piątek, 10 sierpnia 2012

50. To dziś.

Jeszcze raz spróbuję zmierzyć się z moją historią; już raz zrobiłam to TU. Czemu nikt mi nie uwierzył?? :)

Jednak to przeżywam. Nie co dzień kończy się 50 lat.  Jasne że wiem, że nic się nie zmieni. Jutro wstanie nowy dzień, a ja wciąż będę taka jak dziś, z tą tylko różnicą, że nie będę mogła już o sobie powiedzieć, że jestem czterdziestką. Nie pamiętam, abym martwiła się trzydziestką czy tym bardziej wcześniejszymi moimi urodzinami. Dopiero czterdzieste urodziny stały się dla mnie powodem do refleksji. Kiedy patrzę wstecz, widzę, że tamta rocznica bardzo mnie zmobilizowała, dużo wtedy dla siebie zrobiłam i teraz jest podobnie. I wiecie co? Po czterdziestce zaczęło być coraz lepiej! I wciąż jest lepiej. Jest świetnie. Na pytanie, w jakim jestem miejscu swojego życia, mogę odpowiedzieć szczerze: w bardzo dobrym! Czuję się wolna, spełniona, mam głowę pełną pomysłów, czuję, że wiele przede mną, że stać mnie na wszystko, choć inaczej już rozumiem to słowo, bo znam swoje możliwości i ograniczenia i godzę się na nie. Absolutnie i do końca mogę być sobą i jest to tak wielka ulga i osiągnięcie, że nie dam sobie tego już nigdy zabrać.
Choć wciąż żyją we mnie różne kompleksy i poczucie niskiej wartości, to potrafię już lepiej sobie z tym radzić. Coraz częściej akceptuję swoją i innych ludzką omylność. Wiem, że już nic nie muszę, mogę tylko chcieć. Mam koło siebie kochanego męża i to, co nas teraz łączy, jest powodem mojej najgłębszej wdzięczności i radości, więc w moim przypadku prawdą jest, że dojrzała miłość jest pełniejsza i bardziej satysfakcjonująca. Moi synowie wyrośli na wspaniałych mężczyzn i uczę się teraz, jak ich w tej dorosłości wesprzeć i pozwolić im na nią. Mam swoje pasje, swoje zainteresowania, swoje marzenia i nie bez znaczenia jest to, że znalazłam ujście dla części tego w naszym blogowym, budyniowym świecie*.  Odbieram to, co robię na moim blogu, jako drogę, która gdzieś mnie zaprowadzi. Gdzie? Czekam na to z ekscytacją małej dziewczynki, która wciąż mieszka w moim sercu. Ona jest częścią mnie, rozumiem ją już i kocham. Jednym zdaniem mówiąc: jestem teraz szczęśliwsza niż kiedykolwiek przedtem. Dziękuję, że jesteście ze mną w tym dniu.

Lubię zdjęcie tej małej uśmiechniętej pyzy, którą zostałam do dziś.


Prawda, że sama słodycz?


Ja to ta po prawej; kiedy na horyzoncie pojawiał się jakiś zwierzak, wszystko inne przestawało istnieć.


Jako nastolatka miałam piękne włosy i byłam ogromnie zakompleksiona.


Powodu do tego nie miałam żadnego, ale wiadomo, że to tak nie działa.


Byłam niezwykle wrażliwa, ogromnie się wszystkim przejmowałam.


Choć stać mnie było też na pewną ekstrawagancję – tu na wakacjach w Algierii.


Z MójCiOnem byliśmy jak marchewka z groszkiem.


Ze starszym synkiem - Poznańskim. Nie do opisania jest, jakim był dla mnie szczęściem, choć ja jako matka byłam kompletnie niemądra. Dążenie do zostania matką idealną było moim wielkim życiowym błędem.


Z młodszym synkiem - Wrocławskim, który jest od początku swojego życia samą radością. 


Dojrzali rodzice dwójki dzieci.


Z małym Ruficzkiem, maj 2008.


Na wybrzeżu Amalfi we Włoszech, 2010.


Odbici w szybie madryckiego metra, 2011.


Hmm, prawie dziś.



Mam nadzieję, że nie muszę nikomu tłumaczyć, że jest to historia tendencyjna – bo nastawiona na dostrzeganie pozytywów, skrótowa i upiększona do granic możliwości. Dzieją się w moim życiu również rzeczy trudne, bolesne i poważne.

Kiedy ukaże się ten tekst, mnie tu nie będzie. Pojechałam świętować swoje urodziny do jednego z miast europejskich. Padło na Brukselę - kupiliśmy tanie bilety lotnicze. Myślę, że będzie piękniePrzepraszam więc, ale poodpowiadam na komentarze dopiero, gdy wrócę. Buziaczki, pa, pa! 

*autorem określenia "budyniowy świat" jest Przemek 


72 komentarze:

  1. Aniu - jeszcze raz 100 lat :-) Na zdjęciu z pierwszym synkiem wyglądasz na bardzo młodą mamusię :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. GRATULACJE i wszystkiego naj:)
    Cudowne zdjęcia, cudowne kotu:):):) i świetna grzywka.:):):)
    Na 50kę to ty na pewno nie wygladasz. Mam nadzieje, że czujesz się także młodsza.
    Jeszcze raz wszystkiego naj i spełnienia marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, z okazji Twego Święta życzę Ci:
    Aby jedynymi łzami, które pojawią się w twych oczach
    Były kryształowe łzy szczęścia,
    Aby radosnego uśmiechu na twej twarzy
    Nie zakryły ciężkie chmury smutku,
    Abyś potrafiła zajrzeć do Swej duszy
    I mogła odnaleźć to co najważniejsze dla bliskich i Ciebie,
    Abyś w głuchej ciszy mogła odnaleźć Swoje myśli i marzenia,
    Gdy coś w życiu się nie uda, zepsuje, abyś mogła
    Zbudować to od nowa z tych samych cegieł, choć
    To trudne, bo to na nich jest wypisana przykra przeszłość,
    Aby płatki róż wyścielały drogę Twego przeznaczenia,
    A szczęście, zdrowie, radość i miłość, były przeznaczeniem twych dni...
    Uścisków moc i buziaków dla pięknej Pięćdziesięciolatki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z okazji Urodzin życzę Ci
    abyś nigdy nie przestała marzyć,
    bo marzenia pozwalają przetrwać
    te wszystkie najtrudniejsze chwile.
    Abyś potrafiła dawać radość.
    Niech Twoje łzy będą tylko łzami radości,
    a nie bólu i smutku.
    Aby niebo nad Tobą było jaśniejsze
    i aby otaczali Cię życzliwi ludzie.
    Niech Twoje życie toczy się
    tak jak tego pragniesz.

    Życzy Klub Kota Jasna 8

    OdpowiedzUsuń
  5. Urodzinowe zyczenia poszly inna droga, wiec nie bede sie powtarzac.
    Anulka, zapamietaj od dzis jedno: jesli rano sie obudzisz i nic Cie nie bedzie bolalo, to znaczy, ze nie zyjesz ;)))
    Najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, oprócz życzeń spełnienia tych najbardziej schowanych w sercu marzeń chcę Ci powiedzieć, że wyglądasz bosko ! ! ! Chcesz wierzyć czy nie, TwójCiOn nie zmienił się, za to Ty wyglądasz niebo lepie niż jako nastolatka ! ! !

