Bezczelnie, bez krępacji, z podniesioną głową - chwalę się!
A mam powody!
Po pierwsze i najważniejsze dostałam (już jakiś czas temu, ale nie umiałam tego umieścić w poście) urodzinowy prezent od syna, nazywanego tu przeze mnie Wrocławskim. Prezent jest najpiękniejszy z pięknych, idealnie dla mnie stworzony i przygotowany przez Niego.
Wrocławski, którego wielką, aktywnie uprawianą pasją jest muzyka, zaaranżował, wykonał na różnych instrumentach, zaśpiewał i zmiksował dla mnie piosenkę mojego ulubionego wykonawcy, nieodżałowanego Andrzeja Zauchy. Sam ją wybrał i to jest niesamowite, bo słowa tej piosenki pokazują część mnie, ja też "z głową w chmurach łażę i nie umiem asem grać".
Jestem z niego nieprzytomnie dumna i szczęśliwa do granic możliwości, że mam tak zdolnego, mądrego i empatycznego syna.
Specjalnie wybrałam sobotę na ten post, bo większość z Was nie jest w pracy i może uda Wam się posłuchać. :) Chciałabym, aby tak było. Tłem do piosenki są zdjęcia z sierpniowych, zachwycających Bieszczadów, zrobione w ubiegłym roku.
Ty się śmiejesz z moich marzeń,
chcesz na ziemi mocno stać,
A ja z głową w chmurach łażę
i nie umiem asem grać,
I nie umiem asem grać, mmm.
Jak na lotni zawieszony
płynę hen w dalekie strony
I przed ludźmi jak najdalej uciec chcę,
Z dala widzę jak na dłoni,
że twój świat donikąd goni
I w niepamięć wciąż zamienia każdy dzień.
Ty na wszystko znajdziesz sposób,
mówiąc prościej: umiesz żyć.
A ja już nie chcę kusić losu,
wolę własną drogą iść.
Własną drogą wolę iść.
Jak na lotni zawieszony ...
Muszę to podkreślić, że od obu synów, i Wrocławskiego, i Poznańskiego, dostałam prezenty, które nie są materialne, za to wymagały od nich wiele pracy wykonanej z myślą o mnie i bardzo dla mnie bądź pożytecznej, bądź przyjemnej. Jestem szczęśliwą mamą!
..................................................................................................................................
I drugi powód do dumy i radości:
znalazłam się w gronie wyróżnionych w tym życiu ludzi, ponieważ dostałam od naszej zdolnej koleżanki blogowej - Qry Domowej wytwór jej osobistych, sprytnych Qrzych łapek! Jest to (niepotrzebny całkowicie) rewanż za nagrodę, którą otrzymała ode mnie w konkursie komiksowym. :)
Radości było co niemiara! Listonosz przyszedł w ostatnim momencie, kiedy już wychodziłam z pracy i byłam smutna, że muszę czekać do poniedziałku.
Ależ byłam podekscytowana!
Kayron sprawę olał jak zwykle, ale już Amisia była niezwykle zainteresowana, aż musiała spróbować, czy to jest smaczne. :)
Rufi natomiast nie został przez tę apodyktyczną, żarłoczną kocicę wcale dopuszczony do oglądania z bliska. Sami zobaczcie:
Prezent już wisi na swoim nowym miejscu, tuż przy drzwiach wejściowych, obok kuchni, więc idealnie widoczny dla wszystkich. Bardzo się przyda. Dopiero oglądając zdjęcia, odkryłam, że na serduszku jest napis: made in love. :) Gdy przyłożyłam ucho do tej tabliczki, to jak bum cyk cyk usłyszałam, że bije tam serce! Mam nadzieję, Qrko, że nie zostałaś całkiem bez serca, bo ja widzę, ile go włożyłaś w tę pracę!
