A tak bardzo chciałam zobaczyć tę sunię! Prada jest whippetem, do którego (prawie) podobna jest Fikunia. Marzyło mi się zobaczyć je obok siebie. Pewnie nic straconego, ale tym razem Prada była z wizytą u córki Ewy. Udało mi się jednak uzyskać zgodę na pokazanie Wam tej piękności.
Dlaczego Prada? Jak inaczej może nazywać się sunia stylistki, jeśli nie imieniem inspirowanym światem mody? A poza tym, kiedy zobaczy się Muccię Pradę na zdjęciach, dostrzega się podobieństwo uderzające!
Oto Prada.
Zdjęcie: Anna Mazur. |
Prada jako modelka w cudownym płaszczyku, który tak mi się spodobał,
że napisałam do Ewy, nie wiedząc, że to moja koleżanka z podstawówki.
Zdjęcie: Anna Mazur. |
Czyż nie jest zachwycająca?
Od kiedy mam chartopodobną Fiśkę, jestem zakochana w whippetach.
W poprzedni poniedziałek wybraliśmy się do Sobótki, do salonu Ewy, na przymiarkę.
Ubranko dla Fiki musi mieć inny krój niż na charta.
Zobaczcie na zdjęciu, jak ma zakrytą pupę Prada.
Może tak być, ponieważ whippet ogonek trzyma w dół.
Fikunia wciąż bardzo przeżywa jazdę samochodem.
Tym razem nasza malutka modelka doskonale wiedziała,
że trzeba grzecznie stać podczas przymiarki.
Ona jest taka mądra!
Bo że kochana, to widać gołym okiem.
Dzielna i kochana. :)
Sprawne ręce projektantki pracują zdecydowanymi ruchami.
Jak to u projektantki wnętrz - pięknie jest w pracowni Ewy.
Niech Malutkiej będzie cieplutko w brzuszek.
- Już, już kończymy, kochanie.
- Pochodź teraz troszkę, zobaczymy, jak się na tobie układa płaszczyk.
Teraz przymierzymy, gdzie ma być rzep.
Ubranko Fiki będzie nosić metkę z logo sklepu Ewy. Przecież ona je zaprojektowała!
Ewa jest bardzo pozytywną osobą. Uśmiechnięta, życzliwa, pracowita.
Miło się z nią przebywa.
W tym wnętrzu można umówić się na indywidualne lub grupowe
(maks. 3 osoby) konsultacje stylistyczne. To musi być fajne doświadczenie.
Czekałyśmy tydzień i wczoraj dostałam to oto zdjęcie.
Końcowe dzieło, wypracowane i wypieszczone.
Moja malutka Fikunia nie będzie już marzła w mrozy.
Tadam!
Dziś je odbiorę, a to jeszcze nie koniec niezwykłości
w życiu tej schroniskowej niegdyś biedy.
Fiśka została przyjęta do grona Kur z Pastelowego Kurnika!
Pani Prezeskura Hana podarowała jej znak przynależności!
Torebusię!
Fika będzie zadawać szyku w ubranku od Prady i z takąż samą torebusią. :)))
Teraz tylko niech Fika w nim chodzi...
Miłego poniedziałku życzymy. :)
Wow, ale Fika zada szyku na dzielni :)) Pozdrawiam, Joanna od Ozzy'ego, wreszcie z kontem Joanna J.
OdpowiedzUsuńHurra! Nareszcie z kontem!
UsuńNo to będziesz musiała się pochwalić Fikunią noszącą się szykownie na spacerze. Nieco sztywne łapki jeszcze przy przymiarce, ale na pewno się przyzwyczai. A jeszcze jak załapie jakie z tego są korzyści... :-)
OdpowiedzUsuńJasne! Z radością. :)
Usuńpiekny optymistyczny wpis na początek tygodnia:)
OdpowiedzUsuńzakochałam sie we wnętrzu domu projektantki :)
no i Prada i ciuchy od Pardy i torebusia...:)
To bardzo miła osoba, życzliwa, no i widać, że ma gust. :) To ubranko o tym świadczy. :)
UsuńGosiu w końcu mogę napisać komentarz u Ciebie- coś się zablokowało.
OdpowiedzUsuńUśmiałam się do łez - fantastyczny post z humorem na dobry początek dnia. Wielkie dzięki. Modelkę masz fantastyczną. Torebka od Prady jest inspirująca.
Serdecznie Cię pozdrawiam. Biegnę skrobnąć coś u Oli bo i u niej ta sama blokada.
Strasznie mi miło, że taki udany ten post. Fajnie, że jesteś Zofijanko.
UsuńPrada jest śliczna, imię zobowiazuje, zresztą ;)
OdpowiedzUsuńAle Fikuni nic nie brakuje, w ubranku wygląda jak dama. No i będzie jej cieplutko :)
Oczywista, że Fikuni nic nie brakuje, a nawet ma dużo więcej. :))
UsuńPalto Fikuni piękne. Czekam na prezentację w nim Fikuni na spacerze. .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Prady nie było.