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, z okazji Urodzin
    życzę Ci by całe dalsze Twoje życie
    było jednym wielkim spełnieniem marzeń.
    Byś miała przy sobie swoich ukochanych bliskich.
    Była szczęśliwa.
    A to, że wyglądasz na skończone 25 lat.
    To tylko Twoja zasługa. Tak trzymaj.
    Wszystkiego naj...naj... najlepszego!!!!!
    Ślę moc uścisków i ucałowań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe refleksje, bardzo pokrzepiające i niezwykle pozytywne. Szczerze gratuluję tego wspaniałego podejścia. :)
    Najlepsze życzenia urodzinowe, dobrze wykorzystanych chwil i miłej zabawy w Brukseli! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, ponieważ chyba gdzieś szalejesz w świecie, hucznie obchodząc urodziny, to wysyłam Ci jeszcze raz Moc Życzeń Spełnienia Marzeń:)
    i wrzucam filmik z Tobą w roli głównej;)

    Urodziny Anki Wrocławianki:

    http://www.grapheine.com/bombaytv/illustrateur-pl-5a0fb59a70f9f23a4e4f92e56488b470.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkradł się tam w tekście pewien błąd ortograficzny, ale wybacz, to z tych nerw i przejęcia ;P

      Usuń
  10. no cóż solenizantko, słoneczka na buziaku Ci życzę, oby tak dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Do 50 ładnie Ci szło. Niech cdn. będzie jeszcze lepszy. Moje gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  12. życzeń nigdy za wiele, wszystkiego najlepszego więc i radosnego świętowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałej 50-tki!
    Najważniejsze,że potrafisz zmierzyć się ze swoim życiem.
    Szukanie pozytywów to dobry znak,że masz ochotę na następne 50.
    serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu, wszystkiego, co dobre dla Ciebie! Bardzo się cieszę, że Cię poznałam:)

    Sto lat! Sto lat! Niech, żyje, żyje naaaam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu,
    wszystkiego, co najpiękniejsze,
    cudownych ludzi wokół,
    spełnienia marzeń, nawet tych,
    w których urzeczywistnienie nie bardzo wierzysz;)
    Obyś nigdy nie przestała być tą małą, uroczą Pyzą
    i żebyś zawsze miała powód do uśmiechu:)
    Wspaniałego świętowania!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkiego najlepszego i pamiętaj, że mamy tyle lat na ile się czujemy, a nie ile wskazuje metryka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam w klubie szczęśliwych pięćdziesiątek:) Życzę Ci, żeby nic się w Twoim życiu nie zmieniło! Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście najlepsze zyczenia, spełnienia marzeń...szczerze? w zyciu bym Ci nie dała jubileuszowych latek;)))
    Byłaś jesteś i bedzie zapewne cudowna osóbką a to, nie metryka jest najwazniejsza;)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu, abyś zawsze mogła pisać i myśleć o sobie i swoim życiu jako o wspaniałym i spełnionym!!!

    A tak przy okazji kiedy czytałam twoja historię to jakbym o sobie czytała (może z wyjątkiem tego, że Ty nie miałaś powodów do kompleksów, a ja tak. Pozdawiam bardzo serdecznie, jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniale czyta się takie słowa, ja mam dopiero 21 lat i gdy czytałam o zadowoleniu z życia i spełnieniu samej siebie jako osoby pierwsza myśl jaka wpadła mi do głowy czy muszę czekać tak długo aby poczuć to samo :)?? Też chciałabym się poczuć spełniona ale jest ciężko zwłaszcza, że na razie życie wali mi pod nogi same kłody...

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj w klubie.
    Niech się spełnią wszystkie Twoje marzenia.
    Najważniejsze żeby być w środku młodym reszta się nie liczy.
    100 lat :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  22. 100 lat kochana! Zycze Ci jak najwiecej zdrowia, radosci i milosci!Cudowne fotografie i piekna Ty:-) Pozdrawiam, buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Dużo szczęśliwych chwil Ci życzę oraz spełnienia najskrytszych marzeń:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana,

    miesiąc temu świętowaliśmy 50 urodziny mojej Mamy. Ona też była pełna refleksji nad latami, które już minęły. Chyba tak to działa.

    Nie przejmuj się tą piątką z przodu. Świetnie wyglądasz i czytając Twoje wpisy odnoszę wrażenie, że czujesz się co najmniej jak 30latka!
    Zresztą jak wielkie było moje zaskoczenie, kiedy po kolejnej wizycie u Ciebie odkryłam, że nie masz 20 kilku lat! Czytając Ciebie, Twoje myśli i przeżycia tak Cię właśnie odbierałam:)
    Mieszka w Tobie nieśmiertelny, młody duch. Jesteś pełna pasji i energii. Skąd kompleksy?! Kobieto! Jesteś wspaniała!
    Życzę Ci byś pozostała taką zawsze. Byś odrzuciła wszelkie nieśmiałości
    i żyła pełną parą tak jak Ty sobie wymyślisz!

    A zmartwienia, problemy i troski są obecne w życiu każdego z nas.
    Grunt to z odwagą stawiać im czoła.

    Ściskam Cię bardzo, bardzo ciepło!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jesteś bardzo mądrą i świadomą siebie kobietą i chciałam Ci życzyć abyś zawsze była właśnie sobą bo widać, że tak czujesz się najlepiej! Wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  26. Bądź sobą,
    realizuj się w każdej chwili, bo żadna się już nie powtórzy,
    delektuj się życiem, zanim ono będzie się delektować Tobą...;)))
    Cieszę się,że Cię poznałam.
    Najlepszych dni do końca życia- już Ty będziesz wiedziała co z nimi zrobić:)))))
    P.S. Może byłyśmy w Algierii w tym samym czasie?

    OdpowiedzUsuń
  27. och...Anko Wrocławianko...pięknie piszesz o swoim życiu... taki spokój bije z twoich słów...zatem tego spokoju ( i spokoju ducha) , realizacji wszystkich pomysłó, nawet tych szalonych życzę Ci w dniu tak ważnym dla Ciebie...moc buziaków

    OdpowiedzUsuń
  28. majlepszego, baw się dobrze, śwęttuj rób zdjęcia, a potem opisz tu jak CI było w tej Brukseli, sto lat:) :***
    lipton_ER

    OdpowiedzUsuń
  29. Wszystkiego Dobrego :)!... Ja się jakoś boję mojej, zbliżającej się (w lutym) 40-tki..., a raczej nie samej liczby, co przemijającego czasu. To chyba wyższa szkoła dojrzałości, by zacząć się cieszyć tym co zostało... Każdy dzień traktować jak dar... :). Ja jestem pełna wdzięczności dopóki nie włączę myślenia ;P... ;D. Trzymaj się ciepło i w radości :) i świętuj już zawsze :)!.

    OdpowiedzUsuń
  30. A gdzie Ci tam do 50! 30 najwyżej :)
    Sto lat Aniu, masy szcześliwych chwil i dużo radości z życia!

    Nastolatki to chyba wszystkie zakompleksione ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Również nie widzę tu pięćdziesiątki ! Nie wygląda pani na tyle. ;)
    Wszystkiego najlepszego !!! Ładne zdjęcia. ! Ja tam mam dopiero 14 ^^

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj w klubie 50-tek ;)) Mnie moja trafiła dwa lata temu i jakoś bezboleśnie ;)
    Może dlatego że zawsze czuję się na 24 ;)))
    DUŻO ZDRÓWKA I UŚMIECHU ,WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dbaj o siebie, celebruj małe i większe radości, kochaj życie; czas nie przestanie płynąć - i nie ma na to rady - ale wiek tkwi nie w metryce a w naszej duszy.
    A zatem: życzę nieustającej młodości ducha!

    OdpowiedzUsuń
  34. Aniu, życzę Ci, zebyś zawsze potrafiła tak pozytywnie patrzeć na świat, zachowała tę radość i optymizm na kolejne 50, albo i 100 lat! To cudowna umiejętność, gdyby bylo więcej takich osób jak Ty, świat byłby dużo lepszy. Ściskam urodzinowo!

    OdpowiedzUsuń
  35. Pozostaje mi tylko podpisać się pod tym obfitym workiem z życzeniami, który tu się rozsypał z okazji Twych urodzin. Powiem tylko, że my sami narzucamy sobie jakieś ograniczenia i cezury związane z wiekiem. A ja wierzę w to, że mamy tyle lat na ile się czujemy. Wystarczy spojrzeć choćby na Krasnala, który jest ojcem mojej Lui Lu. Zrobiłem mu zdjęcia podczas jednej z wizyt u nas i sportretowałem na innym moim, dość zaniedbanym i zakurzonym blogu:

    http://only1deafdumbblind.blogspot.com/search/label/Cz%C5%82owiek%20Froterka

    PS A w tej Brukseli to jeśli będziesz mieć okazję, to przejedź się śrubokrętem po karoseriach wypasionych aut naszych leniwych i parchatych eurodeputowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kochana, to dopiero początek wspaniałego życia w dojrzałości, kiedy wiesz, czego pragniesz, kiedy wiele spraw już dawno załatwionych:))
    Miłego pobytu w Brukseli.
    Ps> Spodobał mi się dopisek w powyższym komentarzu, przekorny:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wiesz, to ostatnie zdjecie to chyba poprawialas photoshopem, za nic w swiecie nie powiedzialabym ze wygladasz na nim wiecej lat niz ja :-)
    No i oczywiscie, zycze Ci wszystkiego najlepszego, optymizmu, radosci zycia, i pieknych plaszczykow, ktore nie obchodza kocia sierscia :-)
    Baw sie dobrze w Brukseli, a na piatke w urodzinach nie zwracaj uwagi

    OdpowiedzUsuń
  38. OMG!!! Jaki Ty masz piekny usmiech!!!
    Zycze wiec, zeby nigdy nie znikal z Twojej twarzy!!!
    Witaj w Klubie Siatek, to wspanialy klub:))
    Baw sie cudownie, bo okazja ku temu wspaniala:)))
    Najlepszego!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wspaniałe refleksje...Wszystkiego Naj!!! Pięknie się trzymasz i trzymaj tak dalej!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  40. Aniu, wyglądasz pięknie! Na czterdzieste urodziny wylałam trzy wiadra łez, a teraz się z tego śmieję! Zycie daje nam tyle możliwości w każdym wieku, że aż dech zapiera! Baw się dobrze i dużo zwiedzaj!
    Ja donoszę uprzejmie,że wczoraj dołączyliśmy do rodziny kotoszczotów przywożąc do domu malutkiego Henry'ego, co ma uszka jak diabeł i narazie przypomina bardziej nietoperza, niż kota, ale mówią, że ma potencjał:)))
    Wszystkiego najlepszego kobieto światowa!

    OdpowiedzUsuń
  41. Życzę Wam fantastycznego świętowania, a Tobie, Pięknej Jubilatce, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, dużo zdrowia, mało trosk i oby ta mała dziewczynka nigdy Cię nie opuściła, bo bez niej świat nie byłby już taki ciekawy, ani taki kolorowy:) Ściskam i całuję:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Po 40 wkorczyłam w lepszą fazę życia, choć te gorsze może po to własnie wczesniej były :) Kiedy czytam Twój tendencyjny wpis to cieszę się, że tak może trwać :) Wszystkiego najlepszego:)
    tykwa

    OdpowiedzUsuń
  43. cudowna fotorelacja, a wygląd w ogóle nie adekwatny do wieku, oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  44. kobieta spełniona, pogodna, piękna, sama radość. Niech Ci się wiedzie doskonale!

    OdpowiedzUsuń
  45. Wszystkiego co najlepsze po 50 razy i niech tak trwa już zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  46. Aniu, Anusiu,Aneczko
    Jestes wspanialą i wrazliwą osobą, ktora potrafi docenic to,co ma. Chcialabym Ci zyczyc duzo zdrowka i sil do realizacji wciąz nowych celow, satysfakcji z tego co robisz i samych trafnych decyzji w kolejnych pięcdziesięciu szczęsliwych latach,
    Buziaczki dla Was obojga i bawcie sie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  47. Przepiękne urodziny :)
    Wspaniale podsumowałaś to, jak wygląda Twoje życie teraz.
    Moje też jest coraz lepsze od kiedy skończyłam 40! :)
    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!

    OdpowiedzUsuń
  48. Życzę kolejnych, równie szczęśliwych 50 lat.

    OdpowiedzUsuń
  49. Wszystkiego dobrego. Baw się i szalej:)
    A Twoja grzywka JEST ładna.

    OdpowiedzUsuń
  50. Wszystkiego co najlepsze Ci życzę i następnych 50 lat w otoczeniu swej wspaniałej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  51. Mądra i piękna kobieto, uściskuję Cię pięćdziesięciokrotnie. ;) Niech Ci się nadal spełnia wedle Twoich zamierzeń, bo to dobry kierunek jest (co tak ładnie nam wykazałaś w tej minikronice ze swojej pierwszej pięćdziesiątki). :) TwójCijowi dodatkowo najszczerzej gratuluję... wyboru i smaku. No dobra, Tobie też gratuluję. Marchewka i groszek... :) Wszystkiego najlepszego Wam obojgu!

    JolkaM

    OdpowiedzUsuń
  52. Wszystkiego najlepszego.Franek i Hania życzą 100 lat i przesyłają słodkie buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  53. Wszystkiego co piekne i dobre i nie zycze Tobie nastepnych 50 lat jesli chcesz...
    Wszystko ma swoj czas... Moja Mama gdy konczyla 40 lat /wydawalo mi sie, ze to strasznie duzo i Ona jest juz Pania w strszym wieku/ powiedziala mi tak: po dzieciach widac, ze sie starzejemy, spogladajac w lustro takze, ale w srodku jest sie ciagle ta sama osoba i to nigdy sie nie zmieni choc rwybywa nam doswiadczenia i madrosci... Dzisiaj to bardzo dobrze rozumie i szkoda, ze nie moge Jej tego powiedziec, ze juz zrozumialam, ze zycie zaczyna sie po 40 i wiecej...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  54. Aniu, wszystkiego co najlepsze i najweselsze pod słońcem.Nie uważam, by głupotą było dążenie do zostania wzorową matką.Siedziałam w domu od chwili urodzenia dziecka i nie żałuję ani minuty z tego okresu - mogłam przynajmniej obserwować jak się z dnia na dzień dziecko zmienia, mogłam ją wielu rzeczy nauczyć, brać we wszystkim czynny udział a do tego realizować swoje zainteresowania, wszystko robić bez stresu. Nie byłam rozdarta pomiędzy pracą zawodową i domem. Spójrz na siebie - jesteś
    atrakcyjną kobietą, umiesz docenić piękno otaczającego Cię świata, więc czego chcieć więcej? Nie trap się przemijaniem czasu, ciesz się za to dobrze spełnionym obowiązkiem wobec dzieci, ich sukcesami, których bezsprzecznie jesteś współautorką i pomyśl, że masz dopiero 50 lat, więc jeszcze dużo przed Tobą. Staraj się robić to wszystko na co nie miałaś czasu lub możliwości gdy byłaś jeszcze bardzo młoda. Trzymaj się, Dzierlatko!!!

    OdpowiedzUsuń
  55. Wspaniała opowieść.
    Tak ogromnie ciepła.
    Bardzo Ci za nią dziekuję!
    Wyglądasz przepięknie, nie ma w tym nic dziwnego. Skoro to ciepło w środku...

    Bardzo Ci dziękuję za tego posta, zyczę udanych urodzin i wszystkiego dobrego na następne dni.

    Warto czytać blogi między innymi dla takich tekstów.
    Mar

    OdpowiedzUsuń
  56. Wszystkiego dobrego. Piękny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ha! Ja 5 z przodu mam już od pewnego czasu! Złości mnie tylko to, że na ogół uważa się, że teraz to już wiele rzeczy "nie wypada", a kobieta w tym wieku powinna skupić się wyłącznie na roli opiekunki, babci, na wspieraniu dzieci. To w żadnym wypadku nie jest moje zdanie i nigdy nie było, nawet kiedy byłam nastolatką ( pamiętam, jak kłóciłam się o to z koleżankami). Dlatego bardzo spodobał mi się Twój wpis; mogłabym się nawet pod nim, po koniecznych modyfikacjach, podpisać.
    Życzę Ci wszystkiego najlepszego ! Niech dalej będzie tak jak jest, czyli - jak napisałaś - ciągle lepiej!
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
  58. Jako i wszystkim inszym życzę marzeń nie wszystkich spełnienia (jeśliby się spełnić wszystkie miały, to po cóż nam życie bez marzeń?:) i w głowę zachodzę, cóż w tej smarkatej rocznicy ma być takiego znacznego, hę?:))
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Wszystkiego co najlepsze :) Samych słonecznych dni :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Pięknie ubrałaś w słowa swą historię. I w obrazki :)
    Urzekło mnie ogromnie Twoje pierwsze zdjęcie z MójCiJem i to z Wrocławskim - takie szczęście z nich bije! :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Mój komentarz nie wszedł, czy poszedł do spamu?
    W każdym razie -najserdeczniejsze życzenia:)))Samego dobra!;)
    Teraz to dopiero jesteś babka na 5!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  62. Wszystkiego najlepszego 100 lat ! przepraszam za opóźnienie - pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  63. Aniu, Anno, Anuszko.... nie wiem dlaczego, ale zakodowałam w swojje głowie, że urodziny masz dopiero w ten piątek 17-tego, nie 10-tego...

    spóżnione ale szczere, te, które pisałam przez kilka dni, czasem, po całym zdaniu, czasem po słowie:

    Aniu, bo tak najchętniej zwróciłabym się do Ciebie, gdybym mogła spotkać Cię w realu: życzę Tobie, żebyś miała jeszcze więcej siły, radości i miłości w sobie, bo zarażasz nią ludzi, zaraziłaś nią mnie. Ta radość dodaje Ci skrzydeł a odejmuje lat, bo nigdy bym nei pomyślała, że osoba o tak dobrym serduchu, z takim poczuciem humoru, z taką wrażliwością, iskrą i siłą może mieć dopiero 5-tkę z przodu;) Pomyśl, jak Ty fajna będziesz z 6 i 7-ką;) Aż zazdroszczę tym, którzy mogą z Tobą iść przez życie. ja mam to szczęście, że chociaż w sieci moglam troszkę Ciebie poznać;)

    Aniu - przede wszystkim zdrowia, realizacja planów osobistych i zawodowych, spełnienia marzeń, nawet tych najskrytszych. Uśmiechu, słonka, w deszczu-tęczy, w nocy gwiazd.
    Pociechy z Twojej połowy i synów i Kogo tam jeszcze chcesz;)

    ściskam Cię mocno i nie patrz na cyfry, patrz na to Kim Jesteś, a Jesteś - Człowiekiem, prez ogromniaste C.!!!

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  64. A ja poczekałam z życzeniami, aż się dobrze umościsz w tej Piątce z przodu, myslę, że już to zrobiłaś, więc zyczę doczekania w szczęściu, zdrowiu i sile do Dziesiątki z przodu z wieńcem wnucząt wokół pasa i siwym warkoczem wokół skroni. Dziewczę byłaś cudnej urody, to i babcią cudną kiedyś będziesz.

    OdpowiedzUsuń
  65. Ale fajnie. Wszystkiego Najlepszego z dwuletnim poślizgiem:)*.
    Szkoda, że ja nie wpadłam na pomysł takiego posta. No, ale przecież dwa lata temu nie miałam jeszcze pojęcia, że powstanie mój blog. W podobnym czasie (30 sierpnia 2012) ja również obchodziłam swoje okrągłe urodziny.
    Z tym, że liczbowo o dziesiątek większe:)). I też miałam cudowną urodzinową wyprawę do swojego ukochanego miasta. Potem jednak było też tradycyjne wyprawianie:))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, że zaglądnęłaś do tego archiwalnego posta, Errato :)
      Dziękuję za życzenia. :) Czyli w tym roku czeka nas okrągła + dwa lata... Nie zamierzam obchodzić :))

      Usuń

Fajnie, że piszesz! Pisz, komentuj, daj znak, że jesteś!
Dobrej energii nigdy za wiele. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...