A przyda się, ponieważ, jak napisała Qrka, po pięćdziesiątce pamięć już nie ta sama co dawniej. :))) Bardzo słusznie. :)
Ta tabliczka jest pięknie, starannie wykonana, dopieszczona w każdym szczególe i jestem nią tak bardzo zachwycona, że aż brak mi słów, aby to wyrazić. DZIĘKUJĘ Ci, Qrko kochana! Teraz ja jestem Twoją dłużniczką!
.........................................................................................................
Sami powiedzcie, czy życie nie jest piękne?
Wyjątkowy, ocieplający mi serce prezent od syna i jedyny, niepowtarzalny - od mojej ulubionej blogerki!
Najpiękniejsze są te prezenty, które płyną z serca i z sercem wykonane. Masz prawo puchnąć z dumy!
OdpowiedzUsuńale ma piękny głos,niesamowity prezent :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jest mi niezwykle miło, że posłuchałaś:)
UsuńPiękne prezenty! Wzruszyłam się z rana... Ja zawsze najbardziej doceniam te prezenty zrobione wlasnorecznie przy wykonaniu których ktoś myślał o mnie. Nie sztuką jest pójść do sklepu i wydać pieniądze.
OdpowiedzUsuńChapeau bas, Wroclawski! Glos ma cieply, a aranzacja jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńMateczko Aneczko, mozesz byc dumna ze swoich latorosli!
A wspomagacz pamieci jest uroczy! I jak widac, podoba sie wszystkim domownikom.
Przyjemnego weekendu Tobie, Aniu, utalentowanej rodzinie, czworonogom i wszystkim czytajacym.
To się nazywa prezent ! Dany z sercem i prawdziwą miłością. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńUściski
Piękny prezent.Ja pamiętam tyko "Byłaś serca biciem"
OdpowiedzUsuńZdjęcia z Bieszczad cudowne uwielbiam nasze góry:)
A i tabliczka od Qry przepiękna
Tak ogólnie pięknie dzisiaj tu:)))
Wrocławski jest zdolny,że hohohoho:)))Jego ciepły głos,muzyka i zdjęcia przeniosły mnie w piękną krainę łagodności:)))))Aniu...co ja będę pisać..ty wiesz:)))-buziolki:)))..popełniłam tylko błąd niewybaczalny....zapomniałam o jakimś smakołyku dla Amisi...i o mały włos z tablicy zostałyby tylko wióry...hihihi...a może czuła Burego?
OdpowiedzUsuńPachnie czymś przyjemnym, bo i Kajtek nie mógł się nawąchać:)
UsuńI faktycznie dobrze, że zdążyłam jej wyrwać, zanim zjadła! Mówiłam, że jest żarłoczna, teraz sama widzisz:)
Qrko! Ty wiesz...:))
Pięknie śpiewa, świetny głos .
OdpowiedzUsuńZdolne masz dziecko :-)
Miło dostawać prezenty od kochanych osób...
I od Qrki tym bardziej...
Wspaniały prezent, przyjemny głos ma Wrocławski ,clip świetny muzycznie i wokalnie. To jest prezent co się zowie.
OdpowiedzUsuńMasz być z czego dumna.
Prezent od QRI piękny i praktyczny.
Jeszcze raz Aniu wszystkiego co najlepsze Ci życzę.)
Nie mogę odsłuchać,bo koniec tranferu;/Musze czekać do wieczora,aż pójdę wyprowadzić psa Zolinki! Wtedy nadrobię, bo Zauchę uwielbiam!!!:)
OdpowiedzUsuńPrezenty cudne -uwielbiam takie robione, czy kupione, gdy widać,że obdarowujący robili to z sercem:):)
Aranżacja rewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prezenty i od Qrki też :D
gratuluję :-)
Bardzo ciepła barwa głosu, wróżę dużą karierę wokalną!!! Przepiękne prezenty, musiałaś być bardzo wzruszona, mi się łezka zakręciła:)))
OdpowiedzUsuńOn ma swój zespół, gdzie jest wokalistą, gitarzystą, kompozytorem i aranżerem i mają już bardzo duże sukcesy:)
UsuńAle piękny ten wspomagacz pamięci - Też bym taki chciała - zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńJak się ciesze - Ja też uwielbiam Andrzeja Zauche.