A dziurka na przypięcie smyczy jest? Na zdjęciu nie widać.
UsuńJest, jest. Na górze, na karku.
UsuńPrada śliczna, prawdziwa dama (a gdzie ten diabeł, co ubiera się u Prady?), Fikuni też nic nie brakuje, a już torebusia cud-miód. Będzie zadawać szyku w takim ubranku.
OdpowiedzUsuńGosiu, czy nie powinnaś też....hmmm, jakiś element garderoby od Prady?
Oooo, napisało mi się to samo co Lidce. Przysięgam, nie ściągałam. Widać samo się nasuwa o damie.
Usuńalbo chociaż torebusia od Hany ? :)
UsuńMnie wystarczy, że popatrzę na Fikę. Zdaje się Prada nie szyje w takich rozmiarach jakie ja już potrzebuję :(
UsuńAle torebusia od Hany mogłaby nabrać ciała. Kto uszyje? Kto wydzierga? Opakowana????
Ten płaszczyk jest cudowny! Pikowany, piękny. Mrozy się zaczęły, więc w idealnym momencie Ewa uszyła.
OdpowiedzUsuńFika dobrze się czuła we wdzianku?
A czy Ewa szyje też wdzianka dla dwunożnych?
Piękną ma pracownię!
Jest cudowny! Leciutki jak piórko. Strasznie się z niego cieszę.
UsuńEwa nie szyje, a doradza. Robi też warsztaty dekorowania stołu, robienia wianków.
Szyje ozdoby do domu, no i teraz te ubranka dla chartów. http://emazur.com.pl/shop/
Fikunia jest piękna! Faktycznie bardzo podobna do Prady. Oby płaszczyk nosił się wygodnie ;)
OdpowiedzUsuńOby! Dzięki, Gohaa. :)
UsuńOjacie! Sama bym w takim plaszczyku chodzila!
OdpowiedzUsuńFiska to prawdziwa kobieta, oaza spokoju na przymiarkach.
Bardzo szykowna, a Prada do Prady faktycznie podobna. :)))
Piekny plaszczyk z fantastycznym golfem))) i kolor cudowny! A fifka normalnie jak top dog model))) i do tego ta torebusia...))) pozazdroscic szyku i elegancji! Czekam na zdjecia w nowym plaszczyku w plenerze!
OdpowiedzUsuńNormalnie aż Fikuni zazdroszczę takiego ciepłego i gustownego płaszczyka... Ale ja bynajmniej charta nie przypominam, raczej chow-chow więc pewnie nie prezentowałabym się nawet w procencie tak gustownie jak ona.
OdpowiedzUsuńWczoraj mój mąż wygrzebał schowany prze ze mnie kalendarz PK i dosłownie zachwycił się zdjęciami. Kłócił się ze mną, że to jest niemożliwe, że sama robiłaś te zdjęcia. Upierał się, że takie zdjęcia może zrobić tylko prawdziwy fotograf.
OdpowiedzUsuńJestem mało psia, ale przyznam, że Fika podbiła moje serce :-) A Pani Ewa ma przepiękną pracownię i świetną profesję.
OdpowiedzUsuńogonek Fiki najwyraźniej czekał na ubranko od Ewy i teraz jest tak jak trzeba(?), w dole :)
OdpowiedzUsuńbardzo piękny płaszczyk! sama bym nie pogardziła.
piękne wnętrze!
zobacz, Gosia, ile dobrego Ci się za sprawą Fiki przytrafia :)
Hana, świetnie dobrałaś torebusię do płaszczyka!
Samo dobro. Mam świra na jej punkcie. :)
UsuńPiękny ten płaszczyk!!! :) Fikunia wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńNo, no wypasione te wdzianka i to z golfem na dodatek, takie wdzianeczko rzeczywiście musi trochę kosztować :))
OdpowiedzUsuńGosia ten golf wkłada się przez głowę i potem kapotkę zapina pod brzuszkiem ?
Fikunia będzie zadawać szyku :))
Przez głowę, a potem pod brzuszkiem na rzepy. :)
UsuńFika zachowuje się jak rasowa klientka u krawcowej:)
OdpowiedzUsuńFikunia ładniejsza od wszelkich whippetów. I mądrzejsza. Poza tym charakter ma lepszy. Jest najpsiejszym piesiem pod słońcem wobec tego płaszczyki i torebusie dla niej. Jak najbardziej od Prady. Prada powinna się czuć zaszczyconą :-D
OdpowiedzUsuńFikunia bosko wygląda.Prawdziwa z niej modelka.Torebka piękna,tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne to ubranko!
OdpowiedzUsuń:)
Płaszczyk pierwsza klasa, o torebusi nie wspominając :))) Będzie Fika zadawać szyku na spacerach :)
OdpowiedzUsuń