List do mnie:
(...) skoro już wiem, że nie powiększasz ani nie pomniejszasz
biustu... i te ostatnie dni z czwórką z przodu to z metryki wynikają, a nie ze
stanika wyłażą... a że ogłosiłaś to publicznie, ale trochę enigmatycznie, że
już zaraz, za chwileczkę, za momencik, ale jeszcze nie teraz... a że nie wiem
dokładnie, kiedy... więc żeby nie przegapić... powstrzymać się nie mogłem i
przygotowałem Ci takie coś z Twymi zwierzakami w roli głównej + Mefisto na
krzywy ryj... W sumie to chciałem to bardziej dopracować i rozbudować, ale
powstrzymać się już nie mogłem, więc wysyłam takie, jakie jest... Stworzone w
środku nocy, pod wpływem impulsu, więc i od serca...
P.
P.
I moja odpowiedź:
Przemku!
Jesteś
absolutnie kochany, wyjątkowy, cudny i niesamowicie zdolny!
Gdybyś nie był taki stary, to mogłabym pewnie się w Tobie zakochać!
Niestety musisz się zadowolić tym, że bardzo Cię lubię i
że sprawiłeś mi taką miłą niespodziankę, że aż mam łzy
wzruszenia w oczach (że to stworzone w środku nocy i że od serca) i jakoś mi
tak lekko i fajnie, a przecież już za parę dni, za dni parę, staną się ze mną
te okropne rzeczy właściwe starym babom! Będę niewidoczna dla mężczyzn, będę
miała to okropne na k - poty, duszności, ataki wściekłości,lub łez, brrr….. Będę wykorzystywana jako pomoc do wnuków przez dzieci, mąż mnie rzuci dla
młodszej, będę miała głodową emeryturę i będę
musiała zamknąć blog z powodu braku prądu. :((
Urodziny
mam w następny piątek, a teraz zastanowię się, kiedy umieścić na blogu Twój
wyjątkowy prezent! Jest już mój, więc nie masz co oponować! Myślę,
że umieszczę go w środę lub w czwartek. :)
BARDZO
CI DZIĘKUJĘ! Sprawiłeś mi tak wielką radość, że aż brak mi słów!
AW
A to jest mój prezent:
Kapitalny, prawda? Jak On to robi???
Mefisto mnie rozkłada na łopatki. :) Super, super, super!!
Przemek jest też autorem plaKOTÓW informujących o akcji "Nie jestem śmieciem" - warto zobaczyć KLIK
No i pochwalę się jeszcze, że i o mnie jest w Tawernie jeden post, choć ładnie to On mnie nie nazwał! KLIK :)))
Mefisto mnie rozkłada na łopatki. :) Super, super, super!!
Przemek jest też autorem plaKOTÓW informujących o akcji "Nie jestem śmieciem" - warto zobaczyć KLIK
No i pochwalę się jeszcze, że i o mnie jest w Tawernie jeden post, choć ładnie to On mnie nie nazwał! KLIK :)))
A urodziny mam w piątek.
Do usłyszenia!
Świetny prezent! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:DDDDDD
OdpowiedzUsuńChapeau bas dla Przemka! Moze kiedys sama naucze sie takich fotograficznych sztuczek, a bedzie sie dzialo!
OdpowiedzUsuńDo moich urodzin jeszcze troche, mozecie tymczasem trenowac, bo ja tez bym chciala taki prezent ;)))
Ja mam do piatku czas, zeby cos stworzyc, postaram sie.
A kubeczki fantastyczne! Mozna je myc w zmywarce?
Myślę, że można:)
UsuńCudowny prezent - szkoda że ja już po 50 siątce ale za 8 lat bedzie 60 - może dostanę jakiś prezencik - ale się uśmiałam - niezła impra - buahahahaha :)))))))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny prezent :-)
OdpowiedzUsuńJa to nie umiem robić takich plakatów,
brak zdolności artystycznych ...
Alle dżampreza :-)))
hahahahaha, genialne;)
OdpowiedzUsuńhaha! Świetne! :)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny prezent! Aż zazdroszczę ;))
Wymiatasz po prostu:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Miły taki prezent -z serca;))
OdpowiedzUsuńPrezent akurat dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńPrzemek - super pomysł :)
;)))))))
OdpowiedzUsuńbomba ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! No po prostu Rufi jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńczemu ja tam do nich wcześniej nie trafiłam, chyba mnie zniechęcił tytuł bloga, a piszą że wyjść trudno!
OdpowiedzUsuńWłaśnie, rewelacyjny blog, Przemek jest mistrzem słowa:)
UsuńPiękny prezent :)!
OdpowiedzUsuńOoo, plakat świetny, na zwierzaki zawsze można liczyć, ale i okazja wspaniała! No to się szyykuujeemyy na fetę:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, Agnieszka
P.S.
blog Przemka świetny!
Prezent rewelacyjny!! Brawo za poczucie humoru!!:-)
OdpowiedzUsuńPlakat cudowny;) Domyślam się, jak bardzo się ucieszyłaś.
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam na blog Przemka.
Pozdrawiam.
fajny pomysł :) a my czekamy z życzeniami do piątku
OdpowiedzUsuńale swietny pomysl - brawo dla Przemka:))))
OdpowiedzUsuńTreść maila i komiks po prostu bomba! :D Uśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńZaglądam nieśmiało i czytam komentarze służącego Mefista i boki zrywam :)
Ja grzecznie poczekam do piątku :)
Cudne!!!
OdpowiedzUsuńZupelnie jak zycie po 50tce, ktore wcale nie musi byc pelne tych wszystkich nieprzyjemnych "objawow". Ja ich nie mialam i nie mam bo nie mam czasu sie nad nimi zastanawiac, nie oczekuje ich, nie wypatruje wiec nie przychodza;)))
Takie prezenty są najcudowniejsze na świecie:)
OdpowiedzUsuńMefisto chyba będzie miał szlaban, jak wróci z tej imprezy;)
A dlaczego mnie nie ma na tym plakocie??? Też bym wypił pięćdziesiątkę za zdrowie Anki! Tymek
OdpowiedzUsuńFantastyczny prezent.
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawy, jak życie po 50-tce.
Pozdrawiam
a ja się zastanawiałam ,gdzie mój Koks ostatnio wybywał:))))
OdpowiedzUsuńsuper pomysl z tym prezentem, bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentu - zabawny :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby Twoja wizja życia po 50-ce nie spełniła się.
Zabawny prezent i podoba mi się :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle fajny prezent:))))))
OdpowiedzUsuń