Super,super,super:))))
Boże ..... ale ten Wrocławski śpiewa - cudnie.
UsuńWspaniałego masz syna :))
UsuńA Rufi biedaczek jak zwykle z tyłu - hihihi
Na taki prezent trzeba zasłużyć bo przecież zawsze można w sklepie coś kupić - gratuluje ! Co do wrażeń nie mam słów - piękny niezwykle wzruszający prezent i wykonawca nie powiem ma talent. Już zdążyłam pokochać Twoje zwierzęta ale Amisia jest nie do pobicia - ciekawe jak idzie odchudzanie ! Pozdrawiam i życzę miłej soboty !
OdpowiedzUsuńOdchudzanie idzie okropnie! Co tylko na chwilę zostawimy na wierzchu, nie schowane, a nadaje się do jedzenia, to zaraz się kot, albo pies do tego dobiera:) Głodne chodzi towarzystwo, że aż strach:)
UsuńDziękuję i tez pozdrawiam:)
Aneczko kochana, doskonale wiem, co czujesz i ciesze sie razem z Toba. Dzieki moim corkom przezywam to samo . Wzruszylam sie ogromnie tą piosenka, bo tez ją lubie a ta barwa glosu...ach! prezent od Qrki rownie wspanialy. Weekendowo pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńWysłuchałam i muszę Ci napisać,ze wzruszyłam się do łez,
Piękny głos, świetna aranżacja,
Gratuluję wspaniałego syna.
A prezent od Qrki- cudny.
Pozdrawiam
O kurka! Jestem pod wrażeniem głosu jaki ma Wrocławski :) "cuś" pięknego :)
OdpowiedzUsuńTabliczka od Qrki cudna :)
Życie nie może nie być piękne,
OdpowiedzUsuńjeżeli otaczają nas wspaniali i wartościowi ludzie,
i do tego niezwykle utalentowani;)
Cudowne prezenty!
Szczęściara z Ciebie!:)
A ten głos, jakiś taki znajomy...
Jedno fantastyczniejsze od drugiego...film genialny, bardzo się wzruszyła;)
OdpowiedzUsuńTablica rewelacyjne...przyznam, że zazdroszczę;)
Pozdrawiam
Zdecydowanie ta wersja piosenki podoba mi się bardziej, a prezenty po prostu cudowne. Przypominacz bardzo mi się podoba, chętnie bym sobie taki też powiesiła na ścianie.
OdpowiedzUsuńWiesz co jest najlepsze w obdarowywaniu? Zobaczyć i usłyszeć taką radosć :)
OdpowiedzUsuńWysłuchałam z przyjemnością i podziwiam razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło, kiedy na urodziny najbliżsi tak się starają nam dogodzić!
Cudowny prezent,sama się też wzruszyłam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam życzę miłej niedzieli
Urocze prezenty!
OdpowiedzUsuńTakie od serca,bez szpanu.
W takich momentach można powiedzieć - świat jest piękny!
Udanego weekendu.
świetna rodzinka, podobają mi się pomysły, inicjatywa i Twoja radość
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsza dla dzieci jest radość rodziców
jesteś ekstra
Aniu, jaki wzruszający prezent od Syna! Jestem pod ogromnym wrazeniem!
OdpowiedzUsuńA tabliczka od Qrki tez cudna! wszystko piękne i takie... bezpretensjonalne :-)
Wiesz, od pewnego czasu mieszkam poza Polską i gdybym przypadkowo natknęła się na tę piosenkę pomyślałabym że śpiewa nowa polska gwiazda, naprawdę świetna interpretacja :-)
OdpowiedzUsuńwspomagacz pamięci też rewelacyjny i widzę znalazł już godne miejsce :-)
Piękne prezenty, a ten pd syna taki specjalny, osobisty...
