )
spotkanie
cichość rozmowy o
zachodzie słońca


Ja opowiem to po swojemu:

Czekała na nas droga.
Ja czekałam.
Przyszła. Przełamałyśmy pierwsze zawstydzenie, nieśmiałość.
Ruszyłyśmy przed siebie.
Zatapiając się w rozmowie.
Coraz głębiej.
Jak się poznałyśmy? 
Ja przyszłam do niej na haiassneg, czy Ona do mnie Za Moje Drzwi? 
Każda pamięta inaczej.
Popatrzyłyśmy wstecz, na nasze życie. 
Zabrzmiało prawdziwie i szczerze. 
Niełatwo. 
Musiało tak być. 
Dobrze, że było.
Znalazłam Ją. Jak skarb. Chcę jej więcej. 
Dostałam.
Dla mnie, o mnie.
Tak trafne.
Moje haiku!

hala odlotów
w nazwie celu podróży
brakuje liter


Cieszę się drogą, nie znam celu. Tak, to ja! Piękne. Dziękuję, Agnieszko!


38 komentarzy:

  1. Zazdroszczę wysokoego lotu, ruchu skrzydeł...
    Ruch skrzydeł nie zawsze przypomina pożegnanie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty to potrafisz zacząć optymistycznie nowy tydzień :)
    Pozdrawiam Ilona

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie napisane, fantastycznie przedstawione;))
    Miłego dnia;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak miło a psiaki przeuroczo wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe i pouczające są takie spotkania w realu, miło, że miałaś udany spacer. Piękne czworonogi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie że poznałaś tak ciekawą osobę - cieszę się z Tobą:)
    Psiaki pięknie wyszły na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna to droga..pozdrawiam i zapraszam do mnie na moje blogi jeden jest z haiku

    OdpowiedzUsuń
  8. To kolejny dowód na to jak wspaniałych ludzi można TU spotkać. A ja kolejny raz powiem, że nie tego się spodziewałam tworząc bloga. Miłe zaskoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ANIU!! TAK WRZESIEŃ TO MÓJ NAJUKOCHAŃSZY ..ROMANTYCZNY MIESIĄC..JESTEM WTEDY TAKA JAKAŚ QRKA BARDZIEJ LOTNA NIŻ DOMOWA:))))...A TE SŁOWA... NOWY DOM W SZUFLADZIE PĘK STARYCH KLUCZY..ACH JAK MNIE ZACHWYCIŁ :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe są takie spotkania! Ja, jak dotąd, poznałam jedną taką osobę, ale też się absolutnie nie rozczarowałam!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie spotkac bratnia dusze w realu. Czasem przyjaznie powstaja bardzo przypadkowo. Czy pieski tez od razu zapalaly do siebie sympatia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieski się raczej ignorowały, choć dodałabym do tego określenia "pogodnie". Pogodnie ignorowały:)

      Usuń
  12. Nie ujmując nic Agnieszce, którą serdecznie pozdrawiam, dla nie mistrzem haiku jest niejaki Brzóska Brzóskiewicz. Nie wiem, czy pamiętacie taki program z lat 90-tych "Lalamido". On tam zawsze prezentował haiku i jedne głupi dowcip:

    http://youtu.be/sJo5ze676MI

    :)))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nobojsieboga! Brzóska Brzóskiewicz? Klasyczne haiku? Choć czasami...

      z kamieniem
      nie pogadasz
      a swoje wie

      (Dariusz Brzóska Brzóskiewicz)

      :)

      Usuń
    2. Powtórzę za Agnieszką: Nobojsieboga!

      Usuń
  13. Piękne spotkanie :). Pozdrowienia dla Ciebie i Agnieszki :)...

    OdpowiedzUsuń
  14. Od czasu do czasu Człowiek spotyka drugiego Człowieka na swojej drodze i to jest To.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłaś mnie Agnieszką. Tak ślicznie napisałaś o tym spotkaniu. Przyznam się potajemnie,że nieproszona do Agnieszki zajrzałam.
    Pozdrawiam Agnieszkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ zapraszam, otwarcie i bez zbędnych ceregieli:)

      Dziękuję za pozdrowienia i także pozdrawiam:)

      Usuń
  16. ale słodko :) to spotkanie musiało być świetne !

    OdpowiedzUsuń
  17. "Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą" - Budda. tak mi sie skojarzylo:)

    OdpowiedzUsuń
  18. nowy dom
    w szufladzie pęk
    starych klucz

    wspaniałe to haiku.
    Rzeczywiście, działa jak otwarcie jakiejś komory w umyśle na oścież.

    Twoja Aniu opowieść o spotkaniu oczywiście też bardzo trafna i używasz swoich środków z nami się dzieląc.
    piękną trasę miał Wasz spacer.

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu, też dziękuję...

    +
    spotkanie
    cichość rozmowy o
    zachodzie słońca
    +

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne spotkanie bratnich dusz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Aneczko jak to dobrze, ze odnajdujesz wokol tylu ciekawych ludzi i dobrej energii.Ciesze sie razem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  22. Twój blog jest jak Sezam
    do którego Ty niestrudzenie ściągasz
    różnego rodzaju skarby
    można się tu nieźle obłowić :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "za moimi drzwiami"- kurcze, to nawet pasuje do Sezamu :))
      Żeby tylko nie zapomnieć zaklęcia :)))

      Usuń
    2. Cieszę się z Twojej metafory, miło mi się zrobiło:)

      Usuń
  23. Choćby dla takich spotkań warto blogować:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu, fantastyczny post!
    Psiaki są jak para wielkich przyjaciół. Piękne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny post, przeczytałam z przyjemnością :-)))
    Pozdrowienia dla Was Aniu i Agnieszko :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudowny spacer!
    Haiku ma duszę prawdziwą.
    Zazdroszczę Agnieszce...

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj! :)
    Zapraszam Cię na mojego bloga po odbiór nagrody Versalite Blogger :))
    Pozdrawiam i ściskam Ilona

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładnieście rzecz ujęły. Każda po swojemu, a wspólnie.

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...