To naprawdę mnie buduje i sprawia, że czuję się bezpieczniej, przygarniając pod swój dach kolejne potrzebujące zwierzaki. Bardzo Wam wszystkim dziękuję!
Oczywiście prześliczna Balbinka będzie szukać domku, gdy tylko wyzdrowieje z kataru, a przyszłemu domowi opłacę (z nazbieranych pieniędzy) rachunki od weterynarza za kolejne serie interferonu.
Myślę, że to leczenie musi działać, skoro i Ptysia i jej mama Tosia z siostrą Szarlottą (w Krakowie) są do tej pory zdrowe i silne. To wcale nie jest takie niezwykłe, że kociaki z białaczką dożywają takiego wieku...
A może ktoś, jak Agnieszka z Krakowa całkiem niedawno, adoptuje Balbi razem z Kacperkiem?
Marzę o tym...
Po drugie - otrzymuję wciąż dowody Waszej sympatii. Nie zawsze je pokazuję niestety. To z powodu kurczącego się bezczelnie czasu! Ostatnią przesyłką się jednak pochwalę.
To Agnieszka z Żyrardowa, gdy tylko przeczytała, że jestem w "dole", zaraz postanowiła mnie rozweselić. Udało się jej to doskonale! Te przepiękne wytwory jej rąk umilają mi dni, bo mam zestaw bransoletek do każdego stroju! I noszę bransoletki! :)
Podziwiajcie ze mną te cudne opakowania, no i ich zawartość:
No i modelkę. Podziwiajcie modelkę. :)
Mam zestaw niebieski,
oliwkowy
i różowy.
Każdy śliczny i każdy inny!
Agnieszka umila sobie czas takim kreatywnym hobby.
Bardzo raz jeszcze dziękuję!
Może kilka zdjęć Zza Moich Drzwi będzie dobrym rewanżem?
Jak nie kochać tych mądrych oczu? |
Ptysiunia lubi ciepełko. |
Margo wygląda tu jak wielki pies, a przecież to lekkie jak piórko szczeniątko! |
A to poniżej to moje ulubione zdjęcie, zdjęcie roku!
Muszę wspomnieć jeszcze o jednym niezwykłym prezencie.
Od Ewy z Antygony, mojej duchowej siostry znalezionej dzięki temu blogowi.
Ta książeczka jest sposobem na miłe chwile, rozweselające człowieka od środka myśli, na popatrzenie na życie z jakiejś innej, lepszej, bardziej fantazyjnej perspektywy. I wszystko staje się od razu lżejsze, a wyjaśnienia zagadkowych zdarzeń z życia zaczynają świtać w naszych głowach. Cudo! Dziękuję!
Fajne bransoletki, a jak będziesz znów potrzebować to mów. Ptysiunia i Fika&Mika wyglądają ślicznie.
OdpowiedzUsuńKieckę oddałam dopiero dzisiaj, kaski deczko poszło.
♥♥♥
Chfalipienta! :)))
OdpowiedzUsuńPiękne podarki od serca! No ale komu jak nie Gosiance, która zastępuje kilka instytucji, ma dar wynajdywania cudownych ludzi i piękna. Bo piękne jest to, co daje radość sercu, czyż nie? A ileż nam daje!
OdpowiedzUsuńGalia Anonimia
I jak tu nie wierzyć w dobrych ludzi.Pięknie ❤❤❤⚘⚘⚘������
OdpowiedzUsuńKacper urodą przypomina naszego ex-tymczasa Jacka. I upodobaniem też. Nasz Jacek wierzył, że jest kołnierzem.
OdpowiedzUsuńOstatnio dostałam zdjęcie od DS, na którym PanNiewolnik usiłuje sobie umyć włosy nad wanną: stoi pochylony, czacha spieniona od szamponu a na garbie leży mu Jacek.
Życzę zdrówka Balbince i szybkiej adopcji....Kacper piękny kawaler :-).
OdpowiedzUsuńJa jestem mega bransoletkowa, więc bardzo mi się ten prezent podoba:) Zdjęcie roku cudo:):):)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Dziękuję
OdpowiedzUsuńAgnieszka z Żyrardowa
Zdjęcia cudowne, tylko mało, jak zwykle :-D Modelki masz urodziwe, trzeba je pokazywać!
OdpowiedzUsuńBransoletki też noszę, jestem zdania, że nie ma ich nigdy za wiele. Książkę o skrzypcach mam koło poduszki, malutka, nie zajmuje wiele miejsca a jest taka... pogodna :-) Chciałam, pragnęłam, aby część tego spokoju i harmonii spłynęła i na ciebie <3
Felcia jest kołnierzem, czasami czapką, bywa kamizelką :-) Kot-przytulanka :-) <3
Balbinka da radę i domek znajdzie, niech no tylko Ninka się wtrąci ;-)
Bransoletki śliczne (no, nie takie śliczne jak Zwierzaczki). Coś mi się wydaje, że Modelka już położyła na nich łapkę, a może doradza Ci, którą masz tego dnia założyć na rękę :D
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty, jak ja zazdroszcze tym ludziom, ktorzy potrafia takie cudenka wykonywac. Nawet gdybym nie nosila bransoletek to bym nosila :-)
OdpowiedzUsuńOj, dzieje sie u Ciebie, dzieje...
Gratulacje! Zdjęcie roku faktycznie niesamowite :)
OdpowiedzUsuńUściski Małgosiu.
Wchodzimy tu cały czas, jak nie jak tak :-) <3
OdpowiedzUsuń:) wspaniałe wieści Małgoś i zdjęcie psie w oknie, świetne!
OdpowiedzUsuńInformuję, że banerek nie działa. Klikam i ... nic.
OdpowiedzUsuńAniu, musisz mieć włączonego jakiegoś AdBlocka. To się ponoć wyłącza w prawym górnym rogu, klik na taką łapkę i pierwsza pozycja "odblokuj na stronie". Jeśli nie,,, to ja nie wiem. :(
UsuńTyle słodkości w jednym miejscu :) Muszę sobie w końcu sprawić cicisia, bo już mam dość oglądania ich tylko i wyłącznie na zdjęciach.
OdpowiedzUsuń