O Keukenhof w Holandii można przeczytać więcej TU.
Miałam szczęście, że mogłam odwiedzić ten park w najlepszym sezonie, kiedy większość gatunków jest w pełnym rozkwicie.
Zrobiłam około 400 zdjęć!
Stanowczo przesadziłam, bo po kilkukrotnej ich selekcji nie mogę już patrzeć na tulipany!
Weźcie te tulipany ode mnie! A kysz!
Już sam dojazd jest ciekawy, te słynne tulipanowe pola...
Już sam dojazd jest ciekawy, te słynne tulipanowe pola...
Pa pa...
Czy po tej dawce też już nie możecie patrzeć na tulipany?
Przy mnie proszę nawet nie wymawiać tego słowa na "t"!
Jeśli jednak komuś za mało, to więcej zdjęć jest na fb TU.
(A jutro też o Keukenhof, ale inaczej.)
Przecudne te tulipany!Nie dziwię Ci się,że cykałaś zdjęcia jak w transie.Te zagony tulipanów kojarzą mi się z łowickim pasiakiem. No cóż, wprawdzie minęły czasy,że za cebulkę tulipana można było nabyć wieś, niemniej one nadal nas zachwycają.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Bardzo trafne porównanie:-)
Usuńale kobierce :), mój faworyt to trzecie zdjęcie, 400 powiadasz, jeszcze nie tak źle ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu w pewnym momencie zakazałam sobie już je robić, tego samego dnia rano zrobiłam ok 200 parze perkozów (a to była już 4 sesja), ze 100 obrazków z okolicy i kolejne 100 zdjęć w domu, potraw, gotowania, itp. To daje 800 zdjęć na dzień, jak na mnie to wystarczy;-) Choć w parku były jeszcze inne kwiaty: przepiękne bzy, hortensje i storczyki - i powiem Ci, że teraz żałuję, że je pominęłam....
Usuń:), to podziwiam wytrzymałość, rąk, statywu i baterii, o mężu nie wspominając ;)
UsuńUwielbiam tulipany! Te dywany, to prawdziwy raj dla oka!
OdpowiedzUsuńa ja cały czas śpiewam - tuli tuli tulipany ulubione, i bym mogła patrzeć cały czas! Przepiękne!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mogę dodać tego śpiewu, jako tła do mojej fotorelacji;-))
UsuńNIEPRAWDOPODOBNE!!!
OdpowiedzUsuńWrócę jednak do kaczek (nie sa na "t"); świetne zdjęcia, to po pierwsze. Po drugie, czytałam gdzieś kiedyś, że kaczory potafią być bardzo brutalne; jeśli jest ich kilka, a w okolicy tylko jedna samiczka, to potrafią ją niemal zamęczyć. Widziałam nawet kiedyś, jak jedna biedulka uciekała przed czterema takimi osobnikami, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, ze te kaczory są takie namolne. A pomijając to wszystko, nieżle się uśmiałam!
Ninka.
Też o tym czytałam. To wyglądało naprawdę na gwałt, dobrze, że trwało tylko kilka sekund;-)
Usuńjejku jak tam cudownie! ile pięknych kwiatów! ja tam nie mam dość, chcę więcej ;)
OdpowiedzUsuńPiękne pola tulipanowe i rabaty i w ogóle.Zazdroszczę Ci tego,że mogłaś to zobaczyć na żywo.)))
OdpowiedzUsuńWow!!! coś pięknego!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa to mogłabym patrzeć i patrzeć. Uwielbiam tulipany!!!
OdpowiedzUsuńCudowna, kolorowa relacja!!!
OdpowiedzUsuńAle cudny post i cudne zdjęcia,
OdpowiedzUsuńjak pięknie i kolorowo :-)
Holandia słynie z tulipanów...
Nie lubie roslin cietych w domu, ale jakbym sie do tego pola dorwała to bym normalnie bukietów narobiła i zapełniła nimi wszystkie pokoje:)
OdpowiedzUsuńTak niesamowite kolory mają, nie znam połowy z pokazanych przez Ciebie roślin!
Ta z postrzepionymi krawędziami.. róża? strasznie fajna!
Wszystko są to odmiany tulipanów;-))
Usuńjakie wstrętne te :T: a te biało czerwone,,,to już najbrzydsze:T:...idę popatrzeć jeszcze raz,,,bo ja tak popatrzę na te :T: to już tak je znienawidzę:))))
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś się ze mną zgadza!;-P
Usuńpiękne t...- hm,kwiaty:)))
OdpowiedzUsuńNo! O mały włos!
Usuń:-)
udało mi się....ma się ten refleks:))
OdpowiedzUsuńAle śliczne tulipany. Rewelacja! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przecudowne!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTe postrzępione podobają mi się najbardziej,albo ...albo...albo
Wszystkie!Dziękuję:)
a jakże ;) w końcu już duży jestem prawda? :D
OdpowiedzUsuńps. przepiękne tulipany.. moja Pani uwielbia te kwiaty :)
Cudne, przecudne ... wyobrażam sobie jak tam musi pachnieć :-) jak dla mnie bajka ... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTulipany przepiękne, a zdjęcia świetne jak zwykle!!! :))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te tulipany! Najbardziej te ze zwichrowaną czuprynką! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, próbowałam w telefonie odpowiedzieć Ci na ten komentarz i napisać jak bardzo mi się on podoba i ... usunęłam go!
UsuńPowtórzę z pamięci;;
Tuli Pan Panię. W raju.
Nigdy dość!
A mnie nigdy dość Twoich słów;-)
To jest cudowne!!! Te strzępiate, pełne, czemu u nas ich nie widuję???
OdpowiedzUsuńTakie widoczki w sam raz na mój błogi kwietniowoletni nastrój:)
Moje ulubione... cudowne:)
OdpowiedzUsuńAniu, mnie tulipany w Keukenhof tak bardzo obrzydły, że pojechałam w tym roku ponownie je zobaczyć>
OdpowiedzUsuńFe, w tym czasie już bym nie pojechała, może dopiero na przyszły rok jak o nich trochę zapomnę...
Pozdrawiam
Więc mnie rozumiesz:-)
Usuń