OdpowiedzUsuńtakie prezenty są najlepsze i niezastąpione! piękne... a tabliczka świetna, na pewno bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńWrocławski fajny ma wokal muszę przyznąć :) a co do tabliczki od Qrki, to ja zawsze byłem i jewstem pełen podziwu dla Pań które potrafią zrobić cośz niczego, poneważ/ gdyż natura nie obdarzyła mię zbytnimi zdolnościami manualnymi, dlatego tymbarddziej chylę czoła przed tego rodzaju talentem:)
OdpowiedzUsuńlipton_ER
Wspaniały prezent, niezwykle wzruszający.
OdpowiedzUsuńTak to się spełniają marzenia, nie wiem, czy Twoje...ale ja bym marzyła o tym, aby ktoś dla mnie, z taką miłością zaśpiewał.
Kurcze, wzruszyłam się bardzo.
Odsłuchałam piosenkę dwa razy, rzeczywiście przenosi w jakieś inne rewiry, dodać do tego kontekst, że to prezent dla Ciebie od Syna i już w ogóle jakiś totalny kosmos...odpłynęłam zupełnie, teraz trzeba wrócić:>
Wzruszające prezenty :)! To miłe, że podzieliłaś się nimi z nami :)!... Dziękuję :D.
OdpowiedzUsuńPiękne wykonanie :-) Ja też lubię Zauchę, a jutro w Rzeszowie ma być koncert z jego piosenkami, mam nadzieję, że uda się nam dotrzeć. Zdjęcia z Bieszczad cudne. Jak będziecie jeszcze kiedyś jechać w Bieszczady, zaglądnijcie do naszego domku kocio-ludzkiego :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prezenty. Sama chciałabym takie dostawać <;
OdpowiedzUsuńGdy oglądałam pierwszy - odpłynęłam. A drugi ! Bardzo ciekawy ! ;]
Pozdrawiam ;)
Prezenty piekne i bezcenne, bo od serca dane:-)
OdpowiedzUsuńTak, masz rację, ŻYCIE JEST PIĘKNE, a to są te chwile, dla których warto żyć :)
OdpowiedzUsuńJuż sam pomysł na prezent jest wzruszający, a do tego wykonanie bez zarzutu sprawia, że trudno sobie coś lepszego wymarzyć :))
Gratuluję obu prezentów, każdy wyjątkowy na swój sposób :)
Ps.
Amisia dobrze czuje, że część tej nagrody od Qury, jest w jakimś sensie i jej udziałem. Jakby nie było, jest jedną z najważniejszych "twarzy" na tym blogu. :)))
Prezent od syna wspaniały i baardzoo wzruszający! Możesz być dumna! Tabliczka świetna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A ja znam, znam Wrocławskiego, tyle że tylko ze słyszenia. Więc jego głos i aranżacja nie jest dla mnie zaskoczeniem. Piękne, profesjonalne, a że specjalnie dla mamy, to fiu fiu. Życzę Wrocławskiemu powodzenia i spełnionej kariery czy to jako muzyk czy też kompozytor - choć w tym chorym i plastikowym kraju to ciężki kawałek chleba. PS Widzę, że moje drobne sugestie co do strony wykorzystane, fajno :)
OdpowiedzUsuńPrezent Qry też świetny i taki no... ten... eee... że, bo... coś z moją pamięcią nieteges :)
Nie wiem, czy Qrka aluzję poniała...:)))
UsuńTwoje sugestie zostały potraktowane z najwyższą powagą!
Kocham takie prezenty. Masz cudownych synów. Filmik chwyta za serce i przenosi w krainę rozmarzenia. Ach Bieszczady, jakie cudne.....DD
OdpowiedzUsuńi słusznie, chwal się, chwal bo masz czym! :)
OdpowiedzUsuńMiodzio;)A bałam się...;)))
OdpowiedzUsuńCzego Miśko?
UsuńJak to miło, że wróciłaś!
BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE!
OdpowiedzUsuńObawiałam się trochę, że nikomu nie będzie się chciało posłuchać i tak miło się zawiodłam:)))
Jesteście super! Dziękuję raz jeszcze!
...masz powód do dumy... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
wspaniałe prezenty :))
OdpowiedzUsuńCzy to właśnie wtedy pojawiają się łzy szczęścia?
OdpowiedzUsuńCudny prezent:)
Aga
P.S.
Rękodzieło podziwiam!
Piekne prezenty!!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, ze wsluchujac sie w slowa (wole sluchac niz czytac) az mi sie mokro w oczach zrobilo. Jestes naprawde szczesliwa matka:***
Ach te momenty ...Będziemy się Mamuśki tak do końca...I tak powinno być.Gratuluję kochana takich facetów.Wychowałaś ich cudownie!!!
OdpowiedzUsuńNo i tabliczka w odpowiednim momencie przyszła.Cieszę się z Tobą.
A ja się cieszę, że mogłam podzielić się z Wami moją radością. Teraz czuję się, jakby jeszcze jej przyrosło.
Usuńżycie jest piękne, mimo przeciwności losu.
OdpowiedzUsuńPrezenty te od serca najcenniejsze, bez względu na wartość materialną.
"Miłość, to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli". Aniu otaczają Cię wspaniali ludzie, bardzo utalentowani! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko to prawda:)))
UsuńWczoraj wróciłam z urlopu miedzy innymi z Wrocławia, teraz nadrabiam zaległości blogowe. Aniu piękne prezenty, a z syna szczerze możesz być dumna. Pomysł i serce włożone w prezent są najważniejsze. A swoją drogą ma piękny, ciepły głos.
OdpowiedzUsuńDziękuję Graszko, za te słowa.
UsuńMarzę o czymś takim na ścianie w kuchni. Wygląda zjawiskowo. :)
OdpowiedzUsuńEhh, zazdroszczę.
Aniu, podziwiam prezenty, z których się tak pięknie cieszysz. I wcale a wcale mnie nie dziwi, że zostałaś obdarowana takimi perełkami. Wiadomo, idź perło do perły. :)
OdpowiedzUsuńPS. Oglądając filmik, bardzo mi się zrobiło ckliwie, gdyż na kilku zdjęciach dojrzałam znajome obrazki, widziane wiele lat temu podczas wędrówek po Bieszczadach. Niemal jestem pewna, że fotka w ruinach zrobiona jest w okolicy Zagórza. Czy tak? Ojeju! Będę wracać do filmiku, szczególnie, że okraszony jest tak dobrym wykonaniem pięknej piosenki.
Bardzo wzruszające i radujące, że dostałaś takie upominki i że się tym z nami dzielisz, dobra, piękna kobieto. :)
Uściski.
JolkaM
Jolu, czym ja sobie zasłużyłam na taką przyjaciółkę, jak Ty???
UsuńPo prostu Cię uwielbiam (razem z wnuczkiem):))
A to są Ruiny cerkwi w Krywe:)Magiczne miejsce.
No tak, pamięć już nie ta, co kiedyś, he, he. Najwyższy czas pomyśleć o zamówieniu gustownego, a przede wszystkim adekwatnego, gadżetu u Qrki. ;)
OdpowiedzUsuńA póki co zagrzebałam się we wspominkach bieszczadzkich. :)
PS. Uwielbienie jest jak najbardziej odwzajemnione.
J.
Filmik został skrytykowany przez moich panów, że slajdy za szybko, i teraz widzę, że mają rację.
UsuńAle nie będę już poprawiać:_
Moim skromnym zdaniem niczego nie trzeba poprawiać - jest cudnie, nostalgicznie, refleksyjnie...pięknie. Moja tęsknota za górami (nie byłam już 7 lat - mam nadzieję, że za rok się wreszcie uda) rozbudzona na nowo;-)Rękodzieło wspomagające pamięć wspaniałe. Dopiero Cię Aniu poznaję, ale musisz być wyjątkowa skoro takie dary otrzymujesz:-)
OdpowiedzUsuńZolinko doceniam, że zrobiłaś tak wiele, żeby umieścić ten miły komentarz:)
Usuń