Po co napisałam prawdę o Klusku? Po co?? Nie trzeba było mi napisać, że Klusiek to brzydki, niegrzeczny, złośliwy i tępy pies?! Że niszczy, że gryzie, że spać nie daje, że sika po domu? Że koty połyka w całości bez gryzienia i bez popijania?! Że kąsa rękę, która go karmi? Że jest straszsznie wybredny w jedzeniu, że warczy i szczeka, kiedy się go zostawi choć na pięć minut? Że niszczy psychicznie inne psy w domu? Że bąki wciąż puszcza i beka??
A ja, doorna, zamiast tego wypisuję, że taaaki miły, grzeczny, słodki pieseczek, I zdjęcia wciąż udostępniam! O takie:
Kradzieje!
O dziurze, która zrobiła się sama...
W drodze do weta. Piesek się boi, ale mamy 3 minuty, to dał radę.
U weta. Na kolankach u pańci czeka się przyjemniej.
Bosze, co za słodziaki wstręciaki!
O, pan idzie!
Dobranoc.
To on, to Klusek napoczął tę zabawkę, ja tylko mu pomagam!
Zdobył. Zdobył łóżko. A tak broniłam! :(
Trzy moje cienie.
Zabawa ekonomiczna - jedna zabawka, trzy zwierzaki zadowolone.
A Wy co? A Wy udostępniacie - toż mówiłam, że Was nie lubię!! Udostępniacie, lajkujecie, piejecie z zachwytu, że taki śliczny piesek, że ach, i że och, że niuniuniuniu!
No i długo czekać nie trzeba było. Zaraz znaleźli się chętni na to cudo. Na dodatek bardzo fajni chętni, którzy natychmiast się zakochali!
No i teraz nie ma wyjścia, skoro Klusek dom znalazł, to musi Zza Moich Drzwi odejść, buuuuuuu
Dziś o 14. kolejna wizyta Tomka i Justyny. Mają za zadanie rozkochać w sobie Kluska. Tymczasem:
Może kiedy zobaczą, jaki ten Kluch dziś wstrętny, odrażający, brudny i zły, to zrezygnują??>
Bzydal!!
Dwa bzydale!
I coście narobili??? Nie lubię Was! Zabieram zabawki, zamykam bloga i idę się powiesić!!
Jest po 23. Specjalnie dla czekających na odważne sceny - Klusek: